Witold Waszczykowski: Nie wydaje mi się, aby Trump chciał kolejnej Jałty na terenie EŚW
Szef polskiej dyplomacji przyznał, że były takie podejrzenia w czasie kampanii wyborczej w USA.
– ocenił gość TVP 1.– Dzisiaj patrząc na to, jak Donald Trump buduje swoją administrację, jak powraca ekipa republikańska, think tanki i eksperci republikańscy zajmujący się polityka zagraniczną oraz bezpieczeństwem, to wydaje mi się, że niebezpieczeństwo dogadania się z Rosją kosztem naszej części Europy maleje
Jego zdaniem jest raczej możliwość wypracowania modus vivendi między nową administracją amerykańską a Rosjanami na Bliskim Wschodzie, w Syrii.
– dodał Waszczykowski.– Nie wydaje mi się, aby Republikanie, nawet pod wodzą Donalda Trumpa, wrócili do polityki resetu, dogadywania się, kolejnej Jałty na terenie Europy Środkowo-Wschodnie
Minister odniósł się też do przedwyborczej obietnicy Donalda Trumpa, odnośnie wsparcia starań polskiego rządu o odzyskaniue wraku Tupolewa. Przyznał, że nie oczekuje, iż sam prezydent Trump będzie o to zabiegał u Rosjan, ponieważ ma od tego specjalistów. Dodał, że przede wszystkim oczekujemy pomocy i wsparcia technicznego administracji amerykańskiej.
– Mamy nadzieję, że po latach powie nam, czy cokolwiek wie na temat tej katastrofy i czy może nam pomóc w jej wyjaśnieniu.
– mówił gość programu „Kwadrans polityczny”.– Oczekujemy także pewnej presji i wsparcia w relacjach z Rosjanami. Chcemy doprowadzić do tego, by oddali wrak, czarne skrzynki i zaczęli współpracować przy śledztwie
TVP1