Posiedzenie ws. aresztu Ziobry odroczone. Sąd: W dokumentacji prokuratury są braki

Decyzja w sprawie ewentualnego aresztu Zbigniewa Ziobry nie zapadła. Sąd odroczył posiedzenie po wniosku obrony, wskazując na nieprzekazanie pełnej dokumentacji przez prokuraturę. Sam śledczy potwierdził, że materiały niejawne nie trafiły do akt.
Bartosz Lewandowski
Bartosz Lewandowski / PAP/Leszek Szymański

Co musisz wiedzieć:

  • Sąd odroczył posiedzenie do połowy stycznia
  • Obrona wskazuje na istotne braki w materiale dowodowym
  • Prokuratura domaga się trzymiesięcznego aresztu

 

Sąd odracza posiedzenie

Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa odroczył do połowy stycznia posiedzenie dotyczące ewentualnego aresztu dla byłego ministra sprawiedliwości i posła PiS Zbigniewa Ziobry. Informację tę przekazał prok. Piotr Woźniak.

Posiedzenie było niejawne. Wzięli w nim udział m.in. obrońca byłego ministra mec. Bartosz Lewandowski oraz prok. Piotr Woźniak, prowadzący śledztwo dotyczące nieprawidłowości przy wydatkowaniu środków z Funduszu Sprawiedliwości.

Braki w dokumentacji

Pełnomocnicy Zbigniewa Ziobry złożyli wniosek o odroczenie posiedzenia, argumentując, że prokuratura nie przekazała kompletnego materiału dowodowego. Prok. Woźniak przyznał, że „faktycznie nie zostały przekazane materiały niejawne”.

Na obecnym etapie nie były omawiane kwestie związane z argumentacją co do konieczności zastosowania tymczasowego aresztowania. Były omawiane kwestie techniczne

- wyjaśnił Woźniak.

Mec. Bartosz Lewandowski ocenił, że w materiale dowodowym występują „dość istotne braki”. Podkreślił, że sąd ma obowiązek brać pod uwagę także dowody przemawiające na korzyść podejrzanego.

Jeśli prokuratura nie przedkłada tych materiałów, to trudno dać sądowi możliwość, żeby się z nimi zapoznał

– dodał.

Drugi z pełnomocników byłego ministra sprawiedliwości Adam Gomoła zapowiedział ponadto złożenie wniosku o wyłączenie prok. Woźniaka, bo według niego zachodzą "uzasadnione wątpliwości" co do jego bezstronności.

 

Stanowisko prokuratury

Prokuratura Krajowa wnioskowała o zastosowanie wobec Ziobry trzymiesięcznego tymczasowego aresztowania. Jak tłumaczył prok. Woźniak, przesłankami mają być zagrożenie surową karą, obawa matactwa oraz ukrywania się.

Nie jest to obawa, a fakt, że podejrzany się ukrywa przed organami ścigania

–  stwierdził.

Zapytany, czy prokuratura wie, gdzie obecnie przebywa Ziobro, odpowiedział, że „na dzień dzisiejszy i w tej chwili nie wie”.

 

Możliwe dalsze kroki

Prokuratura zapowiadała, że w przypadku uwzględnienia wniosku o areszt zostanie wydany list gończy. Jeśli ustalone zostanie, że Ziobro nie przebywa na terytorium Polski, kolejnym etapem mają być poszukiwania w oparciu o europejski nakaz aresztowania.

 

Zarzuty w sprawie Funduszu Sprawiedliwości

Prokuratura zarzuca Ziobrze kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą oraz popełnienie 26 przestępstw.

Według śledczych były minister miał rzekomo wydawać polecenia łamania prawa, ingerować w konkursy oraz dopuszczać do przyznawania środków nieuprawnionym podmiotom. Zarzuty obejmują także przekazanie 25 mln zł na zakup oprogramowania Pegasus oraz 14 mln zł na remont Prokuratury Krajowej, mimo braku podstaw prawnych.

Wśród zarzutów znajduje się również ukrywanie dokumentów, które mogły mieć znaczenie dla postępowań karnych, w tym listu prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.

 

Stanowisko Zbigniewa Ziobry i PiS

Zbigniew Ziobro określił zarzuty jako „karkołomne” i świadczące o determinacji "przestępczej szajki, która dzisiaj rządzi Polską”. Przebywał on w ostatnim czasie w Budapeszcie oraz Brukseli.

Na początku grudnia zapowiedział, że stawi się w kraju, jeśli zostanie przywrócony losowy przydział spraw sędziom, przywróceni odwołani prezesi sądów oraz „legalna władza w prokuraturze”. Politycy PiS podkreślają, że sprawa ma charakter polityczny, a środki z Funduszu były rozdysponowywane zgodnie z prawem.

Decyzje Sejmu

7 listopada Sejm uchylił immunitet Ziobrze w odniesieniu do wszystkich 26 zarzutów oraz wyraził zgodę na jego zatrzymanie i aresztowanie. Tego samego dnia wydano postanowienie o jego zatrzymaniu i przymusowym doprowadzeniu przez ABW, które nie zostało zrealizowane z powodu jego nieobecności w Polsce.

