Murray: Liberalny Zachód musi się nauczyć żyć z Europą Środkowo-Wschodnią

Liberalne państwa zachodniej części Unii Europejskiej muszą nauczyć się żyć ze swoimi sąsiadami, bo wojna kulturowa między Wschodem a Zachodem grozi rozerwaniem UE na dwie części - pisze w poniedziałkowym "Daily Telegraph" brytyjski pisarz i publicysta Douglas Murray.
 Murray: Liberalny Zachód musi się nauczyć żyć z Europą Środkowo-Wschodnią
/ Screen YouTube/Hoover Institution

Murray wskazuje, że w UE zawsze istniało wiele trudnych do pogodzenia różnic - w pierwszej dekadzie XXI w. najbardziej wyraźna była ta między północą a południem dotycząca kwestii fiskalnych, a ostatnich latach jest to podział na Wschód i Zachód, który teraz wybuchł ponownie w związku z pytaniem, jak dostosować zachodnioeuropejskie postawy społeczne do postaw środkowo- i wschodnioeuropejskich, zwłaszcza Węgier, Polski i innych krajów "wyszehradzkich".

Wyjaśnia, że najnowsza odsłona sporu koncentruje się wokół przyjętego na Węgrzech prawa - podobnego do nieobowiązującego już brytyjskiego paragrafu 28 - które zakazuje przedstawiania lub promowania osób LGBT wśród młodzieży poniżej 18. roku życia. Murray pisze, że ustawa jest drakońska, błędna, zbyt szeroka i prawdopodobnie zakończy się fiaskiem, ale pozwoliła UE na kolejną próbę ukarania Węgier.

"Tak się składa, że niektórzy z nas, w tym wielu gejów, uważają, że walka o równość gejów została poważnie i niepotrzebnie wykolejona w ostatnich latach. W momencie, gdy została wygrana w Europie Zachodniej, przekształciła się w walkę o zaprzeczanie różnicom płciowym i forsowanie ideologii +trans+. Trudno się dziwić, że konserwatywne społeczeństwo, takie jak Węgry, może sprzeciwić się tej ideologii. Albo że w końcu uchwalą prawa, które zapakują zrozumiały sprzeciw wobec magicznego myślenia o płci razem z koniecznością lekcji edukacji seksualnej dla młodych ludzi lub zwykłą akceptacją, że w życiu istnieją dobre gejowskie wzorce do naśladowania" - pisze Murray, który sam jest homoseksualistą.

Jak wskazuje, w takich momentach UE może przyjąć różne postawy - może zgodzić się z rządem węgierskim, że to, czego uczy się w węgierskich szkołach, jest sprawą władz węgierskich, a jeśli nie, to przynajmniej kraje Europy Zachodniej mogłyby spróbować wysłuchać obaw krajów Europy Środkowej i Wschodniej, zastanowić się, czy ich własne poglądy nie stały się zbyt dogmatyczne, i podjąć próbę mediacji z sąsiadami.

"Zamiast tego UE postanowiła przykładnie ukarać Węgry. Unijni urzędnicy - od Ursuli von der Leyen w dół - ustawili się w kolejce, aby zaatakować Węgry. Po raz kolejny wpisuje się to w brukselską interpretację Europy, zgodnie z którą m.in. Węgrzy i Polacy, uczą się powoli i należy dać im korepetycje z liberalizmu. Ale również wpisuje się to w wyszehradzką wizję UE, zgodnie z którą UE składa się z liberalnych zachodnich Europejczyków, którzy próbują narzucić swój styl życia niechętnemu Wschodowi" - pisze.

