"Ekshumacje są konieczne. Groby muszą przestać być bezimienne". Kasprzyk o ludobójstwie na Wołyniu

"Relacje z Ukrainą należy budować na pamięci i prawdzie; będziemy czynić wszystko, aby polskie ofiary zbrodni ukraińskich nacjonalistów zostały godnie upamiętnione" - podkreślił w sobotę Jan Józef Kasprzyk, szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych.
Mateusz Marek "Ekshumacje są konieczne. Groby muszą przestać być bezimienne". Kasprzyk o ludobójstwie na Wołyniu
Mateusz Marek / PAP
W sobotę mija 77. rocznica tzw. krwawej niedzieli, gdy 11 lipca 1943 r. w ok. 100 miejscowościach na Wołyniu doszło do największej fali mordów na polskiej ludności cywilnej. Tego dnia i dzień później miała miejsce kulminacja zbrodni wołyńsko-galicyjskiej, w wyniku której w latach 1943-45 na Wołyniu i we wschodniej Galicji członkowie m.in. Ukraińskiej Powstańczej Armii zamordowali, według szacunków IPN, ok. 100 tys. Polaków - mężczyzn, kobiet i dzieci.

"Pamięć jest zawsze fundamentem, na którym należy budować współczesność i na pamięci oraz prawdzie należy budować również dobre relacje między narodami - między narodem polskim i narodem ukraińskim. Pamięć o zbrodni ludobójstwa dokonanej 77 lat temu na obywatelach polskich jest elementem naszej wspólnej historii. Prawda o tamtych wydarzeniach jest również elementem naszej wspólnej historii" - mówił dziennikarzom Kasprzyk, po zakończeniu centralnych uroczystości upamiętniających m.in. na skwerze Wołyńskim w Warszawie polskie ofiary zbrodni ukraińskich nacjonalistów.

"Nasza obecność tutaj to wyraz pamięci oraz hołdu, ale jednocześnie to manifestacja, że nie tylko pamiętamy, ale też będziemy czynić wszystko, aby wreszcie ofiary zbrodni dokonanej przez ukraińskich nacjonalistów na Wołyniu zostały godnie upamiętnione" - podkreślił.

"Pamiętajmy, że te około 100 tysięcy osób, które zostały bestialsko zamordowane przez bandytów z UPA i OUN nie ma własnych mogił, że nie zostały dokonane prace ekshumacyjne, dzięki którym moglibyśmy poznać dokładnie skalę tej zbrodni, ale przede wszystkim dokonać rzeczy najważniejszej: pochówku ofiar. Tego wymaga od nas nie tylko nasze przywiązanie do historii, ale także umiejscowienie nas w kręgu cywilizacji łacińskiej, cywilizacji chrześcijańskiej" - dodał.

Minister Kasprzyk zaznaczył, że tym należy tłumaczyć wszelkie działania polskiej strony w tej sprawie, które - wyraził nadzieję - mogą wkrótce być zwieńczone sukcesem. "Aby mogły te ekshumacje być prowadzone, abyśmy mogli się spotkać na mogiłach imiennych, a nie nad mogiłami bezimiennymi ofiar ludobójstwa dokonanego na Wołyniu" - mówił szef UdsKiOR, dodając też, że sobotnie uroczystości na skwerze Wołyńskim to wyraz hołdu wobec ofiar OUN-UPA.

"To wyraz naszego hołdu, pamięci, modlitwy i wołanie o prawdę. Bo tylko na prawdzie można budować dobre relacje między narodami i państwami" - dodał.

Polskie władze od kilku lat domagają się od Ukrainy umożliwienia przeprowadzenia na jej terytorium ekshumacji szczątków polskich ofiar z okresu II wojny światowej, w tym ofiar zbrodni wołyńsko-galicyjskiej. Jednak wydany przez władze Ukrainy zakaz prowadzenia prac przez specjalistów IPN kładł się cieniem na relacje obu krajów. Przełom nastąpił podczas wizyty prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego w Polsce na przełomie sierpnia i września w ubiegłym roku w związku z 80-leciem wybuchu II wojny światowej; po rozmowie z prezydentem Andrzejem Dudą przywódca ukraińskiego państwa zapowiedział zniesienie moratorium.

Uroczystości upamiętniające ofiary OUN-UPA i żołnierzy 27. Wołyńskiej Dywizji Piechoty AK odbyły się przy Grobie Nieznanego Żołnierze i przy skwerze Wołyńskim, gdzie stoi odsłonięty w 2013 r. – w 70. rocznicę apogeum zbrodni – pomnik ofiar. Znajduje się tam również pomnik 27. Wołyńskiej Dywizji Piechoty AK. To 11 wysokich kolumn w kształcie gromnic, które symbolizują jedenaście powiatów przedwojennego województwa wołyńskiego II Rzeczypospolitej.

W ceremonii wzięli udział przedstawiciele najwyższych władz państwowych, m.in. przedstawiciele Kancelarii Prezydenta, w tym minister Adam Kwiatkowski, wicemarszałek Sejmu Małgorzata Gosiewska, marszałek senior, były szef MON Antoni Macierewicz, szef KPRM Michał Dworczyk, wicepremier, szef MKiDN Piotr Gliński, a także wiceprezes IPN Krzysztof Szwagrzyk oraz poseł Konfederacji Krzysztof Bosak. Obecni byli także świadkowie zbrodni, krewni ofiar i weterani II wojny światowej. (PAP)

nno/ pat/

 

POLECANE
Atak zimy w Polsce. IMGW ostrzega z ostatniej chwili
Atak zimy w Polsce. IMGW ostrzega

We wtorek Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia I i II stopnia przed intensywnymi opadami śniegu w dziewięciu województwach. Może tam spaść do 25 cm śniegu.

Żydowska agencja prasowa wściekła po przemówieniu ambasadora USA w Warszawie z ostatniej chwili
Żydowska agencja prasowa wściekła po przemówieniu ambasadora USA w Warszawie

Po wystąpieniu ambasadora USA Thomasa Rose’a w Warszawie żydowska agencja prasowa Jewish Telegraphic Agency ostro zareagowała na jego słowa. W swojej publikacji nie tylko kwestionuje ton przemówienia, ale także atakuje prezydenta Karola Nawrockiego, określając go jako „historyka-rewizjonistę Holokaustu”.

Skandaliczny wpis Jad Waszem. Wydali oświadczenie: Nie widzimy powodu, żeby to dalej wyjaśniać z ostatniej chwili
Skandaliczny wpis Jad Waszem. Wydali oświadczenie: "Nie widzimy powodu, żeby to dalej wyjaśniać"

"Pierwszy i kolejny wpis Jad Waszem są historycznie prawidłowe i nie widzimy powodu, żeby to dalej wyjaśniać" – poinformował Ari Rabinowicz z departamentu medialnego Jad Waszem w oświadczeniu przekazanym serwisowi Onet.

Ile wynosi przeciętna emerytura w Polsce? ZUS podał dane z ostatniej chwili
Ile wynosi przeciętna emerytura w Polsce? ZUS podał dane

W 2024 r. przeciętna miesięczna emerytura z ZUS wyniosła 3862,61 zł i wzrosła o 14 proc. w porównaniu z poprzednim rokiem – wynika z opublikowanych we wtorek danych GUS. Mężczyźni pobierali średnio o 1400 zł wyższe świadczenie niż kobiety.

Komunikat dla mieszkańców woj. świętokrzyskiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. świętokrzyskiego

W Świętokrzyskiem trwają skoordynowane działania policji, Wojsk Obrony Terytorialnej i Służby Ochrony Kolei na liniach kolejowych i dworcach, by chronić infrastrukturę kolejową po aktach dywersji – informuje Świętokrzyski Urząd Wojewódzki w Kielcach.

