Rafał Górski: Dla kogo referenda?

Przy okazji reformy edukacji wyskoczyło, jak zając z kapelusza, referendum. Temat chętnie podejmowany przez partie, które są w opozycji. Gdy opozycja zamienia się z rządzącymi miejscami traci zapał do referendów. Zaczyna się jak zwykle. Społecznicy inicjują pomysł rozpisania referendum i zaraz, jak ćmy do żarówki, przylatują partie. Tak było przy referendum „Ratuj Maluchy” i tak jest teraz. Referendum szkolnym zainteresowały się PO i Nowoczesna. Próżno jednak szukać w 2016 r. działań tych partii na rzecz zmian systemowych w konstytucji oraz ustawach o referendum krajowym i lokalnym. A bez tych zmian, referenda są tylko i wyłącznie narzędziem do ludzi władzy, a nie narzędziem dla obywateli.



Historia z frontu lokalnego. Na terenie gminy Nekla (wielkopolskie) odbyło się referendum merytoryczne, dotyczące wykupu bądź nie kompleksu pałacowo-parkowego przez gminę. Na jej terenie działa około dziesięciu lokalnych organizacji społecznych, m.in. Stowarzyszenie „Czysta Nekla”. Jego społecznikiem jest Marek Gumpert – uczestnik programu doradczo-mentoringowego „Obywatele decydują – mieszkańcy decydują” współrealizowanego przez Instytut Spraw Obywatelskich. Zarówno „Czysta Nekla” jak i pozostałe organizacje wykonały ogromną pracę, żeby pomimo zwołania referendum instrumentalnie i ad hoc przez władze gminy, dotrzeć do mieszkańców z rzetelną informacją o temacie referendum oraz zachętą, by mieszkańcy wzięli w nim udział i zdecydowali.

Referendum odbyło się w niedzielę, 11 grudnia 2016 r. I okazało się sukcesem demokracji uczestniczącej. Jak donosi portal referendumlokalne.pl do urn poszło 36,44% mieszkańców. Próg ważności referendum wynosił 30%. Większość z głosujących w referendum (prawie 78%) opowiedziała się za kupnem ww. kompleksu.

Teraz, kiedy władze gminy stoją przed pytaniem, w jaki sposób znaleźć pieniądze na wykup (w budżecie na rok 2017 nie zabezpieczono środków na ten cel, choć nikt nie mógł wiedzieć, jaką decyzję w referendum podejmą mieszkańcy) oraz, na co docelowo przeznaczyć ów kompleks, mieszkańcy – społecznicy zwłaszcza – chcą uczestniczyć w tych decyzjach rady gminy. Zaproponowali radzie powołanie zespołu doradczego złożonego z różnych ekspertów i przedstawicieli mieszkańców, żeby wspólnie podjąć decyzję, co dalej zrobić. W odpowiedzi, władze gminy – burmistrz i rada miejska odmówiły. Nie uważają za zasadne, żeby mieszkańcy realnie współdecydowali o dalszych losach kompleksu pałacowo-parkowego.  

Co Państwo na to? Referenda dla obywateli czy dla władzy?

PS. Propozycja Instytutu Spraw Obywatelskich ws. zmian w Konstytucji i ustawach o referendach.

 

POLECANE
Przewodnicząca Bundestagu nie owija w bawełnę: Niemcy burdelem Europy z ostatniej chwili
Przewodnicząca Bundestagu nie owija w bawełnę: Niemcy burdelem Europy

Przewodnicząca Bundestagu Julia Klöckner domaga się zaostrzenia prawa dotyczącego prostytucji. Twierdzi, że obowiązujące przepisy nie chronią kobiet, a Niemcy stały się „burdelem Europy”. Jej zdaniem konieczny jest zakaz kupowania seksu i zamykanie domów publicznych – na wzór tzw. modelu nordyckiego.

