Sylwester Janiszewski liderem po trzecim dniu. Relacja z Wyścigu Solidarności i Olimpijczyków - 4 etap

Przed piątkowym etapem z Nowego Sącza do Jaworzna zapytaliśmy lidera klasyfikacji generalnej Sylwestra Janiszewskiego: czy utrzyma koszulkę lidera. Piątkowy etap, zwłaszcza w pierwszej części, był górzysty, tymczasem Janiszewski zdaje się specjalizować w sprintach. Odpowiedział, że zespół ma dwa asy: Paterskiego i Rutkiewicza. Okazało się, że Wibatech 7R Merx w talii miał także Jockera. Kolarze pojechali na Janiszewskiego, co pozwoliło mu obronić żółtą koszulkę - Podobnie jak Maraton Solidarności, WSiO to dla nas bardzo ważne zawody. Przypominają młodym ludziom to, co stało się już prawie 30. lat temu. To była 29. edycja wyścigu i mam nadzieję, że wyścig będzie odbywał się przez kolejne 29, lat. Aby tak się stało organizatorzy już dzień po zakończeniu tegorocznej edycji, wezmą się na nowo do pracy - powiedział przy tei okazji Przewodniczący "S" Piotr Duda
M. Żegliński
M. Żegliński / TS
Etap wygrał po finiszu z peletonu Belg Alfdan De Decker (Lotto-Soudal U23).

Rok temu byłem w Warszawie i wtedy poznałem wasz kraj. Bardzo się cieszę, że moglem tu wrócić i udało mi się wygrać już dwa etapy. Dziś koledzy z drużyny bardzo mnie wspierali. Trzymaliśmy się razem. Cały czas byliśmy też z przodu peletonu

– powiedział zwycięzca etapu.



Belg pokonał na kresce Johima Ariesena (Metec-TKH) i właśnie Sylwestra Janiszewskiego.

Jechali tak jak samolot, który startuje z lotniska

– opisywał finisz jeden z komentatorów.

Trzeciego dnia rywalizacji zawodnicy musieli pokonać 197.7km. Jazdę utrudniała pogoda. W środkowej czyści wyścigu padało. Dlatego też spytałem się po etapie Janiszewskiego, czy to, że wcześniej trenował kolarstwo przełajowe dało mu dzisiaj przewagę. Odpowiedział, że przełaje trenował wiele lat temu, nie mniej pewne umiejętności techniczne pozostały.



Etap obfitował w wiele akcji zaczepnych ale długo nikt nie uzyskiwał większej przewagi. Peleton kontrolowany przez kolarzy Wibatech 7R Merx pozwolił dopiero odjechać Arturowi Detce (Domin Sport) i Antoniemu Vorobyevowi (Gazprom-Rusvelo), którzy uzyskali nawet 4 minuty przewagi. Współpraca w ucieczce nie układała się dobrze i na długo przed metą została ona doścignięta.

Przed wyścigiem pytano mnie, czy drugi etap będzie etapem królewskim, ze względu na wspinaczkę pod Czarnorzeki oraz dwukrotnie pod Zamek Kamieniec. Odpowiedziałem, że nie wydaje mi się. Okazało się, że właśnie etap 4, ze względu na długość i charakterystykę trasy był tym któremu można założyć koronę

– mówi „TS” Tadeusz Skorek, dyrektor sportowy wyścigu.


Promocja Solidarności
Jednym z celów wyścigu jest promocja związku Solidarność.

Podobnie jak Maraton Solidarności, WSiO to dla nas bardzo ważne zawody. Przypominają młodym ludziom to, co stało się już prawie 30. lat temu. To była 29. edycja wyścigu i mam nadzieję, że wyścig będzie odbywał się przez kolejne 29, lat. Aby tak się stało organizatorzy już dzień po zakończeniu tegorocznej edycji, wezmą się na nowo do pracy

– powiedział „TS” Piotr Duda. Duda wskazał, że w wyścigu biorą udział ekipy kolarskie, które nie są zaliczane do ekip Proturowych. To pozwala rozwijać się młodym kolarzom.

Zadowolony z tego, że wyścig miał metę etapu w Jaworznie był Waldemar Sopata, członek Komisji Krajowej i przedwodniczący „S” w Zakładzie Górniczym Sobieski:

Cieszę się, że wyścig przyjechał do Jaworzna. Wpisuje się tu dobrze w klimat miasta. W Jaworznie jest chociażby amatorska grupa kolarska. Sam jeżdżę trochę na rowerze, a kolarzom kibicuje od lat.


 
Dzieci i młodzież dopinguje kolarzy
Na trasie wyścigu kolarzom kibicowała spora liczba dzieci. Właściwie w każdej miejscowości wychodziły tłumnie na drogę, by przyglądać się kolarzom.

Widziałem, że w jednej z miejscowości wyszło całe przedszkole, aby zobaczyć peleton. Dzieje się tak dlatego, że dzięki wyścigowi wielki sport przychodzi pod domy w małych miejscowościach. Jest na wyciągnięcie ręki, a nie tylko można go zobaczyć w telewizji. Dzieci mają dużo radości, gdy czują pęd przejeżdżającego peletonu, czy oglądają całą kolumnę wyścigową

– podkreśla Waldemar Krenc, przewodniczący komitetu organizacyjnego.



Wyścig organizuje Region Łódź NSZZ Solidarność.

Nie ma na świecie drugiego związku zawodowego, który organizuje imprezę sportową na taką skalę

- podkreśla Waldemar Krenc.



AB

 

POLECANE
Karol Nawrocki: Po pierwsze Polska, po pierwsze Polacy wideo
Karol Nawrocki: Po pierwsze Polska, po pierwsze Polacy

„Wypowiadam te słowa z poczuciem wielkiego zaszczytu i wdzięczności, ale i odpowiedzialności – bo ten urząd nie jest nagrodą, jest przede wszystkim zobowiązaniem” - mówił prezydent Karol Nawrocki.

Jan Krzysztof Ardanowski: Żądałem i żądam skierowania sprawy do sądu tylko u nas
Jan Krzysztof Ardanowski: Żądałem i żądam skierowania sprawy do sądu

„Prokuratorzy od praktycznie 6 lat prowadzą śledztwo, które wcześniej prowadziło je Centralne Biuro Antykorupcyjne. Dla mnie cała sprawa ma cel polityczny, mianowicie Kamiński i Wąsik wymyślili nieistniejącą aferę po to, by zamknąć mi usta, bym nie wypowiadał się w sprawach politycznych, a tym bardziej, bym nie wyrażał się krytycznie o polityce Prawa i Sprawiedliwości, a może i prezesa Kaczyńskiego” - mówi portalowi Tysol.pl Jan Krzysztof Ardanowski, były minister rolnictwa.

Akt oskarżenia przeciwko działaczowi Ruchu Obrony Granic Robertowi B. z ostatniej chwili
Akt oskarżenia przeciwko działaczowi Ruchu Obrony Granic Robertowi B.

Prokurator skierował w środę do sądu akt oskarżenia przeciwko działaczowi Ruchu Obrony Granic Robertowi B., któremu zarzucił cztery przestępstwa, w tym znieważenie funkcjonariuszy Straży Granicznej i Żandarmerii Wojskowej – podała w środę Prokuratura Okręgowa w Gorzowie Wielkopolskim.

Pociąg „Mazury” utknął w Nidzicy. Oblodzone drzewa runęły na linię trakcyjną z ostatniej chwili
Pociąg „Mazury” utknął w Nidzicy. Oblodzone drzewa runęły na linię trakcyjną

Zerwana sieć trakcyjna i unieruchomiony skład PKP Intercity. Pasażerowie pociągu „Mazury” zostali ewakuowani, a ruch kolejowy na ważnej trasie wstrzymano bez podania terminu wznowienia.

Grafzero: Najlepsze i najgorsze książki 2025! z ostatniej chwili
Grafzero: Najlepsze i najgorsze książki 2025!

Grafzero vlog literacki o najlepszych i najgorszych książkach 2025. Co się udało, co w przyszłym roku, jak wyszedł start wydawnictwa Centryfuga?

Tusk podczas sztabu kryzysowego o „niedobrych numerach” pogody. Rząd szykuje się na czarne scenariusze z ostatniej chwili
Tusk podczas sztabu kryzysowego o „niedobrych numerach” pogody. Rząd szykuje się na czarne scenariusze

Rząd zakłada najgorsze scenariusze, a służby zostały postawione w stan zwiększonej gotowości. Podczas sztabu kryzysowego Donald Tusk przyznał, że pogoda „wykręciła niedobre numery”, a sytuacja w części kraju nadal pozostaje poważna.

Energiewende na zakręcie. Deutsche Bank apeluje o zmianę kursu tylko u nas
Energiewende na zakręcie. Deutsche Bank apeluje o zmianę kursu

Deutsche Bank ostrzega, że niemiecka transformacja energetyczna Energiewende nie przebiega zgodnie z planem. W nowym raporcie bank wskazuje, że bez korekty polityki energetycznej, lepszego dopasowania OZE do sieci i magazynów oraz kontroli kosztów, Niemcy nie osiągną neutralności klimatycznej w 2045 roku, a ceny energii pozostaną wysokie.

W Elblągu ogłoszono pogotowie powodziowe. Służby w gotowości z ostatniej chwili
W Elblągu ogłoszono pogotowie powodziowe. Służby w gotowości

Sytuacja hydrologiczna na północy Polski staje się coraz poważniejsza. Obowiązują ostrzeżenia III stopnia, wprowadzono pogotowie przeciwpowodziowe, a służby monitorują poziomy wód na kluczowych rzekach i zbiornikach.

Bloomberg: Majątek 500 najbogatszych ludzi świata wzrósł w 2025 roku o 2,2 bln dolarów z ostatniej chwili
Bloomberg: Majątek 500 najbogatszych ludzi świata wzrósł w 2025 roku o 2,2 bln dolarów

Majątek 500 najbogatszych ludzi świata zwiększył się w upływającym roku o rekordowe 2,2 biliona dolarów, osiągając kwotę 11,9 biliona dolarów dzięki wzrostom na rynkach akcji, metali, kryptowalut i innych aktywów – przekazała w środę agencja Bloomberga.

Blokada Trumpa wystawiona na próbę. Gigantyczny chiński supertankowiec zmierza do Wenezueli pilne
Blokada Trumpa wystawiona na próbę. Gigantyczny chiński supertankowiec zmierza do Wenezueli

Tankowiec Thousand Sunny, od lat obsługujący transport ropy z Wenezueli do Chin, kieruje się w stronę objętego amerykańską blokadą kraju. Jednostka nie zmieniła kursu mimo zapowiedzi „całkowitej i kompletnej” blokady ogłoszonej przez Waszyngton. Liczy 330 metrów długości i 60 wysokości.

REKLAMA

Sylwester Janiszewski liderem po trzecim dniu. Relacja z Wyścigu Solidarności i Olimpijczyków - 4 etap

Przed piątkowym etapem z Nowego Sącza do Jaworzna zapytaliśmy lidera klasyfikacji generalnej Sylwestra Janiszewskiego: czy utrzyma koszulkę lidera. Piątkowy etap, zwłaszcza w pierwszej części, był górzysty, tymczasem Janiszewski zdaje się specjalizować w sprintach. Odpowiedział, że zespół ma dwa asy: Paterskiego i Rutkiewicza. Okazało się, że Wibatech 7R Merx w talii miał także Jockera. Kolarze pojechali na Janiszewskiego, co pozwoliło mu obronić żółtą koszulkę - Podobnie jak Maraton Solidarności, WSiO to dla nas bardzo ważne zawody. Przypominają młodym ludziom to, co stało się już prawie 30. lat temu. To była 29. edycja wyścigu i mam nadzieję, że wyścig będzie odbywał się przez kolejne 29, lat. Aby tak się stało organizatorzy już dzień po zakończeniu tegorocznej edycji, wezmą się na nowo do pracy - powiedział przy tei okazji Przewodniczący "S" Piotr Duda
M. Żegliński
M. Żegliński / TS
Etap wygrał po finiszu z peletonu Belg Alfdan De Decker (Lotto-Soudal U23).

Rok temu byłem w Warszawie i wtedy poznałem wasz kraj. Bardzo się cieszę, że moglem tu wrócić i udało mi się wygrać już dwa etapy. Dziś koledzy z drużyny bardzo mnie wspierali. Trzymaliśmy się razem. Cały czas byliśmy też z przodu peletonu

– powiedział zwycięzca etapu.



Belg pokonał na kresce Johima Ariesena (Metec-TKH) i właśnie Sylwestra Janiszewskiego.

Jechali tak jak samolot, który startuje z lotniska

– opisywał finisz jeden z komentatorów.

Trzeciego dnia rywalizacji zawodnicy musieli pokonać 197.7km. Jazdę utrudniała pogoda. W środkowej czyści wyścigu padało. Dlatego też spytałem się po etapie Janiszewskiego, czy to, że wcześniej trenował kolarstwo przełajowe dało mu dzisiaj przewagę. Odpowiedział, że przełaje trenował wiele lat temu, nie mniej pewne umiejętności techniczne pozostały.



Etap obfitował w wiele akcji zaczepnych ale długo nikt nie uzyskiwał większej przewagi. Peleton kontrolowany przez kolarzy Wibatech 7R Merx pozwolił dopiero odjechać Arturowi Detce (Domin Sport) i Antoniemu Vorobyevowi (Gazprom-Rusvelo), którzy uzyskali nawet 4 minuty przewagi. Współpraca w ucieczce nie układała się dobrze i na długo przed metą została ona doścignięta.

Przed wyścigiem pytano mnie, czy drugi etap będzie etapem królewskim, ze względu na wspinaczkę pod Czarnorzeki oraz dwukrotnie pod Zamek Kamieniec. Odpowiedziałem, że nie wydaje mi się. Okazało się, że właśnie etap 4, ze względu na długość i charakterystykę trasy był tym któremu można założyć koronę

– mówi „TS” Tadeusz Skorek, dyrektor sportowy wyścigu.


Promocja Solidarności
Jednym z celów wyścigu jest promocja związku Solidarność.

Podobnie jak Maraton Solidarności, WSiO to dla nas bardzo ważne zawody. Przypominają młodym ludziom to, co stało się już prawie 30. lat temu. To była 29. edycja wyścigu i mam nadzieję, że wyścig będzie odbywał się przez kolejne 29, lat. Aby tak się stało organizatorzy już dzień po zakończeniu tegorocznej edycji, wezmą się na nowo do pracy

– powiedział „TS” Piotr Duda. Duda wskazał, że w wyścigu biorą udział ekipy kolarskie, które nie są zaliczane do ekip Proturowych. To pozwala rozwijać się młodym kolarzom.

Zadowolony z tego, że wyścig miał metę etapu w Jaworznie był Waldemar Sopata, członek Komisji Krajowej i przedwodniczący „S” w Zakładzie Górniczym Sobieski:

Cieszę się, że wyścig przyjechał do Jaworzna. Wpisuje się tu dobrze w klimat miasta. W Jaworznie jest chociażby amatorska grupa kolarska. Sam jeżdżę trochę na rowerze, a kolarzom kibicuje od lat.


 
Dzieci i młodzież dopinguje kolarzy
Na trasie wyścigu kolarzom kibicowała spora liczba dzieci. Właściwie w każdej miejscowości wychodziły tłumnie na drogę, by przyglądać się kolarzom.

Widziałem, że w jednej z miejscowości wyszło całe przedszkole, aby zobaczyć peleton. Dzieje się tak dlatego, że dzięki wyścigowi wielki sport przychodzi pod domy w małych miejscowościach. Jest na wyciągnięcie ręki, a nie tylko można go zobaczyć w telewizji. Dzieci mają dużo radości, gdy czują pęd przejeżdżającego peletonu, czy oglądają całą kolumnę wyścigową

– podkreśla Waldemar Krenc, przewodniczący komitetu organizacyjnego.



Wyścig organizuje Region Łódź NSZZ Solidarność.

Nie ma na świecie drugiego związku zawodowego, który organizuje imprezę sportową na taką skalę

- podkreśla Waldemar Krenc.



AB


 

Polecane