Maria Szonert-Binienda dla Tysol.pl: W Hołdzie Ofiarom Tragedii Smoleńskiej.W Osiemdziesiątą Miesięcznicę
Od 10 kwietnia 2010 roku Dzień Wszystkich Świętych nabrał dla mnie szczególnego znaczenia. Uporczywie nurtuje mnie postawa znacznej części polskiego społeczeństwa. Konsekwentnie i ostentacyjnie demonstrują oni brak szacunku dla ofiar tragedii smoleńskiej, dla naszych rodaków, których szczątki zostały hurtem wrzucone do czarnych, plastikowych worków przez Rosjan i wysłane do Polski, a następnie pochowane z pogwałceniem polskiego prawa oraz wbrew protestom rodzin ofiar. Zalakowane trumny zostały zakopane w ziemi w sposób brutalny i bezkompromisowy. Przecież takie działanie jest rażąco niezgodne nie tylko z polskim prawem, ale również z polską tradycją, kulturą oraz wrażliwością społeczną.
Tymczasem, gdy spojrzymy na nasza historię najnowszą, wyłania się pouczająca prawidłowość. Siły wrogie Polakom, od pokoleń niszczą najlepszych synów polskiej ziemi systematycznie odmawiając im tego, co dla Polaków najważniejsze w obliczu śmierci: szacunku, godności i pamięci. To właśnie godność i pamięć przede wszystkim starano się odebrać Żołnierzom Wyklętym, bestialsko zakopując ich zwłoki w bezimiennych mogiłach, pod chodnikami, lub szaletami. To właśnie szczątki naszych bohaterów należało pohańbić, a pamięć o ich patriotycznym poświeceniu dla kraju wymazać ze zbiorowej pamięci narodu.
Dzisiaj, gdy słyszymy histeryczne ataki na próby przywrócenia godności i pamięci ofiarom tragedii smoleńskiej, na wysiłki oddania szacunku ofiarom oraz przywrócenia rodzinom smoleńskim ich bliskich, powracają obrazy Polskiego Święta Zmarłych. Jak to możliwe, aby w społeczeństwie, które tak pięknie czci swych zmarłych, przykłada tak wieką wagę do należytego pochówku i grobu rodzinnego, były tak gigantyczne pokłady nienawiści do tych wartości i bezdennego zła, działające, jako kontr-kultura do naszej pięknej tradycji szacunku dla zmarłych? Jak to możliwe, aby siły te były zdolne mobilizować znaczna część polskiego społeczeństwa w pogardzie dla zmarłych, w pogardzie do swej własnej kultury, w pogardzie do tradycji, w której żyjemy?
Siły te systematycznie i z premedytacja plugawią pamięć zmarłych rodaków poległych w służbie dla kraju w tragedii smoleńskiej, szczególnie pamięć SP Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, Generała Andrzeja Błasika oraz Pierwszego Pilota Arkadiusza Protasiuka. Tak jak stalinowcom przeszkadzała pamięć o Żołnierzach Wyklętych poległych w walce za Ojczyznę, tak też współczesnym stalinowcom przeszkadza pamięć o wybitnych rodakach, którzy polegli w służbie dla Polski pod Smoleńskiem. Dlatego też nie mogą znieść uroczystych miesięcznic smoleńskich, które kultywują pamięć o tych, co odeszli, dają nadzieje, otuchę, poczucie jedności i siły Polakom. Są to te same siły, którym przeszkadzała i nadal przeszkadza niepodległa, suwerenna, działająca na rzecz swych obywateli Polska.
Maria Szonert Binienda