Praca poprzez platformy internetowe wymaga pilnej unijnej regulacji

W Hiszpanii sąd stwierdził, że ponad 700 pracowników Deliveroo to osoby fałszywie samozatrudnione a co za tym idzie firma powinna zapłacić 1,3 miliona euro składek na ubezpieczenie społeczne (orzeczenie z 12 stycznia 2021). Deliveroo odwołało się od wyroku, ale orzeczenie zawiera kilka odniesień do podobnych decyzji innych sądów, w tym Sądu Najwyższego. Wśród elementów branych pod uwagę przez sędziego przy podejmowaniu decyzji był sposób organizacji zmian.
Z kolei sąd w Włoszech (orzeczenie z 31 grudnia 2020 r.) uznał, że algorytm używany przez platformę dyskryminuje kierowców korzystających ze zwolnienia lekarskiego.
Komisja administracyjna rządu belgijskiego ds. Stosunków pracy wydała decyzję (13 stycznia 2021 r.) w sprawie warunków pracy kierowców Ubera, stwierdzając, że są one niezgodne ze statusem samozatrudnienia.
Co prawda Komisja Europejska ma rozpocząć 24 lutego konsultacje w sprawie „poprawy warunków pracy pracowników platform”, ale te wyroki pokazują na potrzebę szybkich działań.
Ludovic Voet, sekretarz konfederalny EKZZ podkreśla, że sądy krajowe i organy administracyjne stale stwierdzają, że platformy lekceważą prawa pracowników do odpowiedniego wynagrodzenia i warunków pracy. W jego ocenie, chociaż wyroki te tworzą ważny precedens prawny, wymierzają sprawiedliwość jedynie indywidualnym osobom lub niewielkim grupom pracowników i pozostawiają firmom swobodę dalszego wykorzystywania milionów. Dlatego potrzebne jest, aby Komisja Europejska przedstawiła inicjatywę, która ostatecznie położy kres w każdym państwie członkowskim wykorzystywaniu pracowników przez platformy poprzez pozorne samo zatrudnienie.
– Sytuacja w Polsce jest pod tym względem dramatyczna – dostarczyciele posiłków „zatrudnieni” poprzez platformy często nie mają żadnej podstawy do odprowadzania składki na ubezpieczenie społeczne, ponieważ wykonują swoją pracę w oparciu o umowę najmu roweru czy motoru. Nie trzeba dodawać, że ich sytuacja jest więcej niż prekaryjna, co okres pandemii pokazuje z całą mocą. – wskazuje Sławomir Adamczyk, szef Biura Branżowo-Konsultacyjnego KK. – Działalność platform w naszym kraju wymaga natychmiastowego uregulowania, bez oglądania się na konsultacje w UE, które będą zapewne długotrwałe. Źle, że rząd nie kwapi się z zainicjowaniem na ten temat rozmów w ramach RDS – dodaje ekspert.