[Tylko u nas] "Niech to wreszcie usłyszą i zrobią". Piotr Duda mocno o wprowadzeniu emerytur stażowych

– Od lat zabiegaliśmy o lepszą ochronę przed zwolnieniem. W lutym 2018 r. zorganizowaliśmy konferencję na ten temat z udziałem ministra sprawiedliwości. Powołany wtedy zespół roboczy miał wypracować rozwiązanie. I choć dzisiaj to nie jest do końca to, co chcieliśmy uzyskać, to jednak jest to ogromny krok naprzód i wielki sukces Solidarności. Dzięki nam proces przywracania do pracy ma szansę skrócić się do kilku miesięcy – mówi Piotr Duda, przewodniczący NSZZ Solidarność, w rozmowie z Michałem Ossowskim, redaktorem naczelnym „Tygodnika Solidarność”.
 [Tylko u nas] "Niech to wreszcie usłyszą i zrobią". Piotr Duda mocno o wprowadzeniu emerytur stażowych
/ fot. Marcin Żegliński, Tygodnik Solidarność
– Kryterium stażowe, a więc możliwość przechodzenia na emeryturę bez względu na wiek po przepracowaniu 35 lat dla kobiet i 40 dla mężczyzn, jest jeszcze realnym scenariuszem? To jeden z najważniejszych punktów umowy programowej z prezydentem Andrzejem Dudą i jeden z głównych postulatów tzw. piątki Solidarności w rozmowach z rządem.
– Politycy Zjednoczonej Prawicy na każdym kroku powtarzają, że spotykając się ze społeczeństwem, wsłuchują się w jego głos. A postulat wprowadzenia emerytur stażowych wybrzmiewa praktycznie na każdym takim spotkaniu. To niech to wreszcie usłyszą i zrobią.

Tym bardziej że wprowadzili już takie rozwiązanie dla m.in. policjantów. Za chwilę dla żołnierzy. Cieszymy się, że różne grupy zawodowe mają taką możliwość, ale czas, aby objęło to wszystkich pracujących. Nie wolno nikogo dyskryminować. W każdym razie my tego postulatu nie odpuścimy.

– Wspomniał Pan o policji. Prezydent podpisał ustawę o pluralizmie związkowym w służbach mundurowych. Solidarność od lat zabiegała o takie rozwiązanie. Co to oznacza w praktyce?
– Daje funkcjonariuszom możliwość organizowania się w inne związki zawodowe niż obecnie funkcjonujący, jedynie słuszny. To, że do tej pory np. policjanci mogli zrzeszać się tylko w jednej organizacji, było zaprzeczeniem wszelkich standardów, w tym ratyfikowanej przez Polskę konwencji MOP [Międzynarodowej Organizacji Pracy – przyp. red.]. Tym samym nowelizacja znosi ostatni relikt komunizmu. 

– Krytycy tego rozwiązania zarzucają, że teraz dojdzie do upolitycznienia związków zawodowych, ich rozdrobnienia i w konsekwencji osłabienia.
– Po dyskusji i głosowaniu w Sejmie i Senacie widać jak na dłoni, że to obecne monopolistyczne związki zawodowe są upolitycznione. Nie dziwi mnie, że monozwiązki z mundurówek walczą o zachowanie monopolu i płynących z tego korzyści. Za to bardzo mnie dziwi, że współpracują z ugrupowaniami programowo chcącymi niszczyć związki zawodowe.

Monopol związkowy w służbach jest sprzeczny ze standardami, przede wszystkim Międzynarodowej Organizacji Pracy, której konwencję w tej sprawie Polska ratyfikowała. To niedopuszczalne w demokracji ograniczenie praw pracowniczych. Dlatego wchodząca za chwilę nowelizacja znosi ostatni związkowy relikt komunizmu i daje funkcjonariuszom możliwość swobodnego wyboru, do której organizacji chcą należeć. Tu jest pełna dobrowolność. Jeśli obecne związki są takie dobre, to przecież nikt nie zapisze się do innego.

– Na portalu Tysol.pl ogłosił Pan nowelizację Kodeksu postępowania cywilnego, która nakazuje sądom pierwszej instancji przywracanie do pracy bezprawnie zwolnionego pracownika już po nieprawomocnym orzeczeniu, jako wielki sukces Solidarności. Co właściwie się zmieniło, skoro sądy już teraz mają taką możliwość?
– Dzięki zmianom już decyzją sądu pierwszej instancji pracodawca będzie musiał przywrócić do pracy bezprawnie zwolnionego pracownika. Będzie mógł oczywiście dalej dochodzić swoich praw do uzyskania prawomocnego wyroku, ale przez ten czas pracownik będzie normalnie pracował. Jeśli okaże się, że to jednak pracodawca miał rację, będzie mógł skutecznie zwolnić pracownika i ubiegać się o odszkodowanie od skarbu państwa. To ogromna zmiana.

Odpowiadając na pierwszą część pańskiego pytania, powiem tak: zabiegaliśmy od lat o lepszą ochronę przed zwolnieniem. W lutym 2018 roku zorganizowaliśmy w Sali BHP Stoczni Gdańskiej dużą konferencję na ten temat z udziałem ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Powołaliśmy wtedy zespół roboczy, który miał wypracować rozwiązanie. I choć dzisiaj to nie jest do końca to, co chcieliśmy uzyskać, to jednak jest to ogromny krok naprzód i wielki sukces Solidarności. Dzięki nam proces przywracania do pracy ma szansę skrócić się do kilku miesięcy. 

– Głośnym echem odbił się list Pana Przewodniczącego wspierający metropolitę krakowskiego ks. abp. Marka Jędraszewskiego. Dlaczego Solidarność zdecydowała się na taki gest w temacie, który chyba nie do końca jest zadaniem związku zawodowego.
– To nie był list Solidarności, tylko Piotra Dudy, choć myślę, że zdecydowana większość członków naszego związku podziela moje słowa. Aby było to stanowisko Solidarności, musiałaby się wypowiedzieć Komisja Krajowa, a jej posiedzenie odbędzie się dopiero pod koniec sierpnia.

Odpowiadając na pytanie o powody – jak to pan określił – takiego gestu, to jest ich kilka. Po pierwsze, oprócz preambuły naszego statutu odnoszącego się do katolickiej nauki społecznej i etyki chrześcijańskiej jest bardzo precyzyjny zapis w „Celach i zadaniach Związku”. Szczególnie w pkt. 10, który mówi o umacnianiu rodziny i ochronie życia rodzinnego. 

Ideologia LGBT+, co tak trafnie opisał ksiądz arcybiskup, uderza w sam fundament rodziny. Dlatego to nasz statutowy obowiązek. Zresztą wściekły atak, jaki rozpętały te środowiska na ks. abp. Marka Jędraszewskiego – naszego przyjaciela i Człowieka Roku „Tygodnika Solidarność” – jest najlepszym dowodem na mądrość i przenikliwość metropolity krakowskiego. I tak jak Solidarność mogła liczyć na jego pomoc w walce o ograniczenie handlu w niedzielę, tak dzisiaj Jego Ekscelencja może liczyć na Solidarność. 

#REKLAMA_POZIOMA#
#NOWA_STRONA#

– Czy podpisane w kwietniu przez oświatową Solidarność porozumienie jest realizowane? Pojawia się coraz więcej głosów, że zawieszony w czerwcu strajk może być kontynuowany.
– Strajk organizowany przez ZNP i FZZ okazał się wielką kompromitacją i porażką przede wszystkim Broniarza i Witkowicza. Nie chce mi się nawet o tym mówić. Tak naprawdę jedynym sukcesem było porozumienie podpisane przez oświatową Solidarność, która dała nauczycielom faktyczne podwyżki. 

Samo porozumienie jest realizowane z jednym zastrzeżeniem – dodatku wychowawczego dla wychowawców przedszkolnych. To jest obecnie przedmiotem rozmów z rządem, bo nie wszędzie jest to interpretowane w tak jednoznaczny sposób, jak to zapewniano przy podpisywaniu tego porozumienia.

