[Felieton "TS"] Grzegorz "GrzechG" Gołębiewski: Wojna nie tylko z koronawirusem

Jesteśmy wyłączeni – i my, i gospodarka. Każdego dnia coraz bardziej, i wcale nie łagodzi tego do końca ani Internet, ani domowe kino. Nigdy nie było w historii cywilizacji zachodniej analogicznej sytuacji.
 [Felieton "TS"] Grzegorz "GrzechG" Gołębiewski: Wojna nie tylko z koronawirusem
/ wikipedia
Każdy, kto choć trochę zna się na ekonomii, nie ma złudzeń, że Polska w stanie gospodarczego uśpienia może wytrwać co najwyżej trzy, cztery miesiące, nie dłużej. Potem przed oczami stanie widmo bankructwa państwa, jeśli nie uruchomimy choćby w połowie gospodarczej machiny. Dodruk pieniądza nic tu nie pomoże, odsunie tylko na moment jeszcze większy chaos. To widmo nie jest też obce bogatym państwom Zachodu, one też nie wytrwają w takim światowym postoju dłużej niż rok. Dziś nawet nie możemy w racjonalny sposób ogarnąć tego, co nas czeka po tej pandemii, ale wiadomo już, że w odniesieniu do Polski chodzi nie tylko o nasze zdrowie i uratowanie gospodarki, ale w ogóle o uratowanie polskiego państwa. W tym kontekście cała ta wielotygodniowa histeria opozycji, która toczy kampanię przeciwko wyborom prezydenckim w konstytucyjnym terminie, nabiera zupełnie innego znaczenia. A wymyśli sobie z pewnością nowe narracje, jeśli ta wyborcza się wypali.
 
Nie jest to już tylko zwykła walka polityczna, ale działanie, które śmiało można uznać za antypaństwowe. Taka fraza nie kojarzy się dobrze Polakom, którzy pamiętają czasy komunizmu, ale tego inaczej nie da się nazwać. Narzekanie Koalicji Obywatelskiej na tarczę antykryzysową, a właściwie negowanie, że ona w ogóle istnieje, albo ciągłe pokrzykiwanie: „jeszcze więcej maseczek”, można uznać ostatecznie za próbę zbicia kapitału politycznego, choć wypadałoby spodziewać się większego umiaru w czasie powszechnej już światowej zarazy. Ale nie oczekujmy zbyt wiele od takich ludzi jak Donald Tusk czy Borys Budka. Widać to już całkiem wyraźnie, że PO gra na wywołanie w Polsce histerii, paniki i chaosu konstytucyjnego, a to zagraża po prostu dalszemu funkcjonowaniu państwa. To jest coś znacznie bardziej niebezpiecznego niż tylko chęć przejęcia władzy na gruzach epidemii. Poważni politycy, a do takich z pewnością należą Mateusz Morawiecki i Andrzej Duda, zdają sobie sprawę z tego, że stoimy przed widmem światowego krachu, który dotknie szczególnie państwa mniej zamożne, nieposiadające ogromnych rezerw finansowych, zależnych w dużym stopniu od rynków zagranicznych.
 
Polska nie stoi w pierwszym szeregu tych krajów, którym grozi katastrofa, ale jeśli opozycja nie wstrzyma swoich antypaństwowych działań, możemy do nich dołączyć. Sytuacja gospodarcza i geopolityczna jest dużo poważniejsza, niż się nam wydaje, ponieważ skutków pandemii nie można jeszcze w ogóle oszacować. Żaden poważny ekspert z dziedziny wirusologii czy mikrobiologii nie jest dziś w stanie odpowiedzieć na pytanie, czy COVID-19 ustąpi za jakiś czas, czy z nami pozostanie, czy powróci jesienią tego roku. Snuje się tylko przypuszczenia. Jeśli nawet pojawi się w wymiarze globalnym szczepionka przeciwko koronawirusowi, to jej zbawienne skutki dla zdrowia ludzi, a także dla gospodarki światowej przyjdą najwcześniej w połowie przyszłego roku. Do tego czasu w trosce o zdrowie i życie ludzi będziemy wyłączeni z normalnego życia społecznego. To nie jest czarna wizja, bo gdyby nawet zniesiono obostrzenia za trzy, cztery miesiące, to skutki epidemii dla polskiej gospodarki będą i tak fatalne, a odbicie przyjdzie tylko wtedy, jeśli SARS-CoV-2 nie wróci do nas w kolejnej fali jesienią tego roku.
 
Wiele się mówi o solidarności w czasach zarazy, ale jeśli Polska, poza kryzysem gospodarczym, będzie targana chaosem konstytucyjnym, nieustannym podważaniem jakichkolwiek decyzji rządu w walce z wirusem, stanie się bardzo szybko obiektem zakulisowych działań, których celem będzie doprowadzenie do upadku lub całkowitego uprzedmiotowienia naszego państwa. Takie działania już prowadzi Rosja, choć są to jak na razie tylko dość toporne fake newsy. Może refleksje tu zawarte są na wyrost, są zbyt katastroficzne, ale wojnę z koronawirusem i walkę o zdrowie całych narodów już toczymy, batalię o przetrwanie wielu kluczowych dla świata gospodarek już mamy, więc to nie jest ani kryzys z 1929, ani z 2008 roku. Jest znacznie gorzej.


