[Tylko u nas] Dr Rafał Brzeski: Śmierdzi prochem...

W akademiach wojskowych i w sztabach generalnych wielkich mocarstw najtęższe głowy biedzą się nad wymyśleniem strategii zaskoczenia i szybkiego pokonania przeciwnika, co w polit-poprawnym żargonie militarnym określa się jako obrona przed agresją. Plonem burz potężnych mózgów ludzkich i cyfrowych są artykuły pojawiające się w specjalistycznych periodykach.
Rosyjski pocisk hipersoniczny
Rosyjski pocisk hipersoniczny "Kindżał" przenoszony przez Miga-31 / Wikipedia CC BY 4,0 Kremiln.ru

Amerykańskie wojska lądowe opowiadają się za “operacjami wielodomenowymi”, czyli prowadzonymi wspólnie przez wszystkie rodzaje wojsk równocześnie w na lądzie, w powietrzu, na morzu w przestrzeni kosmicznej i w cyberprzestrzeni. Najbardziej zagorzali rzecznicy tej koncepcji twierdzą, że trzeba skończyć z oddzielnymi dowództwami rodzajów wojsk i połączyć w jedno wojska lądowe, lotnictwo marynarkę wojenną i piechotę morską. Zamiast rywalizujących rodzajów wojsk o oddzielnych hierarchiach dowódczych mają być: jedna doktryna, jeden rodzaj wojsk, jedno dowództwo i wyspecjalizowane jednostki. Ma to pozwolić na równoczesne użycie “całej siły ognia, tak kinetycznego jak nie-kinetycznego”, czyli prowadzić jednocześnie wojnę energetyczną i informacyjną celem przezwyciężenia stworzonych przez przeciwnika obszarów objętych “zakazem dostępu”, okrytych parasolami obrony przeciwlotniczej i elektronicznej. Rosja stworzyła takie “bąble” na pograniczu z Sojuszem Atlantyckim. Na północy Murmańsk, potem idąc w dół, Petersburg, Kaliningrad, zaanektowany w 2014 roku Krym oraz port Tartus w Syrii. Najistotniejszym ogniwem w tym łańcuchu jest Kaliningrad, który skutecznie szachuje nie tylko państwa bałtyckie i Polskę, ale również południową Szwecję a nawet Danię i północno-wschodnie Niemcy. Z rejonie Kaliningradu, można atakować pociskami rakietowymi wody Morza Północnego i nie dopuścić posiłków dla jednostek w Polsce i państwach bałtyckich.

Niebezpieczeństwo odcięcia posiłków lub uzupełnienia w ludziach zrodziło kolejną nowość - uniwersalnego żołnierza, czyli multi-specjalistę, który potrafi być nie tylko strzelcem wyborowym, ale również artylerzystą, kierowcą czołgu, pilotem helikoptera, operatorem drona, informatykiem elektronicznego rozpoznania, słowem potrafi wszystko. Taka koncepcja pociągnęła za sobą konieczność przemyślenia sposobów takiego przemodelowania uzbrojenia, żeby ten sam żołnierz mógł obsługiwać różne rodzaje sprzętu. Jednym z rozważanych rozwiązań są podobne do siebie intuicyjne “interfejsy” między sprzętem a obsługą, które  wyspecjalizowany sprzęt bojowy sprowadzają do poziomu obsługi samochodu. Kto nauczył się prowadzić samochód ten przecież potrafi jeździć bez względu na markę producenta.

Kluczowym elementem “operacji wielodomenowych” jest szybkość przeprowadzenia rozpoznania i przetworzenia zebranych danych celem podjęcia decyzji i rozpoczęcia reakcji. Ważną rolę odgrywają przy tym samoloty F-35, które są zdolne przeniknąć do wnętrza rosyjskich “bąbli”. Ich rozbudowany system czujników w czasie realnym przekazuje dane na własny teren, gdzie do ich przetwarzania wykorzystuje się sztuczną inteligencję. Decyzję podejmuje człowiek, ale kierowanie ogniem będzie już w dużej mierze zautomatyzowane.

