Prof. Marek Jan Chodakiewicz dla "TS": Imam i Piątacy

Niektórzy imamowie, czyli religijni nauczyciele i przywódcy, osiągali władzę polityczną, na przykład sunnicki imam Usman dan Fodio z sułtanatu Sokoto w XIX w. czy szyicki ajatollah Ruhollah Chomeini w Iranie w XX w. Jednak stanowiska przywódcze opierali na legitymacji religii islamskiej, a nie świeckiej potędze, mimo że władzę zdobywali za pomocą albo dżihadu, albo rewolucji. Najdłużej istniejąca szyicka linia imamów funkcjonowała w Jemenie przez ponad milenium (897-1963). Tam wywodzący się zwykle z sekty szyickiej Piątaków-Zaidi imam sprawował też władzę państwową, aż padł ofiarą nowoczesności. Była to jednak szyicka anomalia, wynikająca z sekciarskiego fanatyzmu, plemiennych układów oraz surowej geografii i przewidywalnej geopolityki Jemenu.
 Prof. Marek Jan Chodakiewicz dla "TS": Imam i Piątacy
/ Pixabay.com/CC0
Szyizm odnotował bardzo mało takich sukcesów. Normą było prześladowanie albo przynajmniej upośledzenie szyitów w świecie islamskim. Po śmierci Aliego orientacja sunnicka zwyciężyła, stała się większościową. Jednak w nieoczekiwany sposób władzę nad kalifatem przejęli świeżo przekabaceni na islam politeiści, do niedawna zaprzysiężeni wrogowie Mahometa – dynastia Umajadów. Opozycja objawiała się rewoltami i nieudolnym wystąpieniem szyitów. Kulminacją tego była rzeź pod Karbalą, gdzie w 680 r. zginął Husajn (626-680), wnuk Mohameta, a syn Alego, wraz z 72 współtowarzyszami. Dla szyitów ta tragedia jest najważniejszym świętem religijnym, upamiętnianym co roku. Wierni odprawiają procesje, odtwarzając rzeź, niektórzy umartwiają się, samobiczując się nahajkami zakończonymi ostrzami. Wydarzenie to również wprowadziło w szyicką interpretację islamu mit dawania świadectwa męczeństwa za wiarę z Husajnem jako głównym męczennikiem.

W sensie emocjonalnym chyba najważniejszym elementem szyizmu jest głęboki sens tragedii, nieszczęścia i katastrofy, jakiej doświadczała rodzina proroka. I każdy szyita przeżywa tę tragedię stale, jako część swego doświadczenia religijnego. Po śmierci Husajna szyici stali się prześladowaną mniejszością. Zostali pionierami stworzonej i praktykowanej przez Mohameta w Mekce doktryny otumaniania, w której muzułmanin w samoobronie może dezinformować wrogów na temat swojej wiary. Był to sposób na przeżycie, prowadzenie roboty misyjnej oraz organizację konspiracyjnych struktur, które od czasu do czasu doprowadzały do rebelii. Przez następnych kilkaset lat szyici skoncentrowani byli na wewnętrznych kłótniach, które wiodły do podziałów i powstawania nowych sekt i orientacji. Każda miała swego imama wywodzącego się w prostej linii od Alego, choć niekoniecznie od jego żony Fatimy, mimo iż wielu uznawało to za warunek sine qua non legitymizacji autorytetu. Imamowie tworzyli odrębne szkoły koraniczne i prawne. Ich studenci czasami tworzyli własne szkoły powielające nauki oryginalnych imamów albo uzupełniające je bądź zmieniające.

Łańcuch sukcesji od imama do imama (spokrewnionych ze sobą) tworzył następne pokolenie przywódców. Rozmaite perypetie – na przykład przedwczesna śmierć najstarszego syna, który miał odziedziczyć tytuł imama po ojcu – powodował rozłamy i powstawanie kolejnych sekt. W początkowym okresie najważniejszą i większościową orientacją stali się najpierw szyici Piątacy (Fiver Shia). Wnet jednak Piątaków przyćmili Siódmacy (Sevener Shia). A obecnie najliczniejszymi są szyici Dwunastacy (Twelver Shia). Każda z orientacji naturalnie upiera się, że wykreowany przez nią na przyszłego mahdiego imam jest jedynym słusznym i ostatecznym. I stąd od piątego imama zaczynają być kłopoty z numeracją tych oryginalnych przywódców religijnych, bowiem ich wyznawcy uważali konkurencję za uzurpatorów. Piątacy czyli Zaidi to zwolennicy piątego imama – Zaida ibn Ali (695-740), wnuka męczennika Husajna.

Uznawali, że godne tytułu kalifa jest wyłącznie potomstwo Fatimy. Dlatego nie uznawali kalifatu umajadzkiego. Z drugiej strony według Zaidi o tytuł imama mógł się ubiegać każdy spadkobierca Aliego, a nie tylko z linii Fatimy, jak chciała większość szyitów. Chodziło o to, że półbrat Zaida z innej matki, pasywny politycznie Muhammad al-Baqir (677-733), był uznawany przez konkurencyjną opcję szyitów za prawowitego spadkobiercę – ze względu na bliższy stopień pokrewieństwa z rodziną proroka. Al-Baqir był bowiem wnukiem zarówno Husajna, jak i Hasana. A Zaid nie. W związku z tym jego poplecznicy nie akceptowali reguły nieomylności imama. Tylko Allah jest nieomylny. Zaidowie odrzucili ponadto doktrynę otumaniania, podkreślali konieczność otwartego i aktywnego działania w obliczu niesprawiedliwości i atakowania tyranów. Uznali, że inni szyici to niewierni zdrajcy i odseparowali się od nich. W końcu zbuntowali się zbrojnie przeciwko Umajadom w swoim mateczniku, w irackiej Kufie. W rebelii śmierć poniósł Zaid, który stał się kolejnym męczennikiem szyitów (ale też – wyjątkowo – sunnitów). Jego zwolennicy wycofali się na tereny dzisiejszego Jemenu, gdzie stworzyli sukcesję imamów trwającą do połowy XX w. W pewnych rejonach wciąż stanowią tam większość ludności.

Marek Jan Chodakiewicz

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (11/2017) dostępnego także w wersji cyfrowej tutaj
 

 

POLECANE
Potężne uderzenie w kieszenie Polaków. Drastyczny wzrost rachunków w 2025 roku z ostatniej chwili
Potężne uderzenie w kieszenie Polaków. Drastyczny wzrost rachunków w 2025 roku

Rok 2025 może okazać się finansowym wyzwaniem dla wielu Polaków. Jak wynika z badania Krajowego Rejestru Długów, aż 80% rodaków spodziewa się wzrostu rachunków i opłat. Najbardziej drastyczne podwyżki mogą dotknąć ogrzewania, a także innych podstawowych kosztów życia.

To już oficjalnie. Wiemy, kto będzie kandydatem PiS z ostatniej chwili
To już oficjalnie. Wiemy, kto będzie kandydatem PiS

Rozpoczęła się konwencja z udziałem m.in. prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, w trakcie której ogłoszono decyzję dotyczącą poparcia bezpartyjnego kandydata na prezydenta.

Drwiący wpis Tuska. Jest riposta PiS z ostatniej chwili
Drwiący wpis Tuska. Jest riposta PiS

W niedzielę, w krakowskiej Hali "Sokół", Prawo i Sprawiedliwość ogłosi swojego kandydata na prezydenta podczas wydarzenia określanego jako "spotkanie obywatelskie". Choć oficjalne nazwisko nie padło, według wielu doniesień medialnych to Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, ma otrzymać poparcie partii Jarosława Kaczyńskiego. Proces wyłaniania kandydata był jednak burzliwy, a decyzję podjęto po długich negocjacjach.

Jaka pogoda nas czeka? IMGW wydał nowy komunikat z ostatniej chwili
Jaka pogoda nas czeka? IMGW wydał nowy komunikat

Synoptyk Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Ewa Łapińska poinformowała, że w niedzielę niemal w całej Polsce będzie pochmurnie. Kolejne dni przyniosą stopniową poprawę pogody; będzie coraz więcej przejaśnień i rozpogodzeń, choć niewykluczone są także miejscowe, silne porywy wiatru i gołoledź.

Niemcy planują sprowadzenie nowej fali wykwalifikowanych imigrantów tylko u nas
Niemcy planują sprowadzenie nowej fali wykwalifikowanych imigrantów

Niemieckie ministerstwo spraw zagranicznych prognozuje wydanie około 200 000 wiz w celu zatrudnienia w Niemczech. To stanowi wzrost o ponad dziesięć procent w porównaniu z rokiem poprzednim.

Najgroźniejszy rywal Trzaskowskiego? Ekspert wskazał problem z ostatniej chwili
Najgroźniejszy rywal Trzaskowskiego? Ekspert wskazał problem

Rafał Trzaskowski, kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta, rozpoczął kampanię z mocnym poparciem swojej partii. W prawyborach zdobył aż 74% głosów, pokonując Radosława Sikorskiego. - Jestem przekonany, że wychodzimy z tych prawyborów wzmocnieni. Mam bardzo mocny mandat, dużo determinacji i odwagi, by wygrać z PiS-em. Zachowywaliśmy się w czasie tej kampanii po rycersku, co daje mi ogromną energię na dalszą walkę - komentował swoją przewagę Trzaskowski.

Prof. Boštjan M. Turk: Huragan Trump i brukselska mgła tylko u nas
Prof. Boštjan M. Turk: Huragan Trump i brukselska mgła

Zwycięstwo Trumpa jest logiczną konsekwencją ostatnich wydarzeń. Potwierdziło to podobne wydarzenie w Europie 9 czerwca 2024 r., podczas wyborów do Parlamentu Europejskiego. Przy tej okazji wyborcy wymierzyli prawdziwy policzek partiom neosocjalistycznym, które broniły takich kwestii jak niekontrolowana migracja, zielona transformacja i kwestie LGBT.

Wybrałam najtrudniejszą opcję. Doda wydała oświadczenie z ostatniej chwili
"Wybrałam najtrudniejszą opcję". Doda wydała oświadczenie

Doda, jedna z największych gwiazd polskiego show-biznesu, zabrała głos na Instagramie. Piosenkarka postanowiła poruszyć temat hejtu.

Niemcy: płonie ośrodek dla imigrantów. Trwa akcja służb z ostatniej chwili
Niemcy: płonie ośrodek dla imigrantów. Trwa akcja służb

Poważny pożar w centralnym ośrodku dla imigrantów w mieście Vogelsang w Eifel. Zatrzymano 35-latka podejrzanego o dokonanie podpalenia.

Nigdy więcej tak nie mów. Burza w Pałacu Buckingham z ostatniej chwili
"Nigdy więcej tak nie mów". Burza w Pałacu Buckingham

Relacje między księciem Harrym a jego ojcem, królem Karolem III, od dawna pozostają napięte. W szczególności wydarzenia z 8 września 2022 roku, gdy rodzina królewska żegnała królową Elżbietę II, ujawniły poważny konflikt wśród arystokratów. 

REKLAMA

Prof. Marek Jan Chodakiewicz dla "TS": Imam i Piątacy

Niektórzy imamowie, czyli religijni nauczyciele i przywódcy, osiągali władzę polityczną, na przykład sunnicki imam Usman dan Fodio z sułtanatu Sokoto w XIX w. czy szyicki ajatollah Ruhollah Chomeini w Iranie w XX w. Jednak stanowiska przywódcze opierali na legitymacji religii islamskiej, a nie świeckiej potędze, mimo że władzę zdobywali za pomocą albo dżihadu, albo rewolucji. Najdłużej istniejąca szyicka linia imamów funkcjonowała w Jemenie przez ponad milenium (897-1963). Tam wywodzący się zwykle z sekty szyickiej Piątaków-Zaidi imam sprawował też władzę państwową, aż padł ofiarą nowoczesności. Była to jednak szyicka anomalia, wynikająca z sekciarskiego fanatyzmu, plemiennych układów oraz surowej geografii i przewidywalnej geopolityki Jemenu.
 Prof. Marek Jan Chodakiewicz dla "TS": Imam i Piątacy
/ Pixabay.com/CC0
Szyizm odnotował bardzo mało takich sukcesów. Normą było prześladowanie albo przynajmniej upośledzenie szyitów w świecie islamskim. Po śmierci Aliego orientacja sunnicka zwyciężyła, stała się większościową. Jednak w nieoczekiwany sposób władzę nad kalifatem przejęli świeżo przekabaceni na islam politeiści, do niedawna zaprzysiężeni wrogowie Mahometa – dynastia Umajadów. Opozycja objawiała się rewoltami i nieudolnym wystąpieniem szyitów. Kulminacją tego była rzeź pod Karbalą, gdzie w 680 r. zginął Husajn (626-680), wnuk Mohameta, a syn Alego, wraz z 72 współtowarzyszami. Dla szyitów ta tragedia jest najważniejszym świętem religijnym, upamiętnianym co roku. Wierni odprawiają procesje, odtwarzając rzeź, niektórzy umartwiają się, samobiczując się nahajkami zakończonymi ostrzami. Wydarzenie to również wprowadziło w szyicką interpretację islamu mit dawania świadectwa męczeństwa za wiarę z Husajnem jako głównym męczennikiem.

W sensie emocjonalnym chyba najważniejszym elementem szyizmu jest głęboki sens tragedii, nieszczęścia i katastrofy, jakiej doświadczała rodzina proroka. I każdy szyita przeżywa tę tragedię stale, jako część swego doświadczenia religijnego. Po śmierci Husajna szyici stali się prześladowaną mniejszością. Zostali pionierami stworzonej i praktykowanej przez Mohameta w Mekce doktryny otumaniania, w której muzułmanin w samoobronie może dezinformować wrogów na temat swojej wiary. Był to sposób na przeżycie, prowadzenie roboty misyjnej oraz organizację konspiracyjnych struktur, które od czasu do czasu doprowadzały do rebelii. Przez następnych kilkaset lat szyici skoncentrowani byli na wewnętrznych kłótniach, które wiodły do podziałów i powstawania nowych sekt i orientacji. Każda miała swego imama wywodzącego się w prostej linii od Alego, choć niekoniecznie od jego żony Fatimy, mimo iż wielu uznawało to za warunek sine qua non legitymizacji autorytetu. Imamowie tworzyli odrębne szkoły koraniczne i prawne. Ich studenci czasami tworzyli własne szkoły powielające nauki oryginalnych imamów albo uzupełniające je bądź zmieniające.

Łańcuch sukcesji od imama do imama (spokrewnionych ze sobą) tworzył następne pokolenie przywódców. Rozmaite perypetie – na przykład przedwczesna śmierć najstarszego syna, który miał odziedziczyć tytuł imama po ojcu – powodował rozłamy i powstawanie kolejnych sekt. W początkowym okresie najważniejszą i większościową orientacją stali się najpierw szyici Piątacy (Fiver Shia). Wnet jednak Piątaków przyćmili Siódmacy (Sevener Shia). A obecnie najliczniejszymi są szyici Dwunastacy (Twelver Shia). Każda z orientacji naturalnie upiera się, że wykreowany przez nią na przyszłego mahdiego imam jest jedynym słusznym i ostatecznym. I stąd od piątego imama zaczynają być kłopoty z numeracją tych oryginalnych przywódców religijnych, bowiem ich wyznawcy uważali konkurencję za uzurpatorów. Piątacy czyli Zaidi to zwolennicy piątego imama – Zaida ibn Ali (695-740), wnuka męczennika Husajna.

Uznawali, że godne tytułu kalifa jest wyłącznie potomstwo Fatimy. Dlatego nie uznawali kalifatu umajadzkiego. Z drugiej strony według Zaidi o tytuł imama mógł się ubiegać każdy spadkobierca Aliego, a nie tylko z linii Fatimy, jak chciała większość szyitów. Chodziło o to, że półbrat Zaida z innej matki, pasywny politycznie Muhammad al-Baqir (677-733), był uznawany przez konkurencyjną opcję szyitów za prawowitego spadkobiercę – ze względu na bliższy stopień pokrewieństwa z rodziną proroka. Al-Baqir był bowiem wnukiem zarówno Husajna, jak i Hasana. A Zaid nie. W związku z tym jego poplecznicy nie akceptowali reguły nieomylności imama. Tylko Allah jest nieomylny. Zaidowie odrzucili ponadto doktrynę otumaniania, podkreślali konieczność otwartego i aktywnego działania w obliczu niesprawiedliwości i atakowania tyranów. Uznali, że inni szyici to niewierni zdrajcy i odseparowali się od nich. W końcu zbuntowali się zbrojnie przeciwko Umajadom w swoim mateczniku, w irackiej Kufie. W rebelii śmierć poniósł Zaid, który stał się kolejnym męczennikiem szyitów (ale też – wyjątkowo – sunnitów). Jego zwolennicy wycofali się na tereny dzisiejszego Jemenu, gdzie stworzyli sukcesję imamów trwającą do połowy XX w. W pewnych rejonach wciąż stanowią tam większość ludności.

Marek Jan Chodakiewicz

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (11/2017) dostępnego także w wersji cyfrowej tutaj
 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe