Rafał Górski: Rada pracowników… i nie kombinuj!
Kontrola PIP powinna dotyczyć przestrzegania art. 11 ust. 5 „Pracodawca jest obowiązany do powiadomienia pracowników o prawie do wyboru członków kolejnej rady pracowników co najmniej na 60 dni przed upływem kadencji rady pracowników.” Kontrola pozwoli na poznanie przyczyny spadku liczby rad pracowników z ponad 3000 w 2010 r. do niewiele ponad 500 w 2016 r. Z naszej wiedzy wynika, iż spadek ten miał miejsce w wyniku presji pracodawców przeciwdziałających zainicjowaniu i zbieraniu 10% podpisów załogi pod wnioskiem o powołanie rady kolejnej kadencji. Na jednym ze szkoleń dla pracodawców instruowano jego uczestników, by wydrukowali plakaty/ulotki informujące o możliwości powołania rady i zbierano podpisy kierowników działów o ich rzekomym rozwieszeniu/dostarczeniu pracownikom, aby w razie kontroli okazać tę „dokumentację” inspektorom PIP. By podważyć ten dowód inspektorzy musieliby zebrać podpisy znacznej części załogi pod oświadczeniem zaprzeczającym dostarczeniu w/w informacji, co praktycznie jest niewykonalne. Jednak według naszej wiedzy, większość pracodawców nie informowała i nie próbowała pozorować wykonania tego obowiązku.
Badaniu PIP powinien podlegać również art.13 ust.1, który mówi, jakie informację pracodawca powinien przekazywać radzie pracowników. Rekomendowaliśmy zbadanie, czy pracodawcy przekazywali radom pracowników opinię i raport biegłego rewidenta za poprzedni rok obrotowy. Sprawozdania finansowe zaopiniowane przez audytora zgodnie z ustawą o rachunkowości są elementarnym dokumentem obrazującym sytuację ekonomiczną przedsiębiorcy, toteż jego nieprzekazanie radzie narusza ten przepis.
Ponadto uważamy, że PIP powinien zbadać realizowanie przepisów dotyczących konsultacji (art. 14), odmowy informacji (art. 16) oraz stosowanie ustawy w oparciu o porozumienia (art. 24).
Liczę, że Główny Inspektor Pracy Roman Giedrojć pozytywnie odpowie na nasz apel.