Minister rolnictwa uderza w PiS. „To partia, która kieruje się zasadami marksistowskimi”

Minister rolnictwa był gościem dzisiejszej audycji na antenie radia WNET. Nie szczędził słów pod adresem ustawy o ochronie zwierząt przegłosowanej przez m.in. posłów Prawa i Sprawiedliwości, Koalicji Obywatelskiej, a także Lewicy.
Warto zaznaczyć, że minister rolnictwa zagłosował przeciw nowelizacji, przez co został zawieszony w prawach członka PiS.
Zdaniem Ardanowskiego ustawa ma wiele wad. – Konsekwencje tej ustawy będą się wlekły latami w sądach. Ci którzy ją stworzyli będą się jeszcze mocno wstydzić tej ustawy – stwierdził. – Wyobraża sobie Pan małego pinczerka, który będzie ciągnął sześciometrowy łańcuch? (…) Jeżeli ktoś ma sukę w mieszkaniu, która mu się oszczeni, to jeśli ma kawalerkę, to musi się z niej wyprowadzić – dodał.
– PiS, partia, której zawierzyłem, partia, która wydawała się prawicowa, kieruje się zasadami marksistowskimi. (…) Ta partia wpisuje się w wojnę ideologiczną, która się toczy w Europie (…) która ze zwierzęcia robi boga i dehumanizuje człowieka – powiedział mocno sfrustrowany minister rolnictwa.
Dodał również, że „doszło do egzotycznego sojuszu PiS oraz Lewicy”.