Niemieckie firmy biją na alarm. Najgorszy wynik konkurencyjności w historii badania
Co musisz wiedzieć:
- Według badań niemieckiego instytutu ifo aż 36,6 proc. firm za Odrą zgłosiło w październiku spadek konkurencyjności wobec przedsiębiorstw spoza UE.
- To najgorszy wynik w historii badań instytutu.
- Najbardziej zagrożone są branże energochłonne – chemiczna, elektroniczna i maszynowa – które szczególnie odczuwają skutki wysokich cen energii i kosztów pracy.
- Ekspert instytutu Klaus Wohlrabe ocenił, że „niemiecki przemysł osiągnął nowe dno” i wezwał do natychmiastowych działań naprawczych.
Historycznie słabe wyniki niemieckich przedsiębiorstw
Z najnowszego badania niemieckiego instytutu ifo wynika, że 36,6 proc. niemieckich firm odnotowało w październiku spadek konkurencyjności względem przedsiębiorstw spoza Unii Europejskiej. To najgorszy wynik w historii badań, które instytut prowadzi od lat.
Dla porównania – jeszcze w lipcu ten odsetek wynosił 24,7 proc.. Autorzy raportu podkreślają, że tak gwałtownego pogorszenia nastrojów nie notowano nigdy wcześniej.
Równocześnie rośnie presja ze strony partnerów europejskich. 21,5 proc. niemieckich przedsiębiorstw oceniło, że ich pozycja konkurencyjna osłabiła się również w porównaniu z firmami z innych krajów UE.
- Wyłączenia prądu. Ważny komunikat dla mieszkańców Pomorza
- ZUS wydał ważny komunikat
- Dziwne nagranie Waldemara Żurka na platformie X. Co się dzieje z ministrem sprawiedliwości?
- Niepokojące informacje z granicy. Komunikat Straży Granicznej
- Trzech nastolatków chciało przemalować „tęczowe schody” na barwy narodowe. Trafili do aresztu
- 11 listopada. Tak 107 lat temu Polska odzyskała niepodległość
- Akcja służb w Wielkopolsce. Ewakuowano 300 osób
Branże energochłonne najbardziej zagrożone
Największe problemy mają sektory, które najbardziej odczuwają wzrost kosztów energii.
W przemyśle chemicznym ponad połowa firm zgłosiła spadek konkurencyjności. W branży elektronicznej i optycznej ten odsetek sięgnął 47 proc., a w sektorze budowy maszyn – około 40 proc.
Według ekspertów instytutu ifo to efekt wysokich cen energii, kosztów pracy oraz zbyt powolnych reform strukturalnych.
„Niemiecki przemysł osiągnął nowe dno”
Konkurencyjność niemieckiego przemysłu osiągnęła nowe dno. To pokazuje, jak silny jest obecnie wpływ problemów strukturalnych
– ocenił ekonomista Klaus Wohlrabe, szef działu badań w instytucie ifo. Ekspert dodaje, że bez zdecydowanych działań naprawczych sytuacja może się jeszcze pogorszyć.
Problemy strukturalne są znane, wyzwaniem jest teraz zdecydowane podjęcie działań w celu ich rozwiązania
– zaznaczył.
Konieczne reformy
Wohlrabe podkreśla, że Niemcy muszą odważnie zreformować swoje gospodarcze fundamenty, jeśli chcą utrzymać pozycję lidera przemysłowego w Europie.
Bez fundamentalnych reform Niemcy ryzykują dalsze pozostawanie w tyle w porównaniu międzynarodowym
– ostrzegł ekspert instytutu ifo.




