„Nie mogę się doczekać”. Daniel Obajtek zostanie dziś przesłuchany w prokuraturze
Co musisz wiedzieć:
- Były prezes Orlenu Daniel Obajtek ma dziś zostać przesłuchany w warszawskiej prokuraturze w sprawie dwóch umów detektywistycznych zawartych przez Orlen.
- Przed budynkiem prokuratury odbywa się manifestacja poparcia dla Obajtka.
- W rozmowie z Telewizją Republika Obajtek zapewnił, że „nie może się doczekać przesłuchania” i podkreślił, że wszystkie decyzje były zgodne z prawem, a zlecenia detektywistyczne miały służyć „ochronie interesów spółki”.
Przesłuchanie i manifestacja przed prokuraturą
Daniel Obajtek stawi się dziś w warszawskiej prokuraturze, gdzie zostanie przesłuchany przez śledczych ws. zawarcia przez Orlen dwóch umów na usługi detektywistyczne z firmą wskazaną przez Obajtka. Z ustaleń prokuratora wynika, że wcześniej ta firma świadczyła usługi w zakresie osobistej ochrony Obajtka i jego majątku. Jak poinformował były prezes koncernu, zamierza złożyć w tej sprawie obszerne wyjaśnienia.
Przed budynkiem prokuratury, od godziny 11:30, odbywa się manifestacja w jego obronie. Sam Obajtek podziękował za wsparcie osób, które zdecydowały się przyjść na miejsce.
Dziękuję za wsparcie. Dziękuję wszystkim, którzy są pod prokuraturą – kolegom oraz różnym formacjom i stowarzyszeniom
– powiedział w rozmowie z Adrianem Klarenbachem na antenie Telewizji Republika.
- Wyłączenia prądu. Ważny komunikat dla mieszkańców Pomorza
- Jesteś klientem PGE? Pilny komunikat
- Incydent w Warszawie na lewicowej manifestacji
- Marsz Niepodległości 2025. Tak Krzysztof Bosak przywitał prezydenta Karola Nawrockiego
- Wielka afera korupcyjna w otoczeniu Zełenskiego. Przyjaciel prezydenta Ukrainy uciekł z kraju
- Zapadł wyrok TSUE ws. dyrektywy o adekwatnych minimalnych wynagrodzeniach UE. Piotr Duda: Rząd już się nie wykręci
- Marsz Niepodległości 2025. Ratusz podał frekwencję
„Nie mogę się doczekać”
Były prezes Orlenu podkreślił, że nie obawia się spotkania ze śledczymi.
Nie mogę się doczekać. Ja nie jestem strachliwy
– stwierdził i podkreślił, że decyzje dotyczące zleceń detektywistycznych były „uzasadnione i zgodne z prawem”.
Miałem pełne prawo zatrudnić firmę detektywistyczną, by sprawdzić, na czyje konta przepływały pieniądze
– oznajmił.
„Orlen miał być sprzedany dedykowanym firmom”
Były prezes Orlenu odniósł się również do sytuacji koncernu w czasie swojej prezesury.
Ja nie tylko słyszałem o pewnych rzeczach, ale widziałem również dokumenty, które za moich czasów świadczyły, że Orlen ma być przede wszystkim sprzedany dedykowanym firmom
– mówił i dodał, że sprzedaż miała dotyczyć nie tylko Lotosu, ale całego Orlenu.
Miał być sprzedany firmom pośredniczącym w handlu ropą, które notabene do Orlenu i Lotosu dostarczały ropę i były swoistymi pośrednikami
– wyjaśnił.
„Jeszcze kiedyś będziemy tym zarządzać”
Na zakończenie rozmowy Daniel Obajtek zapowiedział, że nie zamierza wycofywać się z życia publicznego i gospodarki.
Jeszcze kiedyś będziemy tym zarządzać, kupimy parę spółek i stworzymy firmę, która będzie robiła prawdziwą transformację i wzmacniać polską gospodarkę
– podsumował Daniel Obajtek.