 


 

POLECANE
Nowy członek RPP. Jest decyzja prezydenta Nawrockiego z ostatniej chwili
Nowy członek RPP. Jest decyzja prezydenta Nawrockiego

Prezydent RP Karol Nawrocki powołał dr. Marcina Zarzeckiego do Rady Polityki Pieniężnej – poinformowała w poniedziałek Kancelaria Prezydenta.

Plan von der Leyen storpedowany. Ważne głosowanie ws. MERCOSUR odwołane polityka
Plan von der Leyen storpedowany. Ważne głosowanie ws. MERCOSUR odwołane

Europoseł Ewa Zajączkowska-Hernik alarmowała, że Komisja Europejska tylko pozornie wstrzymała proces przyjmowania umowy UE–Mercosur, a kluczowe głosowanie nad klauzulami ochronnymi ma odbyć się w trybie ekspresowym. Ostatecznie jednak głosowanie zostało wycofane z porządku obrad.

Afera SKOK Wołomin. 14 lat więzienia za wypranie setek milionów złotych z ostatniej chwili
Afera SKOK Wołomin. 14 lat więzienia za "wypranie" setek milionów złotych

Sąd Okręgowy Warszawa-Praga wymierzył w poniedziałek 14 lat więzienia głównemu oskarżonemu w sprawach SKOK Wołomin Piotrowi Polaszczykowi w procesie dotyczącym "wyprania" około 350 mln zł.

Posiedzenie ws. aresztu Ziobry odroczone. Sąd: W dokumentacji prokuratury są braki z ostatniej chwili
Posiedzenie ws. aresztu Ziobry odroczone. Sąd: W dokumentacji prokuratury są braki

Decyzja w sprawie ewentualnego aresztu Zbigniewa Ziobry nie zapadła. Sąd odroczył posiedzenie po wniosku obrony, wskazując na nieprzekazanie pełnej dokumentacji przez prokuraturę. Sam śledczy potwierdził, że materiały niejawne nie trafiły do akt.

Eksplozja pod Poznaniem. Są ranni z ostatniej chwili
Eksplozja pod Poznaniem. Są ranni

W nocy z niedzieli na poniedziałek w jednym z domów w miejscowości Plewiska pod Poznaniem doszło do eksplozji. Dwie osoby zostały ranne i trafiły do szpitala. "To proch prawdopodobnie doprowadził do wybuchu" – informuje Radio Poznań.

Rośnie eurosceptycyzm. Polexit z największym poparciem w historii badań z ostatniej chwili
Rośnie eurosceptycyzm. Polexit z największym poparciem w historii badań

Choć większość Polaków nadal opowiada się za pozostaniem w Unii Europejskiej, rosnące poparcie dla polexitu osiągnęło najwyższy poziom od lat. Najnowszy sondaż pokazuje wyraźną zmianę nastrojów w kluczowych grupach społecznych.

Pilne doniesienia z granicy. Komunikat Straży Granicznej z ostatniej chwili
Pilne doniesienia z granicy. Komunikat Straży Granicznej

Straż Graniczna publikuje raporty dotyczące wydarzeń na polskiej granicy z Białorusią. Ponadto zaraportowano także o sytuacji na granicy z Litwą i Niemcami w związku z przywróceniem na nich tymczasowych kontroli.

Koalicja przerżnie wybory. Według posła PSL powodem ma być brak rozliczeń polityka
"Koalicja przerżnie wybory". Według posła PSL powodem ma być "brak rozliczeń"

„Jeśli proces rozliczeń będzie się tak ślimaczył, koalicja 15 października przerżnie wybory” – taką diagnozę postawił w Radiu RMF24 poseł PSL Marek Sawicki.

Koniec buntu w NBP? Konflikt zażegnany z ostatniej chwili
Koniec buntu w NBP? "Konflikt zażegnany"

Trzech członków zarządu NBP, którzy stracili nadzór nad departamentami merytorycznymi 9 grudnia, odzyskało większość stanowisk – wynika z opublikowanej w poniedziałek struktury organizacyjnej NBP. – Konflikt został zażegnany – zadeklarował rzecznik prasowy banku centralnego Maciej Antes.

Zamach w Rosji. Generał odpowiedzialny za szkolenie armii zginął wskutek eksplozji gorące
Zamach w Rosji. Generał odpowiedzialny za szkolenie armii zginął wskutek eksplozji

Rosyjski generał major Fanił Sarwarow, odpowiadający za system szkolenia armii, zginął po wybuchu improwizowanego ładunku wybuchowego zamontowanego w samochodzie, którym się poruszał. Według rosyjskich śledczych za atakiem stoi 17-letni mieszkaniec Moskwy.

