Imre Nagy – pierwszy wolny premier komunistycznego rządu
Imre Nagy chciał być dobrym komunistą i dobrym patriotą, chciał być dobrym Węgrem i szczerym przyjacielem Związku Radzieckiego, a to było niemożliwe – napisał Tibor Meray, autor książki o premierze Węgier.
Pochodził z wiejskiej rodziny. W czasie pierwszej wojnie światowej podobnie jak wielu Węgrów, Polaków, Czechów i Słowaków służył w armii austro-węgierskiej. Po jednej z bitew trafił do rosyjskiej niewoli. Tu nastąpiła metamorfoza młodego Węgra. W jenieckim obozie stał się komunistą. Następnie walczył w szeregach Armii Czerwonej.
W czasie Drugiej Wojny Światowej Węgry sympatyzowały z Trzecią Rzeszą. Jednak we wrześniu 1939 roku Madziarzy nie dopuścili do przejścia przez ich terytorium niemieckich wojsk, które zmierzały na Polskę. Rok później w zamian za otrzymanie Siedmiogrodu, który tradycyjnie jest terytorium spornym między Rumunią i Węgrami, Madziarzy przystąpili do sojuszu Niemiec i Włoch.
W kwietniu 1941 roku Węgry zaangażowały się militarnie po stronie państw osi (Niemcy, Włochy, Japonia) przeciw Jugosławii. W tym samym roku razem z Niemcami uderzyli na Związek Radziecki. W czasie wojny na wchodzie Europy armia węgierska została rozbita nad Donem w 1943 roku. Pod koniec II wojny światowej terytorium Węgier zajęła Armia Czerwona. Na okupowanym terytorium stworzyła rząd, w którym ministrem rolnictwa został członek Węgierskiej Partii Komunistycznej Imre Nagy. Dziewięć lat później polityk został premierem. – W 1953 roku, po śmierci Stalina, został premierem na żądanie i polecenie nowej ekipy Związku Radzieckiego, przede wszystkim Malenkowa i Berii – twierdzi Akoš Engelmayer. Cieszył się popularnością w narodzie, ale zwolennicy szybkiego wprowadzania komunizmu na Węgrzech, w tym kolektywizacji wsi doprowadzili do jego odwołania.
23 października 1956 roku wybuchło powstanie węgierskie. Jego uczestnicy domagali się przywrócenia wolności słowa i innych swobód obywatelskich oraz pełnej niezależności od ZSRR. Rozpoczęta 4 listopada interwencja wojsk sowieckich w ciągu kilku tygodni krwawo stłumiła powstanie.
Dzień po wybuchu powstania Imre Nagy ponownie objął stanowisko premiera.
Tu mówi Imre Nagy, prezes Rady Ministrów Węgierskiej Republiki Ludowej. Dziś we wczesnych godzinach rannych wojska sowieckie rozpoczęły atak na naszą stolicę, chcąc obalić legalny, demokratyczny rząd Węgier. Na pomoc! Na pomoc! Na pomoc! – wołał Imre Nagy po wkroczeniu wojsk radzieckich na Węgry.
On wówczas wciąż wierzył towarzyszom radzieckim, a w pierwszych trzech dniach powstania był słaby, niezdecydowany, i nie nadążał za rozwojem wypadków - twierdzi historyk prof. Istvan Kovacs.
Dopiero 28 października utożsamił się z narodem węgierskim i był wierny temu aż do śmierci – dodaje.
Ta decyzja doprowadziła go do śmierci. Po objęciu teki premiera Imre Nagy wynegocjował zawieszenie broni z Rosjanami i podjął rokowania w sprawie całkowitego wycofania Armii Radzieckiej z terytorium Węgier. Ogłosił też neutralność Węgier i wystąpienie z Układu Warszawskiego. To było dla Sowietów za dużo.
Wiosną 1958 roku został podstępnie aresztowany. Zaproponowano mu wówczas wejście do nowego, utworzonego przez Rosjan rządu Jánosa Kádára. Nie zgodził się. Został zamordowany w nocy z 15 na 16 czerwca 1958 roku wraz z Pálem Maléterem, ministrem obrony Węgier, dowódcą oddziałów powstańczych. Pochowano go na śmietniku ze skrępowanymi drutem kolczastym rękami i nogami.
Wraz ze swoim premierem zginęło w powstaniu ok. 2,5 tys. Węgrów. Ponad 20 tys. osób uważa się za zaginionych. Po powstaniu ok. 200 tys. Węgrów na stałe wyemigrowało z kraju.
Andrzej Berezowski