Poseł Marcin Józefaciuk opuszcza Klub Koalicji Obywatelskiej. Ujawnił powody z ostatniej chwili
Poseł Marcin Józefaciuk opuszcza Klub Koalicji Obywatelskiej. Ujawnił powody

Marcin Józefaciuk poinformował, że rezygnuje z członkostwa w Klubie Parlamentarnym Koalicji Obywatelskiej. Decyzję ogłosił w środę wieczorem w serwisie X, podkreślając, że została ona wymuszona sposobem, w jaki odwołano go z sejmowej Komisji Edukacji i Nauki. "Bez rozmowy, bez wcześniejszej informacji, bez możliwości wyjaśnienia" - zaznaczył

Samuel Pereira: „Żelazny” elektorat KO nie ma się czego bać tylko u nas
Samuel Pereira: „Żelazny” elektorat KO nie ma się czego bać

Afera działkowa zatacza coraz szersze kręgi i coraz mocniej uderza w obóz władzy. Rzecznik rządu Adam Szłapka, pytany o dymisję dyrektora Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa Henryka Smolarza, nie krył zdenerwowania. Odpowiadał wymijająco, a zamiast konkretów serwował kolejne oskarżenia wobec poprzedników z PiS.

Trump nie ma wątpliwości: Ludzie będą uciekać z Nowego Jorku z ostatniej chwili
Trump nie ma wątpliwości: Ludzie będą uciekać z Nowego Jorku

Ludzie będą uciekać przed komunizmem w Nowym Jorku - powiedział w środę prezydent USA Donald Trump, odnosząc się do wyników wtorkowych wyborów burmistrza tej metropolii, w których wygrał socjalista Zohran Mamdani.

Niebezpieczny atak na polskie patrole. Komunikat Straży Granicznej Wiadomości
Niebezpieczny atak na polskie patrole. Komunikat Straży Granicznej

Na polsko-białoruskiej granicy znów doszło do agresywnych prób nielegalnego przekroczenia granicy. 4 listopada cudzoziemcy rzucali w polskie patrole kawałkami drutu kolczastego, uszkadzając dwa pojazdy Straży Granicznej. Tylko w ostatni weekend odnotowano ponad 100 takich prób.

Import gazu LNG z USA do Polski. Dalej na Słowację i Ukrainę  Wiadomości
Import gazu LNG z USA do Polski. Dalej na Słowację i Ukrainę

Polska pracuje nad umową z USA ws. importu LNG, który ma trafić na Ukrainę i Słowację – podała Agencja Reutera, powołując się na anonimowe źródła zbliżone do sprawy.

Karolina Opolska zmyśliła przypisy w swojej książce? Jest oświadczenie dziennikarki TVP gorące
Karolina Opolska zmyśliła przypisy w swojej książce? Jest oświadczenie dziennikarki TVP

Dziennikarka TVP Info i była redaktor Onetu Karolina Opolska znalazła się w centrum kontrowersji po tym, jak ujawniono, że w swojej najnowszej książce miała zamieścić… nieistniejące przypisy. Część źródeł, na które się powoływała, miała zostać wymyślona. Karolina Opolska odniosła się do zarzutów.

Nawrocki jasno na Słowacji o Ukrainie: „Pomoc nie zwalnia mnie z obrony polskich interesów” pilne
Nawrocki jasno na Słowacji o Ukrainie: „Pomoc nie zwalnia mnie z obrony polskich interesów”

Prezydent Karol Nawrocki w Bratysławie mówił nie tylko o współpracy ze Słowacją, ale też o relacjach z Ukrainą. Podkreślił, że Polska może wspierać Kijów, ale nie kosztem własnych interesów.

Szalony pościg niemieckiej policji za Polakiem Wiadomości
Szalony pościg niemieckiej policji za Polakiem

Bawarska policja ścigała 31-letniego Polaka, który – będąc pod wpływem środków odurzających – uciekał przed kontrolą drogową. Pościg zakończył się dopiero po przejechaniu ponad 50 kilometrów i postawieniu policyjnych blokad.

