Grzegorz J. Kałuża: Pięć kłamstw kardynalnych o rządzie

Rząd RP jest rządem typowej partii chrześcijańsko-demokratycznej, o umiarkowanych poglądach prawicowych. Nie mam zamiaru prowadzić promocji ekipy rządzącej – ocena społeczeństwa jest nadal wysoka, a ja nie jestem członkiem Prawa i Sprawiedliwości, abym uważał to za swój obowiązek.nNie trawię jednak kłamstwa, nieuctwa i złej woli, jakie wykazuje często opozycja parlamentarna i pozaparlamentarna w naszym kraju.
/ morguefile.com

Kłamstwo #1
„Rząd jest antyeuropejski”

Kłamstwo rozpowszechniane przez „totalną opozycję”. Rząd Beaty Szydło nie planuje, ani nie podejmuje żadnych działań dla wystąpienia z Unii Europejskiej. Domaga się przywrócenia dominacji rządów państw nad biurokracją brukselską, co było zasadą funkcjonowania Unii u jej zarania. Biurokracja ta, w postaci Komisji Europejskiej, uzurpuje sobie pozycję rządu paneuropejskiego. W ten sposób Unia odrzuca koncepcję „Europy ojczyzn” Roberta Schumana na rzecz lewackiej idei Altiero Spinellego powołania federalnego państwa Europy o strukturze władzy wzorowanej na Związku Sowieckim (Manifest z Ventotene).

Kłamstwo #2
„Rząd jest antygospodarczy”.

Kłamstwo popularyzowane zarówno przez „opozycję totalną” , jak i część dziennikarzy ekonomicznych oraz środowisko Business Centre Club (de facto klub milionerów III RP). Polska gospodarka nadal wykazuje jeden z największych wzrostów w Europie. Warunki prowadzenia działalności gospodarczej nie uległy pogorszeniu, nie wprowadzono żadnych nowych obowiązków podatkowych ani biurokratycznych. Nie podwyższono podatków, a rząd wprowadza zniżki i ulgi podatkowe dla firm o nikłej dochodowości (choć jest to działanie korzystne raczej dla osób prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą, niż dla prawdziwych przedsiębiorców). Międzynarodowa ocena polskiej gospodarki jest na tyle wysoka, że Polska jest notowana jako jeden z najkorzystniejszych krajów długoterminowych inwestycji kapitału zagranicznego.

Kłamstwo #3
„To rząd socjalistyczny”.

Kłamstwo rozpowszechniane przez opozycję wolnorynkową. Świadomie lub w rezultacie politologicznego nieuctwa – są to środowiska uznające politykę wyłącznie jako wypadkową działań gospodarczych, pozbawione wiedzy o historii politycznej i ustrojowej świata. Podatni tu są ludzie nazbyt młodzi, aby pamiętać epokę PRL, gdy istniał naprawdę nierynkowy ustrój gospodarczy. Każdy rząd i partia socjalistyczna uznaje ideologię Marksa jako podstawę analizy stosunków społecznych i gospodarczych. PiS opiera się na solidarystycznych naukach społecznych Kościoła Katolickiego. Jeśli ktoś jest nazbyt leniwy na rzetelne porównanie „Kapitału” Marksa i postulatów lewicy do Pisma Świętego i encyklik papieskich, wystarczy poczytać prasę lewicową i porównać z czytaniami roku liturgicznego :)

Obecny rząd jest zwolennikiem etatyzmu gospodarczego, czyli aktywnego udziału państwa w istniejącej gospodarce rynkowej, szczególnie w postaci rządowych inwestycji (plan Morawieckiego). Takie poglądy wyznawano przed wojną – stąd budowa Gdyni i Centralnego Okręgu Przemysłowego oraz rozbudowa kolei państwowych. Były to inwestycje Skarbu Państwa, pomimo znacznie mniejszego uregulowania rynku kapitałowego. Etatyzm jest też popularny dzisiaj w wielu krajach pozaeuropejskich o prawicowych ideowo rządach, n.p. w Korei Południowej. Był też podstawą powojennego Planu Marshalla w Europie Zachodniej. Niezależnie od aprobaty dla tej koncepcji, lub przekonania o wyższości i większej skuteczności rozwiązań liberalnych – etatyzm nie jest socjalizmem. Utożsamianie tych pojęć jest tak powierzchowne, jakby ktoś każdego starego kawalera brał za zakonnika z powodu braku rodziny.