Amerykańscy planiści przewidują, że wojska lądowe USA będą w pełni gotowe do prowadzenia “operacji wielodomenowych” do 2028 roku. Rosyjscy stratedzy uważają, że już znaleźli na nie odpowiedź. W grudniowym numerze kwartalnika “Siły lotniczo-kosmiczne: Teoria i Praktyka”, eksperci z Akademii Lotnictwa imienia Żukowskiego i Gagarina proponują “wyprzedzające uderzenie” z zaskoczenia przy wykorzystaniu “pilotowanych i bezpilotowych statków powietrznych”. W ich opinii strategia “operacji wielodomenowych” stanowi “egzystencjalne zagrożenie dla Rosji”, ale Rosja jest zdolna “odstraszyć potencjalnych przeciwników druzgocącymi i kompleksowymi zniszczeniami” i przy użyciu “różnych rodzajów uzbrojenia” zneutralizować zagrożenie powodując straty uniemożliwiające liczący się skoordynowany odwet.

Rosyjski atak “samolotów, dronów, pocisków rakietowych, sprzętu wojny elektronicznej i broni hipersonicznych” ma być wykonany na “krytyczne cele NATO”, przy czym specjalna rola przypadnie hipersonicznym pociskom Kindżał oraz broniom laserowym zdolnym do “uszkodzenia niechronionego sprzętu i oślepienia żołnierzy nieprzyjaciela na posterunkach obserwacyjnych”.

W opinii rosyjskich akademików tylko lotnictwo ma odpowiedni potencjał uderzeniowy i rozpoznawczy, aby przeprowadzić szybki atak wyprzedzający i zniechęcić nieprzyjaciela do agresji.

Niejako odpowiedzią na takie rozwiązanie jest ostrzeżenie jakie admirał Charles Richard, szef Dowództwa Strategicznego Stanów Zjednoczonych opublikował na łamach styczniowego wydania „Proceedings”, miesięcznika wydawanego przez US Naval Institute. Jego zdaniem “kryzys regionalny z Rosją lub Chinami może szybko przerodzić się w konflikt z wykorzystaniem broni nuklearnej”. Obaj potencjalni adwesarze inwestują bowiem obficie w zaawansowane rodzaje uzbrojenia, w tym również w jądrowe, a gwałtowny wzrost liczby rosyjskich oraz chińskich „cyberataków i zagrożeń w kosmosie” daje podstawy do niepokoju.

W opinii admirała Richarda, amerykańskie siły zbrojne muszą wyzbyć się komfortowego założenia, że “użycie broni nuklearnej jest niemożliwe” i przyzwyczaić się do twardej rzeczywistości, że “użycie broni jądrowej jest bardzo realną możliwością”. Departament Obrony winien zmienić post-zimnowojenny sposób myślenia oparty na przekonaniu, że przyszłe konflikty będą konwencjonalne i przestawić się na aktywną rywalizację we wszystkich rodzajach uzbrojenia. Inaczej decydenci w Moskwie i w Pekinie mogą dość do wniosku, że “USA nie chcą lub nie są w stanie zareagować, a to może ich jeszcze bardziej ośmielić”. Co więcej brak zdecydowanej reakcji amerykańskiej może podważyć wiarygodność Waszyngtonu w oczach sojuszników i zostać zinterpretowany jako niechęć lub niezdolność do przewodzenia wspólnej obronie.


 

POLECANE
Nowy model AI uciekał się do szantażu, aby uniknąć wyłączenia w fikcyjnym teście gorące
Nowy model AI uciekał się do szantażu, aby uniknąć wyłączenia w fikcyjnym teście

Nowy Claude Opus 4 firmy Anthropic często uciekał się do szantażu, aby uniknąć wyłączenia w fikcyjnym teście. Model groził ujawnieniem prywatnych informacji o inżynierach, którzy mieli planować jego wyłączenie.

Awaryjne lądowanie samolotu LOT w Warszawie z ostatniej chwili
Awaryjne lądowanie samolotu LOT w Warszawie

Z powodu sygnału o możliwej usterce lecący z Warszawy do Sofii samolot linii LOT musiał awaryjnie lądować na Lotnisku Chopina. - Lądowanie odbyło się w asyście służb. Maszyna wylądowała bezpiecznie - poinformował rzecznik prasowy Polskich Linii Lotniczych LOT Krzysztof Moczulski.

Wielki słup dymu nad Katowicami. Trwa dogaszanie Wiadomości
Wielki słup dymu nad Katowicami. Trwa dogaszanie

W sobotnie popołudnie, 26 lipca, w Katowicach doszło do pożaru w rejonie ul. Sądowej i Raciborskiej. Paliły się podkłady kolejowe składowane w pobliżu torowiska, w bezpośrednim sąsiedztwie budowy przy dworcu głównym PKP.

Niebezpieczny incydent w Krakowie. Kilkanaście osób poszkodowanych Wiadomości
Niebezpieczny incydent w Krakowie. Kilkanaście osób poszkodowanych

W piątkowy wieczór doszło do niebezpiecznego incydentu na przystanku tramwajowym przy ul. Bronowickiej w Krakowie. Z okna przejeżdżającego tramwaju ktoś rozpylił gaz pieprzowy w stronę grupy osób czekających na peronie. Jak informują poszkodowani, sytuacja miała miejsce około godziny 19:30.

Komunikat dla mieszkańców Rzeszowa z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Rzeszowa

Prawie 250 tys. zł kosztować będzie dokumentacja projektowa nowego domu kultury, który powstanie w Rzeszowie na osiedlu Krakowska Południe przy ul. Stojałowskiego. Dokumentacja gotowa ma być w ciągu 10 miesięcy.

Czerwona flaga na Pomorzu i w Zachodniopomorskiem. GIS zakazuje kąpieli Wiadomości
Czerwona flaga na Pomorzu i w Zachodniopomorskiem. GIS zakazuje kąpieli

Czerwone flagi zakazujące wejścia do wody wiszą w sobotę w dwunastu kąpieliskach w województwach pomorskim i zachodniopomorskim. Powodem jest zakwit sinic.

Klub sportowy w żałobie. Nie żyje piłkarz Wiadomości
Klub sportowy w żałobie. Nie żyje piłkarz

W wieku 42 lat zmarł Ryszard Bagnicki - wieloletni piłkarz i aktywny członek zarządu klubu sportowego Ogniwo Piwniczna-Zdrój. Informacja o jego nagłym odejściu wstrząsnęła środowiskiem sportowym oraz lokalną społecznością Piwnicznej-Zdroju.

Tusk zmienia zdanie ws. wyborów. Silni Razem niezadowoleni z ostatniej chwili
Tusk zmienia zdanie ws. wyborów. "Silni Razem" niezadowoleni

W sobotę premier Donald Tusk zdystansował się od pomysłu "przeliczania głosów przez służby”, choć jeszcze w czerwcu pytał o "prawdziwe wyniki" wyborów prezydenckich.

Św. Michał Archanioł nad Bieszczadami tylko u nas
Św. Michał Archanioł nad Bieszczadami

6 lipca w Ustrzykach Dolnych odsłonięto największy w Polsce pomnik św. Michała Archanioła wykonany z brązu. Monumentalna figura nie tylko przyciąga uwagę rozmachem i artystyczną jakością, ale – co podkreślali organizatorzy uroczystości – niesie ze sobą silne przesłanie duchowe

Londyn uderza w przemytników ludzi. Pierwsze sankcje nałożone Wiadomości
Londyn uderza w przemytników ludzi. Pierwsze sankcje nałożone

446 osób usłyszało zarzut nielegalnego pokonania łodziami kanału La Manche w okresie od lipca 2024 r. do czerwca 2025 r. - podał portal dziennika „Times”, powołując się na dane brytyjskiego ministerstwa spraw wewnętrznych. To mniej niż 1 proc. wszystkich migrantów przybyłych w tym czasie na Wyspy.

