P. Duda: Jeśli prezydent podpisze ustawę antycovidową, to „S” będzie mogła wrócić do RDS
- Nie widzę podstaw żeby zmieniać konsensus wokół handlowych niedziel i konfliktować się ze związkiem zawodowym Solidarność - tak senator Jan Maria Jackowski z PiS uzasadniał swoją poprawkę, likwidującą handlową niedzielę 6 grudnia. - Tym bardziej, że tworzy się incydentalną regulację, dotyczącą jednej niedzieli i to za pięć dwunasta, w atmosferze konfliktu ze związkiem zawodowym Solidarność - dodał.
- To złe rozwiązanie. Zapłacimy za to zwiększoną liczbą zachorowań. Jednak tym bardziej należy docenić postawę senatora Jana Marii Jackowskiego, który sprzeciwił się tej zmianie - podkreśla Piotr Duda, przewodniczący KK NSZZ "Solidarność".
Jednak znowelizowana ustawa to nie tylko złe rozwiązania. Jest tam także zmiana, która satysfakcjonuje związek. Rząd bowiem wycofuje się w niej ze wszystkich złych rozwiązań dotyczących Rady Dialogu Społecznego - wraca więc do pierwotnej ustawy o RDS, gdzie jest utrzymana trójstronność i to prezydent na wniosek danej organizacji powołuje i odwołuje członków RDS.
- Jeśli po decyzji Senatu o nie wnoszeniu poprawek prezydent podpisze nowelizację ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19 przedstawiciele Solidarności będą mogli wrócić do Rady Dialogu Społecznego. To wielki sukces Solidarności, ale też osobiście premiera Jarosława Gowina i minister Olgi Semeniuk, z którymi miałem przyjemność negocjowania tych zmian – podkreśla Piotr Duda.