Jest postanowienie sądu ws. Romana Giertycha. Uchylono decyzję prokuratury

W połowie października doszło do zatrzymań 12 osób, w tym Ryszarda Krauze oraz adwokata, byłego wicepremiera Romana Giertycha w związku ze śledztwem dotyczącym wyprowadzenia i przywłaszczenia łącznie ok. 92 mln zł z giełdowej spółki deweloperskiej Polnord. Zatrzymanym w sprawie przedstawiono zarzuty przywłaszczenia środków spółki oraz wyrządzenia firmie szkody majątkowej w wielkich rozmiarach, a także prania brudnych pieniędzy. Grozi im za to do 10 lat więzienia.
Śledczy skierowali do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie Ryszarda Krauze, Sebastiana J., Piotra Ś., Piotra W. oraz Michała Ś. 17 października Sąd Rejonowy w Poznaniu nie uwzględnił wniosków prokuratury o tymczasowe aresztowanie podejrzanych.
Z kolei wobec Romana Giertycha prokuratura zdecydowała o zastosowaniu środków zapobiegawczych w postaci 5 mln zł poręczenia majątkowego, zawieszenia w czynnościach adwokata, zakazu opuszczania kraju, dozoru policji połączonego z zakazem kontaktowania się z pozostałymi podejrzanymi.
Obrońcy Giertycha zaskarżyli jednak decyzję prokuratura twierdząc, że ich klient nie jest podejrzanym, bo w trakcie przesłuchania był nieprzytomny, a co za tym idzie, zarzuty ogłoszono mu nieskutecznie.
Giertych pozostanie adwokatem
W czwartek sąd zadecydował o wstrzymaniu wykonania postanowienia poznańskiego prokuratora Marcina Jędruszczaka. „Gazeta Wyborcza” zwraca uwagę, że decyzja Sądu Rejonowego w Poznaniu została podjęta w składzie trzech sędziów zamiast jednego. Powodem jest „szczególna zawiłość sprawy lub jej waga”. Jak podkreślił jeden z sędziów z rozmowie z „GW”, „orzeczenie trzech sędziów jest trudniej kwestionować” i „ma większą moc”.
„Obrońcy Giertycha i prokurator Jędruszczak przedstawiali swoje argumenty przez kilkadziesiąt minut za zamkniętymi drzwiami. Postanowienie wydało troje sędziów: Agnieszka Ciesielska, Marta Zaidlewicz i Sławomir Szymański” – pisze poznańska „Wyborcza”.
O decyzji poznańskiego sądu poinformował także adwokat Romana Giertycha mec. Jakub Wende. – Sąd stwierdził, że Prokuratura Regionalna nie uprawdopodobniła popełnienia zarzucanego mu czynu. Czyli tym samym sąd potwierdził wcześniejsze postanowienia tutejszego sądu rejonowego w sprawie aresztu co do innych osób, oraz postanowienia Sądu Okręgowego, który rozpatrywał zażalenie prokuratury na to postanowienie, ale nadto przede wszystkim sąd przyznał nam rację, że mecenas Giertych w tym postępowaniu nie ma statusu podejrzanego – zaznaczył Wende.
Dodał, że według sądu w tej sprawie doszło do "rażącego naruszenia prawa". – Sąd powiedział więcej. Powiedział, że w tym stanie faktycznym, w tym stanie zdrowia, w jakim znajdował się wówczas pan mecenas Giertych, usiłowanie ogłoszenia mu postanowienia o przedstawieniu mu zarzutów było nieetyczne. Nie tylko niezgodne z prawem, ale nieetyczne – podkreślił.
Sąd Rejonowy Poznań Stare Miasto uchylił postanowienie Prokuratury uwzględniając wszystkie zarzuty i argumenty obrony. @GiertychRoman nie jest podejrzanym, a zarzut nie jest uprawdopodobniony. Działania prokuratury rażąco naruszyły prawo i były nieetyczne.
— Jakub Wende (@JakubWende) December 3, 2020