Alfred Bujara: Szukanie możliwości obejścia ustawy pokazuje, jakich mamy w Polsce pracodawców

– Przede wszystkim to sukces 1,2 mln pracowników handlu. To oni chcieli, aby wreszcie zostało zwrócone im prawo do spędzania niedzieli wraz z rodzinami. Dla Solidarności fakt, że udało się doprowadzić do wprowadzenia ustawy ma także olbrzymie znaczenie. To w czasie minionych 28 lat zaledwie trzeci projekt obywatelski, który przeszedł całą procedurę do podpisu prezydenta. We wszystkich uczestniczyła Solidarność. To także sukces wszystkich organizacji, które weszły w skład Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej oraz ekspertów, którzy zupełnie bezinteresownie uczestniczyli w pracach nad projektem. Tym wszystkim ludziom należą się gorące podziękowania.
– Łatwo nie było. W toku prac nad ustawą pojawiały się pomysły, aby w mniejszym stopniu ograniczyć handel.
– Pierwsza propozycja zgłoszona przez sejmową komisję brzmiała: tylko dwie niedziele wolne od pracy w miesiącu i na tym miał być koniec. Tym bardziej cieszymy się, że udało się doprowadzić do tego, że już za dwa lata ograniczenie handlu obejmie wszystkie niedziele w miesiącu. Będzie można otwierać sklepy tylko w kilka niedziel w roku.
– Ustawa nie weszła jeszcze w życie, a w mediach już pojawiają się pomysły, jak ją obejść.
– Niestety znaczna część tzw. wiodących mediów od początku była przeciwna tej ustawie i przekazywała na jej temat zupełnie nierzetelne informacje. Już w toku prac parlamentarnych nad ustawą ukazywały się absurdalne doniesienia, że np. w niedziele nie da się kupić kawy z automatu, a jeśli ktoś tego dnia sprzeda samochód sąsiadowi, to pójdzie do więzienia. Trzeba pamiętać, że wielkie sieci handlowe, którym ograniczenie handlu w niedziele jest nie na rękę, to potężne lobby mające wpływy również w mediach...

#REKLAMA_POZIOMA#