Prof. Marek Jan Chodakiewicz dla "TS": Nadchodzi rok 2018

Nie trzeba być kabalistą czy astrologiem aby rozumieć, że 2018 to niezwykle ważny rok. Ważny dla Polski, ale również w rozmaity sposób dla świata. To rok okrągłych rocznic trzech niezwykle istotnych wydarzeń: Karol Wojtyła został wybrany papieżem, odzyskaliśmy państwowość i suwerenności w 1918 r. i po trzecie w 1968 r. miała miejsce antykomunistyczna rewolta studencka, która stanowiła wymówkę antyżydowskiej czystki w PZPR i organach władzy. Czystka była „sponsorowana” przez Moskwę w ramach kampanii antysyjonistycznej wywołanej zwycięstwem Izraela nad Arabami w wojnie sześciodniowej roku 1967. 
 Prof. Marek Jan Chodakiewicz dla "TS": Nadchodzi rok 2018
/ pixabay.com
Dla większości Polaków dwa pierwsze wydarzenia to powód do dumy, trzecie wręcz przeciwnie. Każde z nich domaga się odpowiedniej narracji, by ich doniosłość zrozumieli nie tylko rodacy nad Wisłą, ale i reszta świata. 

Globalnie najważniejsze jest upamiętnianie inauguracji pontyfikatu św. Jana Pawła II Wielkiego. To on powiedział nam i reszcie ludzkości: „Nie lękajcie się” i „Niech zstąpi duch Twój i odnowi oblicze ziemi. Tej ziemi.” I zstąpił. I odnowił. Przestaliśmy się bać. Natchnieni, poszliśmy jak burza przeciw komunie. Wybuchła Solidarność. Godność ludzka odżyła też wszędzie indziej. Świat obudził się nadzieją i wolnością. Moc struchlała. „Wiatr z nieba” jak mawia moja żona. Rok 1978 był niezbędny dla odrodzenia Polski.

Dla Polaków rok 2018 oznacza, że przez sto lat od chwili odzyskania państwowości w 1918 r. do roku 2018 r., Polska cieszyła się niepodległością i suwerennością 51 lat. Ponad 20 lat wolności od listopada 1918 do września 1939 r., kiedy to Rzeczypospolitą zniszczyła III Rzesza i Związek Sowiecki (puryści powiedzą, że wolność trwała tylko 8 lat, bo potem było 12 dyktatury sanacji; jednak w porównaniu do tego co nastąpiło potem, etatyzm piłsudczykowski jawi się jako łagodniusieńki autorytaryzm, któremu nie udało się, a pewnie nawet nie chciał, stłamsić wolności). Potem Polska zniknęła pod ziemią, z władzami i wojskiem na Zachodzie, zapadła noc sowieckiej (1939-1941) i niemieckiej (1939-1944) okupacji. 

W 1944 r. powrócili Sowieci i stworzyli państwo marionetkowe, tzw. demokrację ludową, w oparciu o swoje doświadczenia władzy nad Mongolią i Hiszpanią. Była to okupacja nie bezpośrednia, lecz przez swoich przedstawicieli, najpierw zarządzanych bezpośrednio przez Moskwę, głównie za pomocą POPów (Pełniących Obowiązyki Polaka) i tzw. doradców. Po 1956 roku reżim przekształcił się. Trzymany był przez Kreml na coraz dłuższej smyczy z coraz większym zakresem kompetencji powierzanych komunistom z tzw. Polskiej, tzw. Rzeczypospolitej i tzw. Ludowej - PRL. Mieliśmy więc do czynienia z sowiecką kolonią.  Niepodległa legła w grobie, choć jej spadkobiercy kultywowali wolnościowe tradycje w podziemiu, w rodzinach, oraz w nielicznych organizacjach i instytucjach, takich jak Kościół.

Tak było do 1989 r., czyli 46 lat, kiedy to nastąpiła tzw. transformacja, a komunizm „upadł.” W rzeczywistości komuniści spadli na cztery łapy. Dokooptowali do systemu władzy rozmaitych postępowców i kolaborantów, a na stanowiskach politycznych nadreprezentowana była UBecka agentura. System ten trwał przynajmniej przez 25 lat po „upadku” komuny. Ale rok 1989 r. – szczególnie upadek muru berlińskiego, otworzył szeroko wrota wolności i pole manewru dla Polaków znacznie się poszerzyło. Mogli przygotować się do obalania post-komunizmu, do przywracania polskości w post-PRL. W większości zajęli się sobą i odkuwaniem się po prawie pół wieku komunistycznej siermiężności. Gdyby im się chciało, mogli obalić post-komunizm zaraz już po 1989 r. Ale większości nie chciało się. Była wolność, ale jej nasienia musiały jeszcze długo dojrzewać. 