Przedstawiciel Ukrainy: Osiągnęliśmy porozumienie z USA ws. planu pokojowego z ostatniej chwili
Przedstawiciel Ukrainy: Osiągnęliśmy porozumienie z USA ws. planu pokojowego

"Nasze delegacje osiągnęły porozumienie w sprawie głównych warunków porozumienia omawianego w Genewie" – napisał na platformie X Rustem Umerow, były minister obrony Ukrainy.

TSUE: Państwo ma obowiązek uznać małżeństwo jednopłciowe zawarte w innym kraju UE z ostatniej chwili
TSUE: Państwo ma obowiązek uznać małżeństwo jednopłciowe zawarte w innym kraju UE

Państwo członkowskie ma obowiązek uznać małżeństwo pary tej samej płci zawarte legalnie w innym kraju Unii Europejskiej, nawet jeśli prawo tego państwa nie uznaje tego typu związków – orzekł we wtorek Trybunał Sprawiedliwości UE. Sprawa dotyczy pary Polaków.

Lempart, Szczurek, Babcia Kasia i inni aktywiści w prokuraturze. O czym rozmawiali z Żurkiem? z ostatniej chwili
Lempart, Szczurek, "Babcia Kasia" i inni "aktywiści" w prokuraturze. O czym rozmawiali z Żurkiem?

Spotkanie ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka z antypisowskimi aktywistami w Prokuraturze Regionalnej w Warszawie wywołało burzę.

Groźny wypadek na zakopiance. DK7 zablokowana z ostatniej chwili
Groźny wypadek na zakopiance. DK7 zablokowana

Groźny wypadek na zakopiance. W Gaju między Krakowem a Myślenicami doszło do zderzenia ciężarówki i autobusu krakowskiego MPK. Są ranni – informuje we wtorek rano RMF FM.

KRUS wydał komunikat dla rolników z ostatniej chwili
KRUS wydał komunikat dla rolników

Do 1 grudnia 2025 r. rolnicy ubezpieczeni w KRUS oraz emeryci i renciści rolniczy mogą zgłaszać kandydatury do Rady Ubezpieczenia Społecznego Rolników – informuje KRUS.

REKLAMA

"Ekshumacje są konieczne. Groby muszą przestać być bezimienne". Kasprzyk o ludobójstwie na Wołyniu

"Relacje z Ukrainą należy budować na pamięci i prawdzie; będziemy czynić wszystko, aby polskie ofiary zbrodni ukraińskich nacjonalistów zostały godnie upamiętnione" - podkreślił w sobotę Jan Józef Kasprzyk, szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych.
Mateusz Marek "Ekshumacje są konieczne. Groby muszą przestać być bezimienne". Kasprzyk o ludobójstwie na Wołyniu
Mateusz Marek / PAP
W sobotę mija 77. rocznica tzw. krwawej niedzieli, gdy 11 lipca 1943 r. w ok. 100 miejscowościach na Wołyniu doszło do największej fali mordów na polskiej ludności cywilnej. Tego dnia i dzień później miała miejsce kulminacja zbrodni wołyńsko-galicyjskiej, w wyniku której w latach 1943-45 na Wołyniu i we wschodniej Galicji członkowie m.in. Ukraińskiej Powstańczej Armii zamordowali, według szacunków IPN, ok. 100 tys. Polaków - mężczyzn, kobiet i dzieci.

"Pamięć jest zawsze fundamentem, na którym należy budować współczesność i na pamięci oraz prawdzie należy budować również dobre relacje między narodami - między narodem polskim i narodem ukraińskim. Pamięć o zbrodni ludobójstwa dokonanej 77 lat temu na obywatelach polskich jest elementem naszej wspólnej historii. Prawda o tamtych wydarzeniach jest również elementem naszej wspólnej historii" - mówił dziennikarzom Kasprzyk, po zakończeniu centralnych uroczystości upamiętniających m.in. na skwerze Wołyńskim w Warszawie polskie ofiary zbrodni ukraińskich nacjonalistów.

"Nasza obecność tutaj to wyraz pamięci oraz hołdu, ale jednocześnie to manifestacja, że nie tylko pamiętamy, ale też będziemy czynić wszystko, aby wreszcie ofiary zbrodni dokonanej przez ukraińskich nacjonalistów na Wołyniu zostały godnie upamiętnione" - podkreślił.

"Pamiętajmy, że te około 100 tysięcy osób, które zostały bestialsko zamordowane przez bandytów z UPA i OUN nie ma własnych mogił, że nie zostały dokonane prace ekshumacyjne, dzięki którym moglibyśmy poznać dokładnie skalę tej zbrodni, ale przede wszystkim dokonać rzeczy najważniejszej: pochówku ofiar. Tego wymaga od nas nie tylko nasze przywiązanie do historii, ale także umiejscowienie nas w kręgu cywilizacji łacińskiej, cywilizacji chrześcijańskiej" - dodał.

Minister Kasprzyk zaznaczył, że tym należy tłumaczyć wszelkie działania polskiej strony w tej sprawie, które - wyraził nadzieję - mogą wkrótce być zwieńczone sukcesem. "Aby mogły te ekshumacje być prowadzone, abyśmy mogli się spotkać na mogiłach imiennych, a nie nad mogiłami bezimiennymi ofiar ludobójstwa dokonanego na Wołyniu" - mówił szef UdsKiOR, dodając też, że sobotnie uroczystości na skwerze Wołyńskim to wyraz hołdu wobec ofiar OUN-UPA.

"To wyraz naszego hołdu, pamięci, modlitwy i wołanie o prawdę. Bo tylko na prawdzie można budować dobre relacje między narodami i państwami" - dodał.

Polskie władze od kilku lat domagają się od Ukrainy umożliwienia przeprowadzenia na jej terytorium ekshumacji szczątków polskich ofiar z okresu II wojny światowej, w tym ofiar zbrodni wołyńsko-galicyjskiej. Jednak wydany przez władze Ukrainy zakaz prowadzenia prac przez specjalistów IPN kładł się cieniem na relacje obu krajów. Przełom nastąpił podczas wizyty prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego w Polsce na przełomie sierpnia i września w ubiegłym roku w związku z 80-leciem wybuchu II wojny światowej; po rozmowie z prezydentem Andrzejem Dudą przywódca ukraińskiego państwa zapowiedział zniesienie moratorium.

Uroczystości upamiętniające ofiary OUN-UPA i żołnierzy 27. Wołyńskiej Dywizji Piechoty AK odbyły się przy Grobie Nieznanego Żołnierze i przy skwerze Wołyńskim, gdzie stoi odsłonięty w 2013 r. – w 70. rocznicę apogeum zbrodni – pomnik ofiar. Znajduje się tam również pomnik 27. Wołyńskiej Dywizji Piechoty AK. To 11 wysokich kolumn w kształcie gromnic, które symbolizują jedenaście powiatów przedwojennego województwa wołyńskiego II Rzeczypospolitej.

W ceremonii wzięli udział przedstawiciele najwyższych władz państwowych, m.in. przedstawiciele Kancelarii Prezydenta, w tym minister Adam Kwiatkowski, wicemarszałek Sejmu Małgorzata Gosiewska, marszałek senior, były szef MON Antoni Macierewicz, szef KPRM Michał Dworczyk, wicepremier, szef MKiDN Piotr Gliński, a także wiceprezes IPN Krzysztof Szwagrzyk oraz poseł Konfederacji Krzysztof Bosak. Obecni byli także świadkowie zbrodni, krewni ofiar i weterani II wojny światowej. (PAP)

nno/ pat/


 

Polecane
Emerytury
Stażowe