[video] 80. Rocznica I Transportu do Auschwitz. Barbara Wojnarowska-Gautier: Nie wiedzieli dokąd jadą...
![[video] 80. Rocznica I Transportu do Auschwitz. Barbara Wojnarowska-Gautier: Nie wiedzieli dokąd jadą...](https://www.tysol.pl/imgcache/750x530/c//zdj/zdjecie/49456.jpg)
- Pani premier, panie ministrze, panowie z władz miasta Oświęcimia, panie i panowie, dziękuję bardzo za zaszczyt możliwości powiedzenia kilku słów o polskich kolejarzach, którzy zginęli w KL Auschwitz i w innych obozach koncentracyjnych za pomoc okazywaną swoim rodakom, za ich ukrywanie. Również za akcję, którą robili dla podziemia, bowiem dzięki nim bardzo wiele raportów o tym co się dzieje w Auschwitz przechodziło do podziemia a potem szło w świat. I za to stracili życie. Za tę pomoc. Za tę jedność okazaną swoim rodakom, uciekinierom z Auschwitz, Żydom, Romom. Zawsze byli na stanowisku.
Znam to z własnego doświadczenia. Kiedy mój tata wyrzucił gryps z pociągu z adresem babci w Krakowie, że jedziemy do Oświęcimia. Kolejarz przesłał kartkę babci. Takich Więźniów, którzy wyrzucali takie wiadomości było bardzo wielu i to właśnie polscy kolejarze byli tymi, którzy przesyłali wiadomości do rodzin tych ludzi. Chwała im za to
Nasz Komitet 14 czerwca powstał 7 grudnia w Tarnowie, bo w Tarnowie zaczęło się wszystko. Z Tarnowa wyjechało pierwszych 728 Więźniów, którzy trafili do Auschwitz. Nie wiedzieli gdzie jadą. Myśleli, że jadą na roboty do Niemiec. Na dworcu w Krakowie przez głośniki usłyszeli, że Paryż się poddał, zrozumieli, że nie jadą na roboty. Przyjechali do Oświęcimia, do tego strasznego obozu. Nazywamy to teraz "pociągiem do piekła". Najstraszniejszą rzeczą podczas wejścia do obozu było to, że jedynym kontaktem z życiem była brzoza.
Chciałabym państwa prosić o chwilę milczenia w hołdzie polskim kolejarzom
Bardzo dziękuję
- mówiła Barbara Wojnarowska-Gautier