"Politycy UE uwielbiają te chwile. Nie wiedząc, jak rozwiązać ogromne problemy finansowe i społeczne stojące przed kontynentem, oto kwestia, w której biurokraci mogą czuć się naprawdę pewnie. Von der Leyen, potępiając węgierską ustawę w Parlamencie Europejskim, stwierdziła, że jest ona +sprzeczna z wszystkimi wartościami (...) Unii Europejskiej+" - ironizuje Murray. I przypomina, że podjęcie pilnych działań przeciw węgierskiemu rządowi odbywa się w tym samym czasie, gdy UE angażuje się w walkę prawną z rządem Polski w sprawie nominacji sędziowskich w tym kraju. "W przypadku Polski, podobnie jak w przypadku Węgier, UE wciąż robi rzeczy, które potwierdzają i pogłębiają rosnącą nieufność między tymi dwoma nierównymi blokami w UE" - zaznacza.

Jak wskazuje Murray, tego typu spory w ogromnym stopniu rozpraszają uwagę UE, która bardzo potrzebuje uporządkować swoje sprawy po pandemii Covid, a unijny fundusz naprawczy może się wywrócić przez te kulturowe spory, jednak obie strony wydają się niechętne lub niezdolne do ich zakończenia.

"Unia Europejska uważa, że nie może pozwolić na różnice polityczne w niektórych kwestiach społecznych. Nie zdaje sobie jednak sprawy, że jest przy tym co najmniej tak samo dogmatyczna, jak krytykowane przez nią rządy. W ostatnich latach gospodarki północne musiały znaleźć sposób na życie z gospodarkami południowymi. Wyzwaniem obecnej dekady dla UE może być znalezienie przez Europę Zachodnią sposobu na życie ze swoimi wschodnimi sąsiadami" - podsumowuje Murray. (PAP)

 


 

POLECANE
Rubio: Dla prezydenta Trumpa spotkanie z Putinem to nie ustępstwo z ostatniej chwili
Rubio: Dla prezydenta Trumpa spotkanie z Putinem to nie ustępstwo

Szef amerykańskiej dyplomacji Marco Rubio powiedział we wtorek, że Rosjanie stracili w lipcu 60 tys. żołnierzy. Rubio wskazał tę liczbę jako dowód, jak ważna jest wojna dla Putina. Przekonywał też, że samo spotkanie Donalda Trumpa z rosyjskim prezydentem nie jest ustępstwem.

Wstrząs w kopalni Knurów. Nie żyje poszukiwany górnik z ostatniej chwili
Wstrząs w kopalni Knurów. Nie żyje poszukiwany górnik

Po wielogodzinnej akcji ratowniczej po poniedziałkowym wieczornym wstrząsie w kopalni Knurów ratownicy dotarli do poszukiwanego górnika. Lekarz stwierdził jego zgon – przekazała we wtorek wieczorem Jastrzębska Spółka Węglowa.

Kaukaski Szlak Trumpa to katastrofa dla Rosji tylko u nas
Kaukaski "Szlak Trumpa" to katastrofa dla Rosji

Wszyscy skupiają się na zapowiedzianym w najbliższy piątek szczytem prezydentów USA i Rosji. Przeważają obawy, optymistów właściwie nie ma (nawet Trump takim się nie wydaje). Albo będzie układ niekorzystny dla Ukrainy, albo nic nie będzie – tak to na tę chwilę wygląda.

Karol Nawrocki: W miejscach, w których premier nie służy dobrze sprawie polskiej, zamierzam reagować z ostatniej chwili
Karol Nawrocki: W miejscach, w których premier nie służy dobrze sprawie polskiej, zamierzam reagować

- W miejscach, w których premier Donald Tusk w moim uznaniu i w uznaniu moich wyborców nie służy dobrze sprawie polskiej, zamierzam reagować; natomiast w sprawach, które wynikają ze współpracy rządu i prezydenta, będziemy współpracować - powiedział we wtorek w Polsat News prezydent Karol Nawrocki.

Nieoficjalnie: Szykują się potężne przetasowania w PO. Tusk układa partię na nowo z ostatniej chwili
Nieoficjalnie: Szykują się potężne przetasowania w PO. "Tusk układa partię na nowo"

Z najnowszych doniesień Onetu wynika, że w Platformie Obywatelskiej szykuje się prawdziwa rewolucja. Donald Tusk ma planować zmianę nazwy partii, wewnętrzne wybory, a także osłabienie wpływów niektórych członków ugrupowania.

Wypadek w kopalni Knurów. Nowe informacje ws. zaginionego górnika z ostatniej chwili
Wypadek w kopalni Knurów. Nowe informacje ws. zaginionego górnika

Ratownikom, którzy próbują dotrzeć do górnika poszkodowanego w poniedziałkowym wieczornym wstrząsie w kopalni Knurów, pozostało kilkadziesiąt metrów – wynika z wtorkowej informacji Jastrzębskiej Spółki Węglowej.

Upały nawet do 34 stopni. Wydano ostrzeżenia z ostatniej chwili
Upały nawet do 34 stopni. Wydano ostrzeżenia

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia drugiego stopnia przed upałami dla województw wielkopolskiego i opolskiego. Alerty obowiązują od środy 13 sierpnia od godziny 12:00 do piątku 15 sierpnia do godziny 20:00. W tym czasie maksymalna temperatura w ciągu dnia osiągnie od 30°C do 34°C, a w nocy termometry pokażą od 15°C do 19°C.

Komunikat dla mieszkańców i turystów w Warszawie z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców i turystów w Warszawie

Warszawskie Linie Turystyczne rozszerzają kursowanie swoich trzech popularnych promów: Słonka, Wilga i Pliszka. Promy rozpoczęły częstsze kursy w dni powszednie, a godziny rejsów zostały wydłużone.  

Spotkanie Trump-Putin. Zełenski zabiera głos z ostatniej chwili
Spotkanie Trump-Putin. Zełenski zabiera głos

Rozmowy prezydenta USA Donalda Trumpa i przywódcy Rosji Władimira Putina mogą być ważne dla ich dwustronnych stosunków, ale nie mogą oni podjąć żadnych decyzji dotyczących Ukrainy bez naszego udziału – oświadczył we wtorek prezydent Wołodymyr Zełenski.

Marszałek Sejmu wygasił mandaty czterech posłów PiS. Kto na ich miejsce? z ostatniej chwili
Marszałek Sejmu wygasił mandaty czterech posłów PiS. Kto na ich miejsce?

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia wydał postanowienia o stwierdzeniu wygaśnięcia mandatów poselskich posłów powołanych do KPRP i BBN – poinformowała we wtorek Kancelaria Sejmu. Postanowienie dotyczy posłów PiS: Adama Andruszkiewicza, Zbigniewa Boguckiego, Marcina Przydacza oraz Pawła Szefernakera.

REKLAMA

Murray: Liberalny Zachód musi się nauczyć żyć z Europą Środkowo-Wschodnią

Liberalne państwa zachodniej części Unii Europejskiej muszą nauczyć się żyć ze swoimi sąsiadami, bo wojna kulturowa między Wschodem a Zachodem grozi rozerwaniem UE na dwie części - pisze w poniedziałkowym "Daily Telegraph" brytyjski pisarz i publicysta Douglas Murray.
 Murray: Liberalny Zachód musi się nauczyć żyć z Europą Środkowo-Wschodnią
/ Screen YouTube/Hoover Institution

Murray wskazuje, że w UE zawsze istniało wiele trudnych do pogodzenia różnic - w pierwszej dekadzie XXI w. najbardziej wyraźna była ta między północą a południem dotycząca kwestii fiskalnych, a ostatnich latach jest to podział na Wschód i Zachód, który teraz wybuchł ponownie w związku z pytaniem, jak dostosować zachodnioeuropejskie postawy społeczne do postaw środkowo- i wschodnioeuropejskich, zwłaszcza Węgier, Polski i innych krajów "wyszehradzkich".

Wyjaśnia, że najnowsza odsłona sporu koncentruje się wokół przyjętego na Węgrzech prawa - podobnego do nieobowiązującego już brytyjskiego paragrafu 28 - które zakazuje przedstawiania lub promowania osób LGBT wśród młodzieży poniżej 18. roku życia. Murray pisze, że ustawa jest drakońska, błędna, zbyt szeroka i prawdopodobnie zakończy się fiaskiem, ale pozwoliła UE na kolejną próbę ukarania Węgier.

