Nowy "Tygodnik Solidarność" Paweł Adamowicz: Dobry, zły, czy brzydki?
– To specyficzne, że w Gdańsku umierała wolność II RP, ale niespełna pół wieku później rodziła się wolność III RP. To również w Gdańsku jak przez soczewkę skupiały się wszystkie problemy okrągłostołowej Polski. W portowym mieście przecinały się wpływy agentur sąsiednich wywiadów, powstały niebezpieczne organizacje przestępcze, często z tymi agenturami i postkomunistycznymi służbami bezpieczeństwa powiązane. To w Gdańsku wybuchła jedna z największych afer poprzedniego rządu – do tej pory nierozwiązana sprawa Amber Gold. Zresztą również w Gdańsku zakładana była sama Platforma Obywatelska. Z Gdańskiem wiązali się politycy, którzy zapisali się w historii (chlubie lub nie) – Lech Kaczyński, Lech Wałęsa, Donald Tusk
– w artykule „Paweł Adamowicz: dobry, zły czy brzydki?” sylwetkę aktualnego włodarza Gdańska kreśli Robert Wąsik.Prezydent Gdańska z pewnością nie boi się budzić kontrowersji. Zaciekle występuje przeciwko obecnej władzy – broni sądów, trybunałów i chętnie reprezentuje postulaty liberalnej lewicy. Jedni nazywają go pogardliwe „Budyniem”, dla innych jest obrońcą demokracji i krzewicielem postępowych „europejskich wartości”. Wielu gdańszczan wciąż go popiera; w ciągu prawie dwóch dekad rządzenia grzechów popełnił jednak sporo, dostarczając swoim przeciwnikom narzędzi do bolesnego grillowania go. Czy jesienią Paweł Adamowicz przedłuży swój mandat o kolejne 4 lata?
Największym kontrkandydatem Adamowicza jest Kacper Płażyński, który w rozmowie z TS zdradza:
– Trzeba przywrócić zaufanie do władzy publicznej. Pochylić się nad tymi, którzy przez okres 28 lat III RP nie byli uczestnikami rozwoju, który przeżywa Polska i również Gdańsk. Przywrócić sprawiedliwość w traktowaniu przedsiębiorców, dać szansę młodym ludziom na dostęp do wynajęcia taniego mieszkania np. za pomocą takich projektów rządowych, jak Mieszkanie Plus, z którego Gdańsk rezygnuje. A jeśli chodzi o przemysł: wykorzystać potencjał, który drzemie w Gdańsku za sprawą jego położenia. Rozbudowywać, a właściwie wrócić do przemysłu stoczniowego. Wspierać rozbudowę Portu Gdańsk, ale taką rozbudowę, która nie będzie naruszać interesu okolicznych mieszkańców, a jest to możliwe.
Były lewicowy prezydent Zabrza Jerzy Gołubowicz odsiaduje właśnie prawomocny wyrok 25 lat więzienia za zabójstwo, a jego ówczesny zastępca, onegdaj prominentny działacz SLD w województwie – Jerzy Wereta usiłuje wykazać swój bardzo zły stan zdrowia, by tylko nie trafić za kraty na ponad 2 lata za korupcję i płatną protekcję w samorządzie. Z kolei były prezydent Świętochłowic Eugeniusz Moś od września ubiegłego roku odbywa karę blisko 3 lat pozbawienia wolności, również za korupcję. Z tego samego powodu Sąd Rejonowy w Myszkowie zdecydował przed miesiącem – na razie nieprawomocnie – o wysłaniu za kraty na 4 lata Ryszarda M. – byłego prezydenta Zawiercia, eksstarostę zawierciańskiego i byłego wiceprezesa Polskiego Związku Piłki Ręcznej w jednej osobie.
Człowiek, który zawsze serdecznie i życzliwie patrzy na działania Solidarności. Ten, na którego wsparcie zawsze może ona liczyć. Kapłan, który stoi na straży prawa Bożego i poszanowania godności ludzkiej od poczęcia do naturalnej śmierci – taki jest ks. abp Marek Jędraszewski, któremu uroczyście wręczono tytuł „Człowieka Roku 2017 »Tygodnika Solidarność«”. Uroczystość, w trakcie której wyróżniono metropolitę krakowskiego, odbyła się w ośrodku Hyrny w sercu Zakopanego. Uświetniła ona pierwszy dzień posiedzenia Komisji Krajowej NSZZ Solidarność.
Uczestniczyli w niej członkowie Komisji Krajowej z przewodniczącym Piotrem Dudą i prezydium na czele. Z okolic Zakopanego przybyli członkowie związku. Nie zabrakło także przedstawicieli władz samorządowych, duchowieństwa oraz świata nauki i biznesu.
Obradująca w Zakopanem Komisja Krajowa Solidarności określiła dobitnie postulaty dotyczące ustawy budżetowej. W swoim stanowisku żąda 8,5 proc. wzrostu płacy minimalnej (co stanowi kwotę 2278 zł), 12 proc. wskaźnika wzrostu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej oraz odmrożenia kwoty naliczania funduszu socjalnego, co dałoby wzrost na jednego pracownika o ok. 300 zł.
Jakub Pacan – „Przed referendum – pytania śmieszne czy ważne”?
„Więźniowie to ludzie i zasługują na szacunek” z Dagmarą Marią Boruc, specjalistą z zakresu psychologii klinicznej i pedagogiki resocjalizacyjnej rozmawia Marcin Koziestański.
„Ścianka nie jest moim żywiołem” mówi w wywiadzie z Bartoszem Boruciakiem Krzysztof Kiljański.