Beata Szydło: Polityka nie jest dla grzecznych dziewczynek
Jeśli ktoś myśli, że uderzając we mnie, może mnie złamać, to się myli. Nie tak łatwo mnie zniszczyć. I na to nie pozwolę (...) Polityka nie jest dla grzecznych dziewczynek
– powiedziała dla "Sieci" wicepremier Beata Szydło. Swoje odejście ze stanowiska premiera określiła jako "niełatwy moment".
Miałam świadomość, że odejście z rządu i odrzucenie odpowiedzialności za nasze zobowiązania wobec wyborców byłoby dla nich niezrozumiałe, sugerujące konflikty wewnętrzne, szkodzące też obozowi dobrej zmiany. Ileż to już było spektakularnych, dramatycznych odejść polityków? I co z nich wyniknęło? Jesteśmy zespołem. Mamy jeden cel i temu celowi trzeba podporządkować osobiste ambicje
- mówiła. W jej opinii "w polityce potrzebna jest odpowiedzialność i dojrzałość". Mimo, że tamtej sytuacji towarzyszył duży ładunek emocjonalny i "po ludzku nie było to łatwe", nie chciała swoim zachowaniem pogarszać sytuacji.
Mam poczucie, że mamy do zrealizowania projekt, który jeszcze nie został skończony
– podkreśliła Beata Szydło.
źródło: "Sieci", tvp.info
raw
#REKLAMA_POZIOMA#