 

POLECANE
Obrońcy dobrych pedofilów ogłosili koniec działalności tylko u nas
Obrońcy "dobrych pedofilów" ogłosili koniec działalności

Jedna z najbardziej znanych organizacji normalizujących pedofilię ogłosiła koniec swojej działalności. Jej działacze nie widzą już sensu w dalszych działaniach: nastroje na świecie zmieniły się tak, że nikt nie chce już słuchać o rzekomej potrzebie destygmatyzacji niebezpiecznych parafilii! 

Javeliny dla Polski. USA zatwierdziły sprzedaż uzbrojenia z ostatniej chwili
Javeliny dla Polski. USA zatwierdziły sprzedaż uzbrojenia

Kolejne Javeliny dla Wojska Polskiego - podkreślił wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz informując o udzieleniu zgody przez Departament Stanu na sprzedaż pocisków Javelin dla Polski.

Norwegia wyśle do Polski kolejny kontyngent F-35 Wiadomości
Norwegia wyśle do Polski kolejny kontyngent F-35

Norweskie Siły Zbrojne potwierdziły w czwartek PAP, że przygotowują wysłanie do Polski kolejnego kontyngentu samolotów bojowych. Misja ma rozpocząć się jesienią.

Jeden z najbliższych doradców Putina podał się do dymisji gorące
Jeden z najbliższych doradców Putina podał się do dymisji

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow potwierdził w czwartek informacje rosyjskich i zagranicznych mediów o rezygnacji przez Dmitrija Kozaka, jednego z najbliższych doradców Władimira Putina, ze stanowiska zastępcy szefa administracji (kancelarii) prezydenta Rosji.

Skandal w Krokowej. Tablica pamiątkowa dla oficerów Wehrmachtu Wiadomości
Skandal w Krokowej. Tablica pamiątkowa dla oficerów Wehrmachtu

W Krokowej pojawiła się tablica upamiętniająca trzech żołnierzy walczących w armii Hitlera. Sprawa budzi emocje, a jeszcze większe kontrowersje wywołuje film dokumentalny Marii Wiernikowskiej, który ukazał się na Kanale Zero.

Incydent w Nowej Wsi. Dron spadł na teren oczyszczalni ścieków Wiadomości
Incydent w Nowej Wsi. Dron spadł na teren oczyszczalni ścieków

Zdarzenie odnotowano w środę w Nowej Wsi (woj. małopolskie). Na teren miejscowej oczyszczalni ścieków spadł dron. Jak poinformował dzień później Urząd Gminy Skała, urządzenie należało do kategorii rekreacyjnych i służyło „głównie do zabawy i nauki latania”.

Kryminalny hit powraca. Jest data premiery Wiadomości
Kryminalny hit powraca. Jest data premiery

Platforma HBO Max ujawniła datę premiery i teaser trzeciego sezonu popularnego serialu kryminalnego „Odwilż”. Nowe odcinki, realizowane ponownie w Szczecinie, będzie można oglądać od 17 października.

Przyszłość Polski zależy od naszej odporności na wycie tylko u nas
Przyszłość Polski zależy od naszej odporności na wycie

Pisanie o tym, że Polska znajduje się na historycznym zakręcie to truizm. To oczywiste, chyba wszyscy już to widzą. Obiektywnie znaleźliśmy pomiędzy żarnami rosyjskim i niemiecki, z których każde ma swój pomysł na zagospodarowanie polskiej mąki.

Immunitet Małgorzaty Manowskiej. Jest decyzja Trybunału Stanu Wiadomości
Immunitet Małgorzaty Manowskiej. Jest decyzja Trybunału Stanu

Postępowanie Trybunału Stanu ws. immunitetu I prezes SN Małgorzaty Manowskiej zostało umorzone - przekazał PAP Piotr Sak. Sędzia TS - który był w trzyosobowym składzie Trybunału podejmującym decyzję - poinformował, że postępowanie umorzono „z dwóch podstaw: brak kworum i brak uprawnionego oskarżyciela".

Nowe stanowisko w ukraińskim wojsku. Zełenski podpisał ustawę Wiadomości
Nowe stanowisko w ukraińskim wojsku. Zełenski podpisał ustawę

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podpisał w czwartek ustawę o rzeczniku praw żołnierzy – przekazano na stronie parlamentu. Rzecznik będzie zajmować się ochroną praw żołnierzy, rezerwistów, osób podlegających obowiązkowi wojskowemu, członków ochotniczych formacji i jednostek policyjnych.

