[Felieton "TS"] Karol Gac: Ostatnia prosta

Niemrawa coś ta nasza kampania wyborcza, oj niemrawa. Nie wiem, czy to wciąż efekt traumy opozycji po przegranych wyborach do Parlamentu Europejskiego, czy też raczej jej miałkiego poziomu, ale faktem jest, że walka o głosy Polaków nie porywa. Tym bardziej, jeśli uświadomimy sobie, że do wyborów pozostały mniej niż trzy tygodnie.
/ pixabay.com

Niby powinniśmy być teraz świadkami zażartej batalii, ale coś jej nie widać. Niby powinniśmy analizować propozycje polityków, ale coś ich za bardzo nie słychać. Oczywiście uogólniam i spłycam, ale po kolei. Cofnijmy się najpierw o kilka miesięcy.

Grzegorz Schetyna przekonuje, że Koalicja Europejska ma szansę na wygraną z PiS. Wie, co mówi – w końcu niemal cała opozycja się zjednoczyła (wokół widma stołków, bo nie programu przecież), a inicjatywę pobłogosławił sam Donald Tusk. Zwycięstwo było już niemal na wyciągnięcie ręki. I... nagle zimny prysznic. Zjednoczona Prawica znacząco wygrała z Koalicją Europejską, co zapoczątkowało jej szybki rozpad.

Nie minęło kilka tygodni, a już było wiadomo, że czeka nas długi serial pt. „Jak opozycja pójdzie do wyborów”. Kombinowali, mielili, mieszali, zmieniali, aż w końcu wymyślili. Tyle tylko, że nagle minęły wakacje, a efektów jakby nie było. Tym się za bardzo liderzy opozycji nie przejęli i ruszyli w Polskę. A w Polsce wiadomo, nasłuchać się musieli. To i ochota do spotkań im przeszła. A jak już jakiś program wydumali, to nagle się okazało, że jeszcze trzeba go zapamiętać. No i problem. Poważny.

I tak się toczy ta kampania już od dłuższego czasu, bez większego przełomu, niemal od ściany do ściany. Tu ktoś krzyknie, tam okłamie. Nie może być zresztą inaczej, jeśli nawet politycy PO nie wierzą w zwycięstwo. Można wręcz odnieść wrażenie, że część opozycji oczekuje już tylko wyroku. Politycznego oczywiście. Wiary brak, energii brak, pomysłów brak. Tylko hejtu pod dostatkiem.

Zupełnie odmiennie ma się sytuacja po stronie Zjednoczonej Prawicy, która niczym rozpędzony pociąg jedzie po wyborcze zwycięstwo. Pewnie, z planem i żelazną konsekwencją. Oczywiście, że wiatru w żagle dodały wygrane wybory, ale i one by były niewiele warte, gdyby nie pomysł na Polskę. A ten PiS przedstawił i to z przytupem. Ponad 200 stron programu oraz zapowiedź hat tricka Kaczyńskiego zepchnęły opozycję do defensywy. Bo jak tu konkurować, gdy z pomysłami ciężko, a i brak wiarygodności nie pomaga?

Do wyborów jeszcze niespełna trzy tygodnie. Dużo? Mało? Wiele się w tym czasie może oczywiście zdarzyć, a sytuacja wielokrotnie odwracać. Historia zna takie przypadki, a i pycha nie jest najlepszym doradcą. Niezależnie od tego, co pokazują sondaże, a mówią politycy, zachęcam Państwa, by 13 października udać się do lokali wyborczych. Dla siebie i dla Polski.  

Autor jest dziennikarzem portalu DoRzeczy.pl.

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (39/2019) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj.

 


 

POLECANE
Tȟašúŋke Witkó: Waszyngtoński dżin z samowaru tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Waszyngtoński dżin z samowaru

Jeśli Marco Antonio Rubio, 72. sekretarz stanu USA, spędził weekend na Florydzie, by tam osobiście debatować z delegatami ukraińskimi o kształcie rozejmu z Rosją, to – w opinii mej – sprawa uspokojenia fermentu w moskiewsko-kijowskim kotle stała się dla Waszyngtonu priorytetowa.

