Raport NIK na temat barier dla niepełnosprawnych w komunikacji miejskiej. Liczne nieprawidłowości
Kontroli poddano dziesięć miast w różnych częściach kraju. We wszystkich osoby niepełnosprawne napotykały na bariery w dostępie do publicznego transportu zbiorowego. W ocenie Izby trudności z dostępem niepełnosprawnych do komunikacji miejskiej wynika z nierzetelnej analizy potrzeb przewozowych mieszkańców.
Wśród czterech barier w raporcie jako pierwszą wymieniono tabor.
„Tylko w trzech z 10 skontrolowanych miast wszystkie kursy komunikacji miejskiej odbywały się pojazdami niskopodłogowymi i niskowejściowymi. W pozostałych siedmiu miastach autobusy niskopodłogowe obsługiwały od 47 proc. do 97 proc. kursów, a tramwaje - wykorzystywane w Bydgoszczy i Szczecinie - odpowiednio 4 proc. i 36 proc. kursów. W badanym okresie tylko w dwóch objętych kontrolą miastach wzrosła liczba kursów wykonywanych autobusami niskopodłogowymi. W pozostałych przypadkach liczba kursów autobusów niskopodłogowych utrzymywała się na stałym poziomie” – napisano
Kolejną barierą jest brak informacji przewozowej. NIK wskazuje, że w pięciu miastach stwierdzono przypadki braku oznaczenia w rozkładach jazdy kursów, które wykonywane są przez pojazdy dostosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych.
„Ponadto tylko w Wałbrzychu wszystkie pojazdy komunikacji miejskiej były wyposażone w zewnętrzne i wewnętrzne systemy przekazujące i wyświetlające informacje m.in. o trasie przejazdu czy o najbliższym przystanku. W pozostałych dziewięciu miastach odsetek autobusów wyposażonych w systemy zewnętrznej informacji głosowej wynosił od 83 proc. w Rzeszowie do 0 proc. w Suwałkach, Przemyślu i Szczecinie” – wskazano.
Brak systemów wewnętrznej informacji głosowej, niezbędnej dla osób niewidomych i słabowidzących, stwierdzono natomiast w siedmiu skontrolowanych miastach.
Trzecią barierą wskazaną przez Izbę jest infrastruktura przystankowa. Zastrzeżenia kontrolerów wzbudził brak albo niewłaściwe stosowanie udogodnień dla osób niepełnosprawnych na przystankach komunikacyjnych.
Izba zwróciła się do Ministra Infrastruktury i Budownictwa o podjęcie działań w celu ujednolicenia funkcjonalności przystanków komunikacyjnych, z uwzględnieniem zasad ich uniwersalnego projektowania i w konsultacji z osobami niepełnosprawnymi. Drugim postulatem NIK jest uzupełnienie przepisów o wymogi dotyczące umieszczania na przystankach autobusowych wystandaryzowanych pasów ostrzegawczych i ścieżek dotykowych dla osób niewidomych, a także zwiększenia minimalnej szerokości peronu przystankowego.
Ostatnim problemem, który napotykają osoby niepełnosprawne i mające problem z poruszaniem to nieodpowiednie wyszkolenie personelu. Mowa tu nie tylko o kierowcach i motorniczych, ale także o sprzedawcach biletów i kontrolerach.
Podsumowując NIK wskazała, że w celu zapewnienia osobom niepełnosprawnym możliwości korzystania z publicznego transportu zbiorowego, na takim poziomie dostępności z jakiego korzystają osoby w pełni sprawne, konieczne jest zintensyfikowanie działań zmierzających do zapewnienia pełnej obsługi linii komunikacyjnych przez pojazdy wyposażone w systemy przyklęku i pochylnie oraz w systemy informacji wizualnej i głosowej.„W tym zakresie Izba negatywnie oceniła fakt, że tylko dwóch operatorów publicznego transportu zbiorowego przeprowadziło dla pracowników kompleksowe szkolenie uświadamiające problemy osób niepełnosprawnych, w tym wagę i konsekwencję barier, z jakimi się stykają, oraz utrudnienia w komunikacji z osobami niepełnosprawnymi sensorycznie” - dodano.
„Niezbędne są również stałe konsultacje ze środowiskiem osób niepełnosprawnych, m.in. w sprawie aktualizacji planów transportowych” – podkreślono.
Zwrócono uwagę, że występowanie licznych barier w dostępie osób niepełnosprawnych do komunikacji publicznej stanowi przejaw dyskryminacji na tle osób w pełni sprawnych, którego zakaz zawiera zarówno Konstytucja RP, jak i Konwencja o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności.
IK