"Po raz kolejny z nas zakpiono". Górnicza Solidarność oburzona spotkaniem z ministrami

''Z samych wypowiedzi wiceministrów, jakie padły podczas spotkania, nie wynika zbyt wiele. Prace nad ustawą o funkcjonowaniu górnictwa ponoć trwają, ale szczegółów nie chciano nam ujawnić. To samo z kwestią wsparcia dla JSW. Wszystko na zasadzie «wiem, ale nie powiem»" – napisał po spotkaniu Zespołu Trójstronnego ds. Bezpieczeństwa Socjalnego Górników Bogusław Hutek, szef górniczej "S".
Bogusław Hutek
Bogusław Hutek / Fot. T. Gutry

Co musisz wiedzieć:

  • Wczoraj, 8 października, odbyło się w Warszawie spotkanie Zespołu Trójstronnego ds. Bezpieczeństwa Socjalnego Górników.
  • Tematem rozmów była sytuacja spółek górniczych i ich pracowników, a szczególnie Jastrzębskiej Spółki Węglowej – największego w Europie producenta węgla koksowego, surowca niezbędnego do produkcji stali. JSW w pierwszym półroczu 2025 roku zanotowała ponad 2 mld zł straty.
  • Związkowcy z Solidarności chcieli także poruszyć kwestię objęcia kolejnych spółek węglowych – JSW, kopalni Bogdanka, Spółki Restrukturyzacji Kopalń – zapisami ustawy o funkcjonowaniu górnictwa węgla kamiennego, dzięki czemu odchodzący pracownicy zyskaliby osłony socjalne.

 

"Po raz kolejny z nas zakpiono"

Związkowcy nie kryją oburzenia po posiedzeniu Zespołu Trójstronnego ds. Bezpieczeństwa Socjalnego Górników. W obradach uczestniczyło trzech wiceministrów: Robert Kropiwnicki z MAP, Konrad Wojnarowski z resortu energii i Krzysztof Galos, Główny Geolog Kraju z Ministerstwa Klimatu i Środowiska.

– Z samych wypowiedzi wiceministrów, jakie padły podczas spotkania, nie wynika zbyt wiele. Prace nad ustawą o funkcjonowaniu górnictwa ponoć trwają, ale szczegółów nie chciano nam ujawnić. To samo z kwestią wsparcia dla JSW. Wszystko na zasadzie "wiem, ale nie powiem". Co do importu węgla, panowie z rządu oświadczyli, że nie wiedzą, gdzie trafia 40 procent z 3 milionów ton sprowadzanego surowca. Zaczęliśmy się dopytywać o pozostałe 60 procent. Wtedy próbowano nas zbyć informacją, że trafia do ciepłownictwa, co jest niemożliwe, bo węgiel ten nie posiada odpowiednich parametrów. Przejmuje go – rzecz jasna – energetyka, tylko nikt nie chce się do tego przyznać. Po raz kolejny z nas zakpiono – relacjonował obrady Bogusław Hutek, przewodniczący Solidarności w Polskiej Grupie Górniczej, a zarazem przewodniczący Krajowej Sekcji Górnictwa Węgla Kamiennego NSZZ "Solidarność".

– Jeszcze nie wyczerpaliśmy porządku obrad, kiedy jeden z wiceministrów wyszedł, bo w swoim mniemaniu miał ważniejsze rzeczy na głowie niż jakieś tam górnictwo. Drugi mówił coś o zaplanowanej komisji sejmowej. Tym samym strona rządowa zerwała spotkanie. My natomiast rozeszliśmy się z niesmakiem, mając przed sobą konieczność podjęcia decyzji – co dalej? (…) Rząd idzie na zwarcie – z górnikami, z hutnikami, z rolnikami. Nie ma co do tego najmniejszych wątpliwości. Jeśli nie uda się doprowadzić do poważnych rozmów z udziałem samych ministrów w Katowicach, czeka nas tak gorąca jesień, jakiej nie było od lat – zapowiedział szef górniczej Solidarności.

 

"Zamiast rozmowy – ucieczka"

W podobnym tonie przebieg spotkania opisały reprezentatywne związki zawodowe w JSW, które na swoim profilu facebookowym piszą o "skandalu" i "kpinie z dialogu społecznego".