– Kilka miesięcy temu ogłosił Pan „piątkę Solidarności”. O emeryturach stażowych już mówiliśmy. Co z pozostałymi postulatami, w tym podwyżek w sferze finansów publicznych?
– Mówiliśmy też o podwyżkach dla nauczycieli, a to też sfera finansów publicznych. Zawarliśmy porozumienie w sprawie podwyżek w służbie zdrowia. Wzrosło m.in. przeciętne wynagrodzenie z 3900 do 4200 zł dla pracowników medycznych i niemedycznych. Podwyżki otrzymali m.in. pracownicy sądów i prokuratury. Finalizowane są porozumienia dla pracowników innych jednostek finansów publicznych. Bardzo bliski realizacji jest postulat szybszego wzrostu kwoty bazowej naliczania zakładowego funduszu świadczeń socjalnych. O tym będziemy na bieżąco informować, gdy tylko konkretne porozumienia będą zawarte. A finał w wielu kwestiach jest bardzo bliski.

Bardzo ważnym porozumieniem jest też wyłączenie dodatku stażowego z płacy minimalnej. Wspomniana nowelizacja Kodeksu postępowania cywilnego. To intensywne negocjacje, przynoszące coraz lepsze owoce.

– Zbliża się 39. rocznica podpisania porozumień sierpniowych, uznawanych za urodziny NSZZ Solidarność. Jakie są dzisiaj plany Solidarności na najbliższe lata? 
– NSZZ Solidarność to największa, najsilniejsza i najlepiej zorganizowana grupa społeczna w Polsce. I tym różni się od innych demokratycznych organizacji, że ma precyzyjny długofalowy program. Ten program to uchwała programowa Krajowego Zjazdu Delegatów. I dziwię się, że tak niewielu, szczególnie polityków, ją czyta. Platforma Obywatelska i PSL jej nie czytała i dzisiaj jest w opozycji.

Dzisiaj oprócz wspomnianych już emerytur stażowych, które są palącym problemem, do rozwiązania jest dialog z pracodawcami. Przy archaicznym Kodeksie pracy, jaki mamy w porozumieniach z pracodawcami, moglibyśmy uregulować wiele ważnych spraw dla pracowników i odwrotnie. 

Żeby to robić, pracodawcy muszą mieć zdolność układową, czyli móc skutecznie i wiążąco zawierać porozumienia. W większości krajów unijnych porozumienia organizacji pracowników i pracodawców, zwane układami zbiorowymi, stanowią podstawę prawa pracy. Dzięki temu obowiązują tam wysokie standardy. 

Czeka nas dużo pracy i długi proces, ale nie ma innej drogi. Musimy się wzajemnie do tego przekonać. Tu nikt nie będzie wygrany ani przegrany. 

– W ostatnich dniach pojawiła się informacja o planach powołania Instytutu Dziedzictwa Solidarności. To ECS bis?
– Mogę tylko potwierdzić, że 31 sierpnia podczas uroczystości rocznicowych w historycznej Sali BHP Stoczni Gdańskiej podpisana zostanie umowa pomiędzy NSZZ Solidarność i Ministerstwem Kultury i Dziedzictwa Narodowego powołująca nową instytucję kultury – Instytut Dziedzictwa Solidarności. Reszty dowiedzą się państwo na miejscu, bo uroczystość będzie dostępna dla mediów.



#REKLAMA_POZIOMA#

 

POLECANE
Śledczy Anity Gargas: Nieudolna komisja gen. Stróżyka, kulisy wypuszczenia szpiega GRU Rubcowa, znieważanie Trumpa przez ekipę Tuska [WIDEO]  z ostatniej chwili
Śledczy Anity Gargas: Nieudolna komisja gen. Stróżyka, kulisy wypuszczenia szpiega GRU Rubcowa, znieważanie Trumpa przez ekipę Tuska [WIDEO] 

Anita Gargas rozmawia z generałem Andrzejem Kowalskim, ekspertem ds. służb specjalnych, byłym szefem kontrwywiadu wojskowego. Tematem rozmowy nieudolna komisja generała Stróżyka, kulisy wypuszczenia szpiega GRU Rubcowa vel Gonzaleza, i cena, jaką zapłaci Polska za znieważanie Trumpa przez ekipę Tuska.

Politico: Ukraina może zacząć naciskać Bidena ws. Tomahawk z ostatniej chwili
Politico: Ukraina może zacząć naciskać Bidena ws. Tomahawk

Wiceprzewodniczący Komitetu Rady Najwyższej ds. bezpieczeństwa narodowego, obrony i wywiadu Ukrainy Jehor Czerniew w wywiadzie dla Politico zapowiedział, że Kijów nie wyklucza nacisków na administrację Joe Bidena w sprawie pozwolenia na użycie pocisków Tomahawk przeciwko Rosji.

Polska, Litwa, Łotwa i Estonia ze wspólnym apelem do KE z ostatniej chwili
Polska, Litwa, Łotwa i Estonia ze wspólnym apelem do KE

Polska, Litwa, Łotwa i Estonia przekazały do KE wspólne pismo w sprawie wprowadzenia ceł na nawozy z Rosji i Białorusi - poinformowało w czwartek PAP Ministerstwo Rozwoju i Technologii.

Merkel wspomina rozmowę z Putinem. To wtedy chciał zaatakować Ukrainę z ostatniej chwili
Merkel wspomina rozmowę z Putinem. To wtedy chciał zaatakować Ukrainę

Była kanclerz Niemiec Angela Merkel wydała pamiętnik "Wolność: wspomnienia 1954-2021". Wspomniała w m.in. nim rozmowę z prezydentem Rosji Władimirem Putinem na temat Ukrainy.

To ta uczęszczająca do kościoła?. W sieci rozpętała się burza po wpisie Roksany Węgiel Wiadomości
"To ta uczęszczająca do kościoła?". W sieci rozpętała się burza po wpisie Roksany Węgiel

Znana polska wokalistka Roksana Węgiel podzieliła się w mediach społecznościowych nowinami. Okazało się, że fani artystki mieli co do nich mieszane uczucia. W sieci zawrzało.

Radni z Wrocławia odrzucili projekt uchwały. Chodzi o Jacka Sutryka polityka
Radni z Wrocławia odrzucili projekt uchwały. Chodzi o Jacka Sutryka

Jedynie dziesięcioro radnych z 37-osobowej rady poparło wniosek klubu PiS. Chodziło o umieszczenie w porządku obrad projektu uchwały, w której byłby apel do prezydenta Jacka Sutryka o podanie się do dymisji.

Fatalne wieści dla koalicji. Analiza eksperta nie pozostawia złudzeń z ostatniej chwili
Fatalne wieści dla koalicji. Analiza eksperta nie pozostawia złudzeń

Jaki byłby podział mandatów w Sejmie na podstawie średniej sondażowej z połowy listopada? 

Do ilu powodzian trafiły pieniądze z zasiłków? Zapytaliśmy rzecznika wojewody z ostatniej chwili
Do ilu powodzian trafiły pieniądze z zasiłków? Zapytaliśmy rzecznika wojewody

Przyznawanie zasiłków idzie opornie. Dwa miesiące po powodzi, zdecydowana większość poszkodowanych rodzin wciąż nie może rozpocząć remontów za obiecane przez rząd zasiłki. – Przecież to jest ogromna liczba osób, kilkanaście tysięcy wniosków, a w gminach jest ograniczona liczba urzędników w OPS-ach. To są malutkie urzędy – tłumaczy rzecznik wojewody dolnośląskiego.

MTK wydał nakaz aresztowania Netanjahu. Jest komunikat sądu z ostatniej chwili
MTK wydał nakaz aresztowania Netanjahu. Jest komunikat sądu

W czwartek I Izba Przygotowawcza Międzynarodowego Trybunału Karnego w Hadze wydała nakazy aresztowania premiera Izraela Benjamina Netanjahu oraz szefa MON Joawa Galanta.

Szokujące zachowanie posłów Platformy po pytaniu o pomoc dla powodzian. Jest nagranie gorące
Szokujące zachowanie posłów Platformy po pytaniu o pomoc dla powodzian. Jest nagranie

Dziennikarz Telewizji Republika Michał Jelonek zapytał na korytarzu sejmowym posłów PO Adriana Witczaka i Patryka Jaskulskiego, dlaczego koalicja rządząca zostawiła Polaków bez pomocy.

REKLAMA

[Tylko u nas] "Niech to wreszcie usłyszą i zrobią". Piotr Duda mocno o wprowadzeniu emerytur stażowych

– Od lat zabiegaliśmy o lepszą ochronę przed zwolnieniem. W lutym 2018 r. zorganizowaliśmy konferencję na ten temat z udziałem ministra sprawiedliwości. Powołany wtedy zespół roboczy miał wypracować rozwiązanie. I choć dzisiaj to nie jest do końca to, co chcieliśmy uzyskać, to jednak jest to ogromny krok naprzód i wielki sukces Solidarności. Dzięki nam proces przywracania do pracy ma szansę skrócić się do kilku miesięcy – mówi Piotr Duda, przewodniczący NSZZ Solidarność, w rozmowie z Michałem Ossowskim, redaktorem naczelnym „Tygodnika Solidarność”.
 [Tylko u nas] "Niech to wreszcie usłyszą i zrobią". Piotr Duda mocno o wprowadzeniu emerytur stażowych
/ fot. Marcin Żegliński, Tygodnik Solidarność
– Kryterium stażowe, a więc możliwość przechodzenia na emeryturę bez względu na wiek po przepracowaniu 35 lat dla kobiet i 40 dla mężczyzn, jest jeszcze realnym scenariuszem? To jeden z najważniejszych punktów umowy programowej z prezydentem Andrzejem Dudą i jeden z głównych postulatów tzw. piątki Solidarności w rozmowach z rządem.
– Politycy Zjednoczonej Prawicy na każdym kroku powtarzają, że spotykając się ze społeczeństwem, wsłuchują się w jego głos. A postulat wprowadzenia emerytur stażowych wybrzmiewa praktycznie na każdym takim spotkaniu. To niech to wreszcie usłyszą i zrobią.

Tym bardziej że wprowadzili już takie rozwiązanie dla m.in. policjantów. Za chwilę dla żołnierzy. Cieszymy się, że różne grupy zawodowe mają taką możliwość, ale czas, aby objęło to wszystkich pracujących. Nie wolno nikogo dyskryminować. W każdym razie my tego postulatu nie odpuścimy.

– Wspomniał Pan o policji. Prezydent podpisał ustawę o pluralizmie związkowym w służbach mundurowych. Solidarność od lat zabiegała o takie rozwiązanie. Co to oznacza w praktyce?
– Daje funkcjonariuszom możliwość organizowania się w inne związki zawodowe niż obecnie funkcjonujący, jedynie słuszny. To, że do tej pory np. policjanci mogli zrzeszać się tylko w jednej organizacji, było zaprzeczeniem wszelkich standardów, w tym ratyfikowanej przez Polskę konwencji MOP [Międzynarodowej Organizacji Pracy – przyp. red.]. Tym samym nowelizacja znosi ostatni relikt komunizmu. 

– Krytycy tego rozwiązania zarzucają, że teraz dojdzie do upolitycznienia związków zawodowych, ich rozdrobnienia i w konsekwencji osłabienia.
– Po dyskusji i głosowaniu w Sejmie i Senacie widać jak na dłoni, że to obecne monopolistyczne związki zawodowe są upolitycznione. Nie dziwi mnie, że monozwiązki z mundurówek walczą o zachowanie monopolu i płynących z tego korzyści. Za to bardzo mnie dziwi, że współpracują z ugrupowaniami programowo chcącymi niszczyć związki zawodowe.