REKLAMA

Posiedzenie ws. aresztu Ziobry odroczone. Sąd: W dokumentacji prokuratury są braki

Decyzja w sprawie ewentualnego aresztu Zbigniewa Ziobry nie zapadła. Sąd odroczył posiedzenie po wniosku obrony, wskazując na nieprzekazanie pełnej dokumentacji przez prokuraturę. Sam śledczy potwierdził, że materiały niejawne nie trafiły do akt.
Bartosz Lewandowski
Bartosz Lewandowski / PAP/Leszek Szymański

Co musisz wiedzieć:

  • Sąd odroczył posiedzenie do połowy stycznia
  • Obrona wskazuje na istotne braki w materiale dowodowym
  • Prokuratura domaga się trzymiesięcznego aresztu

 

Sąd odracza posiedzenie

Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa odroczył do połowy stycznia posiedzenie dotyczące ewentualnego aresztu dla byłego ministra sprawiedliwości i posła PiS Zbigniewa Ziobry. Informację tę przekazał prok. Piotr Woźniak.

Posiedzenie było niejawne. Wzięli w nim udział m.in. obrońca byłego ministra mec. Bartosz Lewandowski oraz prok. Piotr Woźniak, prowadzący śledztwo dotyczące nieprawidłowości przy wydatkowaniu środków z Funduszu Sprawiedliwości.

Braki w dokumentacji

Pełnomocnicy Zbigniewa Ziobry złożyli wniosek o odroczenie posiedzenia, argumentując, że prokuratura nie przekazała kompletnego materiału dowodowego. Prok. Woźniak przyznał, że „faktycznie nie zostały przekazane materiały niejawne”.

Na obecnym etapie nie były omawiane kwestie związane z argumentacją co do konieczności zastosowania tymczasowego aresztowania. Były omawiane kwestie techniczne

- wyjaśnił Woźniak.

Mec. Bartosz Lewandowski ocenił, że w materiale dowodowym występują „dość istotne braki”. Podkreślił, że sąd ma obowiązek brać pod uwagę także dowody przemawiające na korzyść podejrzanego.

Jeśli prokuratura nie przedkłada tych materiałów, to trudno dać sądowi możliwość, żeby się z nimi zapoznał

– dodał.

Drugi z pełnomocników byłego ministra sprawiedliwości Adam Gomoła zapowiedział ponadto złożenie wniosku o wyłączenie prok. Woźniaka, bo według niego zachodzą "uzasadnione wątpliwości" co do jego bezstronności.

 

Stanowisko prokuratury

Prokuratura Krajowa wnioskowała o zastosowanie wobec Ziobry trzymiesięcznego tymczasowego aresztowania. Jak tłumaczył prok. Woźniak, przesłankami mają być zagrożenie surową karą, obawa matactwa oraz ukrywania się.

Nie jest to obawa, a fakt, że podejrzany się ukrywa przed organami ścigania

–  stwierdził.

Zapytany, czy prokuratura wie, gdzie obecnie przebywa Ziobro, odpowiedział, że „na dzień dzisiejszy i w tej chwili nie wie”.

 

Możliwe dalsze kroki

Prokuratura zapowiadała, że w przypadku uwzględnienia wniosku o areszt zostanie wydany list gończy. Jeśli ustalone zostanie, że Ziobro nie przebywa na terytorium Polski, kolejnym etapem mają być poszukiwania w oparciu o europejski nakaz aresztowania.

 

Zarzuty w sprawie Funduszu Sprawiedliwości

Prokuratura zarzuca Ziobrze kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą oraz popełnienie 26 przestępstw.

Według śledczych były minister miał rzekomo wydawać polecenia łamania prawa, ingerować w konkursy oraz dopuszczać do przyznawania środków nieuprawnionym podmiotom. Zarzuty obejmują także przekazanie 25 mln zł na zakup oprogramowania Pegasus oraz 14 mln zł na remont Prokuratury Krajowej, mimo braku podstaw prawnych.

Wśród zarzutów znajduje się również ukrywanie dokumentów, które mogły mieć znaczenie dla postępowań karnych, w tym listu prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.

 

Stanowisko Zbigniewa Ziobry i PiS

Zbigniew Ziobro określił zarzuty jako „karkołomne” i świadczące o determinacji "przestępczej szajki, która dzisiaj rządzi Polską”. Przebywał on w ostatnim czasie w Budapeszcie oraz Brukseli.

Na początku grudnia zapowiedział, że stawi się w kraju, jeśli zostanie przywrócony losowy przydział spraw sędziom, przywróceni odwołani prezesi sądów oraz „legalna władza w prokuraturze”. Politycy PiS podkreślają, że sprawa ma charakter polityczny, a środki z Funduszu były rozdysponowywane zgodnie z prawem.

Decyzje Sejmu

7 listopada Sejm uchylił immunitet Ziobrze w odniesieniu do wszystkich 26 zarzutów oraz wyraził zgodę na jego zatrzymanie i aresztowanie. Tego samego dnia wydano postanowienie o jego zatrzymaniu i przymusowym doprowadzeniu przez ABW, które nie zostało zrealizowane z powodu jego nieobecności w Polsce.

 



 

Polecane