Kłamstwo #4
„Rząd walczy z niezależnością sądów”.

Kłamstwo propagowane przez „totalną opozycję” oraz wyższe sfery kasty sędziowskiej w Polsce – jedynej grupy obywateli w praktyce dożywotnio nie podlegającej prawu w sposób bezwzględny i bezpośredni (każde poddanie sędziego prawu powszechnemu wymaga u nas dobrowolnej zgody na to grupy innych sędziów, stanowiących tzw. samorząd). Jest to celowe mylenie całkowitego immunitetu osobistego sędziów, niespotykanego w żadnym innym państwie, oraz kastowego powoływania nowych sędziów na podstawie rekomendacji innych sędziów, z niezależnością orzekania i niepodważalnością wyroków sądowych przez organy administracji. Szczytowym wybrykiem, wynikającym z tego kłamstwa, są antyrządowe wystąpienia sędziów oraz ich rozmowy z urzędnikami Unii Europejskiej na zasadach liderów partii politycznych lub dyplomatów – rzecz niespotykana dotąd w historii sądownictwa światowego.

Kłamstwo #5
„Ten rząd zbliża nas do Rosji, pomimo głoszonej do niej niechęci”.

To kolejne kłamstwo „totalnej opozycji”. Rosja, ze swoimi odrodzonymi ambicjami imperialnymi, jako jedyną, realną barierę ekspansji uznaje obecność w danym miejscu armii amerykańskiej lub chińskiej. Są to jedyne dwa kraje, z którymi Rosja nie zaryzykuje podjęcia bezpośredniego konfliktu. Stąd rosyjskie oburzenie na Polskę po skutecznym zaproszeniu przez ten rząd sił zbrojnych USA. Podobnie, jak stacjonowanie wojsk amerykańskich w czasach „zimnej wojny” w Niemczech, Hiszpanii, Włoszech czy Turcji, tak pobyt ich w Polsce czyni nasze terytorium faktycznie nietykalnym dla Rosjan. Oczywiście najważniejszą nie jest nawet ich realna siła bojowa (choć i ona jest wartością), ale działanie „żywej tarczy”. Atak na terytorium gdzie stacjonują siły Stanów Zjednoczonych, niesie ryzyko zadania im strat – co oznacza faktyczny stan wojny z tym supermocarstwem. Stąd wspierane przez Rosję portale pseudo-narodowe zaczęły wołać o „amerykańskiej okupacji”, a oficjalne media rosyjskie, jak „Sputnik” czy „Russia Today”, wyrażają swoją skrajną dezaprobatę. Można więc powiedzieć, że ten rząd potraktował poważnie rosyjskie groźby i wyciągnął wnioski z prorosyjskiej polityki Niemiec (Nord Stream i comiesięczne konsultacje szefów MSZ obu krajów) – rozbudowuje Wojsko Polskie i ściągnął do nas oddziały sojusznicze, z którymi Rosjanie nie chcą ryzykować otwartej walki. Trudno o skuteczniejsze zdystansowanie się od Federacji Rosyjskiej. Dochodzenie w sprawie umowy SKW-FSB to już tylko przysłowiowa „wisienka na torcie”.

Podsumowując – jeśli chcemy odróżnić opozycję konstruktywną od destrukcyjnej i szkodliwej dla państwa, wystarczy sprawdzić, czy dany polityk używa któregoś z tych kłamstw kardynalnych, czy ma po prostu odmienną wizję Polski. Nie może być prawdziwą konkurencją dla rządu ktoś, kto walczy z własnymi urojeniami.

Grzegorz J. Kałuża


 

POLECANE
Dramat na Dolnym Śląsku. Wjechali pod pociąg na strzeżonym przejeździe z ostatniej chwili
Dramat na Dolnym Śląsku. Wjechali pod pociąg na strzeżonym przejeździe

Na strzeżonym przejeździe kolejowym na Dolnym Śląsku doszło do śmiertelnego wypadku. Samochód osobowy wjechał pod pociąg. Życie stracili kobieta i mężczyzna podróżujący autem.

Pilne doniesienia z granicy. Nowy komunikat Straży Granicznej z ostatniej chwili
Pilne doniesienia z granicy. Nowy komunikat Straży Granicznej

W związku z napiętą na polskich granicach Straż Graniczna publikuje raporty wydarzeń na granicy zarówno ze strony Białorusi, Litwy jak i Niemiec. W porozumieniu z Ministerstwem Spraw Wewnętrznych i Administracji opublikowała najnowsze dane.

Operacja psychologiczna ma przygotować Polaków na obecność niemieckich wojsk w Polsce tylko u nas
Operacja psychologiczna ma przygotować Polaków na obecność niemieckich wojsk w Polsce

Niemieckie media poinformowały o planowanym zaangażowaniu Bundeswehry we wzmocnienie wschodniej granicy Polski. Żołnierze mają uczestniczyć w działaniach inżynieryjnych w ramach polskiej operacji ochronnej, której celem jest zabezpieczenie granicy z Białorusią i Rosją. Misja ma rozpocząć się w kwietniu 2026 roku i potrwać kilkanaście miesięcy. Cała sprawa wydaje się jednak posiadać drugie dno.

Sad uchylił Europejski Nakaz Aresztowania. Jest komentarz Marcina Romanowskiego z ostatniej chwili
Sad uchylił Europejski Nakaz Aresztowania. Jest komentarz Marcina Romanowskiego

Sąd Okręgowy w Warszawie uchylił Europejski Nakaz Aresztowania wydany wobec Marcina Romanowskiego. Decyzja sądu wywołała reakcję posła PiS, który mówi wprost o prześladowaniu opozycji i politycznym bezprawiu.

Telefon z Holandii? W Polsce pojawiła się nowa plaga oszustw Wiadomości
Telefon z Holandii? W Polsce pojawiła się nowa plaga oszustw

Automatyczne połączenia z holenderskich numerów coraz częściej trafiają na polskie telefony. Oszuści podszywają się pod rekrutację i próbują wciągnąć odbiorców w dalszą rozmowę przez komunikator internetowy.

 Pijany obywatel Ukrainy staranował kościelny mur w centrum Krakowa z ostatniej chwili
Pijany obywatel Ukrainy staranował kościelny mur w centrum Krakowa

Do groźnego zdarzenia doszło w samym sercu Krakowa. Samochód prowadzony przez pijanego kierowcę wjechał w ogrodzenie kościoła św. Krzyża i zawisnął na nim. Policja potwierdziła, że mężczyzna był pod silnym wpływem alkoholu.

Europosłowie PiS: Za drożyznę odpowiedzialny jest Tusk i Domański z ostatniej chwili
Europosłowie PiS: Za drożyznę odpowiedzialny jest Tusk i Domański

Za drożyznę świąt odpowiedzialny jest premier Donald Tusk i minister finansów Andrzej Domański; rosną ceny żywności i usług; Polaków stać na mniej - ocenili w niedzielę europosłowie Prawa i Sprawiedliwości.

Atak zimy na koniec roku. Śnieżyce i silny mróz nad Polską Wiadomości
Atak zimy na koniec roku. Śnieżyce i silny mróz nad Polską

Przełom 2025 i 2026 roku upłynie pod znakiem intensywnej zimy. Prognozy wskazują na rozległe śnieżyce, narastającą pokrywę śnieżną oraz wyraźny spadek temperatur, który da się we znaki w wielu regionach kraju.

Łukasz Jasina o wizycie Wołodymyra Zełenskiego w Warszawie: Zwycięzcą jest Karol Nawrocki tylko u nas
Łukasz Jasina o wizycie Wołodymyra Zełenskiego w Warszawie: Zwycięzcą jest Karol Nawrocki

Wizyta prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego w Warszawie przebiegła spokojnie i bez zapowiadanego przełomu. Jak ocenia Łukasz Jasina, polityczne znaczenie spotkania ujawnia się nie w deklaracjach, lecz w tym, kto faktycznie zyskał na relacjach polsko-ukraińskich.

Niemiecki portal: Europa Wschodnia sprzeciwia się polityce klimatycznej gorące
Niemiecki portal: Europa Wschodnia sprzeciwia się polityce klimatycznej

Szczyt UE w Brukseli był kolejnym fiaskiem. Po odroczeniu porozumienia z Mercosurem rośnie obecnie opór krajów Europy Wschodniej wobec planowanego handlu CO₂ w sektorach transportu i budownictwa. Jeśli postawią na swoim, wprowadzenie ETS2 zostanie przełożone na dużo bardziej odległy termin – alarmuje niemiecka prasa.

REKLAMA

Grzegorz J. Kałuża: Pięć kłamstw kardynalnych o rządzie

Rząd RP jest rządem typowej partii chrześcijańsko-demokratycznej, o umiarkowanych poglądach prawicowych. Nie mam zamiaru prowadzić promocji ekipy rządzącej – ocena społeczeństwa jest nadal wysoka, a ja nie jestem członkiem Prawa i Sprawiedliwości, abym uważał to za swój obowiązek.nNie trawię jednak kłamstwa, nieuctwa i złej woli, jakie wykazuje często opozycja parlamentarna i pozaparlamentarna w naszym kraju.
/ morguefile.com

Kłamstwo #1
„Rząd jest antyeuropejski”

Kłamstwo rozpowszechniane przez „totalną opozycję”. Rząd Beaty Szydło nie planuje, ani nie podejmuje żadnych działań dla wystąpienia z Unii Europejskiej. Domaga się przywrócenia dominacji rządów państw nad biurokracją brukselską, co było zasadą funkcjonowania Unii u jej zarania. Biurokracja ta, w postaci Komisji Europejskiej, uzurpuje sobie pozycję rządu paneuropejskiego. W ten sposób Unia odrzuca koncepcję „Europy ojczyzn” Roberta Schumana na rzecz lewackiej idei Altiero Spinellego powołania federalnego państwa Europy o strukturze władzy wzorowanej na Związku Sowieckim (Manifest z Ventotene).

Kłamstwo #2
„Rząd jest antygospodarczy”.

Kłamstwo popularyzowane zarówno przez „opozycję totalną” , jak i część dziennikarzy ekonomicznych oraz środowisko Business Centre Club (de facto klub milionerów III RP). Polska gospodarka nadal wykazuje jeden z największych wzrostów w Europie. Warunki prowadzenia działalności gospodarczej nie uległy pogorszeniu, nie wprowadzono żadnych nowych obowiązków podatkowych ani biurokratycznych. Nie podwyższono podatków, a rząd wprowadza zniżki i ulgi podatkowe dla firm o nikłej dochodowości (choć jest to działanie korzystne raczej dla osób prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą, niż dla prawdziwych przedsiębiorców). Międzynarodowa ocena polskiej gospodarki jest na tyle wysoka, że Polska jest notowana jako jeden z najkorzystniejszych krajów długoterminowych inwestycji kapitału zagranicznego.

Kłamstwo #3
„To rząd socjalistyczny”.

Kłamstwo rozpowszechniane przez opozycję wolnorynkową. Świadomie lub w rezultacie politologicznego nieuctwa – są to środowiska uznające politykę wyłącznie jako wypadkową działań gospodarczych, pozbawione wiedzy o historii politycznej i ustrojowej świata. Podatni tu są ludzie nazbyt młodzi, aby pamiętać epokę PRL, gdy istniał naprawdę nierynkowy ustrój gospodarczy. Każdy rząd i partia socjalistyczna uznaje ideologię Marksa jako podstawę analizy stosunków społecznych i gospodarczych. PiS opiera się na solidarystycznych naukach społecznych Kościoła Katolickiego. Jeśli ktoś jest nazbyt leniwy na rzetelne porównanie „Kapitału” Marksa i postulatów lewicy do Pisma Świętego i encyklik papieskich, wystarczy poczytać prasę lewicową i porównać z czytaniami roku liturgicznego :)

Obecny rząd jest zwolennikiem etatyzmu gospodarczego, czyli aktywnego udziału państwa w istniejącej gospodarce rynkowej, szczególnie w postaci rządowych inwestycji (plan Morawieckiego). Takie poglądy wyznawano przed wojną – stąd budowa Gdyni i Centralnego Okręgu Przemysłowego oraz rozbudowa kolei państwowych. Były to inwestycje Skarbu Państwa, pomimo znacznie mniejszego uregulowania rynku kapitałowego. Etatyzm jest też popularny dzisiaj w wielu krajach pozaeuropejskich o prawicowych ideowo rządach, n.p. w Korei Południowej. Był też podstawą powojennego Planu Marshalla w Europie Zachodniej. Niezależnie od aprobaty dla tej koncepcji, lub przekonania o wyższości i większej skuteczności rozwiązań liberalnych – etatyzm nie jest socjalizmem. Utożsamianie tych pojęć jest tak powierzchowne, jakby ktoś każdego starego kawalera brał za zakonnika z powodu braku rodziny.

Kłamstwo #4
„Rząd walczy z niezależnością sądów”.

Kłamstwo propagowane przez „totalną opozycję” oraz wyższe sfery kasty sędziowskiej w Polsce – jedynej grupy obywateli w praktyce dożywotnio nie podlegającej prawu w sposób bezwzględny i bezpośredni (każde poddanie sędziego prawu powszechnemu wymaga u nas dobrowolnej zgody na to grupy innych sędziów, stanowiących tzw. samorząd). Jest to celowe mylenie całkowitego immunitetu osobistego sędziów, niespotykanego w żadnym innym państwie, oraz kastowego powoływania nowych sędziów na podstawie rekomendacji innych sędziów, z niezależnością orzekania i niepodważalnością wyroków sądowych przez organy administracji. Szczytowym wybrykiem, wynikającym z tego kłamstwa, są antyrządowe wystąpienia sędziów oraz ich rozmowy z urzędnikami Unii Europejskiej na zasadach liderów partii politycznych lub dyplomatów – rzecz niespotykana dotąd w historii sądownictwa światowego.

Kłamstwo #5
„Ten rząd zbliża nas do Rosji, pomimo głoszonej do niej niechęci”.

To kolejne kłamstwo „totalnej opozycji”. Rosja, ze swoimi odrodzonymi ambicjami imperialnymi, jako jedyną, realną barierę ekspansji uznaje obecność w danym miejscu armii amerykańskiej lub chińskiej. Są to jedyne dwa kraje, z którymi Rosja nie zaryzykuje podjęcia bezpośredniego konfliktu. Stąd rosyjskie oburzenie na Polskę po skutecznym zaproszeniu przez ten rząd sił zbrojnych USA. Podobnie, jak stacjonowanie wojsk amerykańskich w czasach „zimnej wojny” w Niemczech, Hiszpanii, Włoszech czy Turcji, tak pobyt ich w Polsce czyni nasze terytorium faktycznie nietykalnym dla Rosjan. Oczywiście najważniejszą nie jest nawet ich realna siła bojowa (choć i ona jest wartością), ale działanie „żywej tarczy”. Atak na terytorium gdzie stacjonują siły Stanów Zjednoczonych, niesie ryzyko zadania im strat – co oznacza faktyczny stan wojny z tym supermocarstwem. Stąd wspierane przez Rosję portale pseudo-narodowe zaczęły wołać o „amerykańskiej okupacji”, a oficjalne media rosyjskie, jak „Sputnik” czy „Russia Today”, wyrażają swoją skrajną dezaprobatę. Można więc powiedzieć, że ten rząd potraktował poważnie rosyjskie groźby i wyciągnął wnioski z prorosyjskiej polityki Niemiec (Nord Stream i comiesięczne konsultacje szefów MSZ obu krajów) – rozbudowuje Wojsko Polskie i ściągnął do nas oddziały sojusznicze, z którymi Rosjanie nie chcą ryzykować otwartej walki. Trudno o skuteczniejsze zdystansowanie się od Federacji Rosyjskiej. Dochodzenie w sprawie umowy SKW-FSB to już tylko przysłowiowa „wisienka na torcie”.

Podsumowując – jeśli chcemy odróżnić opozycję konstruktywną od destrukcyjnej i szkodliwej dla państwa, wystarczy sprawdzić, czy dany polityk używa któregoś z tych kłamstw kardynalnych, czy ma po prostu odmienną wizję Polski. Nie może być prawdziwą konkurencją dla rządu ktoś, kto walczy z własnymi urojeniami.

Grzegorz J. Kałuża



 

Polecane