Monopol związkowy w służbach jest sprzeczny ze standardami, przede wszystkim Międzynarodowej Organizacji Pracy, której konwencję w tej sprawie Polska ratyfikowała. To niedopuszczalne w demokracji ograniczenie praw pracowniczych. Dlatego wchodząca za chwilę nowelizacja znosi ostatni związkowy relikt komunizmu i daje funkcjonariuszom możliwość swobodnego wyboru, do której organizacji chcą należeć. Tu jest pełna dobrowolność. Jeśli obecne związki są takie dobre, to przecież nikt nie zapisze się do innego.

– Na portalu Tysol.pl ogłosił Pan nowelizację Kodeksu postępowania cywilnego, która nakazuje sądom pierwszej instancji przywracanie do pracy bezprawnie zwolnionego pracownika już po nieprawomocnym orzeczeniu, jako wielki sukces Solidarności. Co właściwie się zmieniło, skoro sądy już teraz mają taką możliwość?
– Dzięki zmianom już decyzją sądu pierwszej instancji pracodawca będzie musiał przywrócić do pracy bezprawnie zwolnionego pracownika. Będzie mógł oczywiście dalej dochodzić swoich praw do uzyskania prawomocnego wyroku, ale przez ten czas pracownik będzie normalnie pracował. Jeśli okaże się, że to jednak pracodawca miał rację, będzie mógł skutecznie zwolnić pracownika i ubiegać się o odszkodowanie od skarbu państwa. To ogromna zmiana.

Odpowiadając na pierwszą część pańskiego pytania, powiem tak: zabiegaliśmy od lat o lepszą ochronę przed zwolnieniem. W lutym 2018 roku zorganizowaliśmy w Sali BHP Stoczni Gdańskiej dużą konferencję na ten temat z udziałem ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Powołaliśmy wtedy zespół roboczy, który miał wypracować rozwiązanie. I choć dzisiaj to nie jest do końca to, co chcieliśmy uzyskać, to jednak jest to ogromny krok naprzód i wielki sukces Solidarności. Dzięki nam proces przywracania do pracy ma szansę skrócić się do kilku miesięcy. 

– Głośnym echem odbił się list Pana Przewodniczącego wspierający metropolitę krakowskiego ks. abp. Marka Jędraszewskiego. Dlaczego Solidarność zdecydowała się na taki gest w temacie, który chyba nie do końca jest zadaniem związku zawodowego.
– To nie był list Solidarności, tylko Piotra Dudy, choć myślę, że zdecydowana większość członków naszego związku podziela moje słowa. Aby było to stanowisko Solidarności, musiałaby się wypowiedzieć Komisja Krajowa, a jej posiedzenie odbędzie się dopiero pod koniec sierpnia.

Odpowiadając na pytanie o powody – jak to pan określił – takiego gestu, to jest ich kilka. Po pierwsze, oprócz preambuły naszego statutu odnoszącego się do katolickiej nauki społecznej i etyki chrześcijańskiej jest bardzo precyzyjny zapis w „Celach i zadaniach Związku”. Szczególnie w pkt. 10, który mówi o umacnianiu rodziny i ochronie życia rodzinnego. 

Ideologia LGBT+, co tak trafnie opisał ksiądz arcybiskup, uderza w sam fundament rodziny. Dlatego to nasz statutowy obowiązek. Zresztą wściekły atak, jaki rozpętały te środowiska na ks. abp. Marka Jędraszewskiego – naszego przyjaciela i Człowieka Roku „Tygodnika Solidarność” – jest najlepszym dowodem na mądrość i przenikliwość metropolity krakowskiego. I tak jak Solidarność mogła liczyć na jego pomoc w walce o ograniczenie handlu w niedzielę, tak dzisiaj Jego Ekscelencja może liczyć na Solidarność. 

#REKLAMA_POZIOMA#
#NOWA_STRONA#

– Czy podpisane w kwietniu przez oświatową Solidarność porozumienie jest realizowane? Pojawia się coraz więcej głosów, że zawieszony w czerwcu strajk może być kontynuowany.
– Strajk organizowany przez ZNP i FZZ okazał się wielką kompromitacją i porażką przede wszystkim Broniarza i Witkowicza. Nie chce mi się nawet o tym mówić. Tak naprawdę jedynym sukcesem było porozumienie podpisane przez oświatową Solidarność, która dała nauczycielom faktyczne podwyżki. 