''Rządowi przedstawicieli przyszli tylko na chwilę, po czym – jeden po drugim – opuścili salę. Przez chwilę był minister Robert Kropiwnicki. Minister energii Miłosz Motyka miał ważniejsze sprawy, a wiceminister Konrad Wojnarowski wyszedł ze spotkania, więc żadnych wniosków nie ma. Został tylko prof. Krzysztof Galos, Główny Geolog Kraju. Związkowcy zostali sami, bez możliwości rozmowy z osobami decyzyjnymi. Nie było komu odpowiadać na pytania, nie było komu podejmować decyzji. A mówiliśmy o rzeczach fundamentalnych: imporcie węgla, nowelizacji ustawy górniczej, KPEiK. Zamiast rozmowy – ucieczka. Zamiast konkretów – milczenie. To nie jest dialog. To lekceważenie tysięcy ludzi, którzy codziennie ciężko pracują pod ziemią. Rząd po raz kolejny pokazał, że nie traktuje górników poważnie. Tak dalej być nie może'' – podkreślili związkowcy, zapowiadając, że 13 października przybędą do Katowic liderzy wszystkich central związkowych, którzy sygnowali umowę społeczną dla górnictwa, by omówić dalsze kroki.

– Jeśli rząd nie chce rozmawiać przy stole, być może będzie musiał wysłuchać nas w inny sposób – przestrzegli górnicy.


 

POLECANE
Śledczy badają sprawę skażenia wody w woj. pomorskim. Jest oficjalny komunikat  z ostatniej chwili
Śledczy badają sprawę skażenia wody w woj. pomorskim. Jest oficjalny komunikat 

W części gminy Kosakowo obowiązuje zakaz korzystania z wody po wykryciu bakterii E. coli. Służby prowadzą śledztwo, nie wykluczając celowej ingerencji w instalację wodociągową. Władze lokalne ostrzegają mieszkańców przed dezinformacją i apelują o śledzenie wyłącznie oficjalnych komunikatów.

Pomnik polskich ofiar wojny w Berlinie. Bundestag zdecydował z ostatniej chwili
Pomnik polskich ofiar wojny w Berlinie. Bundestag zdecydował

Bundestag przegłosował w środę rezolucję wzywającą rząd federalny do niezwłocznego rozpoczęcia fazy planowania oraz budowy w Berlinie pomnika dla polskich ofiar narodowego socjalizmu i niemieckiej okupacji w Polsce w latach 1939–1945.

Zderzenie tramwajów w Krakowie. Wielu rannych z ostatniej chwili
Zderzenie tramwajów w Krakowie. Wielu rannych

Na rondzie Kocmyrzowskim w Krakowie doszło do zderzenia tramwajów – poinformowała w środę po godz. 18 stacja Radio Kraków oraz RMF FM. W wypadku mogło zostać poszkodowanych nawet 20 osób.

Fałszywy alarm w Szczecinie. Jest komunikat prokuratury z ostatniej chwili
Fałszywy alarm w Szczecinie. Jest komunikat prokuratury

O zatrzymaniu i postawieniu zarzutów dwóm mężczyznom w wieku 19 i 31 lat, którzy wyłączyli dopływ energii elektrycznej do części dworca kolejowego Szczecin Główny, a następnie uruchomili alarm przeciwpożarowy, poinformowała we wtorek prokuratura okręgowa.

Mentzen tłumaczy, dlaczego umieścił podobiznę Tuska w stylu rudego Niemca z ostatniej chwili
Mentzen tłumaczy, dlaczego umieścił podobiznę Tuska w stylu "rudego Niemca"

Sławomir Mentzen opublikował grafikę przedstawiającą Donalda Tuska w stylizacji przypominającej Adolfa Hitlera. Jeden z liderów Konfederacji tłumaczy, że była to odpowiedź na wcześniejsze ataki otoczenia medialnego premiera, wymierzone w jego stronę. Motywem przewodnim grafiki była parafraza kuriozalnych słów Tuska w Berlinie, dotyczących możliwego finansowania przez Polskę zadośćuczynień za niemieckie zbrodnie wojenne.

Ważny komunikat dla mieszkańców Gdyni z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców Gdyni

Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Gdyni poinformowało w środę, że woda w dzielnicach Cisowa, Pustki Cisowskie-Demptowo i Chylonia jest już zdatna do picia. Sanepid potwierdził, że spełnia ona odpowiednie normy. Wciąż bez zdatnej do spożycia wody jest część mieszkańców gminy Kosakowo.

Rosyjscy deputowani wściekli po słowach prezydenta Nawrockiego. Żądają testu z ostatniej chwili
Rosyjscy deputowani wściekli po słowach prezydenta Nawrockiego. Żądają "testu"

Rosyjscy deputowani ostro zaatakowali prezydenta Karola Nawrockiego za jego słowa o agresji Rosji na Ukrainę, zarzucając mu rusofobię, "antyrosyjską histerię" i wzywając do "testu predyspozycji".

Szef NATO ujawnia plan finansowania Ukrainy: nawet 15 mld dolarów rocznie z ostatniej chwili
Szef NATO ujawnia plan finansowania Ukrainy: nawet 15 mld dolarów rocznie

Dwie trzecie państw członkowskich NATO zadeklarowało udział w finansowaniu uzbrojenia dla Ukrainy w ramach programu PURL. Dotychczasowe zobowiązanie to 4 mld dolarów – poinformował w środę sekretarz generalny Sojuszu Mark Rutte po spotkaniu szefów MSZ NATO w Brukseli.

Zaskakujące prace przy domu Jarosława Kaczyńskiego. Co dzieje się na Żoliborzu? z ostatniej chwili
Zaskakujące prace przy domu Jarosława Kaczyńskiego. Co dzieje się na Żoliborzu?

Połówka bliźniaka sąsiadująca z posesją Jarosława Kaczyńskiego jest obecnie przebudowywana od podstaw – od piwnic, przez wnętrza, aż po dach. Modernizacja zaczęła się 3 listopada 2025 roku i według tablicy informacyjnej potrwa aż do 30 czerwca 2026 roku.

Przełomowa uchwała. Sąd Najwyższy: Nikt nie może uznać orzeczeń SN za niebyłe z ostatniej chwili
Przełomowa uchwała. Sąd Najwyższy: Nikt nie może uznać orzeczeń SN za niebyłe

Żaden sąd ani organ władzy publicznej nie może uznać orzeczenia Sądu Najwyższego za niebyłe ani pominąć jego skutków, także powołując się na prawo Unii Europejskiej – orzekły w ogłoszonej w środę uchwale połączone izby Sądu Najwyższego: Kontroli Nadzwyczajnej oraz Pracy.

REKLAMA

"Po raz kolejny z nas zakpiono". Górnicza Solidarność oburzona spotkaniem z ministrami

''Z samych wypowiedzi wiceministrów, jakie padły podczas spotkania, nie wynika zbyt wiele. Prace nad ustawą o funkcjonowaniu górnictwa ponoć trwają, ale szczegółów nie chciano nam ujawnić. To samo z kwestią wsparcia dla JSW. Wszystko na zasadzie «wiem, ale nie powiem»" – napisał po spotkaniu Zespołu Trójstronnego ds. Bezpieczeństwa Socjalnego Górników Bogusław Hutek, szef górniczej "S".
Bogusław Hutek
Bogusław Hutek / Fot. T. Gutry

Co musisz wiedzieć:

  • Wczoraj, 8 października, odbyło się w Warszawie spotkanie Zespołu Trójstronnego ds. Bezpieczeństwa Socjalnego Górników.
  • Tematem rozmów była sytuacja spółek górniczych i ich pracowników, a szczególnie Jastrzębskiej Spółki Węglowej – największego w Europie producenta węgla koksowego, surowca niezbędnego do produkcji stali. JSW w pierwszym półroczu 2025 roku zanotowała ponad 2 mld zł straty.
  • Związkowcy z Solidarności chcieli także poruszyć kwestię objęcia kolejnych spółek węglowych – JSW, kopalni Bogdanka, Spółki Restrukturyzacji Kopalń – zapisami ustawy o funkcjonowaniu górnictwa węgla kamiennego, dzięki czemu odchodzący pracownicy zyskaliby osłony socjalne.

 

"Po raz kolejny z nas zakpiono"

Związkowcy nie kryją oburzenia po posiedzeniu Zespołu Trójstronnego ds. Bezpieczeństwa Socjalnego Górników. W obradach uczestniczyło trzech wiceministrów: Robert Kropiwnicki z MAP, Konrad Wojnarowski z resortu energii i Krzysztof Galos, Główny Geolog Kraju z Ministerstwa Klimatu i Środowiska.

– Z samych wypowiedzi wiceministrów, jakie padły podczas spotkania, nie wynika zbyt wiele. Prace nad ustawą o funkcjonowaniu górnictwa ponoć trwają, ale szczegółów nie chciano nam ujawnić. To samo z kwestią wsparcia dla JSW. Wszystko na zasadzie "wiem, ale nie powiem". Co do importu węgla, panowie z rządu oświadczyli, że nie wiedzą, gdzie trafia 40 procent z 3 milionów ton sprowadzanego surowca. Zaczęliśmy się dopytywać o pozostałe 60 procent. Wtedy próbowano nas zbyć informacją, że trafia do ciepłownictwa, co jest niemożliwe, bo węgiel ten nie posiada odpowiednich parametrów. Przejmuje go – rzecz jasna – energetyka, tylko nikt nie chce się do tego przyznać. Po raz kolejny z nas zakpiono – relacjonował obrady Bogusław Hutek, przewodniczący Solidarności w Polskiej Grupie Górniczej, a zarazem przewodniczący Krajowej Sekcji Górnictwa Węgla Kamiennego NSZZ "Solidarność".

– Jeszcze nie wyczerpaliśmy porządku obrad, kiedy jeden z wiceministrów wyszedł, bo w swoim mniemaniu miał ważniejsze rzeczy na głowie niż jakieś tam górnictwo. Drugi mówił coś o zaplanowanej komisji sejmowej. Tym samym strona rządowa zerwała spotkanie. My natomiast rozeszliśmy się z niesmakiem, mając przed sobą konieczność podjęcia decyzji – co dalej? (…) Rząd idzie na zwarcie – z górnikami, z hutnikami, z rolnikami. Nie ma co do tego najmniejszych wątpliwości. Jeśli nie uda się doprowadzić do poważnych rozmów z udziałem samych ministrów w Katowicach, czeka nas tak gorąca jesień, jakiej nie było od lat – zapowiedział szef górniczej Solidarności.

 

"Zamiast rozmowy – ucieczka"

W podobnym tonie przebieg spotkania opisały reprezentatywne związki zawodowe w JSW, które na swoim profilu facebookowym piszą o "skandalu" i "kpinie z dialogu społecznego".

''Rządowi przedstawicieli przyszli tylko na chwilę, po czym – jeden po drugim – opuścili salę. Przez chwilę był minister Robert Kropiwnicki. Minister energii Miłosz Motyka miał ważniejsze sprawy, a wiceminister Konrad Wojnarowski wyszedł ze spotkania, więc żadnych wniosków nie ma. Został tylko prof. Krzysztof Galos, Główny Geolog Kraju. Związkowcy zostali sami, bez możliwości rozmowy z osobami decyzyjnymi. Nie było komu odpowiadać na pytania, nie było komu podejmować decyzji. A mówiliśmy o rzeczach fundamentalnych: imporcie węgla, nowelizacji ustawy górniczej, KPEiK. Zamiast rozmowy – ucieczka. Zamiast konkretów – milczenie. To nie jest dialog. To lekceważenie tysięcy ludzi, którzy codziennie ciężko pracują pod ziemią. Rząd po raz kolejny pokazał, że nie traktuje górników poważnie. Tak dalej być nie może'' – podkreślili związkowcy, zapowiadając, że 13 października przybędą do Katowic liderzy wszystkich central związkowych, którzy sygnowali umowę społeczną dla górnictwa, by omówić dalsze kroki.

– Jeśli rząd nie chce rozmawiać przy stole, być może będzie musiał wysłuchać nas w inny sposób – przestrzegli górnicy.



 

Polecane