Trwają przeszukania w sprawie afery taśmowej. Zatrzymano dwie osoby - sprzedawali nagrania?
Trwają zatrzymania w związku ze śledztwem prowadzonym w sprawie afery podsłuchowej. Zatrzymane zostały dwie osoby - właściciel agencji detektywistycznej Krzysztof S. oraz pracownica agencji Katarzyna W. Prokuratura zleciła kilkadziesiąt przeszukań na terenie całego kraju. Zabezpieczone miały zostać komputery i nośniki danych.
T. Gutry / Tygodnik Solidarność
RMF FM donosi, że w firmie S., która ma około 30 biur w całym kraju, trwały przeszukiwania. Agencja zatrudnia około 150 byłych funkcjonariuszy różnych służb. Według nieoficjalnych informacji stacji Krzysztof S. i Katarzyna W. w ubiegłym roku mieli oferować za pieniądze nagrania osób podsłuchanych w restauracji Sowa i Przyjaciele.
Krzysztof S. zna się z Markiem Falentą, który jest głównym oskarżonym w procesie dotyczącym właśnie afery podsłuchowej. w rozmowie z radiem zatrzymany nie przyznaje się do zarzucanych mu czynów. Oświadczył, że nie jest w posiadaniu nagrań z afery podsłuchowej, ani nikomu nie próbował ich sprzedać. Według niego został zatrzymany tylko dlatego, ze zna się z Falentą.
– podał.
Zatrzymanego zapytano o istnienie nagrań, które mogłyby obciążyć obecnie rządzących polityków. Powiedział: „myślę, że takich nagrań nie ma”.
niezalezna.pl, RMF FM
- Źródło: tysol.pl
- Data: 19.10.2016 12:06
- Tagi: , Sowa i Przyjaciele, afera taśmowa,