W Regionie Gorzowskim pamiętają o więzionych w stanie wojennym
– powiedział szef Regionu.- Dla nas tu obecnych i dla wielu, którzy stan wojenny pamiętają, to aresztowania i przemoc, wyrzucenia z pracy i szkół, tragedie rodzinne, Polska budowana na kłamstwie, to zamordowany ksiądz Jerzy Popiełuszko i zabita wolność rodząca się w Narodzie
Stwierdził ponadto, że musimy i powinniśmy pamiętać o historii i o stanie wojennym, który był wojną z Narodem. Wspomniał o miejscach pamięci powstałych dzięki Związkowi mających przypominać czas budowania wolnej Polski po 1980 roku.
– powiedział Waldemar Rusakiewicz.- Temu służą m.in. Biały Krzyż przy Katedrze i znajdujący się w niej obraz błogosławionego ks. Jerzego Popiełuszki, tablica upamiętniająca pacyfikację przez ZOMO gorzowskiego Ursusa w grudniu 1981 roku, a także tablica przed którą stoimy upamiętniająca więzionych w stanie wojennym. To ważne, by zostawiać ślady historii. Historii, która jest naszym życiem, ale także, a może przede wszystkim, lekcją na przyszłość dla następnych pokoleń Polaków
Przy udziale kilkudziesięciu uczestników i pocztów sztandarowych, poświęcenia tablicy dokonał JE Ksiądz Biskup Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej Tadeusz Lityński, który przewodniczył również Mszy świętej w intencji Ojczyzny odprawionej w Wawrowie, w kościele pw. św. Józefa Rzemieślnika. Ostatnim akcentem obchodów było spotkanie działaczy opozycji antykomunistycznej.
Wojskowy charakter miały natomiast uroczystości organizowane nieprzerwanie od kilkunastu lat w kościele pw. Przemienienia Pańskiego w Drezdenku. Głównym celebrantem eucharystii odprawionej w intencji NSZZ „Solidarność” był ks. generał Stanisław Rospondek – kapelan Wojska Polskiego, któremu asystowali księża parafialni, na czele z miejscowym proboszczem ks. pułkownikiem Zdzisławem Palusem. Z wygłoszonej homilii ks. generała emanowała ogromna troska o Ojczyznę, umiłowanie Boga, honoru i sztandaru a ojcowski sposób bycia promieniował na obecnych w świątyni. Podniosłą uroczystość przygotowaną profesjonalnie głównie przez nauczycieli i związkowów drezdeneckich firm rozpoczęto od Mazurka Dąbrowskiego, natomiast zakończono doskonale znaną patriotyczną pieśnią „Ojczyzno ma”.