Cezary Krysztopa w Polskim Radiu: To musi być wigilia - burmistrz Fulop nauczył się mówić ludzkim głosem
To musi być wigilia, bo burmistrz Fulop nauczył się mówić ludzkim głosem. To oświadczenie w zupełnie innym tonie, niż to, które wcześniej składał choćby na Twitterze. Powiedzmy, że bardziej koncyliacyjne. To dobrze, to cieszy. Jak widać presja ma sens. Podejrzewam, że nie była to kwestia tylko presji Polonii, ale możliwe że presja i Polonii, i dyplomacji i władzy centralnej Stanów Zjednoczonych, która oficjalnie nie chce wpływać na decyzje samorządnego burmistrza, natomiast nieoficjalnie pewnie puka się trochę w głowę i szturcha go, żeby przestał się wygłupiać. Natomiast czy taki stan się utrzyma jutro, czy tak będzie za dwa dni, to bym nie przysiągł
- powiedział Cezary Krysztopa.
To oznacza, że możemy sobie przypisać pewne poczucie wpływu, chociaż to się pewnie w większości odbyło zakulisowo. Czy to jest poczucie wpływu, które mogłaby sobie przypisać polska opinia publiczna, która w międzynarodowym internecie zaczyna być już rozpoznawalna jako realna siła, czy też raczej to kwestia dyplomacji i wspólnych interesów polsko-amerykańskich, To nie wiem, ale niewątpliwie biorąc pod uwagę różnicę w wypowiedziach Fulopa wcześniejszych, a obecnej, to coś zadziałało
- dodał redaktor.
raw
#REKLAMA_POZIOMA#