Glapiński: Chcemy dokupić jeszcze co najmniej 100 ton złota i też trzymać je w Polsce
W tej chwili mamy 229 ton, z tego za mojej kadencji kupiono mniej więcej połowę. Sporo ściągnęliśmy do polskich skarbców. W ciągu kilku lat chcemy dokupić jeszcze co najmniej 100 ton i też trzymać je w Polsce. To ma znaczenie m.in. w postrzeganiu państwa, jego siły gospodarczej. A Polska już jest potęgą gospodarczą in statu nascendi, w trakcie powstawania
– powiedział Glapiński w rozmowie z Jackiem i Michałem Karnowskimi.
Pytany. czy możliwe są ujemne stopy procentowe, odparł, że "raczej nie dla klientów indywidualnych" "I na razie w ogóle nie jest to potrzebne" - dodał. Dopytywany, czy oznacza to, że nie będzie żadnych zmian stóp procentowych przyznał, że "szanse na taki ruch są obecnie bliskie zera. "Ale gdyby pojawiło się ryzyko nadmiernej inflacji bądź deflacji - zareagujemy" - podkreślił szef NBP.
W jego ocenie Polska z każdego kryzysu wychodzi wzmocniona, bez strat albo z małymi stratami, w efekcie za każdym razem "zmniejszając dystans do często pokiereszowanych liderów". "I przeskakujemy kolejne kraje, które w międzyczasie popadają w tarapaty, jak Portugalia, Grecja, niedługo Hiszpania" - przewiduje prezes Glapiński.
W ocenie prezesa NBP wszystkie źródła ekspansji Polski nie są jeszcze zużyte. "Nie ma żadnego powodu, żebyśmy się trwale nie rozwijali o 2-3 proc. szybciej niż państwa Zachodu" - powiedział.
W jego ocenie zagrożeniem może być nasza obecna siła militarna, która jest niewspółmiernie niska do potencjału gospodarczego. "I to jest dostrzegane. Potrzebny jest dużo większy wysiłek, skokowe zwiększenie zakupów najlepszego światowego sprzętu" - ocenił.
Według niego nie ma na to dużo czasu, bo sytuacja na świecie zaostrza się - widać wzrost napięć - narastający konflikt gospodarczy między USA a Chinami, czy agresywną politykę Rosji.
Wyjaśnił, że w związku z umową ze Stanami Zjednoczonymi na budowę sześciu reaktorów jądrowych w Polsce "strona polska zapewni infrastrukturę finansową, przy pomocy też NBP, dla 51 proc. koniecznych funduszy, Amerykanie dla 49 proc.".
Oznacza to obecność w Polsce tysięcy amerykańskich inżynierów, specjalistów, także amerykańskiego kontrwywiadu i wywiadu, co będzie miało istotne, pozytywne znaczenie dla naszego bezpieczeństwa - ocenił Glapiński w wywiadzie dla "Sieci".