Przyszłość Lewandowskiego w Barcelonie. Nowe ustalenia mediów Wiadomości
Przyszłość Lewandowskiego w Barcelonie. Nowe ustalenia mediów

Według najnowszych doniesień hiszpańskich mediów Robert Lewandowski nie zamierza opuszczać Barcelony po zakończeniu sezonu, mimo że klub - jak informowało The Athletic - ma nie planować przedłużenia jego kontraktu wygasającego w czerwcu 2026 roku. To właśnie te wcześniejsze rewelacje wywołały serię spekulacji o rozstaniu Polaka z Camp Nou.

Marco Rubio o grzywnie dla Muska: Atak rządów innych państw na amerykańskich obywateli gorące
Marco Rubio o grzywnie dla Muska: Atak rządów innych państw na amerykańskich obywateli

Amerykański sekretarz stanu Marco Rubio w ostrych słowach skrytykował nałożenie przez Komisję Europejską grzywny na należącą do Elona Muska platformę X.

Polska poznała potencjalnych rywali na MŚ 2026 z ostatniej chwili
Polska poznała potencjalnych rywali na MŚ 2026

Holandia, Japonia i Tunezja to potencjalni rywale piłkarskiej reprezentacji Polski w grupie F przyszłorocznych mistrzostw świata. Losowanie odbyło się w Waszyngtonie. Biało-czerwoni, aby dostać się na mundial, muszą najpierw poradzić sobie w marcowych barażach.

KE ukarała Elona Muska za nieprzestrzeganie dyrektywy o cenzurze gorące
KE ukarała Elona Muska za nieprzestrzeganie dyrektywy o cenzurze

Komisja Europejska nałożyła grzywnę w wysokości $140 milionów na X Elona Muska za naruszenie kontrowersyjnej unijnej dyrektywy o usługach cyfrowych (DSA). Grzywna prawdopodobnie zaostrzy napięcia między UE a Ameryką w kwestii wolności słowa w Internecie.

Nadchodzi długo oczekiwana premiera. Gratka dla fanów Wiadomości
Nadchodzi długo oczekiwana premiera. Gratka dla fanów

Już 12 stycznia 2026 roku widzowie ponownie spotkają bohaterów popularnego serialu „Branża”. Nowa odsłona produkcji HBO Max zapowiada się równie intensywnie co poprzednie sezony, które zdobyły ogromne uznanie krytyków i fanów na całym świecie.

Reuters: USA chcą, aby Europa przejęła większość zdolności obronnych NATO do 2027 r. z ostatniej chwili
Reuters: USA chcą, aby Europa przejęła większość zdolności obronnych NATO do 2027 r.

Stany Zjednoczone chcą, aby Europa przejęła większość konwencjonalnych zdolności obronnych NATO do 2027 r. – podała w piątek agencja Reutera, powołując się na informacje przekazane przez Pentagon europejskim dyplomatom.

Niemcy na dnie rankingu zdrowia. Eksperci alarmują Wiadomości
Niemcy na dnie rankingu zdrowia. Eksperci alarmują

W Niemczech rośnie liczba chorób przewlekłych, a średnia długość życia spada. Mimo że kraj wydaje na ochronę zdrowia najwięcej pieniędzy w Europie, eksperci podkreślają, że to nie wystarcza. Główne problemy to niezdrowa dieta, wysoka dostępność alkoholu i powszechne palenie tytoniu.

Podejrzana w Qatargate chroniona przez unijne instytucje. „A gdzie praworządność?” gorące
Podejrzana w Qatargate chroniona przez unijne instytucje. „A gdzie praworządność?”

Komisja Prawna Parlamentu Europejskiego podjęła decyzję o ochronie Elisabetty Gualmini, mimo że belgijska prokuratura domagała się uchylenia eurodeputowanej immunitetu.

Lotnisko w Wilnie sparaliżowane. Litwa wprowadza stan wyjątkowy Wiadomości
Lotnisko w Wilnie sparaliżowane. Litwa wprowadza stan wyjątkowy

W przyszłym tygodniu rząd Litwy wprowadzi stan wyjątkowy w związku z balonami przemytniczymi znad Białorusi – poinformowała w piątek dziennikarzy premier Inga Ruginiene. Obecnie przygotowane są ramy prawne i odpowiednie dokumenty – dodała.

REKLAMA

[Felieton "TS"] Karol Gac: Ostatnia prosta

Niemrawa coś ta nasza kampania wyborcza, oj niemrawa. Nie wiem, czy to wciąż efekt traumy opozycji po przegranych wyborach do Parlamentu Europejskiego, czy też raczej jej miałkiego poziomu, ale faktem jest, że walka o głosy Polaków nie porywa. Tym bardziej, jeśli uświadomimy sobie, że do wyborów pozostały mniej niż trzy tygodnie.
/ pixabay.com

Niby powinniśmy być teraz świadkami zażartej batalii, ale coś jej nie widać. Niby powinniśmy analizować propozycje polityków, ale coś ich za bardzo nie słychać. Oczywiście uogólniam i spłycam, ale po kolei. Cofnijmy się najpierw o kilka miesięcy.

Grzegorz Schetyna przekonuje, że Koalicja Europejska ma szansę na wygraną z PiS. Wie, co mówi – w końcu niemal cała opozycja się zjednoczyła (wokół widma stołków, bo nie programu przecież), a inicjatywę pobłogosławił sam Donald Tusk. Zwycięstwo było już niemal na wyciągnięcie ręki. I... nagle zimny prysznic. Zjednoczona Prawica znacząco wygrała z Koalicją Europejską, co zapoczątkowało jej szybki rozpad.

Nie minęło kilka tygodni, a już było wiadomo, że czeka nas długi serial pt. „Jak opozycja pójdzie do wyborów”. Kombinowali, mielili, mieszali, zmieniali, aż w końcu wymyślili. Tyle tylko, że nagle minęły wakacje, a efektów jakby nie było. Tym się za bardzo liderzy opozycji nie przejęli i ruszyli w Polskę. A w Polsce wiadomo, nasłuchać się musieli. To i ochota do spotkań im przeszła. A jak już jakiś program wydumali, to nagle się okazało, że jeszcze trzeba go zapamiętać. No i problem. Poważny.

I tak się toczy ta kampania już od dłuższego czasu, bez większego przełomu, niemal od ściany do ściany. Tu ktoś krzyknie, tam okłamie. Nie może być zresztą inaczej, jeśli nawet politycy PO nie wierzą w zwycięstwo. Można wręcz odnieść wrażenie, że część opozycji oczekuje już tylko wyroku. Politycznego oczywiście. Wiary brak, energii brak, pomysłów brak. Tylko hejtu pod dostatkiem.

Zupełnie odmiennie ma się sytuacja po stronie Zjednoczonej Prawicy, która niczym rozpędzony pociąg jedzie po wyborcze zwycięstwo. Pewnie, z planem i żelazną konsekwencją. Oczywiście, że wiatru w żagle dodały wygrane wybory, ale i one by były niewiele warte, gdyby nie pomysł na Polskę. A ten PiS przedstawił i to z przytupem. Ponad 200 stron programu oraz zapowiedź hat tricka Kaczyńskiego zepchnęły opozycję do defensywy. Bo jak tu konkurować, gdy z pomysłami ciężko, a i brak wiarygodności nie pomaga?

Do wyborów jeszcze niespełna trzy tygodnie. Dużo? Mało? Wiele się w tym czasie może oczywiście zdarzyć, a sytuacja wielokrotnie odwracać. Historia zna takie przypadki, a i pycha nie jest najlepszym doradcą. Niezależnie od tego, co pokazują sondaże, a mówią politycy, zachęcam Państwa, by 13 października udać się do lokali wyborczych. Dla siebie i dla Polski.  

Autor jest dziennikarzem portalu DoRzeczy.pl.

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (39/2019) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj.

 



 

Polecane