4 marca 1386 r. – koronacja Władysława II Jagiełły. Początek unii polsko-litewskiej. Część 1
Królowa Jadwiga Andegaweńska i król Władysław II Jagiełło. Domena publiczna
Maciej Orzeszko
Powyższe wydarzenia były ukoronowaniem bardzo długiej drogi jaką przeszła Polska, najpierw jako konglomerat księstw dzielnicowych, a następnie jako królestwo, ciężko walczące o swój byt i istnienie.
Śmierć księcia Bolesława III Krzywoustego w 1138 r. i jego testament, dzielący domenę pomiędzy jego czterech synów, rozpoczął w Polce okres rozbicia dzielnicowego, który miał trwać bez mała 200 lat. Szybko zdano sobie sprawę, że podział dzielnicowy nie jest dobrym wyjściem, małe księstwa dzielnicowe były bowiem zbyt słabe, by przeciwstawić się wrogom zewnętrznym. W dodatku prozą funkcjonowania Polski dzielnicowej stała się nieustająca walka o władzę pomiędzy książętami, często członkami najbliższej rodziny.
W XIII w. wśród książąt, możnowładców i hierarchów kościelnych popularna stawała się koncepcja zjednoczenia Polski i odtworzenia królestwa. Aby jednak tego dokonać, należało opanować większość ziem polskich, w tym dwie kluczowe dzielnice: Małopolskę z Krakowem – najsilniejszy ekonomicznie i cywilizacyjnie region, z najlepszym rycerstwem i dawną siedzibą królów na Wawelu, oraz Wielkopolskę z Gnieznem.
Władysław I Łokietek (1260/61-1333), książę m.in. brzesko-kujawski, od 1320 r. pierwszy po okresie rozbicia dzielnicowego król Polski. Grafika A. Lesser z XIX w. Na licencji Wikimedia Commons.
W 1296 r. ambitny książę brzesko-kujawski Władysław I Łokietek, w wyniku ok. 20-letnich walk, po śmierci swoich braci oraz wymarciu linii Piastów małopolskich i wielkopolskich skupił w swoim ręku większość kluczowych dzielnic. Zaczął on się także tytułować księciem Królestwa Polskiego. Jednak jego sytuacja nie była łatwa, gdyż cały czas musiał walczyć z opozycją, Piastami śląskimi, Brandenburgią i Czechami. W 1299 r. nadeszła katastrofa w postaci najazdu króla Czech Wacława II, wówczas jednego z najpotężniejszych władców w tej części Europy, który rościł sobie prawa do korony polskiej.
Łokietek został obalony i musiał uciekać za granicę. Tymczasem w 1300 r. Wacław II w Gnieźnie koronował się na króla Polski. Aktu tego nie uznał jednak pozostający w konflikcie z nim papież. Ok. 40-letni Łokietek nie zrezygnował jednak z walki o władzę. Prawdopodobnie udał się do Rzymu, gdzie uzyskał poparcie papieża Bonifacego VIII. Następnie znalazł się na dworze w Budzie u nowego króla Węgier, Karola Roberta z dynastii Andegawenów. Węgierski monarcha także czuł się zagrożony przez aspiracje Wacława II, który rościł sobie prawa do tronu w Budzie, toteż polski książę był dla niego cennym sojusznikiem. Efektem było przymierze polsko-węgierskie, które miało doniosły wpływ na przyszłość obu krajów.
Korzystając z posiłków węgierskich i ruskich, a także z niezadowolenia w Polsce z okrutnych rządów czeskich, Łokietek w 1304 r. wkroczył do Małopolski. W kolejnych latach w wyniku walk i rokowań stopniowo odzyskał władzę, w czym b. pomogła mu śmierć Wacława II, zamordowanego w 1305 r. oraz rok później jego syna Wacława III.
Polska za czasów Władysława Łokietka, 1275-1300. Na licencji Wikimedia Commons.
Walka o władzę była ciężka i krwawa. W 1307 r. na Pomorze Gdańskie spadł najazd brandenburski. Nie mając sił do jego odparcia, Władysław Łokietek wezwał na pomoc jałmużników książąt mazowieckich – stanowiący potęgę militarną Zakon Rycerski Najświętszej Marii Panny Domu Niemieckiego, czyli Krzyżaków. Rycerze zakonni, sprowadzeni do ziemi chełmińskiej w pierwszej połowie XIII w. przez dziada Łokietka, Konrada I Mazowieckiego, do walki z pogańskimi Prusami i Jaćwięgami, w ciągu kilkudziesięciu lat opanowali całe terytorium Prus i zbudowali tam swoje własne państwo, dodatkowo powiększone o gałąź zakonu w Inflantach (dawny Zakon Kawalerów Mieczowych, włączony do Krzyżaków poprzez unię w 1237 r.). Ich możliwości ekspansji wyczerpały się, toteż coraz bardziej łakomie spoglądali na ziemie książąt polskich. Jak dotąd jednak unikali konfliktów z Polakami.
Zgodnie z umową, wojska krzyżackie weszły na Pomorze jesienią 1308 r. i szybko wyparły z niego Brandenburczyków. Jednak Krzyżacy nie zamierzali oddawać tych ziem Łokietkowi, a w listopadzie spalili Gdańsk i wymordowali większość jego mieszkańców, co stało się przyczyną długotrwałego sporu na arenie międzynarodowej i interwencji papieża Klemensa V. Krzyżacy jednak nie zamierzali ustępować. Tym samym odradzające się Królestwo Polskie poniosło ciężką stratę, jaką była utrata bogatej dzielnicy i dostępu do morza na ok. 160 lat. Istotnym elementem było także znaczne wzmocnienie i tak potężnego Państwa Zakonnego, które stało się otwarcie wrogie wobec Polski.
Rzeź gdańska w 1308 r. Za stroną historia.trojmiasto.pl
Długie zabiegi Władysława I Łokietka, także na arenie międzynarodowej, zostały uwieńczone koronacją na króla Polski, dokonaną 21 stycznia 1320 r. Jednak odtworzone po latach Królestwo Polskie było małym i słabym krajem, składającym się z Małopolski wraz z Krakowem, pełniącym odtąd rolę stolicy, Wielkopolski, ziemi łęczyckiej, kujawskiej i kilku pomniejszych regionów. Poza państwem pozostały Śląsk i Mazowsze pod rządami lokalnych gałęzi rodu Piastów, oraz zajęte przez Krzyżaków Pomorze. W dodatku w Czechach, po latach wojny domowej, władzę objął nowy król, Jan I Luksemburski, który wysunął roszczenia do korony polskiej. Natomiast atutem w rękach Władysława I Łokietka był sojusz z Węgrami, wzmocniony poprzez zaślubiny Karola Roberta z córką polskiego króla, 15-letnią Elżbietą Łokietkówną.
Wczesne lata istnienia Królestwa Polskiego nie były łatwe. W 1327 r. najazd Łokietka na Mazowsze, będące lennem Czech, wywołał wojnę z sojuszem Państwa Zakonnego, Jana I Luksemburskiego i Mazowsza. Polska znalazła się na krawędzi zagłady, gdy w 1331 r. na Kujawy wkroczyły wojska krzyżackie, a do Wielkopolski – czeskie. Na szczęście pomiędzy Czechami i Krzyżakami doszło do konfliktu interesów, do którego dołożyła się skuteczna dywersja węgierska. Jesienią Jan I zarządził odwrót swoich wojsk do Czech, a Władysław I Łokietek stoczył z Krzyżakami 27 września bitwę pod Płowcami, która zakończyła się taktycznym remisem i zarazem operacyjnym sukcesem wojsk polskich nad niepokonanym dotąd rycerstwem zakonnym.
Wawrzyniec Gościmski, „Bitwa pod Płowcami”, 1953 r.
Wojna trwała kolejne lata. 2 marca 1333 r. zmarł król Władysław I Łokietek, a tron w Krakowie objął jego syn Kazimierz III, któremu historia nada miano Wielkiego. Okazał się on mężem stanu co najmniej porównywalnego formatu, co ojciec. Jeszcze przed koronacją udało mu się uzyskać przedłużenie obowiązującego rozejmu o rok. Szczęśliwie dla Polski w tym czasie nikt nie był zainteresowany kontynuowaniem działań zbrojnych, zatem nastał czas negocjacji politycznych. Jan I Luksemburski włączył się w spór o Karyntię i stracił zainteresowanie sprawami polskimi. Pojawiła się kwestia sukcesji Rusi Halickiej po śmierci jej władcy, księcia Jerzego II. Sprawy te uregulowały kolejne zjazdy w Wyszehradzie (1335, 1338-39), w których uczestniczył Kazimierz III, jego szwagier Karol Robert oraz wysłannicy Jana I Luksemburskiego.
Ostatecznie uzyskano cały szereg ustaleń. Ogromnym sukcesem Kazimierza III było zrzeczenie się przez Jana I pretensji do korony polskiej, za co polski król zapłacił 30 tys. kop groszy praskich. Cena była jednak wysoka: Kazimierz III musiał się zrzec wszelkich pretensji do Śląska oraz do Mazowsza. Ustalono, że polski król odziedziczy Ruś Halicką, a w razie jego bezpotomnej śmierci tron w Polsce obejmą węgierscy Andegawenowie, potomkowie jego siostry. Natomiast z Krzyżakami po długich negocjacjach, zawarto pokój w Kaliszu w 1343 r. Na jego mocy Polska odzyskała Kujawy i ziemię dobrzyńską, a Pomorze Gdańskie zostało uznane za „wieczystą jałmużnę” dla zakonu.
Kazimierz III Wielki (1310-70), król Polski od 1333 r., ostatni Piast na tronie polskim. Domena publiczna.
Trzydziestosiedmioletni okres panowania Kazimierza III Wielkiego okazał się szczęśliwy dla Polski. Król postawił na wzmocnienie Królestwa Polskiego poprzez szereg reform politycznych i ekonomicznych, ufundował Akademię Krakowską, rozbudował system obronny miast, wzmocnił więzi pomiędzy dzielnicami. W polityce zagranicznej starał się unikać konfliktów z sąsiadami, a jednocześnie prowadził intensywne działania dyplomatyczne m.in. o odzyskanie Pomorza Gdańskiego.
Nie udało się to, natomiast w latach 1340-49 do Polski przyłączył Ruś Halicko-Włodzimierską. W latach 1320-39 był żonaty z córką wielkiego księcia litewskiego, Aldoną Giedyminówną, noszącą po ochrzczeniu imię Anna, co gwarantowało dobre stosunki z Litwą. Była to pierwsza próba zbliżenia obu państw. Jednocześnie cały czas utrzymywał sojusz z Węgrami.
Królestwo Polskie za panowania Kazimierza III Wielkiego. Na licencji Wikimedia Commons.
Król Kazimierz III Wielki zmarł w Krakowie 5 listopada 1370 r. Pomimo, że był trzykrotnie żonaty i był znany z wyjątkowo rozwiązłego stylu życia, nie doczekał się legalnych męskich potomków, zatem wraz z jego śmiercią wygasła dynastia Piastów na tronie polskim.
Zgodnie z ustaleniami, korona przypadła jego siostrzeńcowi, królowi Węgier od 1342 r., Ludwikowi I Andegawenowi, zwanemu na Węgrzech Wielkim, a w Polsce Węgierskim. Rozpoczynał się dwunastoletni okres jedynej w historii polsko-węgierskiej unii personalnej.
Ludwik I z dynastii Andegaweńskiej (1326-1382), król Węgier od 1342 r. i Polski od 1370 r. Domena publiczna.
Panowanie Ludwika I Węgierskiego w znacznej mierze było kontynuacją polityki Kazimierza III Wielkiego, choć nowy król bardziej przykładał wagę do wydarzeń na Węgrzech, niż w Polsce. Jednak, pomimo wzmocnienia sojuszu między państwami, sytuacja Polski nie była do końca stabilna. W 1370 r., korzystając z zamieszania, doszło do lokalnych konfliktów z Brandenburgią i Litwą, które najechały tereny przygraniczne. Król zdołał ustabilizować sytuację, ale w 1372 r. musiał się zrzec praw do Śląska. Za to w 1373 r. przyjął hołd lenny od księcia mazowieckiego Janusza I, a w 1377 r. zdołał rozstrzygnąć konflikt z ostatnim księciem kujawskim, Władysławem Białym, wykupując jego domenę za 1000 florenów.
Jednak najbardziej palącą kwestią była sprawa sukcesji. Ludwik I był dwukrotnie żonaty, z drugą żoną, Elżbietą Bośniaczką (córka bana Bośni, Stefana II Kotromanicia, po linii matki pochodziła z Piastów śląskich) miał cztery córki, z których do pełnoletności dożyły dwie: Maria i Jadwiga. Król zamierzał zerwać unię polsko-węgierską poprzez podział tronów w Budzie i Krakowie pomiędzy córki. Rozwiązanie takie było jednak trudne do realizacji. O ile prawo węgierskie sankcjonowało dziedziczenie tronu przez kobiety, to w Polsce nie było takiej możliwości. W tej sytuacji Ludwik I postanowił pójść drogą negocjacji z możnowładcami i rycerstwem, by w zamian za przywileje uzyskać prawo sukcesji dla córki.
Efektem targów był jeden z najważniejszych dokumentów, fundamentalnych dla ustroju Polski i później I Rzeczpospolitej. Był nim przywilej, nadany polskiej szlachcie przez Ludwika I w Koszycach 17 września 1374 r. W zamian za zgodę na sukcesję jednej z córek króla (w dokumencie nie wymieniono której, natomiast mogło chodzić o najstarszą Katarzynę, która jednak zmarła 2 lata później), polskie rycerstwo uzyskało prawa nieporównywalne z innymi krajami. Najważniejszymi były zwolnienia podatkowe: szlachta odtąd płaciła jeden stały podatek 2 groszy od łana (dotąd było to 12 groszy). Król nie mógł wprowadzić nowych podatków bez zgody szlachty. Została ona także zwolniona z wielu kosztów, np. budowy i konserwacji zamków (z wyjątkiem pogranicznych oraz sytuacji, gdyby wyraziła na to zgodę) oraz ponoszenia kosztów wizyt królewskich. Dostęp do urząd starosty został zastrzeżony tylko dla Polaków, natomiast kasztelanów – wyłącznie dla szlachty danej dzielnicy, urzędy państwowe nie mogły być dziedziczne. Król ponadto zobowiązywał się w razie wyprawy wojennej do wykupu szlachcica z niewoli.
Przywilej koszycki. Na licencji Wikimedia Commons.
Przywilej koszycki był umową o zasięgu ogólnopolskim, która początkowo dotyczyła wyłącznie szlachty. Jednak w 1381 r. został on częściowo rozszerzony także o duchowieństwo. Moment jego zatwierdzenia uważa się za początek systemu monarchii stanowej w Polsce, która później przerodziła się w demokrację szlachecką.
Tym samym kwestia sukcesji została wyjaśniona. Ludwik I dążył teraz do odpowiedniego umocowania swoich córek w systemie władzy europejskiej, czemu miały służyć ich zaaranżowane małżeństwa. Maria, której ostatecznie przypadł tron Węgier, została przyobiecana margrabiemu brandenburskiemu Zygmuntowi Luksemburskiemu (poślubiła go w 1387 r.), natomiast przyszła królowa Polski Jadwiga – księciu austriackiemu Wilhelmowi Uprzejmemu z rodu Habsburgów.
Koniec panowania podupadającego na zdrowiu króla przyniósł wątki dramatyczne. We wrześniu 1376 r. miał miejsce ostatni najazd litewski na ziemie polskie. Wojska wielkiego księcia Kiejstuta i jego brata Lubarta najechały Lubelszczyznę, ziemie sandomierską i Małopolskę, opanowując ją aż po Tarnów, pustosząc i porywając ludzi w niewolę. Litwini przejściowo oderwali od Polski ziemię chełmską i bełską. W 1377 r. król, przy pomocy rycerstwa małopolskiego, wojsk węgierskich oraz sojuszników (Zygmunta Luksemburskiego oraz Piastów śląskich) przeszli do kontrofensywy, odbijając zbrojnie część zamków (m.in. Chełm i Horodło).
Kiejstut Giedyminowicz (1308/10-1382), wielki książę litewski, dowodził m.in. ostatnim litewskim najazdem na Polskę w 1376 r. Na licencji Wikimedia Commons.
W 1380 r. w niespokojnej Wielkopolsce wybuchł bunt Bartosza z Odolanowa h. Nałęcz, byłego starosty kujawskiego pozbawionego urzędu przez Ludwika I w 1377 r. Bartosz uwięził idących na rejzę (krzyżacką wyprawę przeciw pogańskiej Litwie) 59 rycerzy burgundzkich i odmówił królowi ich wypuszczenia bez okupu. Ostatecznie 20 tys. florenów za swoich gości zapłacił Zakon Krzyżacki, co b. popsuło jego stosunki z Polską.
Punktem kulminacyjnym buntu było oblężenie Odolanowa przez wojska Ludwika i Zygmunta Luksemburskiego. W jego trakcie, Ludwik I Węgierski zmarł 10 września 1382 r. w Tarnawie.
W Polsce nastał dwuletni, b. niespokojny czas bezkrólewia. Podczas zjazdu szlachty w Radomsku w listopadzie 1382 r. ustalono, że tron polski odziedziczy młodsza z córek zmarłego króla – Jadwiga. Ta decyzja była akceptowana przez wszystkich, kontrowersje budziła natomiast kwestia jej przyszłego małżeństwa. Szlachta skupiona wokół rodu Nałęczów (tzw. stronnictwo ziemskie) kategorycznie sprzeciwiła się mariażowi z Wilhelmem Habsburgiem – stronnikiem Krzyżaków, nie dopuszczono również do sukcesji męża starszej Marii, Zygmunta Luksemburskiego. Wywołało to konflikt ze stronnictwem luksemburskim, na czele którego stał starosta generalny wielkopolski, Domarat z Iwna z rodu Grzymalitów. Awantura przerodziła się w regularną wojnę domową w Wielkopolsce pomiędzy rodami (tzw. wojna Nałęczów i Grzymalitów) w latach 1382-85.
Siemowit IV (1352-1426), książę płocko-rawsko-sochaczewski, kandydat do ręki królowej Jadwigi i do tronu polskiego. Pomnik na rynku w Gostyninie. Na licencji Wikimedia Commons.
Nałęczów wsparł książę płocki, Siemowit IV, który liczył na zrzucenie lenna polskiego, ślub z Jadwigą i tron polski. Był on mocnym kandydatem i miał silne argumenty na poparcie swoich pretensji – był potomkiem Bolesława III Krzywoustego i królów polskich sprzed rozbicia dzielnicowego, a jego koronacja oznaczałaby restaurację Piastów na tronie polskim i przyłączenie stanowiącego odrębny byt polityczny Mazowsza do Królestwa Polskiego. Siemowit miał wsparcie rodu Nałęczów i arcybiskupa gnieźnieńskiego Bodzanty.
Kandydatura mazowieckiego księcia była jednak nie do zaakceptowania dla regentki, królowej wdowy Elżbiety Bośniaczki oraz Małopolan, którzy wówczas w królestwie odgrywali decydującą rolę, a zwłaszcza dla kanclerza Jana z Tęczyna. Siemowit IV nie dawał za wygraną. Pobity w Wielkopolsce, doprowadziło nawet w 1383 r. do wojny polsko-mazowieckiej, w której brało udział m.in. rycerstwo małopolskie i wojska węgierskie, zakończonej pokojem 12 grudnia 1385 r., w którym książę zrezygnował z pretensji do tronu i zobowiązał się złożyć hołd lenny przyszłemu królowi polskiemu w zamian za ziemię bełską i 10 tys. kop groszy praskich.
Ostatnia wojna polsko-mazowiecka 1383-85 przeszła do historii głównie dzięki pierwszej wzmiance o użyciu broni palnej na ziemiach polskich. Na zdjęciu: XIV-wieczna bombarda. Domena publiczna.
Wydarzenia te opóźniły przyjazd do Polski Jadwigi, planowany początkowo na połowę 1383 r. Jednak zaniepokojona matka zatrzymała ją na kolejny rok w Budzie. Dopiero drugi zjazd szlachty oraz innych stanów w Radomsku w marcu 1384 r., gdzie potwierdzono jej prawa do tronu, a szlachta zadecydowała o zawieszeniu konfliktu i wybraniu tymczasowego przedstawicielstwa na czas bezkrólewia, skłonił Elżbietę do wyprawienia córki do Krakowa.
Jadwiga Andegaweńska, najmłodsza córka Ludwika I Węgierskiego i Elżbiety Bośniaczki, urodziła się w 1373 lub 74 r., zatem obejmując tron krakowski (jako król!) w 1384 r. miała ok. 10 lat. Przybyła do Polski we wrześniu tego roku i koronowana została w Katedrze Wawelskiej 16 października przez arcybiskupa gnieźnieńskiego Bodzantę. Warto dodać, że było to tradycyjne miejsce koronowania władców Polski od jej pradziadka Władysława I Łokietka w 1320 r. aż do Augusta III Sasa w 1734 r.
J. Simmler „Przysięga królowej Jadwigi”, 1867 r. Domena publiczna.
Jadwiga była niezwykle inteligentna i doskonale jak na tamte czasy wykształcona, miała świetne predyspozycje na władczynię. Od wczesnego dzieciństwa wpojono jej zamiłowanie do nauki, kultury i sztuki, umiała pisać i czytać, znała też kilka języków. Prowadziła dysputy naukowe z ówczesnymi najwybitniejszymi intelektualistami Europy, z których wielu sprowadziła na dwór w Krakowie. Jak się wydaje, wprowadzono ją też w tajniki mechanizmów politycznych, ale także i militarnych (!). Np. w 1387 r., mając ok. 14 lat, dowodziła wyprawą rycerstwa polskiego na Ruś Halicką, odebraną Polsce w czasach panowania jej ojca. Wyprawa była skuteczna i zakończyła się rewindykacją tej dzielnicy.
Ówcześni panowie polscy, a w szczególności kierujący polityką państwa w czasach niepełnoletności królowej kanclerz Jan z Tęczyna, uznali jednak, że kobieta, i w dodatku tak młoda, nie może sprawować samodzielnych rządów i rozpoczęli poszukiwania kandydata na męża. Przy okazji pragnęli wzmocnić pozycję Królestwa Polskiego.
Należy pamiętać, że ówczesna sytuacja Polski nie była sprzyjająca. Młode Królestwo zostało zjednoczone dopiero ok. 60 lat wcześniej i w 1384 r. składało się z Małopolski, Wielkopolski i części Kujaw. Poza granicami pozostawało Mazowsze z Płockiem i Warszawą (które było odrębnym księstwem, zostało przyłączone do Polski dopiero w 1526 r.) oraz Śląsk, który coraz bardziej popadł w uzależnienie od Cesarstwa Niemiec.
Pieczęć majestatyczna królowej Jadwigi z tytulaturą „hedwigis dei gracia regina polo[…]”. Na licencji Wikimedia Commons.
Nad Polską stale „wisiało” zagrożenie w postaci Państwa Zakonnego, a sąsiedzi byli na ogół także stronnikami Krzyżaków. W czasach Kazimierza III Wielkiego i potem Ludwika I Andegawena bezpieczeństwo Polski gwarantował sojusz, a potem unia personalna z Węgrami. Jednak wraz ze śmiercią ojca Jadwigi unia rozpadła się, a jej szwagier i nowy król Węgier, Zygmunt Luksemburski, elektor brandenburski, silnie powiązany z Rzeszą Niemiecką (której w przyszłości miał zresztą zostać cesarzem), był znany z wrogiego stosunku do Polski. Rysowało się zatem poważne niebezpieczeństwo antypolskiego sojuszu Zygmunta, jego wasala księcia Władysława Opolczyka i być może Państwa Zakonnego. Co prawda Królestwo Polskie okrzepło i było znacznie silniejsze, niż w czasach Władysława I Łokietka, ale bez sojuszników i odpowiednio silnego przywództwa nie miało szans w konfrontacji z sąsiadami. Zresztą opisane powyżej konflikty wewnętrzne obnażyły faktyczną słabość państwa.
Problem z Jadwigą polegał na tym, że jako trzylatka została ona zaręczona z ośmioletnim wówczas Wilhelmem Habsburgiem. Był to jeden z niezbyt szczęśliwych projektów politycznych Ludwika I, który liczył na to, że wraz z silnym powiązaniem swoich krajów poprzez małżeństwa swoich córek z książętami Rzeszy Niemieckiej zapewni im bezpieczeństwo, a swoim potomkom być może nawet tron cesarski. Odbyła się nawet ceremonia zaręczyn mających charakter formalnego ślubu pomiędzy dziećmi (sponsalia de futuro). Nie był to jednak kontrakt nierozerwalny. Podpisano zobowiązanie, że strona, która zerwałaby zaręczyny, wypłaci drugiej stronie 200 tys. florenów w złocie.
Wilhelm Uprzejmy z rodu Habsburgów (1370?-1406), książę austriacki, syn Leopolda III, niedoszły narzeczony królowej Jadwigi. Na licencji Wikimedia Commons.
Wielmożowie małopolscy byli jednak zdecydowanie przeciwni tej kandydaturze, gdyż Habsburgowie byli sprzymierzeńcami Krzyżaków. Należało zatem poszukać monarchy wrogiego Państwu Zakonnemu, który zagwarantowałby Polsce sojusz przeciw wszystkim wrogom zewnętrznym. Kimś takim był litewski wielki książę Jagiełło.
Koncepcja małżeństwa Jadwigi z władcą potężnej terytorialnie i silnej, lecz pogańskiej Litwy, pojawiła się na Wawelu w 1385 r. Trudno dziś powiedzieć, czy jej twórcom przyświecała jakaś daleko idąca wizja, czy liczyli raczej na doraźne wzmocnienie państwa w obliczu zagrożenia krzyżacko-węgierskiego.
Wielkie Księstwo Litewskie w XIII-XV w. Na licencji Wikimedia Commons.
W latach 80-tych XIV w. Wielkie Księstwo Litewskie pozostawało jedynym pogańskim krajem w Europie. Litwa jako kraj po raz pierwszy została wymieniona w dokumentach państw Europy Zachodniej w 1009 r. W XII w. składała się ze zbitka luźnych plemion, ale w następnym stuleciu zagrożenie ze strony Kawalerów Mieczowych w Inflantach i później Krzyżaków w Prusach wymusiło proces zjednoczenia Litwy w jeden organizm państwowy. Dokonał tego kunigas (książę) Mendog, który opanował m.in. Ruś Czarną, a w 1251 r. przyjął chrześcijaństwo i w dwa lata później koronował się na króla. Jednak 10 lat później powrócił do pogaństwa i zwrócił się przeciw Krzyżakom inflanckim. Kolejne lata przyniosły szereg wojen z Państwem Zakonnym, ale także Polską, Rusią oraz Tatarami. Na samej Litwie trwała także bezpardonowa walka o władzę między książętami. Ostatecznie, w 1316 r. władzę przejął Giedymin, dając początek nowej dynastii.
Za czasów wielkiego księcia Giedymina Litwa stała się potężnym państwem, obok ziem etnicznie litewskich – Auksztoty i Żmudzi – zagarniając także Witebsk, Polesie, Wołyń, Podlasie oraz Kijów. Pod koniec XIV w. Wielkie Księstwo obejmowało tereny dzisiejszej Litwy, Białorusi, Ukrainy oraz część terytorium Rosji, Łotwy i Polski, łącznie 900 tys. km kw. Na terenach tych mieszkało ok. 2 mln ludzi, przy czym zdecydowana większość była już wówczas chrześcijańska, głównie w obrządku wschodnim (księstwa ruskie), pogańska pozostawała przede wszystkim elita litewska oraz ludność wiejska na Litwie właściwej. Jedną z cech tego państwa była daleko posunięta tolerancja religijna – np. w stołecznym Wilnie funkcjonowało kilka kościołów katolickich, w tym funkcjonowała w XIII w. katedra.
Giedymin (lit. Gediminas, 1275?-1341), wielki książę litewski od 1316 r., założyciel dynastii Giedyminowiczów, dziad Jagiełły. Rysunek z 1912 r. Na licencji Wikimedia Commons.
Jednak sytuacja księstwa była trudna. Pogańska Litwa była izolowana na arenie międzynarodowej. Książę Giedymin próbował przełamać ten stan metodami dyplomatycznymi, czego przykładem było małżeństwo jego córki Aldony (Anny) z królem Polski Kazimierzem III Wielkim. Główne zagrożenie dla Litwy stanowiła agresja Państwa Zakonnego, którego formalnym celem istnienia w tym czasie była walka z poganami.
Jednym ze źródeł dochodów zakonu były tzw. rejzy – organizowane przez nich wyprawy europejskiego rycerstwa przeciw poganom. W XIII i XIV w. wyprawy do Ziemi Świętej należały już do przeszłości, zresztą były zbyt długie, kosztowne i niebezpieczne. Tymczasem dla rycerzy i wielmożów europejskich możliwość wzięcia udziału w wyprawie krzyżowej była nie tylko okazją do zdobycia sławy, ale też statusu obrońcy wiary chrześcijańskiej, co miało swoje konsekwencje religijne i polityczne. Zatem rejzy przeciw pogańskim Litwinom były niezwykle interesującą alternatywą. Z punktu widzenia Krzyżaków był to świetny interes, gdyż w jednej wyprawie potrafiło jednocześnie wziąć udział do 2 tys. uczestników. Była to nie tylko darmowa armia, przy pomocy której można było załatwić własne interesy, ale goście zakonu przy tym sowicie opłacali swój pobyt. Tym samym Zakon Krzyżacki pełnił rolę czegoś w rodzaju średniowiecznego biura podróży, organizującego „safari” w ostatnim pogańskim „rezerwacie” w Europie. Wśród krzyżowców przewijali się ludzie wszelakiego statusu – od drobnych rycerzy aż do możnowładców. Np. w jednej z ostatnich wypraw na Wilno w 1390 r. oraz w kolejnej 2 lata później brał udział wraz ze swoimi oddziałami angielski książę Henryk z Bolingbroke hrabia Derby, późniejszy król Anglii Henryk IV Lancaster.
Wojciech Kossak „Apostolstwo krzyżackie”, 1909 r. Domena publiczna.
Szczególnie paląca była kwestia Żmudzi. Ta dość biedna i wówczas dzika część Litwy miała jednak ogromne znaczenie strategiczne, gdyż miała dostęp do Morza Bałtyckiego i oddzielała od siebie dwie części Państwa Zakonnego: jego główną gałąź w Prusach oraz Inflanty. Tymczasem głównym celem panów zakonnych było scalenie państwa i przekształcenie go w lokalne mocarstwo obejmujące wschodnie wybrzeże Bałtyku, zdolne konkurować m.in. z Unią Kalmarską. Zatem dla Krzyżaków opanowanie Żmudzi było sprawą kluczową, co powodowało, że prowincja ta stała się kartą przetargową we wszystkich sporach. Jednak nie było to prostą sprawą, gdyż Litwa była już wówczas zbyt silna, by ją po prostu najechać i dokonać rozbioru. Dlatego kolejni wielcy mistrzowie krzyżaccy starali się raczej ingerować w wewnętrzne sprawy Wielkiego Księstwa zawierając doraźne alianse z jednymi książętami litewskimi przeciw innym.
Na przedchrześcijańskiej Litwie istniały cztery warstwy społeczne: bojarzy, w znacznej części pogańscy, mieszczanie, przeważnie osadnicy z Niemiec, Śląska, Polski, ale też i Rusi, chłopi oraz niewolnicy. Ci ostatni stanowili na ogół ludność krajów ościennych (w tym Polski) zagarnianą podczas litewskich wypraw łupieżczych, które były swoistą tradycją wśród bojarów. Należy tu powiedzieć, że pod względem cywilizacyjnym i społecznym Litwini stali nisko. W Wielkim Księstwie, a przynajmniej na terenie Litwy właściwej panował absolutyzm – nie znano tu pojęcia wolności osobistej czy prawa własności, a nawet organizacji rodzinnej. O wszystkim decydował książę, który był jednocześnie jedyną władzą sądowniczą.
Olgierd Giedyminowicz (1297/1304-1377), wielki książę litewski, ojciec Władysława II Jagiełły. Autor: Alexander Guagnini (1538-1614), rysunek z „Sarmatiae Europeae”. Na licencji Wikimedia Commons.
Wielki książę Giedymin zmarł w 1341 r. Po jego śmierci księstwo zostało podzielone pomiędzy jego siedmiu synów, przy czym stołeczne Wilno i władza zwierzchnia przypadła średniemu Jawnucie. Ten jednak w 1344 r. został obalony przez młodszego brata Kiejstuta, księcia żmudzkiego, który osadził w Wilnie starszego Olgierda. Olgierd Giedyminowicz, przy wsparciu Kiejstuta rządził przez kolejne lata, prowadząc wojnę z inflanckimi Krzyżakami, Polską (1349-51), Złotą Ordą (1351-63) oraz podejmując wyprawy na Moskwę w 1368 i 1370 r.
Olgierd Giedyminowicz zmarł w 1377 r., pozostawiając z trzech małżeństw łącznie 12 synów. Siódmym lub ósmym z kolei był Jagiełło (lit. Jogaiła), urodzony pomiędzy 1352 a 1362 r. w związku z ruską księżniczką Julianną, został jako niemowlę ochrzczony w obrządku prawosławnym. Początkowo znajdował się pod opieką stryja Kiejstuta, który utorował mu drogę do władzy, w tym dopomógł mu w odparciu wyprawy polsko-węgierskiej w 1377 r., a rok później w stłumieniu buntu starszego brata Jagiełły, księcia połockiego Andrzeja Garbatego, który zbiegł do Moskwy.
Marcello Bacciarelli, portret Władysława Jagiełły, ok. 1770 r. Domena publiczna.
Jagiełło był przebiegłym politykiem i wyśmienitym dowódcą wojskowym, który lawirował pomiędzy przeciwnikami zewnętrznymi i swoimi książęcymi krewnymi. W 1380 r., za namową starszego brata Skirgiełły, zawarł sekretny sojusz z Zakonem Krzyżackim i Złotą Ordą w celu obalenia stryja. Doprowadziło to do wybuchu wojny domowej. Rok później Kiejstut zajął Wilno i uwięził Jagiełłę oraz jego matkę i braci, zmuszając bratanka do zrzeczenia się tytułu wielkiego księcia na rzecz jego syna Witolda Kiejstutowicza. Jednak w 1382 r., gdy Kiejstut wyruszył na wyprawę do Prus, Jagiełło doprowadził do buntu mieszczan wileńskich, niezadowolonych z przerwania handlu z krzyżacką Rygą. Wkrótce doprowadził do pokoju z Krzyżakami, a następnie uwięził Kiejstuta i Witolda. Zamknięty w wieży stryj zmarł lub został zamordowany na rozkaz Jagiełły, natomiast Witold zdołał uciec z więzienia i zbiec do Prus, gdzie poprosił o pomoc wielkiego mistrza krzyżackiego Konrada von Wallenrode.
W 1382 r. zmarł król Polski i Węgier Ludwik I, a sprzymierzony z Jagiełłą chan tatarski Tochtamysz pobił Moskwę. W listopadzie Jagiełło zawarł rozejm z Krzyżakami za cenę części spornej Żmudzi (która zresztą była dziedziną Witolda). Okazał się on jednak nietrwały, toteż w 1383 r. zawarł pokój z wielkim księciem moskiewskim Dymitrem Dońskim, co umożliwiło mu skierowanie całości sił przeciw Państwu Zakonnemu. Zwycięstwa Jagiełły spowodowały, że Witold porzucił sojusz z Krzyżakami i przeszedł na stronę kuzyna.
Wojciech Gerson „Kiejstut i Witold uwięzieni przez Jagiełłę”, 1873 r. Na licencji Wikimedia Commons.
Sytuacja wydawała się opanowana, ale przezorny Jagiełło zdawał sobie sprawę ze swojego ciężkiego położenia. Wielkie Księstwo Litewskie nadal było „wtłoczone” pomiędzy wrogów i izolowane na arenie międzynarodowej. Mógł prowadzić wojnę z Państwem Zakonnym, ale nie miał sił na odparcie ewentualnej agresji z innej strony. Jego pozycja na samej Litwie też była chwiejna – jak na razie miał zabezpieczoną pozycję wielkiego księcia, ale należało się liczyć z tym, że w razie niepowodzeń książę Witold lub inni krewni z rodu Giedyminowiczów mogą sięgnąć po władzę.
Tymczasem w 1384 r. na tronie krakowskim zasiadła młoda królowa Jadwiga Andegaweńska. Szlachta i wielmożowie polscy, zaniepokojeni zagrożeniem ze strony sojuszu krzyżacko-węgierskiego, nie chcieli dopuścić do jej małżeństwa z Wilhelmem Habsburgiem i zaczęli poszukiwać nowego kandydata z obozu antykrzyżackiego. Najbliższym i najbardziej dogodnym kandydatem był pogański książę Jagiełło. Nie były to jednak jedyne powody: ewentualna unia personalna otwierała Polsce drogę na wschód, a szczególnie możliwość ekspansji na Ruś. Nieuchronna w tej sytuacji chrystianizacja Litwy dawała z kolei duże możliwości dla polskiego duchowieństwa, gdyż to właśnie jemu przypadłaby ta misja.
Witold Kiejstutowicz (1354/55-1430), wielki książę litewski. Portret nieznanego autora z klasztoru augustianów w Brześciu. Na licencji Wikimedia Commons.
Dla samego Jagiełły perspektywa małżeństwa z Jadwigą i tronu polskiego była darem niebios. Zjednoczenie Litwy z Polską oznaczało przeciwwagę dla zagrożenia krzyżackiego, a chrystianizacja Wielkiego Księstwa oznaczała koniec jego izolacji na arenie międzynarodowej i skok cywilizacyjny. W dodatku w świecie chrześcijańskim dominowało przekonanie, że wszelka władza pochodzi od Boga, co – przynajmniej w teorii – dawało władcy i jego rodzinie dodatkową ochronę i wsparcie duchowieństwa oraz otwierało drogę do rozprawienia się z ewentualną opozycją. Dla niego samego korona króla Polski oznaczała z kolei ogromne wzmocnienie pozycji na samej Litwie.