REKLAMA

[Tylko u nas] Dr Rafał Brzeski: Śmierdzi prochem...

W akademiach wojskowych i w sztabach generalnych wielkich mocarstw najtęższe głowy biedzą się nad wymyśleniem strategii zaskoczenia i szybkiego pokonania przeciwnika, co w polit-poprawnym żargonie militarnym określa się jako obrona przed agresją. Plonem burz potężnych mózgów ludzkich i cyfrowych są artykuły pojawiające się w specjalistycznych periodykach.
Rosyjski pocisk hipersoniczny
Rosyjski pocisk hipersoniczny "Kindżał" przenoszony przez Miga-31 / Wikipedia CC BY 4,0 Kremiln.ru

Amerykańskie wojska lądowe opowiadają się za “operacjami wielodomenowymi”, czyli prowadzonymi wspólnie przez wszystkie rodzaje wojsk równocześnie w na lądzie, w powietrzu, na morzu w przestrzeni kosmicznej i w cyberprzestrzeni. Najbardziej zagorzali rzecznicy tej koncepcji twierdzą, że trzeba skończyć z oddzielnymi dowództwami rodzajów wojsk i połączyć w jedno wojska lądowe, lotnictwo marynarkę wojenną i piechotę morską. Zamiast rywalizujących rodzajów wojsk o oddzielnych hierarchiach dowódczych mają być: jedna doktryna, jeden rodzaj wojsk, jedno dowództwo i wyspecjalizowane jednostki. Ma to pozwolić na równoczesne użycie “całej siły ognia, tak kinetycznego jak nie-kinetycznego”, czyli prowadzić jednocześnie wojnę energetyczną i informacyjną celem przezwyciężenia stworzonych przez przeciwnika obszarów objętych “zakazem dostępu”, okrytych parasolami obrony przeciwlotniczej i elektronicznej. Rosja stworzyła takie “bąble” na pograniczu z Sojuszem Atlantyckim. Na północy Murmańsk, potem idąc w dół, Petersburg, Kaliningrad, zaanektowany w 2014 roku Krym oraz port Tartus w Syrii. Najistotniejszym ogniwem w tym łańcuchu jest Kaliningrad, który skutecznie szachuje nie tylko państwa bałtyckie i Polskę, ale również południową Szwecję a nawet Danię i północno-wschodnie Niemcy. Z rejonie Kaliningradu, można atakować pociskami rakietowymi wody Morza Północnego i nie dopuścić posiłków dla jednostek w Polsce i państwach bałtyckich.

Niebezpieczeństwo odcięcia posiłków lub uzupełnienia w ludziach zrodziło kolejną nowość - uniwersalnego żołnierza, czyli multi-specjalistę, który potrafi być nie tylko strzelcem wyborowym, ale również artylerzystą, kierowcą czołgu, pilotem helikoptera, operatorem drona, informatykiem elektronicznego rozpoznania, słowem potrafi wszystko. Taka koncepcja pociągnęła za sobą konieczność przemyślenia sposobów takiego przemodelowania uzbrojenia, żeby ten sam żołnierz mógł obsługiwać różne rodzaje sprzętu. Jednym z rozważanych rozwiązań są podobne do siebie intuicyjne “interfejsy” między sprzętem a obsługą, które  wyspecjalizowany sprzęt bojowy sprowadzają do poziomu obsługi samochodu. Kto nauczył się prowadzić samochód ten przecież potrafi jeździć bez względu na markę producenta.

Kluczowym elementem “operacji wielodomenowych” jest szybkość przeprowadzenia rozpoznania i przetworzenia zebranych danych celem podjęcia decyzji i rozpoczęcia reakcji. Ważną rolę odgrywają przy tym samoloty F-35, które są zdolne przeniknąć do wnętrza rosyjskich “bąbli”. Ich rozbudowany system czujników w czasie realnym przekazuje dane na własny teren, gdzie do ich przetwarzania wykorzystuje się sztuczną inteligencję. Decyzję podejmuje człowiek, ale kierowanie ogniem będzie już w dużej mierze zautomatyzowane.

Amerykańscy planiści przewidują, że wojska lądowe USA będą w pełni gotowe do prowadzenia “operacji wielodomenowych” do 2028 roku. Rosyjscy stratedzy uważają, że już znaleźli na nie odpowiedź. W grudniowym numerze kwartalnika “Siły lotniczo-kosmiczne: Teoria i Praktyka”, eksperci z Akademii Lotnictwa imienia Żukowskiego i Gagarina proponują “wyprzedzające uderzenie” z zaskoczenia przy wykorzystaniu “pilotowanych i bezpilotowych statków powietrznych”. W ich opinii strategia “operacji wielodomenowych” stanowi “egzystencjalne zagrożenie dla Rosji”, ale Rosja jest zdolna “odstraszyć potencjalnych przeciwników druzgocącymi i kompleksowymi zniszczeniami” i przy użyciu “różnych rodzajów uzbrojenia” zneutralizować zagrożenie powodując straty uniemożliwiające liczący się skoordynowany odwet.

Rosyjski atak “samolotów, dronów, pocisków rakietowych, sprzętu wojny elektronicznej i broni hipersonicznych” ma być wykonany na “krytyczne cele NATO”, przy czym specjalna rola przypadnie hipersonicznym pociskom Kindżał oraz broniom laserowym zdolnym do “uszkodzenia niechronionego sprzętu i oślepienia żołnierzy nieprzyjaciela na posterunkach obserwacyjnych”.

W opinii rosyjskich akademików tylko lotnictwo ma odpowiedni potencjał uderzeniowy i rozpoznawczy, aby przeprowadzić szybki atak wyprzedzający i zniechęcić nieprzyjaciela do agresji.

Niejako odpowiedzią na takie rozwiązanie jest ostrzeżenie jakie admirał Charles Richard, szef Dowództwa Strategicznego Stanów Zjednoczonych opublikował na łamach styczniowego wydania „Proceedings”, miesięcznika wydawanego przez US Naval Institute. Jego zdaniem “kryzys regionalny z Rosją lub Chinami może szybko przerodzić się w konflikt z wykorzystaniem broni nuklearnej”. Obaj potencjalni adwesarze inwestują bowiem obficie w zaawansowane rodzaje uzbrojenia, w tym również w jądrowe, a gwałtowny wzrost liczby rosyjskich oraz chińskich „cyberataków i zagrożeń w kosmosie” daje podstawy do niepokoju.

W opinii admirała Richarda, amerykańskie siły zbrojne muszą wyzbyć się komfortowego założenia, że “użycie broni nuklearnej jest niemożliwe” i przyzwyczaić się do twardej rzeczywistości, że “użycie broni jądrowej jest bardzo realną możliwością”. Departament Obrony winien zmienić post-zimnowojenny sposób myślenia oparty na przekonaniu, że przyszłe konflikty będą konwencjonalne i przestawić się na aktywną rywalizację we wszystkich rodzajach uzbrojenia. Inaczej decydenci w Moskwie i w Pekinie mogą dość do wniosku, że “USA nie chcą lub nie są w stanie zareagować, a to może ich jeszcze bardziej ośmielić”. Co więcej brak zdecydowanej reakcji amerykańskiej może podważyć wiarygodność Waszyngtonu w oczach sojuszników i zostać zinterpretowany jako niechęć lub niezdolność do przewodzenia wspólnej obronie.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe