W Gdańsku-Wrzeszczu stanął gigantyczny baner reklamowy. Na "S" nałożono karę, tym razem urzędnicy... nie widzą problemu

Gdański Zarząd Dróg i Zieleni w imieniu władz miasta Gdańska nałożył na “Solidarność” karę niespełna 50 tys. zł. za rozwieszenie banerów z okazji 40-lecia “Solidarności”, w tym ze słowami Papieża Jana Pawła II. - Związek eksponował reklamę wielkopowierzchniową, co niezgodne jest z Uchwałą Krajobrazową miasta - tłumaczyli gdańscy urzędnicy. Tymczasem kilka tygodni temu na budynku w Gdańsku-Wrzeszczu tuż przy Alei Grunwaldzkiej zawisł gigantyczny, reklamowy baner banku Pekao. Tym razem gdańscy urzędnicy... rozkładają bezradnie ręce.
 W Gdańsku-Wrzeszczu stanął gigantyczny baner reklamowy. Na
/ screen Facebook - Moje Miasto

Blisko 50 tys. zł to łączna kwota kary, jaką Gdański Zarząd Dróg i Zieleni nałożył na NSZZ Solidarność za rozwieszenie na budynku należącym do Komisji Krajowej dwóch banerów z okazji 40-lecia powstania Solidarności. Na pierwszym z nich umieszczono hasło: “Człowiek rodzi się i żyje wolnym”, a na drugim słowa Ojca Świętego Jana Pawła II: “Nie ma wolności bez solidarności”. Oba banery opatrzone były rocznicowym logiem Związku. Zdaniem urzędników GZDiZ, Związek eksponował reklamę wielkopowierzchniową, co niezgodne jest z Uchwałą Krajobrazową Gdańska. 

Decyzja GZDiZ spotkała się z ostrą reakcją Związku. Przewodniczący Solidarności Piotr Duda zwołał konferencję prasową, na której dosadnie wykazał, dlaczego decyzja urzędników jest skandaliczna. – Banery miały charakter społeczny, nie reklamowy. Nigdy byśmy nie przypuszczali, że za promocję 40-lecia Solidarności, promocję historii, Gdańska, a także słów Ojca Świętego, będziemy karani przez władze miasta karą w wysokości 50 tys. zł – powiedział. Zaznaczył, że billboardy kosztowały 17 tys. zł, które związek wyłożył z własnych środków. – Jesteśmy jako NSZZ Solidarność kustoszem historii. Staramy się dbać o historię i robimy to od zawsze: od początku lat 90-tych, gdy byliśmy z tym sami, aż do dzisiaj, gdy dalej tak wiele organizujemy z naszych składek. Nadrabiamy stracony czas, ten grzech zaniechania. I za to mamy być karani? To naprawdę przykre – skwitował wskazując, że w każdym mieście, niezależnie od barw politycznych, władze potrafią z Solidarnością współpracować przy organizacji uroczystości. Jest tylko jeden wyjątek: Gdańsk. – Miasto powinno wspierać. Ale skoro nie chce wspólnie z nami organizować uroczystości, to chociaż niech nie próbuje przeszkadzać. Dla nas ta sytuacja jest kuriozalna i nie do przyjęcia. Odwołaliśmy się od decyzji urzędników i mamy nadzieję, że przyniesie to pozytywny skutek. Na pewno nie mamy zamiaru płacić – podsumował Piotr Duda.

Czytaj więcej: Piotr Duda: Decyzja Gdańska ws. nałożenia kary na "S" w roku jej 40-lecia jest skandaliczna

Przypadkowo okazuje się, że prawo ustanowione przez gdańskich urzędników, które umożliwiło nałożenie wysokiej kary akurat na NSZZ Solidarność, w innych wypadkach jest zupełnie bezradne. Przy ul. Miszewskiego w Gdańsku-Wrzeszczu, tuż obok Alei Grunwaldzkiej, pojawiła się gigantyczna, wielkoformatowa reklama. Jak się okazuje, rozwieszenie jej... nie jest sprzeczne z zapisami gdańskiej uchwały krajobrazowej! 

 

Nowa sztuczka bannerowe „na rusztowanie”

Opublikowany przez Moje miasto Piątek, 30 kwietnia 2021

 

 

Uchwała dopuszcza w tej lokalizacji reklamę na siatce budowlanej na rusztowaniu przed elewacją, na której prowadzone są zewnętrzne roboty budowlane lub konserwatorskie. Dopuszczalna powierzchnia służąca ekspozycji reklamy wynosi do 100 proc. całkowitej powierzchni siatki. Reklama może być sytuowana wyłącznie w trakcie prowadzenia robót budowlanych i nie dłużej niż przez 12 miesięcy, później przez okres 5 lat nie można sytuować reklamy. Na aktualną reklamę wydano zezwolenie na zajęcie pasa drogowego 

- tłumaczy Joanna Bieganowska z biura prasowego Urzędu Miejskiego w Gdańsku dla portalu Trojmiasto.pl.