REKLAMA

[Felieton "TS"] Grzegorz "GrzechG" Gołębiewski: Wojna nie tylko z koronawirusem

Jesteśmy wyłączeni – i my, i gospodarka. Każdego dnia coraz bardziej, i wcale nie łagodzi tego do końca ani Internet, ani domowe kino. Nigdy nie było w historii cywilizacji zachodniej analogicznej sytuacji.
 [Felieton "TS"] Grzegorz "GrzechG" Gołębiewski: Wojna nie tylko z koronawirusem
/ wikipedia
Każdy, kto choć trochę zna się na ekonomii, nie ma złudzeń, że Polska w stanie gospodarczego uśpienia może wytrwać co najwyżej trzy, cztery miesiące, nie dłużej. Potem przed oczami stanie widmo bankructwa państwa, jeśli nie uruchomimy choćby w połowie gospodarczej machiny. Dodruk pieniądza nic tu nie pomoże, odsunie tylko na moment jeszcze większy chaos. To widmo nie jest też obce bogatym państwom Zachodu, one też nie wytrwają w takim światowym postoju dłużej niż rok. Dziś nawet nie możemy w racjonalny sposób ogarnąć tego, co nas czeka po tej pandemii, ale wiadomo już, że w odniesieniu do Polski chodzi nie tylko o nasze zdrowie i uratowanie gospodarki, ale w ogóle o uratowanie polskiego państwa. W tym kontekście cała ta wielotygodniowa histeria opozycji, która toczy kampanię przeciwko wyborom prezydenckim w konstytucyjnym terminie, nabiera zupełnie innego znaczenia. A wymyśli sobie z pewnością nowe narracje, jeśli ta wyborcza się wypali.
 
Nie jest to już tylko zwykła walka polityczna, ale działanie, które śmiało można uznać za antypaństwowe. Taka fraza nie kojarzy się dobrze Polakom, którzy pamiętają czasy komunizmu, ale tego inaczej nie da się nazwać. Narzekanie Koalicji Obywatelskiej na tarczę antykryzysową, a właściwie negowanie, że ona w ogóle istnieje, albo ciągłe pokrzykiwanie: „jeszcze więcej maseczek”, można uznać ostatecznie za próbę zbicia kapitału politycznego, choć wypadałoby spodziewać się większego umiaru w czasie powszechnej już światowej zarazy. Ale nie oczekujmy zbyt wiele od takich ludzi jak Donald Tusk czy Borys Budka. Widać to już całkiem wyraźnie, że PO gra na wywołanie w Polsce histerii, paniki i chaosu konstytucyjnego, a to zagraża po prostu dalszemu funkcjonowaniu państwa. To jest coś znacznie bardziej niebezpiecznego niż tylko chęć przejęcia władzy na gruzach epidemii. Poważni politycy, a do takich z pewnością należą Mateusz Morawiecki i Andrzej Duda, zdają sobie sprawę z tego, że stoimy przed widmem światowego krachu, który dotknie szczególnie państwa mniej zamożne, nieposiadające ogromnych rezerw finansowych, zależnych w dużym stopniu od rynków zagranicznych.
 
Polska nie stoi w pierwszym szeregu tych krajów, którym grozi katastrofa, ale jeśli opozycja nie wstrzyma swoich antypaństwowych działań, możemy do nich dołączyć. Sytuacja gospodarcza i geopolityczna jest dużo poważniejsza, niż się nam wydaje, ponieważ skutków pandemii nie można jeszcze w ogóle oszacować. Żaden poważny ekspert z dziedziny wirusologii czy mikrobiologii nie jest dziś w stanie odpowiedzieć na pytanie, czy COVID-19 ustąpi za jakiś czas, czy z nami pozostanie, czy powróci jesienią tego roku. Snuje się tylko przypuszczenia. Jeśli nawet pojawi się w wymiarze globalnym szczepionka przeciwko koronawirusowi, to jej zbawienne skutki dla zdrowia ludzi, a także dla gospodarki światowej przyjdą najwcześniej w połowie przyszłego roku. Do tego czasu w trosce o zdrowie i życie ludzi będziemy wyłączeni z normalnego życia społecznego. To nie jest czarna wizja, bo gdyby nawet zniesiono obostrzenia za trzy, cztery miesiące, to skutki epidemii dla polskiej gospodarki będą i tak fatalne, a odbicie przyjdzie tylko wtedy, jeśli SARS-CoV-2 nie wróci do nas w kolejnej fali jesienią tego roku.
 
Wiele się mówi o solidarności w czasach zarazy, ale jeśli Polska, poza kryzysem gospodarczym, będzie targana chaosem konstytucyjnym, nieustannym podważaniem jakichkolwiek decyzji rządu w walce z wirusem, stanie się bardzo szybko obiektem zakulisowych działań, których celem będzie doprowadzenie do upadku lub całkowitego uprzedmiotowienia naszego państwa. Takie działania już prowadzi Rosja, choć są to jak na razie tylko dość toporne fake newsy. Może refleksje tu zawarte są na wyrost, są zbyt katastroficzne, ale wojnę z koronawirusem i walkę o zdrowie całych narodów już toczymy, batalię o przetrwanie wielu kluczowych dla świata gospodarek już mamy, więc to nie jest ani kryzys z 1929, ani z 2008 roku. Jest znacznie gorzej.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe