Warsaw Institute: Rosnieft – Chiny. Kolejne spięcie

Szumne zapowiedzi Igora Sieczina o coraz ściślejszej współpracy Rosnieftu z Chińczykami wyglądają coraz mniej realnie. Nie dość, że nie doszło do zakupu przez stronę chińską udziałów w rosyjskim koncernie, to teraz Pekin ostro skrytykował działania Rosnieftu w kraju trzecim. Chodzi o prace wydobywcze na szelfie Morza Południowochińskiego w ramach jednego z wietnamskich projektów. Dotąd Chiny unikały publicznej krytyki rosyjskich partnerów. Sprawa z Morza Południowochińskiego świadczy więc o pogorszeniu relacji.
 Warsaw Institute: Rosnieft – Chiny. Kolejne spięcie
/ screen YouTube

Rosnieft znalazła się w Wietnamie po przejęciu w 2013 r. TNK-BP. Rosneft Vietnam B.V. to była TNK Vietnam. 15 maja Rosjanie rozpoczęli odwierty na złożu Lan Do („Czerwona Orchidea”), dwa dni później zareagował ostro Pekin. Oświadczył, że żadna spółka nie ma prawa zajmować się pracami wydobywczymi w akwenie kontrolowanym przez ChRL. MSZ Chin dodało, że takie sytuacje mogą negatywnie wpływać na stosunki Pekinu z państwami, które naruszają suwerenność ChRL. Zareagowało na to MSZ Wietnamu, podkreślając, że prace na szelfie Morza Południowochińskiego prowadzone są zgodnie z prawem międzynarodowym, a eksploatacja złóż ma miejsce na wodach terytorialnych Wietnamu.

Chiny roszczą sobie prawa do prawie całego bogatego w surowce obszaru Morza Południowochińskiego. Na tych wodach została poprowadzona „linia 9 kresek”, która – zdaniem Chin – wytycza należne im terytorium. Ta strefa obejmuje niemal 80% akwenu Morza Południowochińskiego. Pekin od 1947 r. uważa ten obszar za swój, ale innego zdania jest społeczność międzynarodowa. W 2016 r. w tej sprawie zapadł wyrok w Trybunale w Hadze, niekorzystny dla Chin, które od razu powiedziały, że go nie uznają.

Lan Do leży wewnątrz strefy zakreślonej przez Pekin tzw. linią 9 kresek, więc w Rosneft Vietnam miano obawy przed negatywną reakcją Chin. Natomiast władze w Hanoi przekonują, że złoże Czerwona Orchidea znajduje się w wyłącznej strefie ekonomicznej Wietnamu. Podczas gdy wietnamska filia Rosnieftu starała się swoje działania utrzymać w jak największej dyskrecji, rosyjska spółka-matka umieściła informację o rozpoczęciu odwiertów na swojej stronie internetowej. Gdy ostro zareagował Pekin, Rosnieft skomentowała to, twierdząc, że prowadzi swoje działania w pełnej zgodzie z prawem Wietnamu i przydzielonymi licencjami.

Zapasy złoża Lan Do szacuje się na 23 mld m³ gazu. Rosneft Vietnam B.V. jest operatorem projektu z 35% udziałów, do indyjskiej ONGC należy 45%, a do PetroVietnam – 20%. Obecnie Rosnieft pracuje w Wietnamie już na trzech podmorskich złożach: Lan Do, Lan Tai oraz Phong Lan Dai. To ostatnie zaczęła eksploatować w 2016 roku, ale wtedy Pekin nie wyrażał publicznego niezadowolenia. Obecna mocna deklaracja może wynikać nie tylko z pryncypialnego podejścia do problemu Morza Południowochińskiego, ale też niezadowolenia Chińczyków po wycofaniu się Rosjan ze sprzedaży im części Rosnieftu – nie udało się dogadać z państwowymi podmiotami, które de facto przejęły pogrążoną w skandalach prywatną CEFC.

Źródło: Warsaw Institute.org


 

POLECANE
43 lata temu w kopalni „Piast” miał miejsce najdłuższy podziemny strajk w powojennej historii górnictwa tylko u nas
43 lata temu w kopalni „Piast” miał miejsce najdłuższy podziemny strajk w powojennej historii górnictwa

43 lata temu w kopalni „Piast” w Tychach-Bieruniu Nowym miał miejsce najdłuższy podziemny strajk w powojennej historii górnictwa. Był na miarę naszych największych zrywów narodowych – można śmiało powiedzieć. Strajk przeciw Jaruzelskiemu i jego wojskowej juncie, która wypowiedziała wojnę narodowi.

Festiwal postpornografii: Projekt współfinansowany przez miasto stołeczne Warszawa gorące
Festiwal "postpornografii": "Projekt współfinansowany przez miasto stołeczne Warszawa"

Kilka miesięcy temu w Warszawie odbył się tzw. POST P_RN ART FEST, impreza podczas której pokazywano filmy, jak twierdzą organizatorzy "post" - pornograficzne. Co ciekawe na materiałach organizatorów widnieje adnotacja "projekt współfinansuje miasto stołeczne Warszawa".

Ziobro zapytany o Romanowskiego: To nie jest normalny kraj. Popieram jego działania gorące
Ziobro zapytany o Romanowskiego: To nie jest normalny kraj. Popieram jego działania

- To nie jest normalny kraj, w którym władza wykonawcza blokuje działanie organów sądów i to najważniejszych sądów w państwie. Pan minister podjął sam taką decyzję, ale w pełni ją rozumiem i popieram jego działania - skomentował ostatnie działania posła Marcina Romanowskiego były szef resortu sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.

Powstanie kancelaria, która ma pomagać ofiarom bezprawia rządzących. Będziemy oferowali pełną poufność Wiadomości
Powstanie kancelaria, która ma pomagać ofiarom bezprawia rządzących. "Będziemy oferowali pełną poufność"

Posłowie PiS, Krzysztof Szczucki i Paweł Jabłoński, zakładają kancelarię prawną wspierającą ofiary bezprawia rządzących.

Ten młody Polak ma 16 lat. Kiedy miał 15 stworzył program rozpoznający emocje gorące
Ten młody Polak ma 16 lat. Kiedy miał 15 stworzył program rozpoznający emocje

Józef Mudrak ma 16 lat. Zbudował historię, która warta jest przed świętami chwili Waszej uwagi. Jest wyjątkowa.

Tragedia pod Warszawą. Nie żyje mężczyzna zaatakowany przez byka Wiadomości
Tragedia pod Warszawą. Nie żyje mężczyzna zaatakowany przez byka

Byk zaatakował 70-latka w miejscowości Rudnik (gm. Osieck). Niestety, mężczyzna nie przeżył ataku zwierzęcia.

Szymon Hołownia wygwizdany podczas obchodów rocznicy Powstania Wielkopolskiego Wiadomości
Szymon Hołownia wygwizdany podczas obchodów rocznicy Powstania Wielkopolskiego

Pamięć bohaterów powstania wielkopolskiego uczcili w piątek w Poznaniu uczestnicy głównych uroczystości z okazji 106. rocznicy wybuchu zrywu. Internauci zwrócili jednak uwagę na moment zaproszenia marszałka Sejmu na scenę: został wygwizdany przez uczestników obchodów.

Co dalej z TVN? Strach jest od dłuższego czasu. Ludzie się boją Wiadomości
Co dalej z TVN? "Strach jest od dłuższego czasu. Ludzie się boją"

Pracownicy TVN obawiają się przyszłości stacji - informuje serwis Wirtualne Media.

To koniec. Monika Olejnik: Chciałam się z wami pożegnać gorące
To koniec. Monika Olejnik: "Chciałam się z wami pożegnać"

Gwiazda TVN i TVN24 Monika Olejnik od lat pisała felieton w Gazecie Wyborczej. Na tym jednak koniec.

Kłopoty Lechii Gdańsk. Jest decyzja PZPN Wiadomości
Kłopoty Lechii Gdańsk. Jest decyzja PZPN

Komisja ds. Licencji Klubowych PZPN po analizie nadesłanych w ramach rozszerzonego nadzoru finansowego dokumentów stwierdziła, że grająca w ekstraklasie Lechia Gdańsk oraz pierwszoligowa Kotwica Kołobrzeg nie wywiązują się z nałożonych w ramach tego nadzoru obowiązków.

REKLAMA

Warsaw Institute: Rosnieft – Chiny. Kolejne spięcie

Szumne zapowiedzi Igora Sieczina o coraz ściślejszej współpracy Rosnieftu z Chińczykami wyglądają coraz mniej realnie. Nie dość, że nie doszło do zakupu przez stronę chińską udziałów w rosyjskim koncernie, to teraz Pekin ostro skrytykował działania Rosnieftu w kraju trzecim. Chodzi o prace wydobywcze na szelfie Morza Południowochińskiego w ramach jednego z wietnamskich projektów. Dotąd Chiny unikały publicznej krytyki rosyjskich partnerów. Sprawa z Morza Południowochińskiego świadczy więc o pogorszeniu relacji.
 Warsaw Institute: Rosnieft – Chiny. Kolejne spięcie
/ screen YouTube

Rosnieft znalazła się w Wietnamie po przejęciu w 2013 r. TNK-BP. Rosneft Vietnam B.V. to była TNK Vietnam. 15 maja Rosjanie rozpoczęli odwierty na złożu Lan Do („Czerwona Orchidea”), dwa dni później zareagował ostro Pekin. Oświadczył, że żadna spółka nie ma prawa zajmować się pracami wydobywczymi w akwenie kontrolowanym przez ChRL. MSZ Chin dodało, że takie sytuacje mogą negatywnie wpływać na stosunki Pekinu z państwami, które naruszają suwerenność ChRL. Zareagowało na to MSZ Wietnamu, podkreślając, że prace na szelfie Morza Południowochińskiego prowadzone są zgodnie z prawem międzynarodowym, a eksploatacja złóż ma miejsce na wodach terytorialnych Wietnamu.

Chiny roszczą sobie prawa do prawie całego bogatego w surowce obszaru Morza Południowochińskiego. Na tych wodach została poprowadzona „linia 9 kresek”, która – zdaniem Chin – wytycza należne im terytorium. Ta strefa obejmuje niemal 80% akwenu Morza Południowochińskiego. Pekin od 1947 r. uważa ten obszar za swój, ale innego zdania jest społeczność międzynarodowa. W 2016 r. w tej sprawie zapadł wyrok w Trybunale w Hadze, niekorzystny dla Chin, które od razu powiedziały, że go nie uznają.

Lan Do leży wewnątrz strefy zakreślonej przez Pekin tzw. linią 9 kresek, więc w Rosneft Vietnam miano obawy przed negatywną reakcją Chin. Natomiast władze w Hanoi przekonują, że złoże Czerwona Orchidea znajduje się w wyłącznej strefie ekonomicznej Wietnamu. Podczas gdy wietnamska filia Rosnieftu starała się swoje działania utrzymać w jak największej dyskrecji, rosyjska spółka-matka umieściła informację o rozpoczęciu odwiertów na swojej stronie internetowej. Gdy ostro zareagował Pekin, Rosnieft skomentowała to, twierdząc, że prowadzi swoje działania w pełnej zgodzie z prawem Wietnamu i przydzielonymi licencjami.

Zapasy złoża Lan Do szacuje się na 23 mld m³ gazu. Rosneft Vietnam B.V. jest operatorem projektu z 35% udziałów, do indyjskiej ONGC należy 45%, a do PetroVietnam – 20%. Obecnie Rosnieft pracuje w Wietnamie już na trzech podmorskich złożach: Lan Do, Lan Tai oraz Phong Lan Dai. To ostatnie zaczęła eksploatować w 2016 roku, ale wtedy Pekin nie wyrażał publicznego niezadowolenia. Obecna mocna deklaracja może wynikać nie tylko z pryncypialnego podejścia do problemu Morza Południowochińskiego, ale też niezadowolenia Chińczyków po wycofaniu się Rosjan ze sprzedaży im części Rosnieftu – nie udało się dogadać z państwowymi podmiotami, które de facto przejęły pogrążoną w skandalach prywatną CEFC.

Źródło: Warsaw Institute.org



 

Polecane
Emerytury
Stażowe