"Sądownictwo to pałka na przeciwników politycznych PO". Śpiewak ostro po wyroku ws. Sadurskiego i PiS

Profesor Sadurski nazwał Prawo i Sprawiedliwość "zorganizowaną grupą przestępczą". Sąd uznał właśnie, że nie musi za te słowa przepraszać
- rozpoczyna swój wpis Jan Śpiewak. Jak tłumaczy, Sędzia Urbańska w uzasadnieniu powołała się też na orzecznictwo Sądu Najwyższego i Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Sędzia przypomniała, że SN wskazywał, iż "nie jest wykluczone posługiwanie się nawet drastycznymi, wywołującymi kontrowersję formami ekspresji i poglądów w kwestiach o doniosłym znaczeniu społecznym".
Tymczasem warszawskie sądy dwukrotnie uczyniły mnie przestępcą za stwierdzenie faktów. Raz uznano, że powinienem zostać przestępcą, bo napisałem, że mecenas, który kupił roszczenia od swoich klientów i przejął kamienicę na Mokotowie brał udział w dzikiej reprywatyzacji. Drugi raz dotyczyło to ujawnienia kulis nielegalnej reprywatyzacji kamienicy na Ochocie, w której brała udział córka ministra sprawiedliwości jako kurator 120-latka. Trzeci raz sąd w sprawie cywilnej kazał mi przepraszać za to, że złożyłem zawiadomienie do prokuratury w sprawie nielegalnej reprywatyzacji gimnazjum na Twardej. Nigdy nikogo nie nazwałem przestępcą. Na swoje słowa zawsze miałem potwierdzenie w faktach. Moje słowa dotyczyły osób publicznych, które brały aktywny udział w debacie i pełniły zawody zaufania publicznego
- komentuje aktywista. Podkreślił, że... cieszy się z wyroku ws. profesora Sadurskiego.
Tymczasem profesor Sadurski nie przedstawił żadnych dowodów na to, że PiS jest grupą przestępczą, stwierdził fakt. Sąd uznał, że jest to opinia i dozwolona krytyka. Chciałbym, żeby sądy były równie wyrozumiałe dla ludzi, którzy walczą po stronie interesu publicznego. Jestem za wolnością słowa i zgadzam się, że prawo do krytyki jest podstawą każdego demokratycznego ustroju. Cieszę się z wyroku profesora Sadurskiego
- czytamy we wpisie. W jego opinii "sądownictwo w Polsce to coraz częściej pałka wykorzystywana przeciwko przeciwnikom politycznym Platformy Obywatelskiej".
Rządy prawa w Polsce są od dawna fikcją, która jest wykorzystywana do trzymania za twarz słabych i tych, którzy walczą po ich stronie. Doskonale to było widać w czasie dzikiej reprywatyzacji, doskonale to widać dzisiaj, gdy sąd czyni ze mnie przestępcę za stwierdzanie faktów.
- podsumował Jan Śpiewak.
raw
