Solidarność i FPP wznawiają porozumienie w sprawie wspólnego monitorowania zamówień publicznych

Praktyczna realizacja przepisów ustawy Prawo zamówień publicznych (Pzp) znacząco odbiega od intencji ustawodawcy. W efekcie publiczne pieniądze nadal kierowane są do firm łamiących prawo przy cichym przyzwoleniu państwa i jego instytucji kontrolnych, które nie reagują w należyty sposób. Zamówienia publiczne często realizowane są kosztem rzeszy nieprawidłowo wynagradzanych pracowników pracujących na umowach śmieciowych.
 Solidarność i FPP wznawiają porozumienie w sprawie wspólnego monitorowania zamówień publicznych
/ Solidarność
Z całego kraju dochodzą informacje o nieprawidłowościach związanych z zamówieniami publicznymi. Najbardziej rażący jest fakt, że zamawiający zawierają „wymóg zatrudnienia” określony w art. 29 ustawy Pzp i jednocześnie kalkulują wartość zamówienia w oparciu o stawkę 10-13 zł za godzinę pracy pracownika. Tymczasem koszt roboczogodziny pracownika zatrudnionego na podstawie umowy o pracę i otrzymującego wynagrodzenie minimalne wynosi w 2020 roku wraz ze składkami pracodawcy ponad 22 zł.

Po wpłynięciu ofert znacząco odbiegających od obowiązujących stawek, które noszą znamiona rażąco niskiej ceny, instytucje publiczne często nie żądają wyjaśnień od wykonawców bądź też akceptują odpowiedzi nie przedstawiające rzetelnej kalkulacji oferty wykonania zamówienia, a jedynie lakoniczne zapewnienia wykonawcy. Dlatego Federacja Przedsiębiorców Polskich wraz z NSZZ Solidarność wznowiły porozumienie dotyczące monitoringu zamówień publicznych. Partnerzy społeczni chcą nagłaśniać najbardziej rażące przypadki i piętnować zamawiających wybierających oferty z zaniżonymi stawkami za roboczogodzinę.

- Chcemy w ten sposób wskazać właściwą skalę zjawiska i spowodować, aby instytucje publiczne przestrzegały obowiązującego prawa i nie zamykały oczu na nieprawidłowości. Nie zgadzamy się na oszczędności kosztem najsłabszej grupy obywateli – pracowników wykonujących proste usługi. Będziemy również obserwować, w jaki sposób pandemia SARS-CoV-2 wpłynie na sytuację na rynku zamówień publicznych. Poważnym problemem w obszarze zamówień publicznych jest rzeczywista kontrola spełniania wymogu zatrudnienia na podstawie umowy o pracę. Zamawiający zawierają wymóg zatrudnienia niejako z przymusu i nie traktują go z taką samą uwagą, jak inne elementy umów, które podlegają kontroli. Praktycznie niespotykane jest zastosowanie przewidzianych w umowie kar za nieprzestrzeganie wymogu zatrudnienia na podstawie umowy o pracę. Chcemy zwrócić uwagę wszystkich instytucji zajmujących się przestrzeganiem prawa oraz nadzorujących sektor publiczny na problem nieskuteczności kontroli w zamówieniach publicznych. Chcemy, aby przy realizacji zamówień finansowanych z pieniędzy podatników pracownicy byli wynagradzani i zatrudniani w sposób prawidłowy, zgodny z obowiązującym prawem

 – mówi Piotr Duda, Przewodniczący NSZZ Solidarność.
 

- Postępując według wcześniej wypracowanych ścieżek będziemy zgłaszać szczególnie rażące przypadki, prosić o wyjaśnienia samych zamawiających oraz odpowiednie organy założycielskie lub nadzorujące. W ramach akcji wysłana zostanie w każdym przypadku informacja do Urzędu Zamówień Publicznych, Państwowej Inspekcji Pracy, Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, a także Ministerstwa Rozwoju, które jest odpowiedzialne za legislację w obszarze zamówień publicznych. Informacja o udzieleniu takiego zamówienia zostanie przekazana również do mediów ze szczegółowym opisem problemu. Chcemy pokazać prawdziwą skalę problemu nieuczciwej konkurencji i zaniżania wynagrodzeń pracowników realizujących publiczne kontrakty

– dodaje Marek Kowalski, Przewodniczący Federacji Przedsiębiorców Polskich (FPP).

Przeprowadzona w 2016 roku nowelizacja ustawy z 29 stycznia 2004 r. Prawo zamówień publicznych (Dz.U. 2004 nr 19 poz. 177 z późn. zmianami) (ustawa Pzp) dała instytucjom publicznym narzędzie do kreowania odpowiednich postaw na rynku pracy. Wprowadzony obowiązek zawierania przez zamawiających wymogu zatrudnienia na podstawie umowy o pracę miał przyczynić się do likwidacji patologii na rynku zamówień publicznych związanych z wybieraniem ofert nie pozwalających na prawidłowe zatrudnienie i wynagrodzenie pracowników realizujących publiczne kontrakty.

W poprzedniej edycji akcji udzielania „żółtych kartek zamówień publicznych” partnerzy skierowali w okresie od lipca 2015 do sierpnia 2017 do zamawiających 80 monitów. Wśród instytucji, którym zwrócono uwagę na nieprawidłowości bądź nienależytą troskę o aspekty społeczne, znalazły się między innymi: ZUS, prokuratury i sądy rejonowe, oddziały GDDKiA, uczelnie wyższe i wiele innych instytucji publicznych.

W ramach akcji żółtych kartek partnerzy zwrócili się również do Regionalnych Izb Obrachunkowych z prośbą o włączenie do planu kontroli zamówień publicznych realizowanych przez jednostki samorządu terytorialnego kwestii zawierania wymogu zatrudnienia zawartego w art. 29 ust.3a ustawy Pzp, co spotkało się z pozytywnym odzewem dużej liczby Regionalnych Izb Obrachunkowych.


mk/źródło: informacja prasowa


 

POLECANE
Katastrofa lotnicza w Kalifornii. Na osiedle mieszkaniowe spadł samolot Wiadomości
Katastrofa lotnicza w Kalifornii. Na osiedle mieszkaniowe spadł samolot

W Simi Valley w Kalifornii jednosilnikowy samolot spadł na osiedle mieszkaniowe. W katastrofie lotniczej zginął pilot, uszkodzone zostały także dwa domy, a na miejscu wybuchł pożar.

Mieszkańcy Starbase podjęli decyzję ws. utworzenia miasta. Elon Musk ma powody do radości Wiadomości
Mieszkańcy Starbase podjęli decyzję ws. utworzenia miasta. Elon Musk ma powody do radości

Mieszkańcy Starbase zdecydowali w referendum o przyznaniu dotychczasowej bazie kosmicznej firmy SpaceX statusu miasta. Elon Musk wysunął propozycję utworzenia miasta już w 2021 r.

Silne trzęsienie ziemi w USA. Seria wstrząsów trwa Wiadomości
Silne trzęsienie ziemi w USA. Seria wstrząsów trwa

W sobotnią noc w rejonie Teksasu i Nowego Meksyku doszło do trzęsienia ziemi o magnitudzie 5,3. Na szczęście region ten jest słabo zaludniony. Nie odnotowano więc większych zniszczeń.

Najważniejsze, to nie drażnić Niemców tylko u nas
Najważniejsze, to nie drażnić Niemców

Trwa realna walka o Polskę, jej kształt, przyszłość i generalnie istnienie. Starcie miedzy prawda, a oczywistym i bijącym w oczy kłamstwem, bezczelnością w wielu przypadkach tak oczywista, że aż zapierająca dech w piersiach. Jednym z elementów tego starcia jest zmiana znaczenia słów, jest też i ściśle związana z powyższym konfrontacja w sferze historii przeplatającej się z nasza rzeczywistością.

Tadeusz Płużański: Nie-polscy marszałkowie Polski tylko u nas
Tadeusz Płużański: Nie-polscy marszałkowie Polski

3 maja 1945 r. dekretem Krajowej Rady Narodowej Michał Rola-Żymierski został mianowany marszałkiem Polski.A ponieważ komunistyczna KRN była tworem całkowicie marionetkowym wobec Moskwy, śmiało można powiedzieć, że renegata Żymierskiego marszałkiem Polski uczynił Józef Stalin. Co ma wspólnego z dwoma przedwojennymi marszałkami Polski: Józefem Piłsudskim i Edwardem Śmigłym-Rydzem. Nic.

Polski wynalazca zaprezentował latający ścigacz jak z Gwiezdnych Wojen gorące
Polski wynalazca zaprezentował latający ścigacz jak z Gwiezdnych Wojen

Tak spełnia się marzenia! Przed kilkoma dniami swoją światową premierę miał nowy latający rower, tworzony przez Tomasza Patana.

Kipi gniewem. Eksperci punktują księcia Harry'ego Wiadomości
"Kipi gniewem". Eksperci punktują księcia Harry'ego

Książę Harry znalazł się w ogniu krytyki. Po tym, jak przegrał sprawę w londyńskim Sądzie Apelacyjnym dotyczącą policyjnej ochrony, udzielił emocjonalnego wywiadu BBC. Wypowiedzi Harry’ego nie spotkały się jednak z przychylnością ekspertów.

Niepokojący bilans majówki na polskich drogach. Policja wydała komunikat Wiadomości
Niepokojący bilans majówki na polskich drogach. Policja wydała komunikat

Policja poinformowała o fatalnym bilansie majówki na polskich drogach. Zatrzymano prawie tysiąc nietrzeźwych kierowców.

Marco Rubio o przyszłości Polski i USA: „Nigdy nie jawiła się jaśniej” z ostatniej chwili
Marco Rubio o przyszłości Polski i USA: „Nigdy nie jawiła się jaśniej”

Nasza wspólna przyszłość nigdy nie jawiła się jaśniej - powiedział w sobotę sekretarz stanu USA Marco Rubio w oświadczeniu wydanym z okazji polskiego Święta Trzeciego Maja. Podkreślił, że Polska "radykalnie wzmocniła wspólne bezpieczeństwo" obu krajów.

Silny ból. Prezydent Serbii przerwał wizytę w USA pilne
"Silny ból". Prezydent Serbii przerwał wizytę w USA

Aleksandar Vuczić, prezydent Serbii, został w sobotę przyjęty do Wojskowej Akademii Medycznej w Belgradzie - poinformowało jego biuro. Stało się to krótko po jego powrocie ze Stanów Zjednoczonych, gdzie z powodów zdrowotnych przedwcześnie zakończył swoją wizytę.

REKLAMA

Solidarność i FPP wznawiają porozumienie w sprawie wspólnego monitorowania zamówień publicznych

Praktyczna realizacja przepisów ustawy Prawo zamówień publicznych (Pzp) znacząco odbiega od intencji ustawodawcy. W efekcie publiczne pieniądze nadal kierowane są do firm łamiących prawo przy cichym przyzwoleniu państwa i jego instytucji kontrolnych, które nie reagują w należyty sposób. Zamówienia publiczne często realizowane są kosztem rzeszy nieprawidłowo wynagradzanych pracowników pracujących na umowach śmieciowych.
 Solidarność i FPP wznawiają porozumienie w sprawie wspólnego monitorowania zamówień publicznych
/ Solidarność
Z całego kraju dochodzą informacje o nieprawidłowościach związanych z zamówieniami publicznymi. Najbardziej rażący jest fakt, że zamawiający zawierają „wymóg zatrudnienia” określony w art. 29 ustawy Pzp i jednocześnie kalkulują wartość zamówienia w oparciu o stawkę 10-13 zł za godzinę pracy pracownika. Tymczasem koszt roboczogodziny pracownika zatrudnionego na podstawie umowy o pracę i otrzymującego wynagrodzenie minimalne wynosi w 2020 roku wraz ze składkami pracodawcy ponad 22 zł.

Po wpłynięciu ofert znacząco odbiegających od obowiązujących stawek, które noszą znamiona rażąco niskiej ceny, instytucje publiczne często nie żądają wyjaśnień od wykonawców bądź też akceptują odpowiedzi nie przedstawiające rzetelnej kalkulacji oferty wykonania zamówienia, a jedynie lakoniczne zapewnienia wykonawcy. Dlatego Federacja Przedsiębiorców Polskich wraz z NSZZ Solidarność wznowiły porozumienie dotyczące monitoringu zamówień publicznych. Partnerzy społeczni chcą nagłaśniać najbardziej rażące przypadki i piętnować zamawiających wybierających oferty z zaniżonymi stawkami za roboczogodzinę.

- Chcemy w ten sposób wskazać właściwą skalę zjawiska i spowodować, aby instytucje publiczne przestrzegały obowiązującego prawa i nie zamykały oczu na nieprawidłowości. Nie zgadzamy się na oszczędności kosztem najsłabszej grupy obywateli – pracowników wykonujących proste usługi. Będziemy również obserwować, w jaki sposób pandemia SARS-CoV-2 wpłynie na sytuację na rynku zamówień publicznych. Poważnym problemem w obszarze zamówień publicznych jest rzeczywista kontrola spełniania wymogu zatrudnienia na podstawie umowy o pracę. Zamawiający zawierają wymóg zatrudnienia niejako z przymusu i nie traktują go z taką samą uwagą, jak inne elementy umów, które podlegają kontroli. Praktycznie niespotykane jest zastosowanie przewidzianych w umowie kar za nieprzestrzeganie wymogu zatrudnienia na podstawie umowy o pracę. Chcemy zwrócić uwagę wszystkich instytucji zajmujących się przestrzeganiem prawa oraz nadzorujących sektor publiczny na problem nieskuteczności kontroli w zamówieniach publicznych. Chcemy, aby przy realizacji zamówień finansowanych z pieniędzy podatników pracownicy byli wynagradzani i zatrudniani w sposób prawidłowy, zgodny z obowiązującym prawem

 – mówi Piotr Duda, Przewodniczący NSZZ Solidarność.
 

- Postępując według wcześniej wypracowanych ścieżek będziemy zgłaszać szczególnie rażące przypadki, prosić o wyjaśnienia samych zamawiających oraz odpowiednie organy założycielskie lub nadzorujące. W ramach akcji wysłana zostanie w każdym przypadku informacja do Urzędu Zamówień Publicznych, Państwowej Inspekcji Pracy, Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, a także Ministerstwa Rozwoju, które jest odpowiedzialne za legislację w obszarze zamówień publicznych. Informacja o udzieleniu takiego zamówienia zostanie przekazana również do mediów ze szczegółowym opisem problemu. Chcemy pokazać prawdziwą skalę problemu nieuczciwej konkurencji i zaniżania wynagrodzeń pracowników realizujących publiczne kontrakty

– dodaje Marek Kowalski, Przewodniczący Federacji Przedsiębiorców Polskich (FPP).

Przeprowadzona w 2016 roku nowelizacja ustawy z 29 stycznia 2004 r. Prawo zamówień publicznych (Dz.U. 2004 nr 19 poz. 177 z późn. zmianami) (ustawa Pzp) dała instytucjom publicznym narzędzie do kreowania odpowiednich postaw na rynku pracy. Wprowadzony obowiązek zawierania przez zamawiających wymogu zatrudnienia na podstawie umowy o pracę miał przyczynić się do likwidacji patologii na rynku zamówień publicznych związanych z wybieraniem ofert nie pozwalających na prawidłowe zatrudnienie i wynagrodzenie pracowników realizujących publiczne kontrakty.

W poprzedniej edycji akcji udzielania „żółtych kartek zamówień publicznych” partnerzy skierowali w okresie od lipca 2015 do sierpnia 2017 do zamawiających 80 monitów. Wśród instytucji, którym zwrócono uwagę na nieprawidłowości bądź nienależytą troskę o aspekty społeczne, znalazły się między innymi: ZUS, prokuratury i sądy rejonowe, oddziały GDDKiA, uczelnie wyższe i wiele innych instytucji publicznych.

W ramach akcji żółtych kartek partnerzy zwrócili się również do Regionalnych Izb Obrachunkowych z prośbą o włączenie do planu kontroli zamówień publicznych realizowanych przez jednostki samorządu terytorialnego kwestii zawierania wymogu zatrudnienia zawartego w art. 29 ust.3a ustawy Pzp, co spotkało się z pozytywnym odzewem dużej liczby Regionalnych Izb Obrachunkowych.


mk/źródło: informacja prasowa



 

Polecane
Emerytury
Stażowe