Olbrzym nie do pokonania, czy kolos na glinianych nogach? Jak wygląda prawdziwy obraz armii Putina?

Armia Federacji Rosyjskiej jest najczęściej postrzegana na dwa sposoby. Dla jednych jest olbrzymem nie do powstrzymania, według drugich – kolosem na glinianych nogach. Jak więc wygląda prawdziwy obraz zbrojnego ramienia państwa Władimira Putina?
 Olbrzym nie do pokonania, czy kolos na glinianych nogach? Jak wygląda prawdziwy obraz armii Putina?
/ Fot. Aleksiej Witwicki / FORUM

W chwili rozpadu ZSRR Armia Radziecka liczyła ponad 5 milionów żołnierzy, w samych wojskach lądowych istniało aż 214 dywizji zgrupowanych w 16 okręgach wojskowych oraz pięciu grupach wojsk stacjonujących poza granicami tego państwa (w tym Północna Grupa Wojsk rozlokowana w Polsce). Siły lotnicze dysponowały dziesięcioma tysiącami samolotów różnych typów oraz czterema tysiącami śmigłowców. Marynarka wojenna natomiast miała na stanie między innymi jeden duży i pięć małych lotniskowców oraz ponad trzysta pięćdziesiąt okrętów podwodnych, w tym 189 o napędzie atomowym. Nic dziwnego, że wydatki na siły zbrojne pochłaniały niemal jedną czwartą PKB Związku Radzieckiego – takiego obciążenia na dłuższą metę nie jest w stanie znieść gospodarka żadnego kraju


- pisze na łamach najnowszego "TS" Leszek Masierak. Redaktor wskazuje, że lata dziewięćdziesiąte ubiegłego wieku były dla Rosji niezwykle trudne, a dla jej armii oznaczały wręcz erę rozkładu. Zwolniono z szeregów dziesiątki tysięcy zawodowych oficerów i podoficerów, tysiącami spisywano ze stanów sprzęt bojowy. Odnowa armii Federacji Rosyjskiej zbiegła się nieprzypadkowo z początkiem ery rządów Władimira Putina. Polityk ten od początku stawiał mocno na „resorty siłowe” i wojsko wiele na tym skorzystało.
 

Nowa armia Rosji oparta jest na systemie mieszanym. Zachowano powszechny pobór do wojska, lecz coraz więcej stanowisk przeznaczonych jest wyłącznie dla żołnierzy zawodowych lub kontraktowych. Ocenia się, że stopień profesjonalizacji armii sięgnął już w Rosji siedemdziesięciu procent 


- czytamy. Zgodnie z ubiegłorocznym dekretem prezydenta, w siłach zbrojnych Rosji służy milion trzynaście tysięcy żołnierzy i oficerów. Przywrócono również prestiż zawodowej służby wojskowej, mocno nadszarpnięty w latach dziewięćdziesiątych. Średnia płaca w Rosji to obecnie 32 tysiące rubli (ok 1800 zł) – tymczasem najniższa stawka dla zawodowego szeregowego (bez dodatków, a są one bardzo rozbudowane) to dziś 30 tysięcy rubli. Zarobki podoficerów i oficerów są znacznie wyższe, sięgają przeciętnie 60-70 tysięcy rubli miesięcznie, czyli dwie średnie płace krajowe. 
 

Zapasy uzbrojenia odziedziczone po Armii Radzieckiej są w Rosji olbrzymie (samych czołgów typoszeregu T-80 jest w rosyjskich zapasach ponad trzy tysiące!). Wojny czeczeńskie i starcie z armią Gruzji pokazały jednak, że znacząca część owego sprzętu jest już przestarzała i nie spełnia wymogów współczesnego pola walki. Od 2008 roku ruszył więc nastawiony na wielką skalę proces modernizacji sprzętu


- pisze Leszek Masierak. Czołgi T-72, T-80 i T-90 są systematycznie remontowane i doposażane w nowe środki obserwacji i łączności, zmodernizowane pancerze reaktywne i nowej klasy amunicję. Nadal jest ich w służbie bardzo dużo – według zachodnich analityków, Rosjanie mają obecnie w pierwszej linii prawie trzy tysiące czołgów wspomnianych typów. Modernizowane również są inne pojazdy bojowe – gąsienicowe i kołowe wozy piechoty, artyleria samobieżna i holowana, zestawy przeciwlotnicze i rakietowe. Lotnictwo oparto na maszynach z rodziny Su-27 i pochodnych, całkowicie wycofano ze służby maszyny jednosilnikowe. Według założeń dziesięcioletniej doktryny rozwoju sił zbrojnych Rosji, do roku 2020 siedemdziesiąt procent jednostek ma być całkowicie wyposażonych w sprzęt zupełnie nowy lub gruntowanie zmodernizowany.
 

Zmiany dotyczą również indywidualnego wyposażenia żołnierzy (...) Liniowy żołnierz rosyjski dziś jest co najmniej poprawnie wyposażony – a do tego porządnie wyszkolony


- czytamy. 
 

Do uzbrojenia armii weszło wiele nowych konstrukcji – pojawiły się nowoczesne samochody transportowe i wielozadaniowe, od niedawna Rosjanie intensywnie inwestują w tak nowoczesne środki obserwacji i walki, jakimi są bezzałogowe aparaty latające. Jeszcze w trakcie konfliktu gruzińskiego siły rosyjskie niemal z nich nie korzystały – obecnie produkowane w Rosji drony Forpost i Zastawa (skonstruowane we współpracy z firmami izraelskimi) to absolutna klasa światowa


- pisze Leszek Masierak. Zdaniem redaktora dzisiejsza armia Federacji Rosyjskiej jest znaczącym orężem w rękach włodarzy Kremla. I choć zachodnie sankcje nadszarpnęły nieco rosyjską gospodarkę i ograniczyły strumień pieniędzy kierowanych na potrzeby sił zbrojnych, ostatnie dziesięciolecie oznaczało dla armii, marynarki i lotnictwa Federacji prawdziwy skok jakościowy. 
 

Jest to tym bardziej niebezpieczne, że armia ta dwukrotnie w ostatnich kilkudziesięciu miesiącach pokazała duże zdolności bojowe (Ukraina i Syria), a główny rozkazodawca nie ma skrupułów w używaniu siły zbrojnej jako narzędzia politycznego. Powrót Rosji do polityki imperialnej jest więc dla świata zachodniego znaczącym wyzwaniem, a utrzymywanie stanu równowagi w zbrojeniach – koniecznością, o której muszą pamiętać politycy europejscy i zaatlantyccy


- konkluduje Leszek Masierak.



#REKLAMA_POZIOMA#

 

POLECANE
Służby wtargnęły do domu Ewy Stankiewicz. Jest ruch znanej dziennikarki Wiadomości
Służby wtargnęły do domu Ewy Stankiewicz. Jest ruch znanej dziennikarki

W piątkowy poranek 7 marca dziennikarka Ewa Stankiewicz-Jørgensen poinformowała, że Żandarmeria Wojskowa przeprowadziła przeszukanie w jej mieszkaniu. Znana dziennikarka podjęła zdecydowane kroki. O szczegółach poinformował na platformie X mec. Bartosz Lewandowski.

Akt oskarżenia wobec byłego szefa GITD. Jest komunikat Wiadomości
Akt oskarżenia wobec byłego szefa GITD. Jest komunikat

Prokuratura skierowała akt oskarżenia przeciwko byłemu Głównemu Inspektorowi Transportu Drogowego - w sprawie bezprawnego ujawnienia wiadomości służbowych - poinformował w piątek rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Piotr Antoni Skiba.

ˇŻałuję. Znana piosenkarka odwołuje koncerty Wiadomości
ˇŻałuję". Znana piosenkarka odwołuje koncerty

Sara James to jedna z najpopularniejszych gwiazd młodego pokolenia. Choć ma zaledwie 16 lat, już teraz może pochwalić się imponującymi osiągnięciami na scenie muzycznej. Dała się poznać za sprawą zwycięstwa w The Voice Kids, a także dzięki reprezentowaniu Polski na Eurowizji Junior, czy występowi w America’s Got Talent.

Warszawa: Sąd ogłosił wyrok ws. zabójstwa 4-letniego Leona Wiadomości
Warszawa: Sąd ogłosił wyrok ws. zabójstwa 4-letniego Leona

Sąd Okręgowy Warszawa-Praga uznał za winnych i skazał na 10 lat więzienia opiekunów czteroletniego Leona – jego matkę Karolinę W. i jej partnera Damiana G. Chłopiec wpadł do wrzątku, a para nie wezwała pogotowia. Gdy dziecko po kilku dniach zmarło, jego ciało zakopali w lesie.

Szef NATO zapowiada odbudowanie relacji z Rosją po zakończeniu wojny na Ukrainie polityka
Szef NATO zapowiada "odbudowanie relacji z Rosją" po zakończeniu wojny na Ukrainie

– Relacje z Rosją trzeba będzie jakoś krok po kroku odbudowywać po zakończeniu wojny na Ukrainie, ale zdecydowanie jeszcze nie jesteśmy w tym punkcie – powiedział sekretarz generalny NATO Mark Rutte, cytowany w piątek przez serwis Bloomberg.