Polsko-litewska wspólnota interesów spowodowała, że dwa odmienne religijnie i kulturowo i do niedawna wrogie państwa, szybko znalazły porozumienie. Jeszcze w 1383 r. Jagiełło, dążąc do sojuszu z Polską, nadał szerokie przywileje handlowe dla kupców lubelskich na terenie Wielkiego Księstwa. Od początku 1384 r. rozpoczęła się tajna wymiana korespondencji pomiędzy dworem Jagiełły a kanclerzem Janem z Tęczyna i królową wdową Elżbietą Bośniaczką.
Efektem długich negocjacji była zawarta 14 sierpnia 1385 r. unia polsko-litewska w Krewie, pierwszy z wielu dokumentów, który doprowadził do powstania późniejszej Rzeczpospolitej Obojga Narodów. Na mocy jej postanowień wielki książę litewski Jagiełło zobowiązał się do chrztu wraz z całym państwem i ślubu z królową (według dokumentów – królem) Jadwigą. Miał także odzyskać ziemie utracone przez Polskę, zwolnić polskich jeńców oraz z własnej kieszeni zapłacić odszkodowanie za zerwane zaręczyny z Wilhelmem Habsburgiem.
Akt unii polsko-litewskiej w Krewie z 14 sierpnia 1385 r. Za stroną http://wszechnica.trybunal.gov.pl/
Unia w Krewie, której oryginał zachował się do dziś, zawiera szereg nieścisłości, które nadal budzą kontrowersje. Najistotniejszą z nich jest charakter przyszłego związku Polski i Litwy. W dokumencie użyto łacińskiego słowa „applicare” (włączyć, wcielić). W historiografii polskiej jest to interpretowane jako próba zawarcia unii realnej, czyli faktycznego połączenia dwóch organizmów państwowych w jeden. Litwini natomiast twierdzą, że chodziło tu jedynie o unię personalną – pozostawienie odrębności obu państw pod rządami jednego monarchy. Późniejszy bieg wydarzeń wskazuje, że w życie weszła ta druga opcja.
Wilhelm Habsburg miał jednak swoich zwolenników, którzy nie zamierzali rezygnować. Jednym z nich był książę Władysław Opolczyk, który nawet opanował 24 sierpnia 1385 r. zamek wawelski, przygotowując dopełnienie ceremonii małżeństwa. Wraz z Wilhelmem zostali jednak przepędzeni przez kasztelana krakowskiego Dobiesława Kurozwęckiego. Jak twierdził niechętny Jagielle Jan Długosz, zrozpaczona młodziutka królowa, próbowała wówczas wyrąbać toporem bramę wawelską, by uciec z miłością swojego życia na Śląsk, powstrzymać miał ją podskarbi wielki koronny Dymitr z Goraja. Obecnie jednak historycy mocno powątpiewają w tą wersję.
Jan Matejko „Dymitr z Goraja powstrzymuje królową Jadwigę przed wyłamaniem drzwi na Zamku Królewskim w Krakowie”. Na licencji Wikimedia Commons.
W każdym razie wizja małżeństwa z dużo starszym o ok. 20 lat, nieznanym mężczyzną pochodzącym z innego kręgu kulturowego dla 12-letniej dziewczyny zapewne nie wyglądała zbyt atrakcyjnie. Trzeba jednak pamiętać, że było to małżeństwo polityczne, jakich wiele zawierano w ówczesnej Europie i na takie względy nie zwracano większej uwagi. Jak głosi legenda, Jadwiga wysłała zaufanego dworzanina Zawiszę z Oleśnicy na spotkanie z księciem, polecając by sobie go dobrze mu się przyjrzał i wrócił jak najszybciej. Jak twierdził Długosz, po powrocie Zawisza stwierdził przed obliczem Jadwigi, że sylwetka księcia Jagiełły jest zgrabna, kształtna, ciało dobrze zbudowane, wzrost średni, spojrzenie wesołe, twarz podłużna, bez żadnego jednak śladu szpetoty. Walory księcia potęgowała zupełna abstynencja od alkoholu, pił jedynie wodę.
11 stycznia 1386 r. Jagiełło zawarł kolejną umowę z polskimi możnowładcami w Wołkowysku, w której potwierdził swoje wcześniejsze zobowiązania co do chrztu i slubu z Jadwigą. Następnie wraz z braćmi i kuzynami na czele orszaku wkroczył do Krakowa. Nastąpiło jego powitanie i pierwsze spotkanie z Jadwigą, na widok której litewski książę miał zaniemówić bowiem królowa była „niezwykłej urody przejęty podziwem następnego dnia posłał jej przez książąt Witolda wielkiej wartości dary w postaci złota, srebra, klejnotów i szat”.
Portret Władysława Jagiełły, fragment gotyckiego ołtarza z Katedry Wawelskiej, ok. 1475–1480. Na licencji Wikimedia Commons.
15 lutego Jagiełło został ochrzczony w katedrze wawelskiej, przyjmując imię Władysław po swoim ojcu chrzestnym Władysławie Opolczyku (jako przedstawicielu Węgier), matką chrzestną została Jadwiga z Melsztyńskich, siostra wojewody krakowskiego. Ochrzczony został także książę Witold, przyjmując imię Aleksander, oraz pozostali członkowie rodu Giedyminowiczów.
18 lutego odbył się ślub Władysława i Jadwigi, którego udzielił arcybiskup gnieźnieński Bodzęta. Z kolei 4 marca w tej samej katedrze ten sam arcybiskup koronował litewskiego księcia na króla Polski. Odtąd Jagiełło nosił imię Władysława II.
Link do drugiej części artykułu:
http://www.tysol.pl/a5225-4-marca-1386-r-%E2%80%93-koronacja-Wladyslawa-II-Jagielly-Poczatek-unii-polsko-litewskiej-Czesc-2