Łukaszenka grozi Polsce i Litwie? „Pokażemy wam, co to są sankcje”

– (Polacy i Litwini - przyp. red.) wysyłali przez nas do Chin i Rosji, to teraz będą latać lub handlować przez Bałtyk i Morze Czarne z Rosją, itd. – oświadczył w piątek Alaksandr Łukaszenka.
– A w sprawie produkcji, na którą Rosja wprowadziła embargo, niech nawet nie marzą – dodał.
„Musiałem zareagować”
Łukaszenka stwierdził również, że przemieszczenie amerykańskich samolotów F-16 z Niemiec do Polski stanowiło „potencjalne zagrożenie dla Białorusi i było przyczyną postawienia armii białoruskiej w stan gotowości bojowej”.
– 15-20 minut lotu od naszego terytorium. Dla mnie jako głównodowodzącego (dyslokacja F-16) to pytanie. 18 samolotów. Nie wiadomo, w co są uzbrojone. Może to broń jądrowa. Zakładam najgorszy wariant, dlatego musiałem zareagować – stwierdził białoruski prezydent.
– Po co zaczęli w tym czasie rozmieszczać jednostki NATO przy naszych granicach? Przy samej granicy manewry. Co miałem robić? Też rozmieściłem tam wojska, pół armii postawiłem w gotowości bojowe – dodał.