Kolejne skandaliczne manipulacje „Faktu”! Matecki przypomina okładkę o prezydencie
„Fakt” po protestach w obronie mężczyzny o pseudonimie Margot zaatakował stołeczną policję. Gazeta opublikowała na okładce zmanipulowane zdjęcie z zatrzymania aktywistki LGBT i napisała o rzekomej brutalności funkcjonariuszy. Do sprawy na swoim Twitterze odniósł się szczeciński radny, Dariusz Matecki.
/ zrzut ekranu / Twitter / @DariuszMatecki
„Fakt” podał na pierwszej stronie informację o protestach w obronie Michała Sz. „Margot”, który twierdzi, że jest kobietą. Mężczyzna trafił decyzją sądu do aresztu. Jest podejrzany o dokonanie czynu chuligańskiego polegającego na udziale w zbiegowisku, brutalnym zaatakowaniu działacza fundacji pro-life oraz niszczeniu mienia należącego do fundacji. Chodzi o zdarzenia z 27 czerwca tego roku. Taki czyn zagrożony jest karą do pięciu lat więzienia.
„Fakt” na okładce opublikował zdjęcie z obezwładnienia aktywistki LGBT. Jej zdjęcie trafiło do internetu, została przedstawiona jako ofiara przemocy.
- Pamiętacie okładkę "Faktu" o Prezydencie Dudzie? Nie ponieśli za nią żadnych finansowych konsekwencji. Dziś publikują coś takiego: „Julia przyszła krzyczeć o prawach mniejszości”. Główne okrzyki, które wydobywały się z gardła "Julii", to: "k***y i faszyści" do Policjantów – pisze na Twitterze Dariusz Matecki.
Przypomnijmy: tuż przed wyborami prezydenckimi "Fakt" opisał sprawę ułaskawienia przez prezydenta mężczyzny skazanego za przestępstwo seksualne popełnione na małoletniej córce. Akt łaski dotyczył skrócenia zakazu zbliżania do osób pokrzywdzonych - o co prosiła rodzina skazanego, który odbył całą karę. Bliscy chcieli, by po wielu latach i pozytywnej przemianie, znieść zakaz kontaktów i aby cała trójka mogła się spotkać. Kobiety wielokrotnie mówiły w mediach, że są za to wdzięczne prezydentowi.
„Fakt” na okładce opublikował zdjęcie z obezwładnienia aktywistki LGBT. Jej zdjęcie trafiło do internetu, została przedstawiona jako ofiara przemocy.
- Pamiętacie okładkę "Faktu" o Prezydencie Dudzie? Nie ponieśli za nią żadnych finansowych konsekwencji. Dziś publikują coś takiego: „Julia przyszła krzyczeć o prawach mniejszości”. Główne okrzyki, które wydobywały się z gardła "Julii", to: "k***y i faszyści" do Policjantów – pisze na Twitterze Dariusz Matecki.
Pamiętacie okładkę "Faktu" o Prezydencie @AndrzejDuda? Nie ponieśli za nią żadnych finansowych konsekwencji. Dziś publikują coś takiego: „Julia przyszła krzyczeć o prawach mniejszości”
— Dariusz Matecki (@DariuszMatecki) August 10, 2020
Główne okrzyki, które wydobywały się z gardła "Julii", to: "kurwy i faszyści" do Policjantów. pic.twitter.com/bA769jbFUL
Przypomnijmy: tuż przed wyborami prezydenckimi "Fakt" opisał sprawę ułaskawienia przez prezydenta mężczyzny skazanego za przestępstwo seksualne popełnione na małoletniej córce. Akt łaski dotyczył skrócenia zakazu zbliżania do osób pokrzywdzonych - o co prosiła rodzina skazanego, który odbył całą karę. Bliscy chcieli, by po wielu latach i pozytywnej przemianie, znieść zakaz kontaktów i aby cała trójka mogła się spotkać. Kobiety wielokrotnie mówiły w mediach, że są za to wdzięczne prezydentowi.
"Fakt" napisał, że prezydent "pomógł bestii, która seksualnie znęcała się nad własnym dzieckiem". "Trzymał córkę, bił po twarzy i wkładał rękę w krocze. Panie prezydencie, jak Pan mógł ułaskawić kogoś takiego" - pytała na pierwszej stronie gazeta.