 


 

POLECANE
Pożar sortowni odpadów w Bełżycach. Pilny komunikat RCB z ostatniej chwili
Pożar sortowni odpadów w Bełżycach. Pilny komunikat RCB

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa ogłosiło alert w związku z pożarem sortowni odpadów w Bełżycach.

Fatalne wieści dla PSL. Jest nowy sondaż z ostatniej chwili
Fatalne wieści dla PSL. Jest nowy sondaż

Fatalne wieści dla Szymona Hołowni i Władysława Kosiniaka-Kamysza - zarówno Polska 2050, jak i Polskie Stronnictwo Ludowe znalazłoby się poza parlamentem – wynika z badania Instytutu Badań Pollster przeprowadzonego dla "Super Expressu".

Niemieckie państwo chroniąc zbrodniarzy przerzuciło winę na następne pokolenia Niemców tylko u nas
Niemieckie państwo chroniąc zbrodniarzy przerzuciło winę na następne pokolenia Niemców

Dziś, w 86 rocznicę wybuchu II wojny światowej, jest już czas na podsumowanie rozliczeń niemieckich zbrodni przez powojenne, demokratyczne państwo niemieckie. Wszyscy zbrodniarze już nie żyją. Jest to na zawsze zamknięty rozdział w historii Niemiec.

Trump uzna Somaliland? Zaskakujące doniesienia z ostatniej chwili
Trump uzna Somaliland? Zaskakujące doniesienia

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump zasugerował, że jego administracja może uznać Somaliland za niepodległe państwo, co mogłoby zmienić strategię Waszyngtonu w Rogu Afryki i przeciwdziałać Chinom, Rosji i grupom terrorystycznym działającym w regionie – donosi stacja Fox News.

Krzysztof Ruchniewicz przerwał milczenie z ostatniej chwili
Krzysztof Ruchniewicz przerwał milczenie

Były dyrektor Instytutu Pileckiego prof. Krzysztof Ruchniewicz przerwał milczenie i opublikował na swojej stronie internetowej "podsumowanie działalności Instytutu Pileckiego w okresie styczeń–sierpień 2025 roku". Czy odniósł się w nim do wielu skandali?

Reparacje od Niemiec. Prezydent mówi jasno z ostatniej chwili
Reparacje od Niemiec. Prezydent mówi jasno

– Musimy osiągnąć 5 procent PKB na polskie siły zbrojne, pokój będzie wtedy, gdy będziemy gotowi do wojny – oświadczył prezydent Karol Nawrocki w Wieluniu. – Żeby był pokój, musimy być silni, musimy mieć potężną armię, sprzęt i sojusze międzynarodowe – podkreślił.

Komunikat dla mieszkańców Podkarpacia z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Podkarpacia

Inwestycje w transport kolejowy, sytuacja projektu HoReCa oraz wsparcie dla szpitala w Tarnobrzegu były głównymi tematami XIX sesji Sejmiku Województwa Podkarpackiego.

Anonimowy koordynator akcji #ReparationsForPoland: Skończymy, kiedy Niemcy zapłacą tylko u nas
Anonimowy koordynator akcji #ReparationsForPoland: Skończymy, kiedy Niemcy zapłacą

1 września to data szczególna dla historii Polski – tego dnia w 1939 roku III Rzesza dokonała agresji, rozpoczynając II wojnę światową. W rocznicę tych wydarzeń w mediach społecznościowych ponownie zyskuje popularność akcja #ReparationsForPoland, której celem jest przypomnienie o nierozliczonych wojennych stratach i domaganie się reparacji od Niemiec. Pragnącemu zachować anonimowość koordynatorowi akcji zadaliśmy kilka pytań.

Nowe informacje ws. incydentu z czapką po meczu na US Open. Polski biznesmen wydał oświadczenie z ostatniej chwili
Nowe informacje ws. incydentu z czapką po meczu na US Open. Polski biznesmen wydał oświadczenie

Piotr Szczerek wydał oświadczenie w związku z incydentem podczas turnieju tenisowego US Open. Chodziło o czapkę, którą polski zawodnik Kamil Majchrzak przekazał małemu chłopcu. Podarunek przejął jednak polski biznesmen. Przez kolejne dwa dni Piotr Szczerek miał swoje "pięć minut" w światowych mediach, o których z pewnością chciałby zapomnieć. Przedsiębiorca próbuje się wytłumaczyć w opublikowanym właśnie oświadczeniu. 

Skandaliczny transparent kibiców z Izraela. UEFA ma badać wątek prowokacji z ostatniej chwili
Skandaliczny transparent kibiców z Izraela. UEFA ma badać wątek "prowokacji"

Nie milkną echa skandalicznego zachowania kibiców z Izraela podczas meczu z Rakowem Częstochowa. – Jest tam strasznie dużo wątpliwości, czy nie była to prowokacja. Kibiców izraelskich specjalnie na tym meczu nie było. Mecz odbył się w Debreczynie. Wiadomo, jakie jest nastawienie Węgier i Rosji do naszego kraju – stwierdził były prezes PZPN Zbigniew Boniek.

REKLAMA

W Gdańsku-Wrzeszczu stanął gigantyczny baner reklamowy. Na "S" nałożono karę, tym razem urzędnicy... nie widzą problemu

Gdański Zarząd Dróg i Zieleni w imieniu władz miasta Gdańska nałożył na “Solidarność” karę niespełna 50 tys. zł. za rozwieszenie banerów z okazji 40-lecia “Solidarności”, w tym ze słowami Papieża Jana Pawła II. - Związek eksponował reklamę wielkopowierzchniową, co niezgodne jest z Uchwałą Krajobrazową miasta - tłumaczyli gdańscy urzędnicy. Tymczasem kilka tygodni temu na budynku w Gdańsku-Wrzeszczu tuż przy Alei Grunwaldzkiej zawisł gigantyczny, reklamowy baner banku Pekao. Tym razem gdańscy urzędnicy... rozkładają bezradnie ręce.
 W Gdańsku-Wrzeszczu stanął gigantyczny baner reklamowy. Na
/ screen Facebook - Moje Miasto

Blisko 50 tys. zł to łączna kwota kary, jaką Gdański Zarząd Dróg i Zieleni nałożył na NSZZ Solidarność za rozwieszenie na budynku należącym do Komisji Krajowej dwóch banerów z okazji 40-lecia powstania Solidarności. Na pierwszym z nich umieszczono hasło: “Człowiek rodzi się i żyje wolnym”, a na drugim słowa Ojca Świętego Jana Pawła II: “Nie ma wolności bez solidarności”. Oba banery opatrzone były rocznicowym logiem Związku. Zdaniem urzędników GZDiZ, Związek eksponował reklamę wielkopowierzchniową, co niezgodne jest z Uchwałą Krajobrazową Gdańska. 

Decyzja GZDiZ spotkała się z ostrą reakcją Związku. Przewodniczący Solidarności Piotr Duda zwołał konferencję prasową, na której dosadnie wykazał, dlaczego decyzja urzędników jest skandaliczna. – Banery miały charakter społeczny, nie reklamowy. Nigdy byśmy nie przypuszczali, że za promocję 40-lecia Solidarności, promocję historii, Gdańska, a także słów Ojca Świętego, będziemy karani przez władze miasta karą w wysokości 50 tys. zł – powiedział. Zaznaczył, że billboardy kosztowały 17 tys. zł, które związek wyłożył z własnych środków. – Jesteśmy jako NSZZ Solidarność kustoszem historii. Staramy się dbać o historię i robimy to od zawsze: od początku lat 90-tych, gdy byliśmy z tym sami, aż do dzisiaj, gdy dalej tak wiele organizujemy z naszych składek. Nadrabiamy stracony czas, ten grzech zaniechania. I za to mamy być karani? To naprawdę przykre – skwitował wskazując, że w każdym mieście, niezależnie od barw politycznych, władze potrafią z Solidarnością współpracować przy organizacji uroczystości. Jest tylko jeden wyjątek: Gdańsk. – Miasto powinno wspierać. Ale skoro nie chce wspólnie z nami organizować uroczystości, to chociaż niech nie próbuje przeszkadzać. Dla nas ta sytuacja jest kuriozalna i nie do przyjęcia. Odwołaliśmy się od decyzji urzędników i mamy nadzieję, że przyniesie to pozytywny skutek. Na pewno nie mamy zamiaru płacić – podsumował Piotr Duda.

Czytaj więcej: Piotr Duda: Decyzja Gdańska ws. nałożenia kary na "S" w roku jej 40-lecia jest skandaliczna

Przypadkowo okazuje się, że prawo ustanowione przez gdańskich urzędników, które umożliwiło nałożenie wysokiej kary akurat na NSZZ Solidarność, w innych wypadkach jest zupełnie bezradne. Przy ul. Miszewskiego w Gdańsku-Wrzeszczu, tuż obok Alei Grunwaldzkiej, pojawiła się gigantyczna, wielkoformatowa reklama. Jak się okazuje, rozwieszenie jej... nie jest sprzeczne z zapisami gdańskiej uchwały krajobrazowej! 

 

Nowa sztuczka bannerowe „na rusztowanie”

Opublikowany przez Moje miasto Piątek, 30 kwietnia 2021

 

 

Uchwała dopuszcza w tej lokalizacji reklamę na siatce budowlanej na rusztowaniu przed elewacją, na której prowadzone są zewnętrzne roboty budowlane lub konserwatorskie. Dopuszczalna powierzchnia służąca ekspozycji reklamy wynosi do 100 proc. całkowitej powierzchni siatki. Reklama może być sytuowana wyłącznie w trakcie prowadzenia robót budowlanych i nie dłużej niż przez 12 miesięcy, później przez okres 5 lat nie można sytuować reklamy. Na aktualną reklamę wydano zezwolenie na zajęcie pasa drogowego 

- tłumaczy Joanna Bieganowska z biura prasowego Urzędu Miejskiego w Gdańsku dla portalu Trojmiasto.pl.

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe