Polacy mogą zagrozić niemieckim planom? Oby

Ilekroć rozmawiałam ze znajomymi w Niemczech, przekonywali mnie, że Alternatywa dla Niemiec (AfD) jest partią wyłącznie obliczoną na poradzenie sobie z ruchami muzułmańskimi. Znam też posłów z tego ugrupowania, którzy przychylnie wypowiadają się na temat Polski. Tymczasem jeden z polityków AfD sformułował wprost: Polska stanowi zagrożenie. I niejeden zachodzi w głowę, co się właściwie stało…
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne / Pixabay

Co musisz wiedzieć:

  • Alternatywa dla Niemiec zyskuje w Niemczech coraz większe poparcie, mimo szykan ze strony rządu.
  • Polska zawsze była solą w oku Niemiec, stąd usilne próby zmiecenia jej z mapy świata.
  • Nadal aktualny jest projekt tworzenia przestrzeni gospodarczej od Władywostoku do Lizbony. Rosja nadal – mimo agresji na Ukrainę – stawia na współpracę z Niemcami, a Polskę postrzega jako obszar do skolonizowania.
  • Z punktu widzenia Niemiec groźny jest polski patriotyzm, zatem władze w Berlinie nie bez pośrednictwa niemieckich mediów stale go zwalczają.

 

Wbrew zarzutom o skrajny nacjonalizm Alternatywa dla Niemiec jest mocno spolaryzowana. I choć najgłębszą troską zrzeszonych w niej Niemców jest to, aby Berlin pozostał niemiecki, a nie stał się muzułmański, to absolutnie nie wyczerpuje niemieckich aspiracji.

Polska na celowniku Niemiec

W ocenie polityków Alternatywy dla Niemiec Polska posiada wystarczający potencjał, aby zagrozić niemieckim planom – również tym zapanowania nad Europą. Zapewne byłoby to o tyle proste, iż wymagałoby jedynie ustawienia poszczególnych państw członkowskich UE. Zresztą zdaniem niektórych polityków AfD Polska jest dokładnie tak samo groźna jak Rosja, jeżeli nie bardziej.

I nie jest to bynajmniej czcza propaganda, ale zwerbalizowanie rzeczywistych obaw, które trawią Niemcy bardziej niż baterie z Chin. Polska ma bowiem coś, nad czym Niemcy nie są w stanie przejść do porządku dziennego – gen wolności – i nie spoczną, dopóki go nie wyplenią w ten czy inny sposób.

 

Polacy mogą popsuć niemieckie plany

Niemiecki plan jest zupełnie jasny: stworzyć przestrzeń gospodarczą od Władywostoku do Lizbony, nawet jeżeli miałoby się to dokonywać „po trupie Polski”. Nie jest to nic innego, jak tylko odnowienie duopolu Niemcy–Rosja, który miałby rządzić w zjednoczonej Europie. Celowo nie wymieniam państw członkowskich UE, gdyż one utracą swoją podmiotową rolę, sprowadzając ów duopol do rangi organu wykonawczego decyzji zapadających na Kremlu. To, że Rosja objęta jest obecnie sankcjami, o niczym nie świadczy. Sankcje bowiem w każdej chwili można zdjąć. Czego nie można zmienić, to polskiego umiłowania wolności, i z tym zarówno Rosja, jak i Niemcy będą miały poważny problem, z czego zdają sobie sprawę.

Polska jest dużym krajem w Unii Europejskiej i już nie raz pokazała, że jest odporna na dyktaty z Berlina. Ten duży i krnąbrny kraj Niemcy chcą uczynić swoimi peryferiami, nie pytając o zgodę osób upoważnionych. Czy Polska jest gotowa, aby stać się peryferiami? Z pewnością nie. Zresztą nie pozwolą jej na to ani warunki geograficzne, ani geologiczne, ani tym bardziej obywatele. Jeżeli jednak Polska chce zachować suwerenność, musi nauczyć się rozgrywać niebezpiecznych sąsiadów.

 

Niemcy sojusznikiem Polski

Oficjalna państwowa narracja mówi o Niemczech jako o sojuszniku Polski. Czy jednak dzieje się to w sposób uprawniony? Niemcy wykazały się tak dużą liczbą nadużyć, że przyznam, iż trudno tytułować ich sojusznikiem i powierzać los Polski w ich ręce. Jeżeli nawet jest to sojusznik, to jest to trudny sojusznik, gotowy w każdej chwili przyczynić się do utraty przez Polskę niepodległości – niezależnie, czy to będzie się działo na forum lokalnym, czy unijnym.

AfD jest obecnie podzielona, ale jeżeli wygra wybory, ostrze jej retoryki może obrócić się przeciwko Polsce i z tym trzeba się liczyć.

Jeżeli do tego dodamy, że nie ma w Niemczech ugrupowania, które by opowiadało się za zwrotem zagrabionego Polakom mienia i reparacjami za zniszczenia i mordy II wojny światowej, to wszystko staje się jasne.

 

Polacy mogą popsuć szyki Berlinowi

Polacy mają poważny potencjał, aby popsuć imperialne zapędy Niemiec. Ich umiłowanie wolności, czego wyraz dali w zhejtowanym przez niemiecką prasę Marszu Niepodległości, może stanąć w poprzek aspiracjom Berlina do rządzenia Europą. Nic zatem dziwnego, że politycy AfD żywią obawę w związku z naszym krajem.

Co więcej, Polska może stać się – jak miało to już miejsce za czasów premiera Mateusza Morawieckiego – głównym przeciwnikiem włączenia Rosji do systemu business as usual. Wówczas cała koncepcja Berlina oparcia się na Rosji spali na panewce. Nie oszukujmy się, od pierwszych dni rosyjskiej agresji na Ukrainę Niemcy chcą prowadzić handel z Rosją, dzieląc się z nią jednocześnie wpływami. Akcja polskiego premiera Mateusza Morawieckiego budującego antyrosyjski front w Europie położyła temu kres. Nic zatem dziwnego, że politycy AfD z takim niepokojem spoglądają na nasz kraj i nasze społeczeństwo.


 

POLECANE
FIFA odsłania karty. Oto możliwi przeciwnicy biało-czerwonych z ostatniej chwili
FIFA odsłania karty. Oto możliwi przeciwnicy biało-czerwonych

Piłkarska reprezentacja Polski, w przypadku awansu z baraży do mistrzostw świata, rozegra pierwszy mecz mundialu 15 czerwca z Tunezją w Guadalupe/Monterrey w Meksyku. Pięć dni później czeka w Houston Holandia, a 26 czerwca w Arlington/Dallas - Japonia.

Znana polska piosenkarka w żałobie. Przekazała smutne wieści Wiadomości
Znana polska piosenkarka w żałobie. Przekazała smutne wieści

Małgorzata Ostrowska poinformowała o śmierci swojego męża, Jacka Gulczyńskiego. Artystka przekazała tę wiadomość w poruszającym wpisie na Instagramie. Kilka dni wcześniej opowiadała, że jej małżonek przebywa w poznańskim Hospicjum Palium.

Sezon grzewczy znowu zbiera żniwo. Strażacy apelują Wiadomości
Sezon grzewczy znowu zbiera żniwo. Strażacy apelują

Od 1 października do 5 grudnia strażacy odnotowali ponad 5 tys. pożarów w budynkach mieszkalnych, w wyniku których zmarły 82 osoby - przekazał w sobotę rzecznik prasowy komendanta głównego PSP st. bryg. Karol Kierzkowski. Strażacy apelują o stosowanie czujek dymu i czadu w domach.

Nowa strategia USA to przełom. Polska przed geopolitycznym testem tylko u nas
Nowa strategia USA to przełom. Polska przed geopolitycznym testem

Nowa strategia bezpieczeństwa USA to geopolityczny wstrząs, który zmienia układ sił na świecie. Waszyngton przenosi uwagę z Europy na Azję, a Polska dostaje wyraźny sygnał: możemy być ważnym elementem geopolitycznej układanki, ale czas samodzielnie zadbać o własne bezpieczeństwo.

Chaos na lotnisku w Wilnie. Rząd szykuje stan wyjątkowy Wiadomości
Chaos na lotnisku w Wilnie. Rząd szykuje stan wyjątkowy

Władze lotniska w Wilnie poinformowały w sobotę po południu o tymczasowym wstrzymaniu ruchu samolotów po wykryciu balonów przemytniczych nadlatujących z Białorusi. To kolejny taki incydent w ostatnich tygodniach.