Niemiecki pielęgniarz dostał dożywocie. Śledczy: „Zabijał, żeby był spokój” Wiadomości
Niemiecki pielęgniarz dostał dożywocie. Śledczy: „Zabijał, żeby był spokój”

Sąd w Akwizgranie skazał pielęgniarza na dożywocie za zabicie 10 pacjentów i 27 prób morderstwa. Śledczy nie mają wątpliwości – podawał leki uspokajające i przeciwbólowe, by „mieć ciszę” na oddziale.

REKLAMA

Rafał Górski: Dla kogo referenda?

Przy okazji reformy edukacji wyskoczyło, jak zając z kapelusza, referendum. Temat chętnie podejmowany przez partie, które są w opozycji. Gdy opozycja zamienia się z rządzącymi miejscami traci zapał do referendów. Zaczyna się jak zwykle. Społecznicy inicjują pomysł rozpisania referendum i zaraz, jak ćmy do żarówki, przylatują partie. Tak było przy referendum „Ratuj Maluchy” i tak jest teraz. Referendum szkolnym zainteresowały się PO i Nowoczesna. Próżno jednak szukać w 2016 r. działań tych partii na rzecz zmian systemowych w konstytucji oraz ustawach o referendum krajowym i lokalnym. A bez tych zmian, referenda są tylko i wyłącznie narzędziem do ludzi władzy, a nie narzędziem dla obywateli.



Historia z frontu lokalnego. Na terenie gminy Nekla (wielkopolskie) odbyło się referendum merytoryczne, dotyczące wykupu bądź nie kompleksu pałacowo-parkowego przez gminę. Na jej terenie działa około dziesięciu lokalnych organizacji społecznych, m.in. Stowarzyszenie „Czysta Nekla”. Jego społecznikiem jest Marek Gumpert – uczestnik programu doradczo-mentoringowego „Obywatele decydują – mieszkańcy decydują” współrealizowanego przez Instytut Spraw Obywatelskich. Zarówno „Czysta Nekla” jak i pozostałe organizacje wykonały ogromną pracę, żeby pomimo zwołania referendum instrumentalnie i ad hoc przez władze gminy, dotrzeć do mieszkańców z rzetelną informacją o temacie referendum oraz zachętą, by mieszkańcy wzięli w nim udział i zdecydowali.

Referendum odbyło się w niedzielę, 11 grudnia 2016 r. I okazało się sukcesem demokracji uczestniczącej. Jak donosi portal referendumlokalne.pl do urn poszło 36,44% mieszkańców. Próg ważności referendum wynosił 30%. Większość z głosujących w referendum (prawie 78%) opowiedziała się za kupnem ww. kompleksu.

Teraz, kiedy władze gminy stoją przed pytaniem, w jaki sposób znaleźć pieniądze na wykup (w budżecie na rok 2017 nie zabezpieczono środków na ten cel, choć nikt nie mógł wiedzieć, jaką decyzję w referendum podejmą mieszkańcy) oraz, na co docelowo przeznaczyć ów kompleks, mieszkańcy – społecznicy zwłaszcza – chcą uczestniczyć w tych decyzjach rady gminy. Zaproponowali radzie powołanie zespołu doradczego złożonego z różnych ekspertów i przedstawicieli mieszkańców, żeby wspólnie podjąć decyzję, co dalej zrobić. W odpowiedzi, władze gminy – burmistrz i rada miejska odmówiły. Nie uważają za zasadne, żeby mieszkańcy realnie współdecydowali o dalszych losach kompleksu pałacowo-parkowego.  

Co Państwo na to? Referenda dla obywateli czy dla władzy?

PS. Propozycja Instytutu Spraw Obywatelskich ws. zmian w Konstytucji i ustawach o referendach.


 

Polecane
Emerytury
Stażowe