Senator PiS zapowiada: Nie poprę ustawy ratyfikacyjnej, doprowadzi do ograniczenia suwerenności Polski

Nie poprę w Senacie ustawy ratyfikacyjnej – zapowiedział senator PiS Jan Maria Jackowski. Wyjaśnił, że według niego poparcie dla ratyfikacji ws. zasobów własnych UE jest sprzeczne z programem wyborczym PiS, doprowadzi do ograniczenia suwerenności Polski oraz zadłużenia państwa i obywateli.
 Senator PiS zapowiada: Nie poprę ustawy ratyfikacyjnej, doprowadzi do ograniczenia suwerenności Polski
/ fot. PAP/Tomasz Gzell

Sejm uchwalił we wtorek ustawę wyrażającą zgodę na ratyfikację decyzji unijnych przywódców o zwiększeniu zasobów własnych UE. Ratyfikacja tej decyzji przez wszystkie państwa członkowskie jest niezbędna do uruchomienia Funduszu Odbudowy po pandemii COVID-19, a także środków z Wieloletnich Ram Finansowych. Teraz ustawą zajmie się Senat.

Senator Jan Maria Jackowski został zapytany w czwartek w Radiu Plus, czy będzie za poparciem ustawy ratyfikacyjnej podczas głosowania w Senacie.

– Już złożyłem taką deklarację. Moim zdaniem doszło do odejścia od programu wyborczego Prawa i Sprawiedliwości, ponieważ zostało w nim zapisane, że jesteśmy zwolennikami Europy ojczyzn i negatywnie ocenimy perspektywę federalizowania się Unii Europejskiej, czyli tworzenia super państwa europejskiego, które de facto oznacza ograniczenie suwerenności w jakimś zakresie, czy na jakichś polach państwa polskiego – odpowiedział Jackowski.

Senator dodał też, że "krytyka naszych poprzedników [rządu PO - PSL - przyp. red.] polegała na tym, że oni byli wasalni wobec Brukseli, że my nie oddamy guzika, że pilnujemy polskiej podmiotowości, że nie zgodzimy się na jakieś eksperymenty ograniczające naszą suwerenność".

Jackowski ocenił, że "nagle w lipcu i w grudniu (ub. roku) - na szczytach UE - podjęto decyzje, które obróciły to o 180 stopni". – Okazuje się, że to w czasach rządu Mateusza Morawieckiego zostaje dokonany, czy ma zostać dokonany milowy krok na drodze do federalizacji UE, bo czymże innym jest uwspólnotowienie długu i możliwość nakładania przez Komisję Europejską podatków na Polskę i Polaków – stwierdził Jackowski.

Jackowski ocenił też, że "ta droga jest sprzeczna" z wyborczym programem PiS z 2015r. – Być może prezes [PiS - Jarosław Kaczyński - przyp. red.] uznał, że tak trzeba, ale uważam, że w takiej sytuacji powinno się traktować poważnie naszych wyborców (...) i jasno tę sprawę powiedzieć, a nie udawać, że to są darmowe pieniądze [z unijnego Funduszu Odbudowy - przyp. red.] – powiedział.

Podkreślił również, że "przekaz propagandowy" jego środowiska politycznego jest taki, że "to darmowe pieniądze", że "to mamona z nieba, która spada lekko, łatwo i przyjemnie". – Natomiast nie mówimy o tym, jak to będzie spłacane, że to będzie 30 lat spłacane, że nie ma darmowych lat, że to nie pieniądz darmowy - w jakieś części teoretycznie jest - ale de facto będziemy musieli to spłacać. Będziemy płacić najprawdopodobniej większą składkę to budżetu unijnego - podczas gdy teraz płacimy 28,5 mld zł – mówił senator PiS.

Jackowski przypomniał również, że na unijnym szczycie w grudniu premier Mateusz Morawiecki zgodził się "na zwiększenie celów klimatycznych do 55 proc. emisji CO2". – W tej chwili widzimy, jak rosną rachunki za prąd, wiemy, że kwota emisji już przekroczyła ten niebotyczny poziom 50 euro, to będzie oznaczało, że polska gospodarka będzie traciła konkurencyjność i będą rosły znacznie koszty życia w Polsce. (...) No więc o tym wszystkim, moim zdaniem, trzeba uczciwie z obywatelami rozmawiać, a nie mówić, że to są pieniądze i zobowiązania, które nie rodzą żadnych skutków – podkreślił.

Dopytywany w tym kontekście, czy w Senacie zagłosuje za ustawą ratyfikacyjną, Jackowski odpowiedział: – Nie będzie mojego głosu, ponieważ uważam, że tutaj został popełniony błąd i uważam, że koszty tego długofalowe nie będą od razu dostrzegalne, ale w perspektywie dłuższej. Tutaj argumentacja zwolenników i takich piewców, którzy twierdzą, że to jest wspaniałe mnie absolutnie nie przekonuje w tym zakresie.

Za przyjęciem w Sejmie ustawy ratyfikacyjnej opowiedziało się 290 posłów, przeciw było 33, a 133 wstrzymało się od głosu.

Za głosowała większość posłów PiS, Koalicji Polskiej - PSL, Lewicy i Polski 2050. Zdecydowana większość klubu KO wstrzymała się w tej sprawie od głosu. Przeciw byli posłowie Solidarnej Polski Zbigniewa Ziobro i koła Konfederacji.


 

POLECANE
Nowy model AI uciekał się do szantażu, aby uniknąć wyłączenia w fikcyjnym teście gorące
Nowy model AI uciekał się do szantażu, aby uniknąć wyłączenia w fikcyjnym teście

Nowy Claude Opus 4 firmy Anthropic często uciekał się do szantażu, aby uniknąć wyłączenia w fikcyjnym teście. Model groził ujawnieniem prywatnych informacji o inżynierach, którzy mieli planować jego wyłączenie.

Awaryjne lądowanie samolotu LOT w Warszawie z ostatniej chwili
Awaryjne lądowanie samolotu LOT w Warszawie

Z powodu sygnału o możliwej usterce lecący z Warszawy do Sofii samolot linii LOT musiał awaryjnie lądować na Lotnisku Chopina. - Lądowanie odbyło się w asyście służb. Maszyna wylądowała bezpiecznie - poinformował rzecznik prasowy Polskich Linii Lotniczych LOT Krzysztof Moczulski.

Wielki słup dymu nad Katowicami. Trwa dogaszanie Wiadomości
Wielki słup dymu nad Katowicami. Trwa dogaszanie

W sobotnie popołudnie, 26 lipca, w Katowicach doszło do pożaru w rejonie ul. Sądowej i Raciborskiej. Paliły się podkłady kolejowe składowane w pobliżu torowiska, w bezpośrednim sąsiedztwie budowy przy dworcu głównym PKP.

Niebezpieczny incydent w Krakowie. Kilkanaście osób poszkodowanych Wiadomości
Niebezpieczny incydent w Krakowie. Kilkanaście osób poszkodowanych

W piątkowy wieczór doszło do niebezpiecznego incydentu na przystanku tramwajowym przy ul. Bronowickiej w Krakowie. Z okna przejeżdżającego tramwaju ktoś rozpylił gaz pieprzowy w stronę grupy osób czekających na peronie. Jak informują poszkodowani, sytuacja miała miejsce około godziny 19:30.

Komunikat dla mieszkańców Rzeszowa z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Rzeszowa

Prawie 250 tys. zł kosztować będzie dokumentacja projektowa nowego domu kultury, który powstanie w Rzeszowie na osiedlu Krakowska Południe przy ul. Stojałowskiego. Dokumentacja gotowa ma być w ciągu 10 miesięcy.

Czerwona flaga na Pomorzu i w Zachodniopomorskiem. GIS zakazuje kąpieli Wiadomości
Czerwona flaga na Pomorzu i w Zachodniopomorskiem. GIS zakazuje kąpieli

Czerwone flagi zakazujące wejścia do wody wiszą w sobotę w dwunastu kąpieliskach w województwach pomorskim i zachodniopomorskim. Powodem jest zakwit sinic.

Klub sportowy w żałobie. Nie żyje piłkarz Wiadomości
Klub sportowy w żałobie. Nie żyje piłkarz

W wieku 42 lat zmarł Ryszard Bagnicki - wieloletni piłkarz i aktywny członek zarządu klubu sportowego Ogniwo Piwniczna-Zdrój. Informacja o jego nagłym odejściu wstrząsnęła środowiskiem sportowym oraz lokalną społecznością Piwnicznej-Zdroju.

Tusk zmienia zdanie ws. wyborów. Silni Razem niezadowoleni z ostatniej chwili
Tusk zmienia zdanie ws. wyborów. "Silni Razem" niezadowoleni

W sobotę premier Donald Tusk zdystansował się od pomysłu "przeliczania głosów przez służby”, choć jeszcze w czerwcu pytał o "prawdziwe wyniki" wyborów prezydenckich.

Św. Michał Archanioł nad Bieszczadami tylko u nas
Św. Michał Archanioł nad Bieszczadami

6 lipca w Ustrzykach Dolnych odsłonięto największy w Polsce pomnik św. Michała Archanioła wykonany z brązu. Monumentalna figura nie tylko przyciąga uwagę rozmachem i artystyczną jakością, ale – co podkreślali organizatorzy uroczystości – niesie ze sobą silne przesłanie duchowe

Londyn uderza w przemytników ludzi. Pierwsze sankcje nałożone Wiadomości
Londyn uderza w przemytników ludzi. Pierwsze sankcje nałożone

446 osób usłyszało zarzut nielegalnego pokonania łodziami kanału La Manche w okresie od lipca 2024 r. do czerwca 2025 r. - podał portal dziennika „Times”, powołując się na dane brytyjskiego ministerstwa spraw wewnętrznych. To mniej niż 1 proc. wszystkich migrantów przybyłych w tym czasie na Wyspy.

REKLAMA

Senator PiS zapowiada: Nie poprę ustawy ratyfikacyjnej, doprowadzi do ograniczenia suwerenności Polski

Nie poprę w Senacie ustawy ratyfikacyjnej – zapowiedział senator PiS Jan Maria Jackowski. Wyjaśnił, że według niego poparcie dla ratyfikacji ws. zasobów własnych UE jest sprzeczne z programem wyborczym PiS, doprowadzi do ograniczenia suwerenności Polski oraz zadłużenia państwa i obywateli.
 Senator PiS zapowiada: Nie poprę ustawy ratyfikacyjnej, doprowadzi do ograniczenia suwerenności Polski
/ fot. PAP/Tomasz Gzell

Sejm uchwalił we wtorek ustawę wyrażającą zgodę na ratyfikację decyzji unijnych przywódców o zwiększeniu zasobów własnych UE. Ratyfikacja tej decyzji przez wszystkie państwa członkowskie jest niezbędna do uruchomienia Funduszu Odbudowy po pandemii COVID-19, a także środków z Wieloletnich Ram Finansowych. Teraz ustawą zajmie się Senat.

Senator Jan Maria Jackowski został zapytany w czwartek w Radiu Plus, czy będzie za poparciem ustawy ratyfikacyjnej podczas głosowania w Senacie.

– Już złożyłem taką deklarację. Moim zdaniem doszło do odejścia od programu wyborczego Prawa i Sprawiedliwości, ponieważ zostało w nim zapisane, że jesteśmy zwolennikami Europy ojczyzn i negatywnie ocenimy perspektywę federalizowania się Unii Europejskiej, czyli tworzenia super państwa europejskiego, które de facto oznacza ograniczenie suwerenności w jakimś zakresie, czy na jakichś polach państwa polskiego – odpowiedział Jackowski.

Senator dodał też, że "krytyka naszych poprzedników [rządu PO - PSL - przyp. red.] polegała na tym, że oni byli wasalni wobec Brukseli, że my nie oddamy guzika, że pilnujemy polskiej podmiotowości, że nie zgodzimy się na jakieś eksperymenty ograniczające naszą suwerenność".

Jackowski ocenił, że "nagle w lipcu i w grudniu (ub. roku) - na szczytach UE - podjęto decyzje, które obróciły to o 180 stopni". – Okazuje się, że to w czasach rządu Mateusza Morawieckiego zostaje dokonany, czy ma zostać dokonany milowy krok na drodze do federalizacji UE, bo czymże innym jest uwspólnotowienie długu i możliwość nakładania przez Komisję Europejską podatków na Polskę i Polaków – stwierdził Jackowski.

Jackowski ocenił też, że "ta droga jest sprzeczna" z wyborczym programem PiS z 2015r. – Być może prezes [PiS - Jarosław Kaczyński - przyp. red.] uznał, że tak trzeba, ale uważam, że w takiej sytuacji powinno się traktować poważnie naszych wyborców (...) i jasno tę sprawę powiedzieć, a nie udawać, że to są darmowe pieniądze [z unijnego Funduszu Odbudowy - przyp. red.] – powiedział.

Podkreślił również, że "przekaz propagandowy" jego środowiska politycznego jest taki, że "to darmowe pieniądze", że "to mamona z nieba, która spada lekko, łatwo i przyjemnie". – Natomiast nie mówimy o tym, jak to będzie spłacane, że to będzie 30 lat spłacane, że nie ma darmowych lat, że to nie pieniądz darmowy - w jakieś części teoretycznie jest - ale de facto będziemy musieli to spłacać. Będziemy płacić najprawdopodobniej większą składkę to budżetu unijnego - podczas gdy teraz płacimy 28,5 mld zł – mówił senator PiS.

Jackowski przypomniał również, że na unijnym szczycie w grudniu premier Mateusz Morawiecki zgodził się "na zwiększenie celów klimatycznych do 55 proc. emisji CO2". – W tej chwili widzimy, jak rosną rachunki za prąd, wiemy, że kwota emisji już przekroczyła ten niebotyczny poziom 50 euro, to będzie oznaczało, że polska gospodarka będzie traciła konkurencyjność i będą rosły znacznie koszty życia w Polsce. (...) No więc o tym wszystkim, moim zdaniem, trzeba uczciwie z obywatelami rozmawiać, a nie mówić, że to są pieniądze i zobowiązania, które nie rodzą żadnych skutków – podkreślił.

Dopytywany w tym kontekście, czy w Senacie zagłosuje za ustawą ratyfikacyjną, Jackowski odpowiedział: – Nie będzie mojego głosu, ponieważ uważam, że tutaj został popełniony błąd i uważam, że koszty tego długofalowe nie będą od razu dostrzegalne, ale w perspektywie dłuższej. Tutaj argumentacja zwolenników i takich piewców, którzy twierdzą, że to jest wspaniałe mnie absolutnie nie przekonuje w tym zakresie.

Za przyjęciem w Sejmie ustawy ratyfikacyjnej opowiedziało się 290 posłów, przeciw było 33, a 133 wstrzymało się od głosu.

Za głosowała większość posłów PiS, Koalicji Polskiej - PSL, Lewicy i Polski 2050. Zdecydowana większość klubu KO wstrzymała się w tej sprawie od głosu. Przeciw byli posłowie Solidarnej Polski Zbigniewa Ziobro i koła Konfederacji.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe