Krzysztof "Toyah" Osiejuk: Co Donald Trump ma wspólnego z Jarosławem Kaczyńskim?

Powiedział nam nasz kolega, że kiedy on jest u siebie w Niemczech i czyta informacje na temat Polski, to wie, że jeśli jest na świecie ktoś, kto jest równie zły, głupi i podły, jak Donald Trump, to tylko Jarosław Kaczyński.
 Krzysztof "Toyah" Osiejuk: Co Donald Trump ma wspólnego z Jarosławem Kaczyńskim?
/ screen YouTube
      Ani się obejrzeliśmy, a nadszedł kolejny weekend, za chwilę już będziemy ubierać choinkę, a zatem zakładam, że nic nie zaszkodzi, jeśli przedstawię swój felieton, kolejny z wielu, jakie od lat już ukazują się w „Warszawskiej Gazecie”. Bardzo polecam. 
      Gościmy akurat u siebie kolegę z Niemiec, z którym jesteśmy bardzo zaprzyjaźnieni i którego towarzystwo jest nam zawsze bardzo miłe. Ile razy się tu pojawia, kolega przywozi każdemu z nas jakiś ładny prezent, a więc ja dostaję flaszkę, a reszta, co tam popadnie. Tym razem, jedno z naszych dzieci dostało t-shirt z karykaturą Donalda Trumpa i napisem „nope”, czyli – gdyby ktoś nie wiedział – „nie”. Ponieważ my tu amerykańskimi wyborami za bardzo nie żyjemy, a jeśli już, to tylko po to, by trochę podumać, jak tak wielki i demokratycznie rozwinięty naród nie potrafił wystawić w wyborach prezydenckich kogoś, kto nie budzi wyłącznie zażenowania, nie chcieliśmy dyskutować na temat Trumpa i tego, jaki to z niego kretyn. Kolega jednak rozmawiać chciał i opowiedział nam, jak to całkiem niedawno był w Stanach Zjednoczonych, i wśród wielu ludzi, z którymi rozmawiał, nie spotkał nikogo, kto by popierał Trumpa. Wedle relacji kolegi, wszystkie z tych dwóch tygodni opinie na temat Trumpa były jednoznacznie negatywne i to negatywne tak bardzo, że on osobiście czegoś takiego nie spotkał nigdy i nigdzie…
      No, prawie. Otóż jedyny wyjątek, jaki zaobserwował, gdy idzie o niechęć do konkretnego polityka, dotyczył Jarosława Kaczyńskiego. Powiedział nam nasz kolega, że kiedy on jest u siebie w Niemczech i czyta informacje na temat Polski, to wie, że jeśli jest na świecie ktoś, kto jest równie zły, głupi i podły, jak Donald Trump, to tylko Jarosław Kaczyński. Ale mało tego. Po przyjeździe do Polski, kiedy spotykał się z ludźmi, z którymi spotkać się mu przyszło, wszyscy – dosłownie wszyscy, bez jednego wyjątku – potwierdzali opinie, jakie na temat Jarosława Kaczyńskiego można usłyszeć z niemieckich mediów. Opowiedział nam, że jedna z osób, z którymi rozmawiał, powiedziała mu, że ona przeżyła komunę, ale czegoś takiego jak to co dzieje się w Polsce, jeszcze doświadczyć nie miała okazji.  Zapytał więc nas nasz kolega, co my o tym wszystkim sądzimy, no a ja powiem, że mimo iż po naszej stronie były aż cztery osoby, gapiliśmy się na niego bezradnie i nawet nie wiedzieliśmy, od czego zacząć, żeby to wszystko zabrzmiało z minimalnym sensem.
      Ostatecznie powiedzieliśmy mu, że wedle wszelkich dostępnych sondaży, poparcie dla rządu jest przygniatające i to wśród starych i młodych, ludzi wykształconych i prostych, w miastach i na wsiach, ale też wszystko wskazuje na to, że kolejne wybory PiS wygra z jeszcze większą przewagą, no a w kwestii Donalda Trumpa, niech nasz kolega się zastanowi, jak to się stało, że jemu podczas swojego pobytu w Kolorado nie udało się spotkać jednej osoby, która by na Trumpa chciała głosować. Czyżby problem był sztuczny, a histeria niczym nie usprawiedliwiona?
      Na tym rozmowa się skończyła. A skoro tak, to otworzyliśmy flaszkę i zajęliśmy się sprawami bardziej poważnymi.  
     
     Moje książki są do kupienia w księgarni na stronie www.coryllus.pl. I tak naprawdę nigdzie więcej. Zachęcam.
 

 

POLECANE
Tadeusz Płużański: Jedwabne i Wołyń tylko u nas
Tadeusz Płużański: Jedwabne i Wołyń

W kontekście kolejnej rocznicy zbrodni w Jedwabnem (10 lipca 1941 r.) lewacy lansują tezę, że tak znienawidzone przez nich środowiska patriotyczne celowo pomijają tę rzekomo polską akcję eksponując ludobójstwo wołyńskie. „Wołyń dla Polaków to przykrywka, za którą chcą schować Jedwabne” – twierdzi wprost dziennikarz Tomasz Lis. Tylko co ma piernik do wiatraka?

Jad Waszem żąda usunięcia głazów pamięci w Jedwabnem gorące
Jad Waszem żąda usunięcia głazów pamięci w Jedwabnem

W Jedwabnem, kilkadziesiąt metrów od oficjalnego pomnika ofiar z 1941 r., ustawiono siedem granitowych głazów z tablicami, które kwestionują udział miejscowych Polaków w zbrodni. Jad Waszem wzywa władze o usunięcie "obraźliwej instalacji", a polska prokuratura bada, czy szerzy ona nienawiść.

Tȟašúŋke Witkó: Panika na pokładzie, czyli Pieśń o podrzynaniu gardeł tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Panika na pokładzie, czyli "Pieśń o podrzynaniu gardeł"

Pamiętacie Państwo western z Johnem Waynem, zatytułowany „Rio Bravo", prawda? Klasyk nad klasyki, na którego ścieżce dźwiękowej wybrzmiewają dźwięki tradycyjnego hiszpańskiego utworu „El Deguello” – "Pieśni o podrzynaniu gardeł".

Nieoficjalnie: Tusk miał naciskać na Hołownię ws. Nawrockiego z ostatniej chwili
Nieoficjalnie: Tusk miał naciskać na Hołownię ws. Nawrockiego

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia otrzymał od premiera Donalda Tuska "bardzo wyraźną propozycję, ofertę albo sugestię, żeby jednak odłożyć zaprzysiężenie Karola Nawrockiego – twierdzą dziennikarze Interii.

Burza po słowach Brauna. Kaczyński zabrał głos z ostatniej chwili
Burza po słowach Brauna. Kaczyński zabrał głos

Wypowiedzi Grzegorza Brauna w sprawie Holokaustu tylko potwierdzają, że działa on z obcej inspiracji na szkodę - bardzo poważną szkodę - naszego kraju – stwierdził w piątek prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Z mostu granicznego w Słubicach zdjęto banery Ruchu Obrony Granic z ostatniej chwili
Z mostu granicznego w Słubicach zdjęto banery Ruchu Obrony Granic

Z mostu granicznego Słubice / Frankfurt nad Odrą zdjęto banery Ruchu Obrony Granic. Robert Bąkiewicz oskarża wiceburmistrza Tomasza Stefańskiego o realizowanie niemieckich poleceń.

Media: Rosjanie ostrzelali pasażerski samolot. To był lot z Mińska do Moskwy Wiadomości
Media: Rosjanie ostrzelali pasażerski samolot. To był lot z Mińska do Moskwy

Według nieoficjalnych doniesień pasażerowie i załoga Boeinga 737-800 lecącego z Mińska do Moskwy zostali namierzeni i ostrzelani przez rosyjski system obrony powietrznej. Wojsko miało wziąć rejsową maszynę za ukraiński dron.   

Rzecznik rządu wzywa do zatrzymania Bąkiewicza. Mocna odpowiedź z ostatniej chwili
Rzecznik rządu wzywa do zatrzymania Bąkiewicza. Mocna odpowiedź

Adam Szłapka wzywa do zatrzymania Roberta Bąkiewicza. Narodowiec odpowiada ostro, nazywając atak rzecznika rządu oznaką słabości władzy.

Kierowca wjechał w grupę ludzi. Dramat w Chełmnie z ostatniej chwili
Kierowca wjechał w grupę ludzi. Dramat w Chełmnie

W piątek w Chełmnie w woj. kujawsko-pomorskim kierowca auta osobowego wjechał w grupę ludzi. Są ranni.

Robert Bąkiewicz:  Planujemy podjąć działania również na granicy polsko-słowackiej tylko u nas
Robert Bąkiewicz: Planujemy podjąć działania również na granicy polsko-słowackiej

Nie występujemy przeciwko polskiej Straży Granicznej czy policji. Wiemy o tym, że o sytuacji decyduje wola polityczne, a wygląda ona następująco: trzeba dobrze robić Niemcom, trzeba robić grę pozorów i trzeba medialnie ograć tę sytuację - mówił Robert Bąkiewicz w rozmowie z Cezarym Krysztopą. Lider Ruchu Obrony Granic poinformował, że obywatelskie patrole będą się równiez organizować na granicy ze Słowacją, gdzie przebiega bałkański szlak przemytniczy migrantów.

REKLAMA

Krzysztof "Toyah" Osiejuk: Co Donald Trump ma wspólnego z Jarosławem Kaczyńskim?

Powiedział nam nasz kolega, że kiedy on jest u siebie w Niemczech i czyta informacje na temat Polski, to wie, że jeśli jest na świecie ktoś, kto jest równie zły, głupi i podły, jak Donald Trump, to tylko Jarosław Kaczyński.
 Krzysztof "Toyah" Osiejuk: Co Donald Trump ma wspólnego z Jarosławem Kaczyńskim?
/ screen YouTube
      Ani się obejrzeliśmy, a nadszedł kolejny weekend, za chwilę już będziemy ubierać choinkę, a zatem zakładam, że nic nie zaszkodzi, jeśli przedstawię swój felieton, kolejny z wielu, jakie od lat już ukazują się w „Warszawskiej Gazecie”. Bardzo polecam. 
      Gościmy akurat u siebie kolegę z Niemiec, z którym jesteśmy bardzo zaprzyjaźnieni i którego towarzystwo jest nam zawsze bardzo miłe. Ile razy się tu pojawia, kolega przywozi każdemu z nas jakiś ładny prezent, a więc ja dostaję flaszkę, a reszta, co tam popadnie. Tym razem, jedno z naszych dzieci dostało t-shirt z karykaturą Donalda Trumpa i napisem „nope”, czyli – gdyby ktoś nie wiedział – „nie”. Ponieważ my tu amerykańskimi wyborami za bardzo nie żyjemy, a jeśli już, to tylko po to, by trochę podumać, jak tak wielki i demokratycznie rozwinięty naród nie potrafił wystawić w wyborach prezydenckich kogoś, kto nie budzi wyłącznie zażenowania, nie chcieliśmy dyskutować na temat Trumpa i tego, jaki to z niego kretyn. Kolega jednak rozmawiać chciał i opowiedział nam, jak to całkiem niedawno był w Stanach Zjednoczonych, i wśród wielu ludzi, z którymi rozmawiał, nie spotkał nikogo, kto by popierał Trumpa. Wedle relacji kolegi, wszystkie z tych dwóch tygodni opinie na temat Trumpa były jednoznacznie negatywne i to negatywne tak bardzo, że on osobiście czegoś takiego nie spotkał nigdy i nigdzie…
      No, prawie. Otóż jedyny wyjątek, jaki zaobserwował, gdy idzie o niechęć do konkretnego polityka, dotyczył Jarosława Kaczyńskiego. Powiedział nam nasz kolega, że kiedy on jest u siebie w Niemczech i czyta informacje na temat Polski, to wie, że jeśli jest na świecie ktoś, kto jest równie zły, głupi i podły, jak Donald Trump, to tylko Jarosław Kaczyński. Ale mało tego. Po przyjeździe do Polski, kiedy spotykał się z ludźmi, z którymi spotkać się mu przyszło, wszyscy – dosłownie wszyscy, bez jednego wyjątku – potwierdzali opinie, jakie na temat Jarosława Kaczyńskiego można usłyszeć z niemieckich mediów. Opowiedział nam, że jedna z osób, z którymi rozmawiał, powiedziała mu, że ona przeżyła komunę, ale czegoś takiego jak to co dzieje się w Polsce, jeszcze doświadczyć nie miała okazji.  Zapytał więc nas nasz kolega, co my o tym wszystkim sądzimy, no a ja powiem, że mimo iż po naszej stronie były aż cztery osoby, gapiliśmy się na niego bezradnie i nawet nie wiedzieliśmy, od czego zacząć, żeby to wszystko zabrzmiało z minimalnym sensem.
      Ostatecznie powiedzieliśmy mu, że wedle wszelkich dostępnych sondaży, poparcie dla rządu jest przygniatające i to wśród starych i młodych, ludzi wykształconych i prostych, w miastach i na wsiach, ale też wszystko wskazuje na to, że kolejne wybory PiS wygra z jeszcze większą przewagą, no a w kwestii Donalda Trumpa, niech nasz kolega się zastanowi, jak to się stało, że jemu podczas swojego pobytu w Kolorado nie udało się spotkać jednej osoby, która by na Trumpa chciała głosować. Czyżby problem był sztuczny, a histeria niczym nie usprawiedliwiona?
      Na tym rozmowa się skończyła. A skoro tak, to otworzyliśmy flaszkę i zajęliśmy się sprawami bardziej poważnymi.  
     
     Moje książki są do kupienia w księgarni na stronie www.coryllus.pl. I tak naprawdę nigdzie więcej. Zachęcam.
 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe