Livestream ze śmierci młodej kobiety. Makabryczne działanie znanego youtubera

Stas już wcześniej m.in. bił swoją dziewczynę w trakcie transmisji na żywo. Podczas ostatniego stream-u doprowadził do jej śmierci. Z nieznanych do końca przyczyn (media różnie o tym piszą – Biełsat, iż uczynił to bo ze względu na „chorobę jelit” obrażał ją, że „śmierdzi”, natomiast „The Sun”, że wypełnił wolę jednego z donatorów w trakcie transmisji, który za takie działanie mu zapłacił) Stas wyrzucił swoją dziewczynę ubraną w samą bieliznę na balkon i zamknął drzwi. W środku rosyjskiej zimy. Kobieta błagała by ją wpuścił, ale Stas prowadził nadal „streama”. Gdy przestała krzyczeć otworzył drzwi, wciągnął ją do mieszkania i położył na kanapie. Widać na nagraniu, że kobieta już nie żyła (była cała blada i nieruchoma). Zadzwonił po karetkę. Gdy przyjechała policja, wszystko nadal transmitował i pił alkohol. Widzowie wciąż wpłacali „donejty”. Kobieta wcześniej chwaliła się w Internecie, iż jest w ciąży. Transmisję dopiero przerwał jeden z policjantów odsuwając kamerę w stronę ściany.
Proceder patostreamingu kolejny raz kończy się śmiercią młodej niewinnej osoby. Zapis z livestreamu niestety wciąż jest dostępny na wielu kanałach na platformie youtube.com. Dlaczego takie działania nie są blokowane?
brus/Biełsat/youtube/TheSun
screenYT