Red. Staniszewski: "Dzielenie ludzi ze względu na orientację seksualną jest dziełem lewicy, nie prawicy"

Dzielenie ludzi ze względu na orientację seksualną jest dziełem lewicy, nie prawicy. Nowoczesna lewica tworzy sztuczne tożsamości grup, które z intymności robią sztandar polityczny. Gdyby sprawy alkowy zostały w sferze prywatnej, lewica nie miałaby o czym mówić
- uznał dziennikarz.
Kiedyś czytałam art. o tym, ze ruchy lewicowe na Zachodzie została przejęta przez międzynarodowe korporacje. Dzięki temu nie mówią już o prawie pracy, walce z wykorzystywaniem taniej siły roboczej w krajach 3świata, etc. Skupiły się tylko na LGBT
— AlaBezKota ???????? (@AlaBezKota) June 14, 2020
Wręcz przecienie, musiałaby mówić o bezrobociu i to okazałoby się, że wredni prawacy też skuteczniej rozwiązali ten problem ;))
— Milosz Lodowski ???????? ???? (@miloszlodowski) June 14, 2020
I to jest cały problem współczesności, ale znany od starożytności... Wystarczy dać ludziom szansę na realizowanie siebie i potrzeb, a żadni rewolucjoniści nie są potrzebni, ba - przestają być potrzebni ;)
— Milosz Lodowski ???????? ???? (@miloszlodowski) June 14, 2020
Jest w PL część merytorycznej lewicy, która mówi o sprawach ważnych społecznie (praca, płaca, mieszkania, demografia) i taka jest potrzebna. Z tym, że ten element lewicowości już dość mocno zagospodarował PiS i nie chcąc wchodzić w ich buty, nowa #Lewica idzie w swiatopoglądówkę
— Konrad Wernicki (@Konrad_Wernicki) June 14, 2020
adg
źródło: TT