Samo porozumienie jest realizowane z jednym zastrzeżeniem – dodatku wychowawczego dla wychowawców przedszkolnych. To jest obecnie przedmiotem rozmów z rządem, bo nie wszędzie jest to interpretowane w tak jednoznaczny sposób, jak to zapewniano przy podpisywaniu tego porozumienia.

– Kilka miesięcy temu ogłosił Pan „piątkę Solidarności”. O emeryturach stażowych już mówiliśmy. Co z pozostałymi postulatami, w tym podwyżek w sferze finansów publicznych?
– Mówiliśmy też o podwyżkach dla nauczycieli, a to też sfera finansów publicznych. Zawarliśmy porozumienie w sprawie podwyżek w służbie zdrowia. Wzrosło m.in. przeciętne wynagrodzenie z 3900 do 4200 zł dla pracowników medycznych i niemedycznych. Podwyżki otrzymali m.in. pracownicy sądów i prokuratury. Finalizowane są porozumienia dla pracowników innych jednostek finansów publicznych. Bardzo bliski realizacji jest postulat szybszego wzrostu kwoty bazowej naliczania zakładowego funduszu świadczeń socjalnych. O tym będziemy na bieżąco informować, gdy tylko konkretne porozumienia będą zawarte. A finał w wielu kwestiach jest bardzo bliski.

Bardzo ważnym porozumieniem jest też wyłączenie dodatku stażowego z płacy minimalnej. Wspomniana nowelizacja Kodeksu postępowania cywilnego. To intensywne negocjacje, przynoszące coraz lepsze owoce.

– Zbliża się 39. rocznica podpisania porozumień sierpniowych, uznawanych za urodziny NSZZ Solidarność. Jakie są dzisiaj plany Solidarności na najbliższe lata? 
– NSZZ Solidarność to największa, najsilniejsza i najlepiej zorganizowana grupa społeczna w Polsce. I tym różni się od innych demokratycznych organizacji, że ma precyzyjny długofalowy program. Ten program to uchwała programowa Krajowego Zjazdu Delegatów. I dziwię się, że tak niewielu, szczególnie polityków, ją czyta. Platforma Obywatelska i PSL jej nie czytała i dzisiaj jest w opozycji.

Dzisiaj oprócz wspomnianych już emerytur stażowych, które są palącym problemem, do rozwiązania jest dialog z pracodawcami. Przy archaicznym Kodeksie pracy, jaki mamy w porozumieniach z pracodawcami, moglibyśmy uregulować wiele ważnych spraw dla pracowników i odwrotnie. 

Żeby to robić, pracodawcy muszą mieć zdolność układową, czyli móc skutecznie i wiążąco zawierać porozumienia. W większości krajów unijnych porozumienia organizacji pracowników i pracodawców, zwane układami zbiorowymi, stanowią podstawę prawa pracy. Dzięki temu obowiązują tam wysokie standardy. 

Czeka nas dużo pracy i długi proces, ale nie ma innej drogi. Musimy się wzajemnie do tego przekonać. Tu nikt nie będzie wygrany ani przegrany. 

– W ostatnich dniach pojawiła się informacja o planach powołania Instytutu Dziedzictwa Solidarności. To ECS bis?
– Mogę tylko potwierdzić, że 31 sierpnia podczas uroczystości rocznicowych w historycznej Sali BHP Stoczni Gdańskiej podpisana zostanie umowa pomiędzy NSZZ Solidarność i Ministerstwem Kultury i Dziedzictwa Narodowego powołująca nową instytucję kultury – Instytut Dziedzictwa Solidarności. Reszty dowiedzą się państwo na miejscu, bo uroczystość będzie dostępna dla mediów.



#REKLAMA_POZIOMA#


 

Polecane
Emerytury
Stażowe