W sensie odzyskiwania niepodległości i suwerenności sensu stricto punktem przełomowym dla Polski było wycofanie się ostatniego żołnierza Armii Czerwonej z Polski we wrześniu 1993 r. Władza sowiecka trwała 49 lat. Od tego momentu odzyskaliśmy suwerenność. Rzeczpospolita stała się wolna i niepodległa, chociaż państwo pozostawało w uściskach post-komunistycznej ośmiornicy, która napędzała patologię kapitalizmu politycznego. Ale wolność była, aby się temu przeciwstawić: nikt nie gnał do obozów koncentracyjnych i nie rozstrzeliwał. A to już coś. Przy tym dyktatura tolerancjonizmu, politycznej poprawności i marksizmu-lesbianizmu to małe piwo. Była to jednak mała doza korodującego kwasu, rozpuszczająca polskość powoli w oparach globalizmu.

Purysta się obrazi, że RP utraciła suwerenność po przystąpieniu do Unii Europejskiej w 2004 r. W Unii jesteśmy dla wygody i korzyści, nie z przymusu.  Zawsze jest opcja Polexit. Pod Sowietem taka opcja nie istniała. A więc wolność jest i niepodległość też. NATO to nie Układ Warszawski. Jest się z czego cieszyć.

Martwią natomiast zagraniczne przygotowania do upamiętnienia marca 1968 r. Ma to być młot na Polskę, niwelujący wielkość i doniosłość 1918 i 1978 r. Wszystko zostanie zredukowane do „polskiego antysemityzmu.” Ale o tym następnym razem.

Marek Jan Chodakiewicz
Waszyngton, 12 grudnia 2017
www.iwp.edu
 
Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (51-52/2017) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj

 

POLECANE
Ławrow wypadł z łask? Kreml zaprzecza: szef MSZ ma rozmawiać z Rubio z ostatniej chwili
Ławrow wypadł z łask? Kreml zaprzecza: szef MSZ ma rozmawiać z Rubio

Rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow oświadczył, że jest gotów spotkać się z sekretarzem stanu USA Markiem Rubio. Jak podkreślił, warunkiem jakichkolwiek rozmów o pokoju w Ukrainie jest poszanowanie interesów Rosji.

GIF wycofuje popularny lek na tarczycę. Może być niebezpieczny pilne
GIF wycofuje popularny lek na tarczycę. Może być niebezpieczny

Główny Inspektorat Farmaceutyczny poinformował o natychmiastowym wycofaniu z obrotu jednej serii leku Euthyrox N. W preparacie stwierdzono zbyt wysoką zawartość lewotyroksyny, co może prowadzić do objawów nadczynności tarczycy

Kosiniak-Kamysz bez konkurencji? Ludowcy wybiorą nowe władze PSL polityka
Kosiniak-Kamysz bez konkurencji? Ludowcy wybiorą nowe władze PSL

W sobotę 15 listopada odbędzie się kongres Polskiego Stronnictwa Ludowego, podczas którego wybrane zostaną nowe władze partii. Wszystko wskazuje na to, że Władysław Kosiniak-Kamysz pozostanie na stanowisku prezesa, a o fotel szefa Rady Naczelnej powalczą Waldemar Pawlak i Piotr Zgorzelski.

Brutalny atak izraelskich osadników na Palestyńczyków podczas zbioru oliwek z ostatniej chwili
Brutalny atak izraelskich osadników na Palestyńczyków podczas zbioru oliwek

Co najmniej 15 osób zostało rannych, gdy izraelscy osadnicy zaatakowali Palestyńczyków i dziennikarzy podczas zbioru oliwek na Zachodnim Brzegu. Wśród poszkodowanych znalazła się fotoreporterka agencji Reutera, Raneen Sawafta.

Koniec mitu Ławrowa? Łukasz Jasina zdradza kulisy spotkań z rosyjskim dyplomatą tylko u nas
Koniec mitu Ławrowa? Łukasz Jasina zdradza kulisy spotkań z rosyjskim dyplomatą

Przez ponad dwie dekady Siergiej Ławrow był twarzą rosyjskiej polityki zagranicznej i symbolem dyplomatycznego cynizmu Kremla. Dziś coraz częściej pojawiają się sygnały, że jego czas dobiega końca – nie prowadzi już delegacji Rosji na szczytach G20, mówi się o jego odsunięciu. Były rzecznik MSZ Łukasz Jasina wspomina spotkania z Ławrowem i pokazuje, jak naprawdę wyglądała rosyjska dyplomacja „od kuchni”.

Zimowa przerwa w Tatrach. „Elektryki” znikają z trasy do Morskiego Oka Wiadomości
Zimowa przerwa w Tatrach. „Elektryki” znikają z trasy do Morskiego Oka

Elektryczne busy na trasie do Morskiego Oka w połowie listopada przestaną kursować na okres zimowy. Przerwę Tatrzański Park Narodowy (TPN) wykorzysta na przegląd techniczny pojazdów. W tym czasie na popularnym szlaku nadal będą kursować tradycyjne zaprzęgi konne, ale wozy zastąpią sanie.

Gazeta Wyborcza pochowała żyjącego Powstańca. W sieci zawrzało gorące
Gazeta Wyborcza "pochowała" żyjącego Powstańca. W sieci zawrzało

W piątek Wojska Obrony Terytorialnej poinformowały o śmierci ppłk. Zbigniewa Rylskiego „Brzozy”, ostatniego z obrońców Pałacyku Michla. O wydarzeniu napisały również Gazeta.pl i Gazeta Wyborcza, jednak w publikacjach zamieszczono zdjęcie innego, wciąż żyjącego Powstańca – ppłk. Jakuba Nowakowskiego „Tomka”. Błąd szybko zauważyli internauci, którzy wezwali redakcję do sprostowania.

Julia W. skazana w UK: twierdziła, że jest zaginioną Madeleine McCann Wiadomości
Julia W. skazana w UK: twierdziła, że jest zaginioną Madeleine McCann

24-letnia Julia W. z Dolnego Śląska została skazana na sześć miesięcy więzienia przez brytyjski sąd za nękanie rodziców zaginionej Madeleine McCann. Kobieta przekonywała, że jest zaginioną dziewczynką, co wzbudziło duże zainteresowanie mediów społecznościowych już na początku 2023 roku.

Kompromitacja rzecznika rządu Donalda Tuska Adama Szłapki na platformie X gorące
Kompromitacja rzecznika rządu Donalda Tuska Adama Szłapki na platformie "X"

W relacjach między premierem Donaldem Tuskiem a prezydentem Karolem Nawrockim doszło do kolejnego sporu – tym razem o zasady współpracy ze służbami specjalnymi. Prezydent poinformował, że premier zakazał szefom służb kontaktów z głową państwa, co Biuro Bezpieczeństwa Narodowego uznało za „groźne dla bezpieczeństwa Polski”. W związku z brakiem kontaktu z szefami służb Karol Nawrocki wstrzymał nominacje oficerskie.

Rosja w gotowości nuklearnej. Putin reaguje na decyzje Trumpa Wiadomości
Rosja w gotowości nuklearnej. Putin reaguje na decyzje Trumpa

Prezydent Rosji Władimir Putin polecił rozpoczęcie przygotowań do potencjalnych prób broni jądrowej. Decyzja Kremla jest odpowiedzią na wcześniejsze zapowiedzi Stanów Zjednoczonych dotyczące wznowienia testów nuklearnych. Szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow potwierdził, że polecenia zostały już przyjęte do realizacji.

REKLAMA

Prof. Marek Jan Chodakiewicz dla "TS": Nadchodzi rok 2018

Nie trzeba być kabalistą czy astrologiem aby rozumieć, że 2018 to niezwykle ważny rok. Ważny dla Polski, ale również w rozmaity sposób dla świata. To rok okrągłych rocznic trzech niezwykle istotnych wydarzeń: Karol Wojtyła został wybrany papieżem, odzyskaliśmy państwowość i suwerenności w 1918 r. i po trzecie w 1968 r. miała miejsce antykomunistyczna rewolta studencka, która stanowiła wymówkę antyżydowskiej czystki w PZPR i organach władzy. Czystka była „sponsorowana” przez Moskwę w ramach kampanii antysyjonistycznej wywołanej zwycięstwem Izraela nad Arabami w wojnie sześciodniowej roku 1967. 
 Prof. Marek Jan Chodakiewicz dla "TS": Nadchodzi rok 2018
/ pixabay.com
Dla większości Polaków dwa pierwsze wydarzenia to powód do dumy, trzecie wręcz przeciwnie. Każde z nich domaga się odpowiedniej narracji, by ich doniosłość zrozumieli nie tylko rodacy nad Wisłą, ale i reszta świata. 

Globalnie najważniejsze jest upamiętnianie inauguracji pontyfikatu św. Jana Pawła II Wielkiego. To on powiedział nam i reszcie ludzkości: „Nie lękajcie się” i „Niech zstąpi duch Twój i odnowi oblicze ziemi. Tej ziemi.” I zstąpił. I odnowił. Przestaliśmy się bać. Natchnieni, poszliśmy jak burza przeciw komunie. Wybuchła Solidarność. Godność ludzka odżyła też wszędzie indziej. Świat obudził się nadzieją i wolnością. Moc struchlała. „Wiatr z nieba” jak mawia moja żona. Rok 1978 był niezbędny dla odrodzenia Polski.

Dla Polaków rok 2018 oznacza, że przez sto lat od chwili odzyskania państwowości w 1918 r. do roku 2018 r., Polska cieszyła się niepodległością i suwerennością 51 lat. Ponad 20 lat wolności od listopada 1918 do września 1939 r., kiedy to Rzeczypospolitą zniszczyła III Rzesza i Związek Sowiecki (puryści powiedzą, że wolność trwała tylko 8 lat, bo potem było 12 dyktatury sanacji; jednak w porównaniu do tego co nastąpiło potem, etatyzm piłsudczykowski jawi się jako łagodniusieńki autorytaryzm, któremu nie udało się, a pewnie nawet nie chciał, stłamsić wolności). Potem Polska zniknęła pod ziemią, z władzami i wojskiem na Zachodzie, zapadła noc sowieckiej (1939-1941) i niemieckiej (1939-1944) okupacji. 

W 1944 r. powrócili Sowieci i stworzyli państwo marionetkowe, tzw. demokrację ludową, w oparciu o swoje doświadczenia władzy nad Mongolią i Hiszpanią. Była to okupacja nie bezpośrednia, lecz przez swoich przedstawicieli, najpierw zarządzanych bezpośrednio przez Moskwę, głównie za pomocą POPów (Pełniących Obowiązyki Polaka) i tzw. doradców. Po 1956 roku reżim przekształcił się. Trzymany był przez Kreml na coraz dłuższej smyczy z coraz większym zakresem kompetencji powierzanych komunistom z tzw. Polskiej, tzw. Rzeczypospolitej i tzw. Ludowej - PRL. Mieliśmy więc do czynienia z sowiecką kolonią.  Niepodległa legła w grobie, choć jej spadkobiercy kultywowali wolnościowe tradycje w podziemiu, w rodzinach, oraz w nielicznych organizacjach i instytucjach, takich jak Kościół.

Tak było do 1989 r., czyli 46 lat, kiedy to nastąpiła tzw. transformacja, a komunizm „upadł.” W rzeczywistości komuniści spadli na cztery łapy. Dokooptowali do systemu władzy rozmaitych postępowców i kolaborantów, a na stanowiskach politycznych nadreprezentowana była UBecka agentura. System ten trwał przynajmniej przez 25 lat po „upadku” komuny. Ale rok 1989 r. – szczególnie upadek muru berlińskiego, otworzył szeroko wrota wolności i pole manewru dla Polaków znacznie się poszerzyło. Mogli przygotować się do obalania post-komunizmu, do przywracania polskości w post-PRL. W większości zajęli się sobą i odkuwaniem się po prawie pół wieku komunistycznej siermiężności. Gdyby im się chciało, mogli obalić post-komunizm zaraz już po 1989 r. Ale większości nie chciało się. Była wolność, ale jej nasienia musiały jeszcze długo dojrzewać. 

W sensie odzyskiwania niepodległości i suwerenności sensu stricto punktem przełomowym dla Polski było wycofanie się ostatniego żołnierza Armii Czerwonej z Polski we wrześniu 1993 r. Władza sowiecka trwała 49 lat. Od tego momentu odzyskaliśmy suwerenność. Rzeczpospolita stała się wolna i niepodległa, chociaż państwo pozostawało w uściskach post-komunistycznej ośmiornicy, która napędzała patologię kapitalizmu politycznego. Ale wolność była, aby się temu przeciwstawić: nikt nie gnał do obozów koncentracyjnych i nie rozstrzeliwał. A to już coś. Przy tym dyktatura tolerancjonizmu, politycznej poprawności i marksizmu-lesbianizmu to małe piwo. Była to jednak mała doza korodującego kwasu, rozpuszczająca polskość powoli w oparach globalizmu.

Purysta się obrazi, że RP utraciła suwerenność po przystąpieniu do Unii Europejskiej w 2004 r. W Unii jesteśmy dla wygody i korzyści, nie z przymusu.  Zawsze jest opcja Polexit. Pod Sowietem taka opcja nie istniała. A więc wolność jest i niepodległość też. NATO to nie Układ Warszawski. Jest się z czego cieszyć.

Martwią natomiast zagraniczne przygotowania do upamiętnienia marca 1968 r. Ma to być młot na Polskę, niwelujący wielkość i doniosłość 1918 i 1978 r. Wszystko zostanie zredukowane do „polskiego antysemityzmu.” Ale o tym następnym razem.

Marek Jan Chodakiewicz
Waszyngton, 12 grudnia 2017
www.iwp.edu
 
Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (51-52/2017) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj


 

Polecane
Emerytury
Stażowe