Szkolna żagiew niepodległości

Jeżeli dziecko, a potem młody człowiek na co dzień oddycha patriotyczną atmosferą, to nie ma obaw, że w przyszłości odrzuci ją jako zbędny balast.
           30 lat to z jednej strony szmat czasu, z drugiej zaś tylko jedna chwila. Jeżeli patrzeć z perspektywy życia ludzkiego, jest to bardzo dużo, gdy odnieść się do wielowiekowej historii Krakowa, to zaledwie drobny jej wycinek.
           Kiedy wspominam początki drogi, którą przeszedł dyrektor Zespołu Szkół Społecznych nr 1 im. Ryszarda Kaczorowskiego Jerzy Giza, a wraz z nim kadra nauczycielska oraz uczniowie i ich rodzice, myślę o tym, jak dużo dało się w ciągu tych 30 lat zrealizować nie tylko w dziedzinie edukacji, ale także wychowania, w tym najbliższego mojemu sercu patriotycznego.
           Dzieci ze Szkoły Podstawowej im. Józefa Piłsudskiego były i są obecne na wielu uroczystościach związanych z osobą patrona, podobnie jak społeczność byłego już Gimnazjum im. Zbigniewa Herberta. Ich charakterystyczne mundurki na trwale wpisały się w pejzaż zakochanego w historii Krakowa, a przejęcie z jakim najmłodsi uczniowie śpiewają „Pierwszą Brygadę” w krypcie pod wieżą Srebrnych Dzwonów królewskiej katedry na Wawelu nieodmiennie wywołuje wzruszenie sędziwych weteranów walk o niepodległość Polski.
          Dyrekcja bacznie śledzi ich losy po opuszczeniu szkolnych murów i ma powód do dumy. Poziom wykształcenia oraz krzewione podczas nauki ideały procentują bowiem podczas dalszej nauki wystawiając znakomite świadectwo ciału pedagogicznemu. Nie ma przecież lepszej nagrody dla nauczyciela z powołania - a wyłącznie tacy uczą na Klinach - niż sukcesy odnoszone przez jego wychowanków po rozstaniu się z nimi.
         Zawsze podziwiałem Jerzego Gizę za umiejętność dobierania kadry nauczycielskiej. Jest takie teatralne powiedzenie, że 80 procent sukcesu reżysera stanowi wybór obsady. Można ją z powodzeniem zastosować również w dziedzinie edukacji. Dobry nauczyciel jest prawdziwym skarbem nie tylko dla swojej szkoły, ale również dla całego społeczeństwa, bo przecież jego wychowankowie świadczą o nim i o szkole przez całe życie.
         Jeżeli dziecko, a potem młody człowiek na co dzień oddycha patriotyczną atmosferą, to nie ma obaw, że w przyszłości odrzuci ją jako zbędny balast. Nawet kiedy trafi w środowisko nieprzyjazne narodowym imponderabiliom, nie odetnie się od nich, nie przyłączy do chóru cynicznych nienawistników lekceważących szlachetne motywy działania dla dobra Ojczyzny. Wznieconą w szkole żagiew niepodległości dumnie poniesie tam, dokąd trafi w przyszłości.
        I to jest dla mnie największą wartością Zespołu Szkół Społecznych nr 1 im. Ryszarda Kaczorowskiego w Krakowie.
        Powyższy tekst ukazał się w jubileuszowym wydawnictwie Społecznej Szkoły Podstawowej nr 1 im. Józefa Piłsudskiego.
 
 

 

POLECANE
Rutte: NATO jest zjednoczone i gotowe, by bronić naszego bezpieczeństwa z ostatniej chwili
Rutte: NATO jest zjednoczone i gotowe, by bronić naszego bezpieczeństwa

NATO jest zjednoczone i gotowe, by odstraszać agresję i bronić naszego bezpieczeństwa i wolności – zapewnił w czwartek sekretarz generalny NATO Mark Rutte po spotkaniu z szefem MON, wicepremierem Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem. Zadeklarował też dalsze wsparcie dla Ukrainy.

Zniewagi i naruszenie nietykalności taksówkarza. Są zarzuty wobec radnej KO Wiadomości
Zniewagi i naruszenie nietykalności taksówkarza. Są zarzuty wobec radnej KO

Prokuratura postawiła radnej Koalicji Obywatelskiej zarzuty znieważenia i naruszenia nietykalności cielesnej taksówkarza. Polityk nie przyznała się do winy i odmówiła składania wyjaśnień.

Francuski „Doktor Śmierć” skazany na dożywocie. Sąd uznał, że z premedytacją truł pacjentów z ostatniej chwili
Francuski „Doktor Śmierć” skazany na dożywocie. Sąd uznał, że z premedytacją truł pacjentów

Były anestezjolog został skazany na dożywocie za celowe zatrucie 30 pacjentów, w tym 12 ze skutkiem śmiertelnym. Sprawę opisało BBC.

„Nie wstydzę się Okrągłego Stołu”. Czarzasty chce przenieść go do Sejmu pilne
„Nie wstydzę się Okrągłego Stołu”. Czarzasty chce przenieść go do Sejmu

Decyzja o usunięciu Okrągłego Stołu z Pałacu Prezydenckiego wywołała polityczny spór. Marszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty ostro skrytykował prezydenta Karola Nawrockiego i zaproponował, by symbol rozmów z 1989 roku przenieść do Sejmu.

Transfer posłów Polski 2050 do PiS? Chciałem zdementować z ostatniej chwili
Transfer posłów Polski 2050 do PiS? "Chciałem zdementować"

Poseł Polski 2050 Norbert Pietrykowski został zapytany o plotkę dotyczącą ewentualnego transferu posłów Polski 2050 do Prawa i Sprawiedliwości.

Wyrok TSUE ws. TK. „Będzie zdecydowana reakcja Prezydenta Nawrockiego” z ostatniej chwili
Wyrok TSUE ws. TK. „Będzie zdecydowana reakcja Prezydenta Nawrockiego”

Jak dowiedział się portal Niezależna.pl, prawnicy Kancelarii Prezydenta analizują wyrok TSUE ws. Trybunału Konstytucyjnego. Zapowiadają zdecydowaną i oficjalną reakcję Karola Nawrockiego – ma ona nastąpić w najbliższym czasie.

Waldemar Buda zapowiada wniosek o usunięcie Jacka Kurskiego z partii z ostatniej chwili
Waldemar Buda zapowiada wniosek o usunięcie Jacka Kurskiego z partii

W Prawie i Sprawiedliwości narasta napięcie po medialnych wypowiedziach Jacka Kurskiego. Część polityków partii zapowiada formalne kroki, a wniosek o jego usunięcie z PiS ma trafić pod obrady władz ugrupowania.

Prof. Krystyna Pawłowicz o akceptacji wyroku TSUE: To zbrodnia zdrady stanu gorące
Prof. Krystyna Pawłowicz o akceptacji wyroku TSUE: To zbrodnia zdrady stanu

„KTOKOLWIEK w Polsce uzna ten bezprawny ZAMACH TSUE na suwerenne Państwo Polskie i TK popełni ZBRODNIĘ ZDRADY STANU!” - napisała na platformie X prof. Krystyna Pawłowicz, była sędzia Trybunału Konstytucyjnego.

Bodnar uważa, że należy zastąpić urzędujących sędziów TK legalnie wybranych za rządów PiS z ostatniej chwili
Bodnar uważa, że należy zastąpić urzędujących sędziów TK legalnie wybranych za rządów PiS

Należy już dziś obsadzić nie tylko wakujące miejsca w Trybunale Konstytucyjnym, ale też wybrać sędziów na miejsca obsadzone przez dublerów Justyna Piskorskiego i Jarosława Wyrembaka - taki m.in. wniosek, zdaniem b. szefa MS Adama Bodnara, należy wyciągnąć z czwartkowego orzeczenia TSUE.

