Mazguła ogłasza rozłam pośród "obrońców demokracji"?: "Liderzy partii politycznych rozbijają koalicję"
Pan Schetyna i PO krzyczy najgłośniej. Jeśli by przyjąć ich punkt widzenia, to oni przecież doprowadzili do rządów PiS, a nie ja. Więc trzeba by się zastanowić co jego podpis tam robi. Zresztą, lider Platformy Obywatelskiej przegrywał, przegrywa i będzie przegrywał, bo nie ma mentalności zwycięscy. To, że Pan został zaproszony do podpisania dokumentu, to pewnie wyraz szacunku do wyborców Platformy Obywatelskiej, a nie bezpośrednio do Pana. Chociaż tego też nie wykluczam.
- pisze Mazguła
Dlatego proponuje, niech Pan krzyknie publicznie, i raz jeszcze za PiS: „Mazguła to SB i oprawca stanu wojennego” i niech wycofa swój podpis, bo „ja bym się obok niego nie podpisał”. Niech Pan głośno w konsekwencji krzyknie: odcinam Platformę Obywatelska od mundurowych, wielu członków Komitetu Obrony Demokracji i dużej rzeszy zwykłych ludzi, nie czułych na totalitarny wyziew propagandy PiS.
- unosi się "obrońca demokracji", ale jest nadzieja:
Popatrzmy na siebie wzajemnie ciepło i życzliwie, bo zadanie jest trudne i wymaga zbiorowego wysiłku.
- Czy Grzegorz Scetyna da się długo prosić?