Kolejna dymisja w Gazpromie. W tle gazowa korupcja

Sielezniow był uważany za jednego z najbliższych współpracowników Aleksieja Millera. Od 2001 roku pracuje w Gazpromie. Już rok później, mając zaledwie 28 lat, znalazł się w zarządzie monopolu, a w 2003 roku stanął na czele Gazprom Mieżregiongazu, spółki zarządzającej regionalnymi spółkami sprzedaży gazu. To największe kadrowe czystki na górze Gazpromu od 2002 roku, gdy spółkę objął we władanie Aleksiej Miller. Jego pozycja jest jednak raczej niezagrożona. Sielezniowa w zarządzie Gazpromu i 324 Departamencie zastąpił jego zastępca Giennadij Suchow. Na czele Gazprom Mieżregiongazu staje zaś Siergiej Gustow, były dyrektor generalny Gazprom LNG Sankt Petersburg. Sielezniow to już czwarty członek zarządu Gazpromu, który traci to stanowisko w ciągu ostatniego półtora miesiąca. Pod koniec lutego Miller zwolnił dwóch zastępców: Aleksandra Miedwiediewa (nadzorował eksport) i Walerija Gołubiewa (nadzorował rynek krajowy). 1 kwietnia odszedł jeszcze jeden: odpowiadający za blok finansowy Andriej Krugłow został wiceministrem finansów Rosji.
Sielezniow mógł zapłacić głową za aferę Araszukowów. Ojciec Raul i syn Rauf są oskarżeni o malwersacje na rynku gazowym na sumę 31 mld rubli. Araszukow senior od początku rządów Millera i Sielezniowa w Gazpromie kierował różnymi strukturami Gazprom Mieżregiongazu na Kaukazie Północnym. W chwili zatrzymania zajmował stanowisko doradcy Sielezniowa. Podczas pracy w strukturach podporządkowanych Sielezniowowi Araszukow stworzył kilka mechanizmów kradzieży gazu. Kolejna sprawa, która zaciężyła na reputacji Sielezniowa to kwestia umorzenia zadłużenie Czeczenów wobec Gazpromu. Sąd w Groznym umorzył 9 mld rubli długu mieszkańców republiki wobec Mieżregiongazu. Spółka zaskarżyła postanowienie i niedawno Sąd Najwyższy Czeczenii zmienił decyzję sądu niższej instancji. Zatrzymanie Araszukowów, dymisja Sielezniowa i Gołubiewa odpowiadających za rynek krajowy i zmiana decyzji o umorzeniu długów w Czeczenii (tutaj Kreml musiał bezpośrednio wymóc to na Kadyrowie) świadczą o polityce uszczelniania finansów koncernu, a może nawet bardziej o chęci ograniczenia korupcji gazowej na szczeblu regionalnym, by zyskało centrum. Według stanu na 1 grudnia 2018 łączne zadłużenie w regionach wobec Gazprom Mieżregiongazu wyniosło 137,1 mld rubli – aż 26 mld przyrosło w ciągu ubiegłego roku.
źródło: warsawinstitute.org
raw
#REKLAMA_POZIOMA#