Tusk ciągnie rząd w dół. Opublikowano wyniki sondażu pilne
Tusk ciągnie rząd w dół. Opublikowano wyniki sondażu

Ponad połowa Polaków negatywnie ocenia działania rządu Donalda Tuska, a przeciwników gabinetu jest wyraźnie więcej niż jego zwolenników. Najnowszy sondaż CBOS pokazuje pogłębiający się dystans społeczeństwa wobec obecnej władzy.

REKLAMA

Szkolna żagiew niepodległości

Jeżeli dziecko, a potem młody człowiek na co dzień oddycha patriotyczną atmosferą, to nie ma obaw, że w przyszłości odrzuci ją jako zbędny balast.
           30 lat to z jednej strony szmat czasu, z drugiej zaś tylko jedna chwila. Jeżeli patrzeć z perspektywy życia ludzkiego, jest to bardzo dużo, gdy odnieść się do wielowiekowej historii Krakowa, to zaledwie drobny jej wycinek.
           Kiedy wspominam początki drogi, którą przeszedł dyrektor Zespołu Szkół Społecznych nr 1 im. Ryszarda Kaczorowskiego Jerzy Giza, a wraz z nim kadra nauczycielska oraz uczniowie i ich rodzice, myślę o tym, jak dużo dało się w ciągu tych 30 lat zrealizować nie tylko w dziedzinie edukacji, ale także wychowania, w tym najbliższego mojemu sercu patriotycznego.
           Dzieci ze Szkoły Podstawowej im. Józefa Piłsudskiego były i są obecne na wielu uroczystościach związanych z osobą patrona, podobnie jak społeczność byłego już Gimnazjum im. Zbigniewa Herberta. Ich charakterystyczne mundurki na trwale wpisały się w pejzaż zakochanego w historii Krakowa, a przejęcie z jakim najmłodsi uczniowie śpiewają „Pierwszą Brygadę” w krypcie pod wieżą Srebrnych Dzwonów królewskiej katedry na Wawelu nieodmiennie wywołuje wzruszenie sędziwych weteranów walk o niepodległość Polski.
          Dyrekcja bacznie śledzi ich losy po opuszczeniu szkolnych murów i ma powód do dumy. Poziom wykształcenia oraz krzewione podczas nauki ideały procentują bowiem podczas dalszej nauki wystawiając znakomite świadectwo ciału pedagogicznemu. Nie ma przecież lepszej nagrody dla nauczyciela z powołania - a wyłącznie tacy uczą na Klinach - niż sukcesy odnoszone przez jego wychowanków po rozstaniu się z nimi.
         Zawsze podziwiałem Jerzego Gizę za umiejętność dobierania kadry nauczycielskiej. Jest takie teatralne powiedzenie, że 80 procent sukcesu reżysera stanowi wybór obsady. Można ją z powodzeniem zastosować również w dziedzinie edukacji. Dobry nauczyciel jest prawdziwym skarbem nie tylko dla swojej szkoły, ale również dla całego społeczeństwa, bo przecież jego wychowankowie świadczą o nim i o szkole przez całe życie.
         Jeżeli dziecko, a potem młody człowiek na co dzień oddycha patriotyczną atmosferą, to nie ma obaw, że w przyszłości odrzuci ją jako zbędny balast. Nawet kiedy trafi w środowisko nieprzyjazne narodowym imponderabiliom, nie odetnie się od nich, nie przyłączy do chóru cynicznych nienawistników lekceważących szlachetne motywy działania dla dobra Ojczyzny. Wznieconą w szkole żagiew niepodległości dumnie poniesie tam, dokąd trafi w przyszłości.
        I to jest dla mnie największą wartością Zespołu Szkół Społecznych nr 1 im. Ryszarda Kaczorowskiego w Krakowie.
        Powyższy tekst ukazał się w jubileuszowym wydawnictwie Społecznej Szkoły Podstawowej nr 1 im. Józefa Piłsudskiego.
 
 


 

Polecane