Nie żyje prof. Stanisław Gebhardt. Podano szczegóły uroczystości pogrzebowych Wiadomości
Nie żyje prof. Stanisław Gebhardt. Podano szczegóły uroczystości pogrzebowych

27 lutego 2025 roku we Wrocławiu zmarł w wieku 97 lat prof. Stanisław Gebhardt, Polski Patriota, Kawaler Orderu Orła Białego, Honorowy Obywatel Dolnego Śląska. Publikujemy informacje o uroczystościach pogrzebowych wybitnego Polaka.

Komunikat dla mieszkańców Torunia Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców Torunia

Mieszkańcy Torunia muszą się uzbroić w cierpliwość - od czwartku nie kursują tramwaje w stronę osiedla Jar. Powodem jest poważna awaria sieci trakcyjnej, do której doszło przy ul. Strobanda. Uszkodzenia są na tyle duże, że wciąż nie wiadomo, kiedy uda się przywrócić normalny ruch.

Pożar w Niemczech. Tesle stanęły w ogniu Wiadomości
Pożar w Niemczech. Tesle stanęły w ogniu

Cztery samochody marki Tesla w nocy z czwartku na piątek stanęły w płomieniach w różnych miejscach Berlina. Policja podejrzewa, że chodzi o serię podpaleń, i nie wyklucza motywu politycznego - informuje dziennik "Tagesspsiegel".

Niemcy: Jest porozumienie o poluzowaniu dyscypliny budżetowej na wydatki obronne polityka
Niemcy: Jest porozumienie o poluzowaniu dyscypliny budżetowej na wydatki obronne

Przyszły kanclerz Niemiec Friedrich Merz potwierdził w piątek, że chadeckie partie CDU/CSU i socjaldemokraci porozumieli się z Zielonymi w sprawie zwiększenia zadłużenia Niemiec, aby dodatkowe środki przeznaczyć na cele obronne. Głosowanie w tej sprawie odbędzie się we wtorek w Bundestagu.

Roksana Węgiel podzieliła się radosną nowiną. W sieci lawina gratulacji Wiadomości
Roksana Węgiel podzieliła się radosną nowiną. W sieci lawina gratulacji

Roksana Węgiel nie zwalnia tempa – zarówno zawodowo, jak i prywatnie. Po intensywnym okresie pracy i powrocie ze Stanów Zjednoczonych artystka przygotowuje się do trasy koncertowej Break Tour. To jednak nie jedyna zmiana w jej życiu. Roxie i jej mąż, Kevin Mglej, zdecydowali się na ważny krok.

REKLAMA

Olbrzym nie do pokonania, czy kolos na glinianych nogach? Jak wygląda prawdziwy obraz armii Putina?

Armia Federacji Rosyjskiej jest najczęściej postrzegana na dwa sposoby. Dla jednych jest olbrzymem nie do powstrzymania, według drugich – kolosem na glinianych nogach. Jak więc wygląda prawdziwy obraz zbrojnego ramienia państwa Władimira Putina?
 Olbrzym nie do pokonania, czy kolos na glinianych nogach? Jak wygląda prawdziwy obraz armii Putina?
/ Fot. Aleksiej Witwicki / FORUM

W chwili rozpadu ZSRR Armia Radziecka liczyła ponad 5 milionów żołnierzy, w samych wojskach lądowych istniało aż 214 dywizji zgrupowanych w 16 okręgach wojskowych oraz pięciu grupach wojsk stacjonujących poza granicami tego państwa (w tym Północna Grupa Wojsk rozlokowana w Polsce). Siły lotnicze dysponowały dziesięcioma tysiącami samolotów różnych typów oraz czterema tysiącami śmigłowców. Marynarka wojenna natomiast miała na stanie między innymi jeden duży i pięć małych lotniskowców oraz ponad trzysta pięćdziesiąt okrętów podwodnych, w tym 189 o napędzie atomowym. Nic dziwnego, że wydatki na siły zbrojne pochłaniały niemal jedną czwartą PKB Związku Radzieckiego – takiego obciążenia na dłuższą metę nie jest w stanie znieść gospodarka żadnego kraju


- pisze na łamach najnowszego "TS" Leszek Masierak. Redaktor wskazuje, że lata dziewięćdziesiąte ubiegłego wieku były dla Rosji niezwykle trudne, a dla jej armii oznaczały wręcz erę rozkładu. Zwolniono z szeregów dziesiątki tysięcy zawodowych oficerów i podoficerów, tysiącami spisywano ze stanów sprzęt bojowy. Odnowa armii Federacji Rosyjskiej zbiegła się nieprzypadkowo z początkiem ery rządów Władimira Putina. Polityk ten od początku stawiał mocno na „resorty siłowe” i wojsko wiele na tym skorzystało.
 

Nowa armia Rosji oparta jest na systemie mieszanym. Zachowano powszechny pobór do wojska, lecz coraz więcej stanowisk przeznaczonych jest wyłącznie dla żołnierzy zawodowych lub kontraktowych. Ocenia się, że stopień profesjonalizacji armii sięgnął już w Rosji siedemdziesięciu procent 


- czytamy. Zgodnie z ubiegłorocznym dekretem prezydenta, w siłach zbrojnych Rosji służy milion trzynaście tysięcy żołnierzy i oficerów. Przywrócono również prestiż zawodowej służby wojskowej, mocno nadszarpnięty w latach dziewięćdziesiątych. Średnia płaca w Rosji to obecnie 32 tysiące rubli (ok 1800 zł) – tymczasem najniższa stawka dla zawodowego szeregowego (bez dodatków, a są one bardzo rozbudowane) to dziś 30 tysięcy rubli. Zarobki podoficerów i oficerów są znacznie wyższe, sięgają przeciętnie 60-70 tysięcy rubli miesięcznie, czyli dwie średnie płace krajowe. 
 

Zapasy uzbrojenia odziedziczone po Armii Radzieckiej są w Rosji olbrzymie (samych czołgów typoszeregu T-80 jest w rosyjskich zapasach ponad trzy tysiące!). Wojny czeczeńskie i starcie z armią Gruzji pokazały jednak, że znacząca część owego sprzętu jest już przestarzała i nie spełnia wymogów współczesnego pola walki. Od 2008 roku ruszył więc nastawiony na wielką skalę proces modernizacji sprzętu


- pisze Leszek Masierak. Czołgi T-72, T-80 i T-90 są systematycznie remontowane i doposażane w nowe środki obserwacji i łączności, zmodernizowane pancerze reaktywne i nowej klasy amunicję. Nadal jest ich w służbie bardzo dużo – według zachodnich analityków, Rosjanie mają obecnie w pierwszej linii prawie trzy tysiące czołgów wspomnianych typów. Modernizowane również są inne pojazdy bojowe – gąsienicowe i kołowe wozy piechoty, artyleria samobieżna i holowana, zestawy przeciwlotnicze i rakietowe. Lotnictwo oparto na maszynach z rodziny Su-27 i pochodnych, całkowicie wycofano ze służby maszyny jednosilnikowe. Według założeń dziesięcioletniej doktryny rozwoju sił zbrojnych Rosji, do roku 2020 siedemdziesiąt procent jednostek ma być całkowicie wyposażonych w sprzęt zupełnie nowy lub gruntowanie zmodernizowany.
 

Zmiany dotyczą również indywidualnego wyposażenia żołnierzy (...) Liniowy żołnierz rosyjski dziś jest co najmniej poprawnie wyposażony – a do tego porządnie wyszkolony


- czytamy. 
 

Do uzbrojenia armii weszło wiele nowych konstrukcji – pojawiły się nowoczesne samochody transportowe i wielozadaniowe, od niedawna Rosjanie intensywnie inwestują w tak nowoczesne środki obserwacji i walki, jakimi są bezzałogowe aparaty latające. Jeszcze w trakcie konfliktu gruzińskiego siły rosyjskie niemal z nich nie korzystały – obecnie produkowane w Rosji drony Forpost i Zastawa (skonstruowane we współpracy z firmami izraelskimi) to absolutna klasa światowa


- pisze Leszek Masierak. Zdaniem redaktora dzisiejsza armia Federacji Rosyjskiej jest znaczącym orężem w rękach włodarzy Kremla. I choć zachodnie sankcje nadszarpnęły nieco rosyjską gospodarkę i ograniczyły strumień pieniędzy kierowanych na potrzeby sił zbrojnych, ostatnie dziesięciolecie oznaczało dla armii, marynarki i lotnictwa Federacji prawdziwy skok jakościowy. 
 

Jest to tym bardziej niebezpieczne, że armia ta dwukrotnie w ostatnich kilkudziesięciu miesiącach pokazała duże zdolności bojowe (Ukraina i Syria), a główny rozkazodawca nie ma skrupułów w używaniu siły zbrojnej jako narzędzia politycznego. Powrót Rosji do polityki imperialnej jest więc dla świata zachodniego znaczącym wyzwaniem, a utrzymywanie stanu równowagi w zbrojeniach – koniecznością, o której muszą pamiętać politycy europejscy i zaatlantyccy


- konkluduje Leszek Masierak.



#REKLAMA_POZIOMA#


 

Polecane
Emerytury
Stażowe