Przypływ szczerości Palikota w rozmowie z Wojewódzkim? „Gdybyśmy pomyśleli z Tuskiem o 500+…”

Janusz Palikot, były polityk Platformy Obywatelskiej, a później twórca lewicowo-liberalnej partii Ruch Palikota, która w 2011 roku wprowadziła do Sejmu 40 posłów, odniósł się do sztandarowego programu pomocy społecznej Prawa i Sprawiedliwości „Rodzina 500 plus”.
Prowadzący programu Piotr Kędzierski oraz Kuba Wojewódzki zapytali Palikota o postać lewicowego działacza Piotra Ikonowicza.
Zdaniem byłego polityka jest on „wspaniałym człowiekiem jeśli chodzi o walkę z biedą, czy wykluczeniem”. – Mi się podobało wtedy to, że jest ktoś taki, kto walczy u podstaw walczy o tę równość – mówił na antenie newonce.radio Janusz Palikot.
„Gdybyśmy my to wtedy pomyśleli z Tuskiem…”
– Może ja poszedłem za daleko wtedy z niektórymi tezami wyciągając z tego wnioski, ale też nie zamykałbym oczu, bo właśnie sukces PiS i tego 500+ potwierdza diagnozę Ikonowicza z tamtego okresu, że trzeba coś ludziom, którzy są trochę bezradni zaproponować – podkreślił były poseł na Sejm RP.
Wojewódzki zwrócił Palikotowi uwagę, że to właśnie Prawo i Sprawiedliwość „przełożyło tę diagnozę, jako jedyne po 1989 roku, na realny program społeczny, bez względu na jego wartość”.
– I właśnie to mu dało władzę, gdybyśmy my to wtedy pomyśleli z Tuskiem, w okresie Platformy i coś takiego zaproponowali o czym była mowa, ale nikt się nie miał odwagi na to zdecydować, to byśmy byli w innej Polsce – przyznał założyciel Ruchu Palikota.
Drugi z prowadzących zapytał Palikota, czy za czasów rządów PO istniał „taki program bardzo pro-społeczny”. – Gadało się absolutnie o tym, że trzeba uruchomić coś na tym poziomie – stwierdził były polityk.
– Tym bardziej, że ostrzeżenia były. Ja pamiętam taki artykuł Michała Boniego, chyba rok przed klęską Platformy i zwycięstwem PiS, w którym ostrzegał, że wy się rozmijacie z wrażliwością społeczną – dodał Wojewódzki.
– To było niestety, tak się stało – przyznał Palikot.