Świąteczne zakupy w sieci. Policja radzi, na co uważać Wiadomości
Świąteczne zakupy w sieci. Policja radzi, na co uważać

Wraz z początkiem grudnia Polacy ruszyli na poszukiwania prezentów. Coraz więcej tych zakupów odbywa się w internecie, dlatego policja przypomina o podstawowych zasadach bezpieczeństwa. Wystarczy chwila nieuwagi, a możemy stracić pieniądze.

Nalot ABW na Profeto. Mec. Wąsowski: Mój mandant dostał zawału serca z ostatniej chwili
Nalot ABW na Profeto. Mec. Wąsowski: Mój mandant dostał zawału serca

Chodzi o pana Dariusza, dostawcę sprzętu do Fundacji Profeto, wobec którego ABW podjęło czynności bez udziału adwokata. W trakcie tych czynności pan Dariusz doznał zawału serca.

Wymagający konkurs w Wiśle. Jeden z biało-czerwonych uratował honor Wiadomości
Wymagający konkurs w Wiśle. Jeden z biało-czerwonych uratował honor

Sobotni konkurs Pucharu Świata w Wiśle ponownie okazał się trudny dla reprezentacji Polski. Po piątkowych kwalifikacjach, w których odpadło aż pięciu naszych zawodników, w konkursie wystartowało tylko pięciu biało-czerwonych. Najlepszym z nich był Piotr Żyła, który zajął 14. miejsce - to jego najlepszy wynik w tym sezonie.

Leżałam na ziemi i płakałam. Szczere wyznanie uczestniczki TzG Wiadomości
"Leżałam na ziemi i płakałam". Szczere wyznanie uczestniczki "TzG"

Decyzja Agnieszki Kaczorowskiej o odejściu z „Tańca z gwiazdami” wywołała szerokie poruszenie wśród fanów programu. Choć informację przekazała w emocjonalnym wpisie na Instagramie, dopiero teraz opowiedziała, co naprawdę działo się w ostatnich miesiącach.

Mgła i mżawka przez cały weekend. IMGW ostrzega Wiadomości
Mgła i mżawka przez cały weekend. IMGW ostrzega

Przez weekend będzie pochmurnie, ze słabymi opadami deszczu lub mżawki, cały czas będą utrzymywać się mgły - poinformował PAP synoptyk Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Michał Kowalczuk.

REKLAMA

Polacy mogą zagrozić niemieckim planom? Oby

Ilekroć rozmawiałam ze znajomymi w Niemczech, przekonywali mnie, że Alternatywa dla Niemiec (AfD) jest partią wyłącznie obliczoną na poradzenie sobie z ruchami muzułmańskimi. Znam też posłów z tego ugrupowania, którzy przychylnie wypowiadają się na temat Polski. Tymczasem jeden z polityków AfD sformułował wprost: Polska stanowi zagrożenie. I niejeden zachodzi w głowę, co się właściwie stało…
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne / Pixabay

Co musisz wiedzieć:

  • Alternatywa dla Niemiec zyskuje w Niemczech coraz większe poparcie, mimo szykan ze strony rządu.
  • Polska zawsze była solą w oku Niemiec, stąd usilne próby zmiecenia jej z mapy świata.
  • Nadal aktualny jest projekt tworzenia przestrzeni gospodarczej od Władywostoku do Lizbony. Rosja nadal – mimo agresji na Ukrainę – stawia na współpracę z Niemcami, a Polskę postrzega jako obszar do skolonizowania.
  • Z punktu widzenia Niemiec groźny jest polski patriotyzm, zatem władze w Berlinie nie bez pośrednictwa niemieckich mediów stale go zwalczają.

 

Wbrew zarzutom o skrajny nacjonalizm Alternatywa dla Niemiec jest mocno spolaryzowana. I choć najgłębszą troską zrzeszonych w niej Niemców jest to, aby Berlin pozostał niemiecki, a nie stał się muzułmański, to absolutnie nie wyczerpuje niemieckich aspiracji.

Polska na celowniku Niemiec

W ocenie polityków Alternatywy dla Niemiec Polska posiada wystarczający potencjał, aby zagrozić niemieckim planom – również tym zapanowania nad Europą. Zapewne byłoby to o tyle proste, iż wymagałoby jedynie ustawienia poszczególnych państw członkowskich UE. Zresztą zdaniem niektórych polityków AfD Polska jest dokładnie tak samo groźna jak Rosja, jeżeli nie bardziej.

I nie jest to bynajmniej czcza propaganda, ale zwerbalizowanie rzeczywistych obaw, które trawią Niemcy bardziej niż baterie z Chin. Polska ma bowiem coś, nad czym Niemcy nie są w stanie przejść do porządku dziennego – gen wolności – i nie spoczną, dopóki go nie wyplenią w ten czy inny sposób.

 

Polacy mogą popsuć niemieckie plany

Niemiecki plan jest zupełnie jasny: stworzyć przestrzeń gospodarczą od Władywostoku do Lizbony, nawet jeżeli miałoby się to dokonywać „po trupie Polski”. Nie jest to nic innego, jak tylko odnowienie duopolu Niemcy–Rosja, który miałby rządzić w zjednoczonej Europie. Celowo nie wymieniam państw członkowskich UE, gdyż one utracą swoją podmiotową rolę, sprowadzając ów duopol do rangi organu wykonawczego decyzji zapadających na Kremlu. To, że Rosja objęta jest obecnie sankcjami, o niczym nie świadczy. Sankcje bowiem w każdej chwili można zdjąć. Czego nie można zmienić, to polskiego umiłowania wolności, i z tym zarówno Rosja, jak i Niemcy będą miały poważny problem, z czego zdają sobie sprawę.

Polska jest dużym krajem w Unii Europejskiej i już nie raz pokazała, że jest odporna na dyktaty z Berlina. Ten duży i krnąbrny kraj Niemcy chcą uczynić swoimi peryferiami, nie pytając o zgodę osób upoważnionych. Czy Polska jest gotowa, aby stać się peryferiami? Z pewnością nie. Zresztą nie pozwolą jej na to ani warunki geograficzne, ani geologiczne, ani tym bardziej obywatele. Jeżeli jednak Polska chce zachować suwerenność, musi nauczyć się rozgrywać niebezpiecznych sąsiadów.

 

Niemcy sojusznikiem Polski

Oficjalna państwowa narracja mówi o Niemczech jako o sojuszniku Polski. Czy jednak dzieje się to w sposób uprawniony? Niemcy wykazały się tak dużą liczbą nadużyć, że przyznam, iż trudno tytułować ich sojusznikiem i powierzać los Polski w ich ręce. Jeżeli nawet jest to sojusznik, to jest to trudny sojusznik, gotowy w każdej chwili przyczynić się do utraty przez Polskę niepodległości – niezależnie, czy to będzie się działo na forum lokalnym, czy unijnym.

AfD jest obecnie podzielona, ale jeżeli wygra wybory, ostrze jej retoryki może obrócić się przeciwko Polsce i z tym trzeba się liczyć.

Jeżeli do tego dodamy, że nie ma w Niemczech ugrupowania, które by opowiadało się za zwrotem zagrabionego Polakom mienia i reparacjami za zniszczenia i mordy II wojny światowej, to wszystko staje się jasne.

 

Polacy mogą popsuć szyki Berlinowi

Polacy mają poważny potencjał, aby popsuć imperialne zapędy Niemiec. Ich umiłowanie wolności, czego wyraz dali w zhejtowanym przez niemiecką prasę Marszu Niepodległości, może stanąć w poprzek aspiracjom Berlina do rządzenia Europą. Nic zatem dziwnego, że politycy AfD żywią obawę w związku z naszym krajem.

Co więcej, Polska może stać się – jak miało to już miejsce za czasów premiera Mateusza Morawieckiego – głównym przeciwnikiem włączenia Rosji do systemu business as usual. Wówczas cała koncepcja Berlina oparcia się na Rosji spali na panewce. Nie oszukujmy się, od pierwszych dni rosyjskiej agresji na Ukrainę Niemcy chcą prowadzić handel z Rosją, dzieląc się z nią jednocześnie wpływami. Akcja polskiego premiera Mateusza Morawieckiego budującego antyrosyjski front w Europie położyła temu kres. Nic zatem dziwnego, że politycy AfD z takim niepokojem spoglądają na nasz kraj i nasze społeczeństwo.



 

Polecane