Ksiądz Jan Twardowski: Nie ma umarłych, tylko ci, co odeszli...
Zaduszki
W odróżnieniu od Dnia Wszystkich Święch, obchodzone 2 listopada Zaduszki wypełnia nastrój zadumy. Wierni modlą się za dusze osób, które przebywają w czyśćcu, a księża odprawiają liturgię w czarnych szatach i wymieniają nazwiska zmarłych podczas tzw. wypominków.
Tradycja czczenia zmarłych, czy też ich wspominania sięga w Europie czasów przedchrześcijańskich. Dawni Słowianie np. składali ofiarę zmarłym w postaci pokarmów. Ofiara nigdy nie zawierała mięsa, bo uważano, że jest zbyt silnie powiązane z żywym człowiekiem.
W 998 roku św. Odylon, przeor opactwa w Cluny, zaadaptował pogańską tradycję do wymogów religii chrześcijańskiej – składanie ofiar zastąpiono jałmużną i dzieleniem się chlebem. Wkrótce pojawili się proszalni dziadowie, którzy wędrując z miejsca na miejsce, w zamian za datki i pożywienie modlili się za ofiarodawców i zmarłych z ich rodzin.
Dia de los Muertos
Dzień Wszystkich Świętych obchodzą katolicy na całym świecie, a w każdym kraju uroczystości towarzyszą odmienne zwyczaje.
W Meksyku Dzień Zmarłych czyli Dia de los Muertos łączy rytuały prekolumbijskie i chrześcijańskie. W poszczególnych stanach obrzędy różnią się między sobą, wspólny jest natomiast nastrój radości, wynikający z możliwości obcowania ze zmarłymi. Meksykanie wierzą, że 1 listopada do swoich ziemskich domów wracają dusze zmarłych dzieci zwane angelitos, a dzień później osób dorosłych. Każdej powracającej duszy zapalają świeczkę, w domu przygotowują ołtarzyk, przy którym ustawiają zdjęcia zmarłych oraz ich ulubione dania. Ołtarzyk dekoruje się wycinankami z bibuły, jasnopomarańczowymi kwiatami, a często czekoladowymi czaszkami. Przy ołtarzyku zapala się kadzidło. Najsłynniejsze obchody tego święta są w stanie Michoacan, gdzie odbywa się całonocne czuwanie na cmentarzu oraz procesja łodzi z zapalonymi świecami po jeziorze Patzcuaro.
Pangangaluluwa
Podobny dualizm życia i śmierci panuje w pierwsze listopadowe dni na Filipinach. Obchodzone 1 listopada Święto Zmarłych przypomina wielki odpust. Filipińczycy odwiedzają cmentarze, przed którymi kwitnie handel, dekorują groby i zapalają świece. Spędzają tam w gronie rodziny i znajomych cały dzień, a często i noc, jedząc wspólnie przyniesione potrawy. Od domu do domu wędrują muzykanci, którzy swoim śpiewem i graniem przypominają o tych, którzy odeszli i w ich imieniu proszą o jałmużnę i modlitwę. Zwyczaj nazywa się pangangaluluwa.
Wigilia Wszystkich Świętych
W niektórych krajach anglosaskich o tradycji protestanckiej takich jak Stany Zjednoczone, Nowa Zelandia, Australia czy Wielka Brytania 31 października obchodzi się wywodzące się z celtyckiej tradycji Halloween. W kalendarzu Celtów 31 października był ostatnim dniem w roku. Był to też czas pożegnania duchów ludzi, którzy zmarli w ciągu ostatniego roku oraz czasem rozrachunku dobra ze złem. O ile niegdyś święto to miało charakter sacrum, dziś polega na zabawie.
W krajach prawosławnych nie obchodzi się dnia Wszystkich Świętych. Ale np. w Bułgarii zmarłych wspomina się w Zaduszki Archanielskie. Święto to przypada w poprzedzającą 8 listopada sobotę. Ma charakter nie tylko prywatny – tego dnia czci się pamięć żołnierzy poległych za ojczyznę. Na cmentarzach wojskowych i przy grobie Nieznanego Żołnierza w Sofii składane są wieńce i kwiaty. Bułgarzy, odwiedzając groby swoich bliskich, zapalają świece, a czasami zgodnie z tradycją polewają groby czerwonym winem.
Ksiądz Jan Twardowski w tomiku wierszy „ Spóźnione kukanie” pisał o Zaduszkach:
Tak naprawdę ludzie nie odchodzą na zawsze. Dwa światy - żywych i umarłych - przenikają się i oddziałują na siebie. Nie ma umarłych, tylko ci, co odeszli...
Jan Paweł II w swoim Elementarzu dla wierzących, wątpiących i szukających:
Śmierć ujawnia dramat ludzkiej istoty: w jej perspektywie człowiek nie może uniknąć pytania o sens swojego istnienia na świecie. Literatura antyczna i nowożytna, filozofia, socjologia, etyka i moralność, sztuka i poezja starają się zgłębić ten podstawowy i nieuchronny problem.