"Tak się składa, że niektórzy z nas, w tym wielu gejów, uważają, że walka o równość gejów została poważnie i niepotrzebnie wykolejona w ostatnich latach. W momencie, gdy została wygrana w Europie Zachodniej, przekształciła się w walkę o zaprzeczanie różnicom płciowym i forsowanie ideologii +trans+. Trudno się dziwić, że konserwatywne społeczeństwo, takie jak Węgry, może sprzeciwić się tej ideologii. Albo że w końcu uchwalą prawa, które zapakują zrozumiały sprzeciw wobec magicznego myślenia o płci razem z koniecznością lekcji edukacji seksualnej dla młodych ludzi lub zwykłą akceptacją, że w życiu istnieją dobre gejowskie wzorce do naśladowania" - pisze Murray, który sam jest homoseksualistą.

Jak wskazuje, w takich momentach UE może przyjąć różne postawy - może zgodzić się z rządem węgierskim, że to, czego uczy się w węgierskich szkołach, jest sprawą władz węgierskich, a jeśli nie, to przynajmniej kraje Europy Zachodniej mogłyby spróbować wysłuchać obaw krajów Europy Środkowej i Wschodniej, zastanowić się, czy ich własne poglądy nie stały się zbyt dogmatyczne, i podjąć próbę mediacji z sąsiadami.

"Zamiast tego UE postanowiła przykładnie ukarać Węgry. Unijni urzędnicy - od Ursuli von der Leyen w dół - ustawili się w kolejce, aby zaatakować Węgry. Po raz kolejny wpisuje się to w brukselską interpretację Europy, zgodnie z którą m.in. Węgrzy i Polacy, uczą się powoli i należy dać im korepetycje z liberalizmu. Ale również wpisuje się to w wyszehradzką wizję UE, zgodnie z którą UE składa się z liberalnych zachodnich Europejczyków, którzy próbują narzucić swój styl życia niechętnemu Wschodowi" - pisze.

"Politycy UE uwielbiają te chwile. Nie wiedząc, jak rozwiązać ogromne problemy finansowe i społeczne stojące przed kontynentem, oto kwestia, w której biurokraci mogą czuć się naprawdę pewnie. Von der Leyen, potępiając węgierską ustawę w Parlamencie Europejskim, stwierdziła, że jest ona +sprzeczna z wszystkimi wartościami (...) Unii Europejskiej+" - ironizuje Murray. I przypomina, że podjęcie pilnych działań przeciw węgierskiemu rządowi odbywa się w tym samym czasie, gdy UE angażuje się w walkę prawną z rządem Polski w sprawie nominacji sędziowskich w tym kraju. "W przypadku Polski, podobnie jak w przypadku Węgier, UE wciąż robi rzeczy, które potwierdzają i pogłębiają rosnącą nieufność między tymi dwoma nierównymi blokami w UE" - zaznacza.

Jak wskazuje Murray, tego typu spory w ogromnym stopniu rozpraszają uwagę UE, która bardzo potrzebuje uporządkować swoje sprawy po pandemii Covid, a unijny fundusz naprawczy może się wywrócić przez te kulturowe spory, jednak obie strony wydają się niechętne lub niezdolne do ich zakończenia.

"Unia Europejska uważa, że nie może pozwolić na różnice polityczne w niektórych kwestiach społecznych. Nie zdaje sobie jednak sprawy, że jest przy tym co najmniej tak samo dogmatyczna, jak krytykowane przez nią rządy. W ostatnich latach gospodarki północne musiały znaleźć sposób na życie z gospodarkami południowymi. Wyzwaniem obecnej dekady dla UE może być znalezienie przez Europę Zachodnią sposobu na życie ze swoimi wschodnimi sąsiadami" - podsumowuje Murray. (PAP)

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe